| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 19:40 |
|
|
|
/ Ja muszę spadać, jak chcecie to uciekajcie beze mnie (Octopusa, nie Juliet) i kierujcie mją postacią/ |
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 19:43 |
|
|
-Świetnie Su. A ty? Nie bój się, poradzimy sobie. Możemy normalnie żyć w domkach, bez tych Innych. Ciekawe co tam u Jasona.
Daniel słuchał rozmowy Su z Kate. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 19:48 |
|
|
|
- Taaak, traktowali nas dobrze, nawet lepiej, o dziwo! Nic się nie działo ciekawego, dopóki nie zaczęła się ta niby "wojna". No jeszcze się pokłóciłam z Sayidem, o to, że ja chciałam pomóc Locke'owi w pewnej sprawie, a on nie... a jak byliście w którejś stacji, to siedziałam pod stołem w sali od monitoringu hehe. - zrelacjonowała. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:00 |
|
|
Suzanne uśmiechnęła się słabo do Daniela. To było niesamowite, gość wyglądał tak, jakby w ogóle nie przejmował się zaistniałą sytuacją. Imponowało to dziewczynie, która w głębi duszy czuła się teraz strasznie słaba, obolała i nastraszona. Gdy usłyszała, że Kate wspomina o Locke`u, wyprostowała się natychmiast i przybliżyła do niej.
-Więc... Locke był z Wami, tak? Mari przyszła do nas z powrotem, wiesz? Ale... Nie ma jej, nie wiem, kiedy ją zgubiliśmy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:00 |
|
|
|
-Pomóc Lockowi w pewniej sprawie? On tutaj był? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:04 |
|
|
Ocknęłam się, od razu orientując się w sytuacji.
-No i zajebiście...- burknęłam pod nosem, chwytając za kilof. Rzuciłam nim najdalej jak się dało, czyli niedaleko biorąc pod uwagę moją siłę  Spoglądnęłam po twarzach towarzyszy i gniewnie spojrzałam na April. Dziewczyna naprawdę wkurzyła mnie w łodzi, gdy to wyzwała resztę od sprzedawczyków. Z chęcią pozdrowiłabym ją ponownie środkowym palcem, ale ostatecznie się powstrzymałam.
-Tak, uciekajmy... nic tu po nas...- zawtórowałam Juliet. Rozejrzałam się po okolicy i po chwili dodałam- ale chyba dobrze byłoby poczekać aż się ściemni...
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:11 |
|
|
Jeśli się ściemni, prawdopodobnie podwoją straż przy jedynym wyjściu. Musimy działać na krótko przed zmrokiem. Tak, żeby zaraz po wydostaniu się z kamieniołomu słońce zaszło. Potrzebny nam jedynie dokładniejszy plan. - Wyciszył się. Niestety niczego nie mógł wymyślić. Był zbyt zmęczony przesiadywaniem w łodzi podwodnej.
Edytowane przez grzechuuu dnia 22-03-2010 20:11 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:16 |
|
|
|
- Był, był. Wróciła do was? - zdziwiła się - i co myślicie, że zgubiła się po drodze? Może jest z tymi numerkami, o których mówili inni. Po prostu nie kojarzą żadnej Mari, a numerki chcą zabić i ich. Tyle wiem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:20 |
|
|
|
-Jakie numerki? Zaraz pójdę do mojego ojca, muszę go poznać lepiej i dowiem się może jakie ma plany na przyszłość. Coś czuje że niedługo Inni się znów tutaj pojawią, zbyt długo nie będą się bawić w kamieniołomach. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:25 |
|
|
Przysłuchiwała się rozmowie z uwagą. Później wstała powoli od stołu i powiedziała:
-Dobra, wiaro, ja idę spać..
Uśmiechnęła się do wszystkich i mrugnęła do Daniela. Poszła wolnym krokiem do domku, w którym spędziła ostatnią noc i nie rozbierając się nawet, padła na kanapę. Zasnęła momentalnie..
//Wybaczcie, że tak szybko, ale na dziś już koniec z mojej strony... Zadzwonili do mnie 1,5 godziny temu, że jest nocka u znajomych ;p Paa 
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Kepler
Użytkownik
Postać:
Hugo Reyes
Postów: 141
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:30 |
|
|
Hurley uciekał Mocno schudł w kamieniołomach i nikogo nie opóźniał. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:36 |
|
|
April bez słowa obserwowała rudowłosą. Doskonale zdawała sobie sprawę, że kobieta najchętniej by jej przyłożyła, właściwie to zasłużenie- pomyślała spoglądając na całą resztę. Czuła się winna temu wszystkiemu.
