Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 17 2024 12:35:33 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 4 days
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 5 weeks
Flaku 9 weeks
shimano11 weeks
Amaranta21 weeks
Andzia38 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | Lost - rewatch
Autor 1x12 "Whatever the Case May Be"
Lion


Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-02-2015 23:39
Czas rewatchu: 17-19 lutego

Zagubieni: Sezon 1



1x12 "Whatever the Case May Be"


Retrospekcje: Kejti (#3)
Premiera: 5 stycznia 2005 (ABC), 2 kwietnia 2005 (AXN), 8 grudnia 2005 (TVP)
Oglądalność: 21.59 mln (ABC), 5.58 mln (TVP)
Reżyseria: Jack Bender (1x03, 1x04, 1x07)
Scenariusz: Damon Lindelof (1x01, 1x02, 1x03, 1x08), Jennifer Johnson (1x07)


Telewizyjny zwiastun 1x12:


Ciekawostki:
- Tytuł epizodu "Whatever the Case May Be" ("Nie ważne jaki może być powód"smiley odnosi się do tajemnicy otaczającej walizkę szeryfa oraz przeszłość Kate. Kobieta chce zdobyć walizkę za wszelką cenę, nie mówiąc nikomu jaki jest powód jej zachowania ani co znajduje się w środku.
- Po raz pierwszy w serialu widzimy obóz na plaży. Wrak samolotu został zalany w odcinku przez fale.
- Kiedy wrak jest zalewany przez fale, Sayid opisuje zjawisko jako anomalię, gdyż poziom wody podnosi się zbyt szybko. To pierwsze w serialu zetknięcie się z "anomaliami czasu" na wyspie. Później pojawiają się inne zakłócenia, jak niepoprawne zachowanie się igły magnetycznej, szybsze gojenie się ran i inne.
- Emilie de Ravin (Claire Littleton) oraz Daniel Dae Kim (Jin) nie pojawiają się w tym epizodzie. Malcolm David Kelley (Walt) pojawia się bez konkretnych dialogów.
- Odcinek miał największą oglądalność z pośród wszystkich odcinków 1 sezonu. Przed telewizorami zasiadło 21.59 mln Amerykanów. To również jedyny odcinek, który uzyskał największą oglądalność nie będąc premierą sezonu.
- W dodatkach na DVD dowiadujemy się, że niezwykły przypływ był w rzeczywistości prawdziwym sezonowym przypływem, nawiedzającym północy brzeg Oahu. Mógł on spowodować prawdziwe zalanie planu zdjęciowego - całego wraku samolotu i doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Z tego powodu zmieniono plan zdjęciowy. Wówczas automatycznie pojawiły się nowe scenariusze a rozbitkowie przenieśli się w inne miejsce.
- Większość rozbitków zmienia ubrania w tym odcinku. smiley
- Utwór Naval Gazing, z oficjalnego soundtracku pierwszego sezonu Lost, pochodzi z tego odcinka.
- W odcinku widzimy zwłoki trzech pasażerów lotu 815: Szeryfa oraz mężczyzny i kobiety, pod wodą obok wodospadu.
- "La Mer", słowa tej popularnej romantycznej ballady (autor Charles Trenet, pierwsze wykonanie -rok 1940) były zapisane na notatkach Rousseau.
- Shannon znała powyższą piosenkę z filmu "Gdzie jest Nemo?". Pojawia się tam motyw ojca, który ponad wszystko chcę odnaleźć swojego syna. Pasuje to idealnie do serialu, konkretnie wątku Michaela i Walta.



zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-02-2015 20:33
Zdecydowanie najsłabszy odcinek w tym sezonie choć Kate jako główna postać więc wszystko jasne. Tak irytującego odcinka nie było od początku. Gonitwa za walizką na prawdę żenująca. Najpierw Sawyer, potem Jack, którzy najsłabiej wypadają kiedy w pobliżu jest właśnie Kate. Jak jej nie ma obaj nagle stają się ciekawsi.

Co do pozytywów to wymienić tu można tylko powrót Rose i jej rozmowy z Charliem oraz minę Boona po powrocie do obozu na plaży. Ciekawe też, że nie pokazali włazu i jak bym oglądał ten odcinek w dniu premiery pewno strasznie byłbym o to wkurzony.

3/10 - słabość odcinka aż bije po oczach, a do tego te retrospekcje, które go jeszcze pogrążają.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 18-02-2015 21:11
3/10 - słabość odcinka aż bije po oczach, a do tego te retrospekcje, które go jeszcze pogrążają.



