Na wstępie chcielibyśmy powiedzieć, że nie piszemy tego by spowodować jakieś kłótnie. Po prostu chcemy wyrazić swoje własne zdanie.
A więc przejdźmy do rzeczy. Jak już pewnie wiecie, odpadliśmy na przedostatniej radzie. Za bardzo nie wiemy co o tym myśleć, jednak jest nam z tego powodu przykro. Naszym zdaniem niesłusznie wylecieliśmy. Nie pisaliśmy może zbyt często, ale na pewno więcej od niektórych graczy. Spiskowcy wiedzą, o czym mowa. Poświęcamy na pisanie wiele czasu, wkładamy w to swój trud. Jednak najwyraźniej lejecie na to. I to się dzieje już od pewnego czasu. Nie tylko nam się zdarzały takie sytuacje, bo było ich wiele. O ile dobrze pamiętamy, to by jak najdłużej "przetrwać" w grze, trzeba bardzo dużo czasu temu poświęcać. Ale najwidoczniej to się zmieniło. Liczą się tylko układy, spiski. Powiedzcie... po co w ogóle traciliśmy czas? Trzeba było nie pisać, bo po co? Czy byśmy pisali, czy nie, tak samo byśmy skończyli. Jednak to jest nie fair w stosunku do nas, czy do innych graczy. Wiem, że na z24 były spiski, że w naszej grupie byli prawie sami z tamtego forum, no ale tym samym udowodniliście, że jesteście chamscy. I zostawimy to każdemu do własnych rozmyślań, bo może za mało was znamy, by się wypowiadać. Nie wiem, co jeszcze moglibyśmy powiedzieć. Po prostu ŻAL. Przez takie właśnie zachowanie robią się awantury i trudno tego nie zauważyć. Jeśli nie zmienią się zasady, że "jak mnie lubisz, to na mnie nie głosuj, nawet jeśli nic nie piszę", to forum padnie. Odejdą najpierw "starzy" userzy, później może ktoś jeszcze. I co? Zostanie 10 forumowiczów. Skończy się na MP 14, bo przecież edycja dla kilku osób się nie odbędzie. Wtedy pomyślicie: Jak fajnie było popisać sobie w MP, poczuć ten dreszczyk emocji, oczekując na wyniki rady. Ale edycji nie będzie i to właśnie przez te durne spiski. Takim przykładem idealnego MP była edycja 10. Nikt się nie znał, oceniało się posty, nie sympatię. I wiele byśmy oddali, by takie MP znowu się odbyło, chodź wiemy, że to praktycznie niemożliwe. I to właśnie przez spiskowców, których jest coraz więcej. Prawdopodobnie odejdziemy z forum po zakończeniu MP 14, prawdopodobnie będziecie cytować tego posta i się z niego nabijać. Ale... zastanówcie się, czy to właśnie chcieliśmy osiągnąć ? Nie piszemy tego posta, by się wyżalić, by się w jakiś dowartościować. Po prostu szkoda nam jest tych godzin spędzonych na forum. Tej wspaniałej atmosfery. Bo w końcu "To miejsce stworzyliśmy wszyscy razem, by się nawzajem odnaleźć". Ale jeśli nie zmieni się ta atmosfera, to nasze forum zmieni się w kolejną nieużywaną stronę, gdzie nikt prawie nie zagląda. Tak samo stało się z z24. Nie chcielibyśmy tak tego zostawić, mamy nadzieję, że wy też nie. Jesteśmy prawie dorosłymi ludźmi, z własnym rozumem, a czasami zachowujemy się jak ośmioletnie dzieci. To chyba nie jest w porządku.
Nie wiemy, co jeszcze mamy napisać. Po prostu zastanówcie się nad samym sobą i jeżeli zależy wam na istnieniu tej strony to zmieńcie swoje postępowanie.
Haha żałosne Żadnych spisków nie było, przynajmniej ja w niczym nie brałem udziału. Odpadliście, bo po prostu zdaniem reszty byliście najsłabsi, więc nie mam pojęcia o co wam chodzi Dla twojej wiadomości ja też się starałem i trochę czasu tej grze poświęciłem. Nie pisałem dużo, ale każdy post starałem się pisać jak najlepiej i jakoś nie jęczę, że odpadłem. Co jak co, ale takiego durnego tematu to nie spodziewałem się po Was...
Arctic napisał/a:
Takim przykładem idealnego MP była edycja 10. Nikt się nie znał, oceniało się posty, nie sympatię. I wiele byśmy oddali, by takie MP znowu się odbyło, chodź wiemy, że to praktycznie niemożliwe.
MP10 bez spisków? Litości, pozwólcie, że tego nie skomentuje
Naprawdę... widząc ten temat i czytając tą całą wypowiedź mam wrażenie jakbyście wystosowali jakieś oficjalne pismo do opinii publicznej forum i czekali teraz nie wiem na jakieś oficjalne przeprosiny "Administracja serwisu mistrzprzetrwania chce oficjalnie przeprosić za odpadnięcie"?! No ludzie, o co kaman. To tylko gra.
Poza tym w waszej wypowiedzi dostrzegam tzw. syndrom Lincolna (Linc, bez urazy ):
I co? Zostanie 10 forumowiczów. Skończy się na MP 14, bo przecież edycja dla kilku osób się nie odbędzie. Wtedy pomyślicie: Jak fajnie było popisać sobie w MP, poczuć ten dreszczyk emocji, oczekując na wyniki rady. Ale edycji nie będzie i to właśnie przez te durne spiski.
Dlaczego wy już myślami wybiegacie tak naprzód w przyszłość? I dlaczego zawsze w pesymistyczną stronę?
