Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:14 |
|
|
Shannon wtuliła się w Jasona i zatkała nos. Ciała powoli zaczęły się już rozkładac.
- To jest okropne! - Pisnęła z obrzydzeniem.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:14 |
|
|
Wiecie co? Na tej Wyspie moglibyśmy nieźle zarobić jako zakład pogrzebowy. Praktycznie co tydzień musimy kogoś chować - powiedział Leo uśmiechając się i podchodząc do ciał.
/Shan spokojnie...jeszcze tak mnie nie powaliło, żeby Ciebie prowokować/ |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:16 |
|
|
Zacznijmy kopać jak najszybciej, ale mam tylko 4 łopaty, niech dziewczyny odpoczywają na zmianę... I zaczął kopać. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:16 |
|
|
Emily skrzywiła się. Nie podobał jej się żart Leo.
bez słowa zaczęła kopać. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:18 |
|
|
Leo wziął łopatę i zaczął kopać grób. Zastanawiał się jak głęboki i szeroki powinien być grób dla Huga. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:20 |
|
|
Shannon stała zatkanymi ustami. Była bliska zwymiotowania. Nie to, ze ten widok to jeszcze ohydny zapach. Kilka razy powstrzymała wymioty.
- Pomóc w czymś? - Spytała cicho towarzyszy.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:22 |
|
|
Po upływie pół godziny pierwszy grób był już gotowy.
- Dzisiaj chyba sobie nie pogramy, Jas... Mam straszne odciski od tej łopaty.
Emily spojrzała na pozostałych.
- Wkładamy Bena?- grób był zdecydowanie za mały dla Hurleya.
Edytowane przez von Veron dnia 27-03-2010 20:25 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:30 |
|
|
Jasne... - powiedział Leo i złapał ostrożnie zwłoki Bena za nogi. Ktoś mi pomoże? - spytał z nadzieją. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:33 |
|
|
Emily pokonała obrzydzenie i chwyciła ręce Bena. An "trzy- cztery" podnieśli go i włożyli do dołu... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:36 |
|
|
Przy podnoszeniu niestety jedna z rąk Bena się oderwała....(Nie no żart). Leo wraz z Emily włożyli ostrożnie ciało Bena (w całości) do grobu. Ktoś coś chce powiedzieć? - spytał. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:42 |
|
|
Nikt się nie odzywał.
- Może dajmy sobie z tym spokój- powiedziała cicho Emily.- Zakopujmy... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:46 |
|
|
- Wypadałoby coś powiedziec. - Rzekła Shannon, która przypomniała sobie pogrzeb Nikki Fernandez i Liv Fox.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Mari
Użytkownik
Postać: Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 20:59 |
|
|
Wtem wokół rozległy się jakby szepty. Wszyscy się przestraszyli, zwłaszcza że zapadał już zmrok, a oni stali nad grobem z ciałem Bena oraz obok rozkładającego się, wypełnionego gazami ciała Hurleya. Co jakiś czas z Huga wydobywało się donośne pierdnięcie wywołane gazami powstałymi po rozkładzie wnętrzności. A teraz te szepty...
Jednak szepty ucichły, a do rozbitków podeszła Mari. Wszyscy stali zadziwieni jej niespodziewanym wtargnięciem w tych koszmarnych okolicznościach.
Mari uklękła przy ciele Hurleya, po czym spojrzała wgłąb grobu Bena. Z oczu popłynęło jej kilka łez.
- Coraz mniej kandydatów... A wkrótce będzie jeszcze mniej... Oby któreś z was okazało się godne. Słuchajcie Jacoba i słuchajcie mnie, a także pozostałej dwójki naszych pobratymców. I pomścijcie moją córkę... Lisę - powiedziała, po czym zaczęła oddalać się od zgromadzonych.
Edytowane przez Mari dnia 27-03-2010 21:02 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 21:08 |
|
|
Sun była ze wszystkimi ale nie kopała grobu, tylko przygladała się wszystkiemu z obojętną miną. Naglę wyskoczyła Mari. Jak szybko sie pojawiła, tak szybko zniknęła.
- jasne, jasne. Coś jeszcze, pani Mari? - mruknęła pod nosem. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 21:16 |
|
|
- Czy ktoś może mi wyjaśnic o co tu chodzi?! - Wrzasnęła. - Ja się już w tych ich więzach rodzinnych gubię!
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 21:20 |
|
|
- Wybacz, ale chyba nikt nie wie. - spojrzała pytająco na pozostałych.
/dobranoc/
Edytowane przez panda dnia 27-03-2010 22:00 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 22:02 |
|
|
- Ohhh proszę... jak można służyc w ogóle komuś kogo się nie widziało? - Rzuciła Shannon mając na myśli Jacoba. - Dobra teraz... trzeba wykopac drugi dół na Hurleya.
Edytowane przez shan dnia 27-03-2010 22:04 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 22:10 |
|
|
Jason zaczął kopać drugi dół wraz z Shannon. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 22:45 |
|
|
W końcu skończyli kopanie. Teraz trzeba było włożyc ciało Hurleya.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-03-2010 22:59 |
|
|
Z trudem włożyli ciało Hugona.
- Byłeś dobrym kumplem, robiłeś fajne bomby do wody i tsunami, twoja gracja przy jedzeniu orzeszków jest nie do przebicia. Spoczywaj w pokoju. - po chwili był zakopany. |
|