Mówiłam, że najgorszy odcinek 1 sezonu smiley


(jak dla mnie to poziom dwóch innych słynnych z beznadziejności odcinków, czyli Jack w Puckecie i Jack i jego wyrostek )




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 18-02-2015 21:12
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-02-2015 23:27
Otherwoman napisał/a:
3/10 - słabość odcinka aż bije po oczach, a do tego te retrospekcje, które go jeszcze pogrążają.



Mówiłam, że najgorszy odcinek 1 sezonu smiley


(jak dla mnie to poziom dwóch innych słynnych z beznadziejności odcinków, czyli Jack w Puckecie i Jack i jego wyrostek )


w odcinku o wyrostku chociaż Bernard byłsmiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2015 09:49
adi1991 napisał/a:
Zdecydowanie najsłabszy odcinek w tym sezonie choć Kate jako główna postać więc wszystko jasne. Tak irytującego odcinka nie było od początku. Gonitwa za walizką na prawdę żenująca. Najpierw Sawyer, potem Jack, którzy najsłabiej wypadają kiedy w pobliżu jest właśnie Kate. Jak jej nie ma obaj nagle stają się ciekawsi.

Co do pozytywów to wymienić tu można tylko powrót Rose i jej rozmowy z Charliem oraz minę Boona po powrocie do obozu na plaży. Ciekawe też, że nie pokazali włazu i jak bym oglądał ten odcinek w dniu premiery pewno strasznie byłbym o to wkurzony.

3/10 - słabość odcinka aż bije po oczach, a do tego te retrospekcje, które go jeszcze pogrążają.


Cóż, podzielam opinię adiego smiley strasznie słaby epizod w porównaniu do tego co będzie i co już było... chociaż odcinek SOS oprócz retro Bernarda i Rose, które naprawdę się przyjemnie oglądało nie jest lepszy. smiley


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2015 11:16
To ja się trochę odróżnię opinią. smiley Znaczy zgadzam się, że odcinek był słaby, bo to nie ulega wątpliwości xD Dla mnie po prostu nie był najgorszy i ogólnie nie wynudził mnie jakoś strasznie. Na pewno oglądało się go przyjemniej niż 1x11, które oglądałem krótko jeden po drugim. W 1x11 pierwszy raz w trakcie rewatcha zerkałem nerwowo ile jeszcze mi zostało i kiedy to się skończy, a 1x12 nawet mi płynnie zleciało.


Co do retrosów: były nic nie wnoszące, były trochę głupie same w sobie (cały raban o samolocik), historia była mega przewidywalna, Kate irytująca. Retrosów nie będę bronił smiley. Dam im 4/10.

Co do wyspy:
Co do akcji z walizką. Zgadzam się, że to było żałosne. Po pierwsze Kate dla zabawki robi taki zamęt i burdel, no cóż. A po drugie zgadzam się z adim, że takie postacie jak Sawyer i Jack zachowywały się jak totalne debile, podczas gdy z dala od Kate są kompletnie inni. Sawyer jest naprawdę bardzo wporzo, a Jack może być, ale przy Kate oba mega irytują.

A na plusiki zasługują:
- relacja Rose i Charliego - oglądało się to całkiem przyjemnie i wyszło to dość naturalnie i wiarygodnie. Miło też było zobaczyć Rose po przerwie dłuższej.
- Boone i Shannon i Sayid - wpisałem to sobie w notatkach jako Boone&Shannon i Shannon&Sayid, ale już mi się nie chce rozpisywać. Boone i Shannon to naprawdę dobre postacie, prowadzone konsekwentnie, lubiłem ich za pierwszym razem w tvp, teraz w rewatchu lubię ich jeszcze o wiele bardziej. Sayid też w sumie na plus, choć już mniej. Ogólnie po całym LOST Sayid był u mnie na dużym minusie, bardzo nielubiana przeze mnie postać. Ale teraz? Po tych 12 odcinkach Sayid jest naprawdę ok. Może nie jest w mojej topce, ale nie mam mu wiele do zarzucenia. Odcinek z nim był dobry i tylko te tortury Sawyera wyszły jakoś z dupy...


Odcinek oceniam ostatecznie na 6. smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 19-02-2015 19:58
I tu Was zaskoczę.

Retrosy dość mocno zapadły mi w pamięć (dość dokładnie pamiętałem ich przebieg, zapewne z rewatcha w 2010 roku), ponieważ przy pierwszym oglądaniu były naprawdę zaskakujące. Najpierw myślimy, że Kate była ścigana przez Marsa z powodu napadów na bank, a potem się okazuje, że wcześniej było coś jeszcze i że zabiła osobę, którą kochała... Jej historia jest nawet poruszająca. Ba, ogólnie jej dotychczasowe retrospekcje są jednymi z lepszych (w 1x03 według mnie były bardzo dobre), bo przynajmniej coś się w nich dzieje i według mnie póki co ustępują tylko Locke'owi i Claire! smiley Niestety to, co psuje tę postać, to jej wpływ na Jacka i Sawyera, tak jak napisaliście powyżej.

