Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:01 |
|
|
- Nom, tam o- Juliet pokazała jakieś domki. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:01 |
|
|
- No cóż to długa historia... ja i jeszcze kilku innych "rozbitków" zamieszkaliśmy na plaży, ale przyszli oni... i porwali nas... - Dodała po chwili. - W każdym razie miło mi cię poznac... a w jaki sposób przeżyłam? - Pomyślała chwilę. - Też się nie raz zastanawiałam... a ty? Jak przeżyłeś? - Po czym uśmiechnęła się do Elliota.
Edytowane przez shan dnia 13-04-2010 21:03 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dean Davis
Użytkownik
Postów: 143
NPC
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:06 |
|
|
- A, ok. - Odpowiedział i poszedł do jakichś domków |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:07 |
|
|
Elliot uśmiechnął się tajemniczo do Shannon po czym powiedział :
-Ja muszę dzisiaj coś jeszcze zrobić, więc na razie się z wami żegnam. Miło było cię poznań Lincoln. Shan poczekam na ciebie w domku- po czym skierował się w stronę swojego domu. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:08 |
|
|
Elena patrzyła na Su z otwartą buzią, zaskoczona jej bojowym zachowaniem.
- Właściwie... Nie mamy planu. Nie posiadamy żadnych informacji o miejscu przebywania reszty Numerków czy ludzi Widmora... Gdybyśmy wiedzieli gdzie są, to uwierz mi, już dawno czatowałabym pod ich siedzibą... - powiedziała, lekko zbita z tropu tym nagłym zapałem Su do działania.
Edytowane przez Amelia dnia 13-04-2010 21:09 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:09 |
|
|
Eee, jakoś się pomieścimy. Są dwa łóżka. - Śmiejąc się spojrzałem na April, która patrzyła na mnie dość dziwnie. Z lekkim przestraszeniem, a jednocześnie podekscytowaniem. Ana zaśmiała się w momencie, gdy zobaczyła zmieszaną niebieskooką. - Mogę spytać, skąd właściwie się znacie? - spytałem zaciekawiony. Tak dobrze się dogadywały. To nie była zwykła przyjaźń... |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:12 |
|
|
- To tamten domek? - Wskazała ręką na chatkę, April kiwnęła głową. - To, wytłumacz Neal'owi coś o naszej znajomości pani Rossum, a ja zaraz wracam. - Powiedziała pospiesznie i poszła w kierunku Lincolna siedzącego na ławce i rozmawiającego z jakąś blondynką. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:18 |
|
|
- Jak przeżyłem? - Linc zaczął przypominać sobie pierwsze dni na wyspie. - Nasza część samolotu spadła do oceanu. Los chciał, że dane było mi przeżyć. Dopłynąłem do wyspy i do tej chwili udało mi się przetrwać. Sporo osób od nas już zginęło. Zostałem tylko ja i Ana. - powiedział, kierując wzrok na zmierzającą śmiało w ich stronę Latynoskę. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:20 |
|
|
- No więc oni... chyba ten teges- zaśmiała się z tego co mówiła, bo chociaż była dorosła sama nie potrafiła nazwać tego co łączyło przystojniaka z Aną, w końcu dopiero po tak długiej przerwie się zobaczyły, miały tyle sobie jeszcze do powiedzenia- Ja i Ana-Lucia znamy się jeszcze za czasów młodości, przez jakiś czas mieszkałam obok niej gdyż moja rodzina musiała zamknąć pewne sprawy, a potem powróciłam do swojego kraju.
Powiedziała puszczając oczko do mężczyzny, po czym niebiesooka z Nealem przyłączyli się rozmawiającej grupki- Witaj jestem April.
Przywitała się przyjaźnie.
Edytowane przez April dnia 13-04-2010 21:22 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:22 |
|
|
Suzanne westchnęła.
-Cóż, Eleno, musisz wiedzieć, że nie przyszliśmy tutaj, by siedzieć bezczynnie. Za kilka dni spadamy z tej wyspy, choćbyśmy mieli płynąć na drzwiach wyrwanych z zawiasów.- uśmiechnęła się. -A teraz przepraszam, muszę naradzić się z rozbitkami.
Wyszła z domku Eleny i Meredith, zostawiając w nim swój plecak. Szybko przeszła przez plac przed domkami. Idąc rozglądała się w poszukiwaniu celu- Any i Lincolna. Wypatrzyła ich z daleka i prawie pobiegła. Zatrzymała się jednak momentalnie, widząc mężczyznę, siedzącego przed jednym z domków. Podeszła do niego powoli, z półotwartymi ustami.
-Jason...- wybąkała i uśmiechnęła się szeroko. -Dobrze Cię widzieć, człowieku.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 13-04-2010 21:23 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:25 |
|
|
Sawyer wszedł do baraków Dharmy i ogarnęło go dziwne uczucie, jakby był w domu. Czuł się tak, jakby był tu już wcześniej. Na wejściu przywitały go znajome twarze: Meredith, Shannon, a także 'Inni'. James odłożył plecak i pobiegł w poszukiwaniu Scarlett, która musi tu gdzieś być. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:26 |
|
|
Jason myślał co to za istota zbliża się do niego w pół-ciemnościach, jednak już po chwili rozpoznał te blond włosy, aż kurczak wypadł mu z ręki. Otworzył usta, nie mogąc nic powiedzieć i ścisnął ją tak mocno, że czuł jej wszystkie żebra.