- Uciekajmy...- powiedziała- Teraz albo nigdy.
Wspinali się po górach, na początku było ciężko, ale z biegiem czasu góra stawała się coraz mniej stroma- Przez las biegiem!
Wszyscy jak najszybciej mogli biegli, zdawali sobie sprawę, że nie mogą opóźniać całej drogi, bo w innym wypadku ktoś ich złapie.
/Wybaczcie, ale musiałam to w końcu zrobić /
Edytowane przez April dnia 22-03-2010 20:36 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Charles Widmore
Użytkownik
Postów: 162
NPC
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:36 |
|
|
Nagle rozległy się strzały w kierunku Hurley'a, który zaczął uciekać. Przypadkowo kula trafiła też bena. Ludzie Widmore'a zaczęli strzelać do wszystkich.
Cele:
- Uciekajcie!
Żegnamy Arletę i Keplera. Dzięki za dobrą grę, ale odpadliście. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Angie
Użytkownik
Postać:
Angie Davis
Postów: 540
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:39 |
|
|
|
- Numerki, to jacyś ludzie, którzy mieszkają na tej wyspie? Nie jestem tego pewna, ale podobno są bardzo groźni i zagrażają właściwie wszystkim. I nam i tym w kamieniołomach... Daniel, słyszysz strzały, czy mi się wydaje? |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:45 |
|
|
|
Neal zauważył, że Ben i Hurley zostali postrzeleni. Wiedział jednak, że nie mogą ich ratować, gdyż zostaną złapani. - Biegnijmy do jaskiń, tam jest najpóźniej opuszczony obóz. Może Łabędź także będzie wolny!. - krzyknął do biegnących jego przyjaciół. Mógł ich już tak nazywać. Ufał im. A najbardziej April, to ją poznał lepiej. Wydawało mu się, że dobrze się dogadywali. No i świetnie piło im się razem whisky. Neal w biegu obmyślał plan przechytrzenia Widmore'a, oraz wrócenia do Dharmówka. Zostawił tam prochy trzech spalonych przez niego obrazów. Sięgnął do kieszeni - Tak! - Pozostało tam trochę szczątków Mony Lisy. Ucieszył się, ponieważ to przynosiło mu szczęście. Biegł nadal, nie oglądając się za siebie. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:49 |
|
|
|
- Tutaj! - krzyknął Richard wychodząc z krzaków. - biegiem do świątyni! |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:51 |
|
|
|
-Chyba Ci się wydaję, ja tam nic nie słyszę. Pójdę do Widmora z nim porozmawiać, wrócę tutaj później by wam opowiedzieć - powiedział Daniel. Wyszedł z domku i skierował się najpierw do domku gdzie zostawił plecak swój. Zabrał go ze sobą. Skierował się do budynku, gdzie Widmore zamieszkał. Zapukał do drzwi... |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Charles Widmore
Użytkownik
Postów: 162
NPC
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:53 |
|
|
Charles otworzył mu od razu.
- Witaj synu, wejdź. - zaprosił go gestem ręki. |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:53 |
|
|
Kobieta spojrzała zdziwiona na Richarda i natychmiast pobiegła za nim. Nie mogła uwierzyć, że biegną w stronę Świątyni.
- Gdzie ty się podziewałeś?- spytała przyśpieszając, aby dotrzymać mężczyźnie kroku.
Edytowane przez April dnia 22-03-2010 20:54 |
|
|
| Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-03-2010 20:54 |
|
|
Richard! Jak się cieszę, że Cię widzę! - zwrócił się do towarzyszy - Słyszeliście gdzie mamy iść? - Neal dogonił Richarda. - Wiesz już o tym, że część jaskiniowców dołączyła do Widmore'a, kilku wróciło do "prawdziwego świata", razem z dwójką naszych ludzi, a Ben i Hurley nie żyją? - Neal podsumował Richardowi, co się działo podczas jego rzekomej nieobecności. Jednak wydawało mu się, że ten wszystko wiedział. Byli już blisko murów świątyni. Jeszcze tylko kilka minut i będziemy.
Edytowane przez grzechuuu dnia 22-03-2010 20:55 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