Najgorsze jest oczywiście jej niezdecydowanie. Ciągnie ją do Sawyera, ale gdy tylko sprawa staje się bardziej poważna, to uznaje, że Sawyer jest zbyt niedojrzałym chłopczykiem i kwestię broni może powierzyć tylko doktorkowi. A potem go wykorzystuje na ładny uśmiech. Aż mi się go żal zrobiło, jak spojrzał na Kate, a ona nie odwzajemniła spojrzenia smiley smiley smiley (Tak, to już była ironia.) I najgorsze jest to, że Kate... ma rację (bo nie wiadomo, co by przyszło Jamesowi do głowy) i jest wiele osób, które zachowują się podobnie. Tylko że jest to cholernie irytujące.

z dala od Kate są kompletnie inni. Sawyer jest naprawdę bardzo wporzo, a Jack może być

Podobnie jest ze związkami, tylko że poziom niżej: Skate może być, Jate jest okropne. Na przykład gonitwy Kate za Sawyerem i walizką były całkiem dobre (jak się okazało, że śledziła Sawyera i wykorzystała to, że wszedł na skarpę smiley ), dopóki nie poprosiła Jacka o pomoc.

Niestety efekt psuje zawartość walizki. Szczerze mówiąc, nie pamiętałem dokładnie, co w niej było i zapomniałem, że w kopercie znajduje się tylko samolocik. Gdyby stawka była większa - albo inaczej, gdyby większy nacisk położono na broń, a mniejszy na jej "dodatkową zawartość" - cała sprawa wypadałaby o wiele lepiej.

Co do całej reszty... Więcej Rose! Więcej Hurleya! Więcej Charliego! Więcej Shannon! Więcej Boone'a! O Locke'u i włazie nie wspomnę (ale fajnie budują klimat tajemnicy - co oni tam robią z tą siekierą?). Tylko Naveen Andrews cały czas ciągnie tyły (jak pytał co to za piosenka, to tak się podniecił, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie).

Retrospekcje 8/10 - w sumie wychodzi na to, że Kate jest ciekawa bez Jacka i Sawyera, tak jak Jack i Sawyer są ciekawi bez niej smiley Ale myślę, że podobały mi się dlatego, że zapomniałem o samolociku. Gdybym wiedział, o co chodzi, to również bym się wkurzał.

Odcinek 6/10
Edytowane przez mrOTHER dnia 19-02-2015 20:01
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 19-02-2015 20:08
Niestety efekt psuje zawartość walizki. Szczerze mówiąc, nie pamiętałem dokładnie, co w niej było i zapomniałem, że w kopercie znajduje się tylko samolocik. Gdyby stawka była większa - albo inaczej, gdyby większy nacisk położono na broń, a mniejszy na jej "dodatkową zawartość" - cała sprawa wypadałaby o wiele lepiej.


Pomimo, że ten odcinek i ten wątek mnie mega irytuje, to jednak ja rozumiem pomysł umieszczenia w walizce właśnie czegoś takie błahego z punktu widzenia widza. To chyba miało nam pokazać, że Kate jest nie tylko wyrachowaną przestępczynią, ale jest także bardzo wrażliwą osobą. Niestety pokazało głównie, że jest irytująca osobą. I, o ile rozumiem gonitwę po wyspie za tym samolocikiem, o tyle włamanie się po niego do banku jest już dla mnie lekkim przegięciem, bo w tym momencie historia staje się średnio wiarygodna, co też działa na szkodę samej bohaterki smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-02-2015 20:36
No z tym bankiem to jest absurdalne. Nie łatwiej było po prostu podrobić dokumenty lub za drobną opłatą kogoś podstawić? To chyba łatwiejsze niż zbieranie ekipy i namówienie jej na napad akurat na ten konkretny bank. Ale to Kate, a u niej logiczne działanie jest tak rzadkie jak kangury na Antarktydzie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: 1x12 "Whatever the Case May Be"
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 20-02-2015 00:29
Ja zrozumiałem to tak, że jedyną osobą uprawnioną do otwarcia skrytki jest "Kate Austen", czytaj osoba poszukiwana listem gończym. Nie mogła więc tam pójść ani nikogo podstawić. Co nie zmienia faktu, że było to bardzo radykalne posunięcie... ale na Wyspie też mocno się starała, aby Jack nie zobaczył samolociku.
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum