Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:36 |
|
|
- Czy im ufam, hmm... Gdy byliśmy w domku mówiłem, że tu na wyspie są niebezpieczeństwa, prawda? No właśnie, nie wiadomo jakie mają zamiary, do czego są zdolni, chociaż do zabijania są. Ale z drugiej strony przykładowo uciekając stąd narazilibyśmy się na ich atak. Więc niech myślą, że im ufamy, jak przyjdzie co do czego to zastanowimy się co dalej... - odetchnął i czekał co powie Su. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:39 |
|
|
Kiwnęła głową.
-Właśnie do takiego wniosku doszliśmy z Faradayem. Sądzę, że musimy przeczekać tę wojnę i później po prostu odejść... O ile przeżyjemy.- mruknęła, zakładając ręce na piersiach.
-Myślę, że warto byłoby znaleźć rozbitków z ogona samolotu. Oni tu gdzieś są i czekają na ratunek, albo choćby jakąś nadzieję... Gdy połączymy się z nimi, będziemy mieli już jakieś większe szanse. Elena mówiła, że mają gdzieś tu statek podwodny... Zawsze można go przejąć i wrócić do domu.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:45 |
|
|
- Łódź podwodną? Hehe, to nie rower, nie każdy głupi umie sterować. Tak, warto by ich znaleźć, może też są w jakimś bunkrze, może tam jest Kate, może Jacob... Ale na razie musimy siedzieć na tyłkach, bo jak wywęszą spisek to nie wypuszczą nas nigdy... Patrz, prawie świta, a my mieliśmy o świcie z Sayidem iść szukać Kate. No trudno, pójdziemy trochę później. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:49 |
|
|
-Myślę, że Sayid umiałby to ruszyć.- zaśmiała się cicho.
Na wzmiankę o tym, że świta, popatrzyła w niebo. Faktycznie, powoli zmieniało barwę z granatu na szary.
-Niesamowite... Przegadałam z Wami całą noc- uśmiechnęła się. -Więc na razie trzymamy się ich, tak?
Suzanne w głowie nakreśliła już sobie pewien plan. Siedzieć na dupie i czekać na Widmore`a, pokonać go, uciec Innym, znaleźć Ogonowców, ukraść lodź podwodną, odpłynąć... Nie widziała w tym nic trudnego.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:49 |
|
|
Gdy rozbitkowie się porozchodzili, Elena poszła do łazienki. Wzięła mydło i zmoczyła ręce. Mydło wyślizgnęło jej się z rąk, i wyleciało przez otwarte okno. Ale mam cela - pomyślała zszokowana. Weszła pod prysznic. Zamiast ciepłej wody, poleciała wodowata. Wrzasnęła. Zaczęła majstrować przy kurkach, aż udało jej się ustawić odpowiednią temperaturę. Myła głowę podśpiewując pod nosem "Highway to Hell". Wychodząc z wanny, poślizgnęła się na mokrej posadzce. W ostatniej chwili złapała się umywalki, wykonując przy okazji piruet. Uff, mało brakowało - pomyślała. Owinęła się ręcznikiem i wyszła na korytarz, potykając się o próg. Mój palec! - jęknęła rozcierając sobie stopę.
- Ta łazienka jest przeklęta! - stwierdziła z przerażeniem i szybko udała się do swojego pokoju i wskoczyła do łóżka.
Edytowane przez Amelia dnia 22-03-2010 02:05 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:52 |
|
|
Nad głową Su przeleciało latające mydło. Jason zrobił minę w stylu "WTF?" do Su, która miała podobny wyraz twarzy.
- Chyba ktoś się bawi w twojej łazience. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:56 |
|
|
-To nie jest moja łazienka.- poprawiła go, śmiejąc się.
Weszła do domu i pokierowała się w stronę łazienki, w której jednak nikogo już nie było. Ktoś narozrabiał nieźle- woda była porozlewana, próg od łazienki przekrzywiony... Wyszła przed domek.
-Nie mam pojęcia, co się stało.- oznajmiła Jasonowi. Niebo stawało się już różowe.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 01:59 |
|
|
Jason popatrzył na różowe niebo, które nie wiedzieć czemu przyniosło mu do głowy szalony pomysł. Podszedł do Su, która stała przed drzwiami wejściowymi, pocałował ją raz a porządnie w usta i nic nie mówiąc czmychnął do swojego domu, zamknął drzwi strasznie trzaskając, rzucił się na łóżko i powiedział:
- Tak, właśnie tego mi brakowało! |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 02:06 |
|
|
Su stalą jeszcze chwilę, przyćmiona. To, co zrobił Jason, było... mile. ; )
Otrząsnęła się po chwili i z uśmiechem na ustach wbiegła do domku. W łazience umyła się szybko i zmieniła bandaże na nowe. Znalazła w szafce jakąś pidżamę. Ubrała ją, mając nadzieję, że właścicielka nie obrazi się. Później na palcach zeszła na dól- schody lekko skrzypiały, Su nie chciała zbudzić dziewczyn. Położyła się na drugiej kanapie i szybko zasnęła, myśląc: Dość ciekawie zaczął się pobyt tutaj...