- Czemu... jak... - zapomniał zupełnie o kurczaku leżącym na ziemi i usiadł na ławce. - Opowiadaj. - rzucił krótko, a w oczach miał iskierki podniecenia.
Edytowane przez Lion dnia 13-04-2010 21:30 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:27 |
|
|
- Witaj. - Rzekła Shannon uśmiechając się do Any. - Jestem Shannon Rutherford miło cię poznac. - Spojrzała na dziewczynę. Nie pamiętała jej z samolotu jak zresztą większości z rozbitków. - Miło cię poznac... - Powtórzyła lustrując dziewczynę wzrokiem.
|
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:29 |
|
|
Ana usiadła obok Lincolna opierając się o jego ramię. Miała mu tyle do zakomunikowania. Inaczej wyobrażała sobie tamtych, myślała, że chodzą w podartych ubraniach mieszkają w dżungli i jedzą dary natury, ktoś wspominał o ich domach, że żyją jak normalni ludzie, ale żeby aż w takim stopniu. Cortez była zdziwiona całym otoczeniem, a ludzie zdawali się bardzo przyjaźnie nastawieni. No i April! To cud, że się spotkały, wprawdzie w dziwnych okolicznoścach, ale zawsze coś. Chciała powiedzieć Lincolnowi, że ma dla nich nocleg, ale nie miała zamiaru przerywać jego rozmowy z blondynką. Siedziała cicho kiedy blondynka skierowała do niej swoje słowa.
- Mi również miło Cię poznać Shannon, mam na imię Ana. Ana-Lucia. - Odpowiedziała uśmiechając się w stronę dziewczyny. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:32 |
|
|
- Hej! Jak to spadacie? - zawołała, ale Su zdążyła już opuścić domek i Elena została sama. Niepocieszona tym dziwnym obrotem sprawy, również wyszła na zewnątrz. Podeszła do Neala i April.
- Wiecie o co w tym chodzi? Dlaczego Richard ich przyprowadził? - zapytała, krzyżując ręce na piersi, przyglądając się jednocześnie jak Shannon rozmawia z Lincolnem i Aną. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
sayid jarrah
Użytkownik
Postać: Sayid Jarrah
Postów: 898
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:32 |
|
|
Sayid wchodząc do dharma ville, jak gdyby nigdy nic od razu poszedł do swojego domku, by coś normalnego zjeść.. Potem wyszedł na zewnątrz i zaczął się przechadzać między domkami.. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:35 |
|
|
Przez chwilę nie mówiła nic, patrząc na Jasona. Byl dokładnie taki, jakim go zapamiętała- długie włosy, kilkudniowy zarost, zamglone lekko oczy. Dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, jak horrendalnie tęskniła za Jasonem, za rozmowami z nim i jego poczuciem humoru. Odchrząknęła i usiadła po turecku na ławce.
-Więc... Znaleźliśmy ogonowców. Mieli jacht, kilku z nas popłynęło do domu, reszta została na wyspie... Któregoś z kolei dnia na otwartym oceanie dostaliśmy czymś w tył głowy i obudziliśmy się na wielkim frachtowcu. Okazało się, że to ekipa Widmore`a. Byli do nas bardzo dobrze nastawieni, oni nienawidzą tego starca.- mówiła, jednocześnie wskazując palcami na kilku członków załogi, w tym kapitana Gauta i czarnoskórego sprzątacza. -Dołączyli do nas jeszcze Emily z Danielem. Później ci komandosi wrócili, trzeba było wiać.. No i jesteśmy tutaj.- uśmiechnęła się wesoło. -Jason, jak się czujesz? Wszystko w porządku? Jak spędzałeś dnie na tym osiedlu?
Byla ciekawa wszystkiego.
//będę za 20 minut
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 13-04-2010 21:37 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:39 |
|
|
Sawyer nie mógł odnaleźć ukochanej w domkach Dharmy. Nie chciał się tam wbijać na chama jak do siebie, dlatego postanowił usiąść na ławeczce i się uspokoić. Wyjął papierosa i go zapalił, obserwując co dzieje się w tym małym 'miasteczku'. |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:47 |
|
|
- Nie mam pojęcia- zwróciła się do Eleny wzruszając ramionami- Gdy oni tutaj przybyli ja byłam w domu, w ogóle Richard gdzieś się rozpłynął.
Powiedziała szukając go wzorkiem. Ponownie zwróciła się w stronę Any uśmiechając się promiennie. Nie mogła powstrzymać okazywania swojej euforii, ale też nie chciała jej nadmiernie pokazywać. Ale ja jestem nienormalna- pomyślała przegryzając wargę- Chodźmy do mnie na herbatę.
Rzuciła propozycją oczekując akceptacji, gdy młoda Cortez kiwnęła głową, April wsadziła ręce do kieszeni, aby je czymś zająć i zwróciła się w stronę swojego domku prowadzając grupkę.
Edytowane przez April dnia 13-04-2010 21:48 |
|
Autor |
RE: Obóz Tamtych |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-04-2010 21:52 |
|
|
Malecky przytulił się do Any. W jej towrzystwie czuł się spokojnie i bezpiecznie. - Widziałem Twoje spotkanie z tamtą dziewczyną. - dyskretnie ręką wskazał April. - Skąd się znacie? - zapytał. |
|