//eee, kończymy już? Myślałam, że pobijemy wczorajszy rekord i posiedzimy trochę dłużej niż wczoraj, do wpół do czwartej na przykład ;>
Inni- przyzwyczajcie się, my lubimy grać po nocach
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 02:08 |
|
|
//agusia, ja mam na 9 do szkoły, muszę spać kiedyś //
Jason usnął, myśląc o tym co przyniesie kolejny dzień |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Angie
Użytkownik
Postać: Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 10:17 |
|
|
/O matko ;D Mi teeeeż! Jeden dzień bez kompa i już nie wiesz gdzie jesteś... mg xD/
/Ok, przeczytałam ;p/
Kate całą noc przesiedziała pod stołem w sali od monitoringu. Była cisza, nikt nie wkroczył do wioski... czyżby spodziewali się, że rozbitkowie uciekną? Panna Austen uznała to za powód do szczęścia, miała farta. Gdy tylko nadszedł brzask podniosła się i wyszła na zewnątrz. Nikogo z jej znajomych nie było w pobliżu, więc udała się biegiem do swojego domku. Cisza była niepokojąca. Wrzuciła sobie do plecaka kilka butelek wody i wyciągnęła z szafki kilka batonów. A następnie wybiegła z chaty i zniknęła w pobliskich krzakach. Wolała nie być na widoku, gdy ktokolwiek się pojawi.
Edytowane przez Angie dnia 22-03-2010 10:33 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 13:05 |
|
|
Emily obudziła się w jakimś domku.
- Idę wpisać ten przeklęty kod- pomyślała. Przypomniało jej się jednak, że są u Innych, a Łabędź został wysadzony.
Poszła do łazienki. Umyła się uczesała. W kuchni znalazła coś do zjedzenia... Szybkie śniadania na Wyspie były codziennością...
Emily podeszła do pakunków Su i wyciągnęła pistolet.
- Pożyczam- szepnęła w kierunku śpiącej dziewczyny.
Sprawdziła jeszcze czy jest naładowany. Włożyła go do wielkiej kieszeni bluzy i wyszła na zewnątrz.
Usiadła na środku dziedzińca wpatrując się w niebo. Czekała aż ktoś się pojawi... Miała nadzieję, że Inni z wioski będą bardziej rozmowni... i poinformowani niż Mari.
Edytowane przez von Veron dnia 22-03-2010 14:17 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:47 |
|
|
Daniel obudził się. Wstał, zobaczył Jasona śpiącego w swoim pokoju. Faraday poszedł do łazienki umyć się. Wziął nowe ciuchy z szafy. W kuchni przygotował sobie śniadanie które spokojnie zjadł. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:49 |
|
|
Shannon otworzyła oczy.
Przeciągnęła się i zauważyła obok ciągle śpiącą April. Na placach wyszła z pokoju i udała się do kuchni w poszukiwaniu jakiś środków przeciw bólowych. Ból głowy nie dawał jej spokoju. "Po co ja tyle wczoraj piłam!?" Skarciła się w myślach. W końcu znalazła jakieś tabletki i połknęła od razu dwie bez żadnego popicia.
Usiadła na kanapie w salonie starając sobie przypomniec wydarzenia z wczorajszego dnia.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Charles Widmore
Użytkownik
Postów: 162
NPC
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:51 |
|
|
/ Powalacie mnie. Spieprzaliście z Dharmaville, żeby tu wrócić? No cóż sami tego chcieliście /
W jednej chwili do wszystkich domków wpadli uzbrojeni komandosi, z zaskoczenia oszałamiając wszystkich z was...
Obudziliście się w celach, w łodzi podwodnej. Zauważyliście, że wasze cele są skupione w okół małej pracowni medycznej. Na stole leżała przypięta pasami shannon, a jakiś człowiek w kilcie ją badał.
- Pani Rutherford... jest pani w ciąży, a on jest ojciem. - powiedział wskazując na Leo.
/Masz swoje rambo arctic /
Cele:
- Rozeznajcie się w sytuacji
*Zauważyliście, że nie ma z wami Destiny i Richarda |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:54 |
|
|
Jason obudził się, chciał iść do kuchni po jakiegoś owoca, ale walnął głową w kratę.
- Co to? - otworzył oczy i uświadomił sobie, że jest za kratkami, rozglądnął się i zobaczył wszystkich, którzy jeszcze przed chwilą byli w wiosce. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:56 |
|
|
/Cas... zabije cię!/
Shannon ze zdziwieniem patrzyła na mężczyznę.
- Nie jestem w żadnej ciąży! - Krzyczała. - To nie możliwe! Przecież... jak?! - Łzy płynęły jej z oczu. Próbowała się wydostac...
- Wypuście mnie!
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 14:59 |
|
|
/ Shannon chcę być matką chrzestną /
Kobieta obudziła się i zerwała się natychmiast. Zaczęła się rozglądać, kompletnie nie mogła sobie nic przypomnieć z wczorajszej nocy. Usłyszała jak blondyna zaczęła wrzeszczeć.
- Zostaw ją w spokoju- wykrzyknęła w stronę mężczyzny- Shannon wszystko w porządku?
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Charles Widmore
Użytkownik
Postów: 162
NPC
|
Dodane dnia 22-03-2010 15:01 |
|
|
Mężczyźni odpięli ją od stołu i wrzucili do celi April. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-03-2010 15:01 |
|
|
/Cas nie rób jaj !...dlaczego my, a nie np. April z Elliotem?/
Leo zdruzgotany rozglądał się. Nagle usłyszał słowa mężczyzny. Puśćcie ją, sukinsyny! - powiedział Leo. Zaczął szarpać za kraty oszalały. |
|