Ja już nie wiem czy tu niektórzy zaczęli zbyt emocjonalnie podchodzić do tego co się dzieje na forum czy to ja za bardzo zaczynam zlewać.
to jest tylko gra, nie wiem po co się tak rozpisałeś Arctic, ale chyba nikt się tym zbytnio nie przejmie. Mistrz Przetrwania to gra, w której normalną rzeczą jest, że ktoś odpada, a tu jakieś afery od razu... Może i w pewnym sensie rozumiem twoją frustrację, ale twoje słowa niczego nie zmienią.
Przecież ta gra nazywa się "Mistrz przetrwania" a nie "Ten kto gra najlepiej wygrywa". Poza tym ktoś tu myli zabawę czyli MP z poważnymi sprawami jakimi może być choroba czy powiedzmy nawet szkoła. Poza tym ludzi poznaje się często po tym jak przegrywają a nie jak zwyciężają ale po Was widzę że coś wam się łagodnie mówiąc pomieszało w głowie.
Nie mam pojęcia co się dzieje w MP14, nie wiem kto ile pisze, czy są jakieś spiski czy nie, ale rozumiem, że to może być frustrujące gdy uważa się, że odpadło się niezasłużenie Ale najlepiej się w ogóle tym nie przejmować, bo przecież wygrana w MP nie przynosi żadnych korzyści i chyba nie gra się dla zwycięstwa tylko dla dobrej zabawy.
Ale jeśli nie zmieni się ta atmosfera, to nasze forum zmieni się w kolejną nieużywaną stronę, gdzie nikt prawie nie zagląda.
Taka atmosfera się sama wytworzyła, na siłę tego nie zmienimy, jeśli prawie nikt nie ma ochoty na bycie aktywnym tak jak kiedyś. Ja ostatnio podchodzę do forum z dużym dystansem bo traktowanie tego poważnie nie ma sensu. Jeśli przestaniemy tu zaglądać, to trudno, widocznie tak miało być. Jeśli nie przestaniemy, to nie przestaniemy i fajnie. No i tyle
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Nie chodzi mi o to, że odpadłem. Nie chcę żadnych przeprosin czy coś w tym stylu. Już dawno się z tym pogodziłem. I tak jak Wy, nie uważam, że forum to cały świat. A to nasze odpadnięcie jest po prostu przykładem.
Co do tych spisków to może i były w MP 10. Co do odpadnięcia Muminki... to wtedy każdy mógł odpaść, bo wszyscy pisali często świetne posty. To akurat rozumiem i się z tym zgadzam. No ale... niby spisku nie było ? To powiedzcie, kogo oszukujecie ? Dobra, możecie sądzić, że pisaliśmy najsłabiej, no ale... pisaliśmy. I chyba niesłusznie, skoro osoba, która praktycznie wgl nie pisała, dalej jest w grze. I to najbardziej wkurza. W MP 13 nie robiłem problemów, bo wszyscy pisali świetnie i ktoś musiał odpaść.
Co do tego, że to niby zwykła gra, to po części macie rację. Ale to nie zmienia faktu, że poświęcamy temu dużo czasu. I to, że ktoś niepiszący zostaje dłużej niż ten piszący nie jest w porządku.
Możecie powiedzieć, że przesadzam, lamentuję, czy coś w tym stylu. Ale sami widzicie, bądź nie, że to jest nie w porządku.
Co do wypowiedzi adiego, to bez komentarza. To samo Flaku. Skoro nas nie znacie, to nie oceniajcie. Ja nic nie mówię o tym, jak się zachowujecie na forum, przynajmniej nie publicznie. I porównywanie nas do dzieci, czy do tych, którym "pomieszało się w głowie" jest trochę nie na miejscu.
W spisku nigdy nie brałem udziału, przynajmniej sobie nie przypominam.
I tak na zakończenie...
Nie będę już odpisywał, bo to po prostu nie ma sensu. Wszystko co chciałem powiedzieć, powiedziałem. Skoro to do was nie trafia - trudno. Może będzie tutaj teraz tyrańsko czy coś w tym stylu. Ale nie zamierzam w tym brać udziału.
nie rozumiem waszego zachowania trochę nawet jakby odpadł ten ktoś niepiszący (nawet nie wiem o kogo chodzi) to wy byście odpadli jedną radę później. I co to za jakaś tragedia w ogóle Trzeba umieć się pogodzić z tym, że Mistrz Przetrwania to nie jest Mistrz Najlepszej Gry... To jest element tej zabawy, chociaż sam nie brałem udziału w spiskach to są one rzeczą naturalną, bo w grze biorą udział ludzie, a w grupie osób nigdy nie ma tak, że wszyscy się kochają A teraz po wszystkim chcesz Arctic nie grać już nigdy w MP, pomimo że na przykładzie MP14 widać, że gra była dla ciebie ważna, jednak mniej ważna od tego żeby pokazać jaki to jesteś poszkodowany Mam nadzieję, że gdy wystartuje jesienne MP i spodoba ci się fabuła do niego, to trochę otrzeźwiejesz. Jeśli nie, to tak na prawdę pokażesz jak głęboko gdzieś masz to, aby to forum istniało dalej, na co składa się głównie udział w MP, w którym gra dużo osób Pozdro
Ale o co w ogóle chodzi? Bo z racji tego, że nie mam dostępu do Waszego tematu nie wiem co takiego się tam u Was wydarzyło
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Miałem nie pisać, ale odpiszę specjalnie Lionowi, bo fajnego posta napisał
Nigdzie nie pisałem (chyba), że nie będę brał udziału w MP. Bardzo chętnie bym sobie zagrał w edycję lostową. No ale moim skromnym zdaniem nie ma sensu zaczynać czegoś, starać się i marnować czas niepotrzebnie. Przyznaję, to dla mnie jest wielka frajda, te emocje i wgl. Ale nie będę brać udziału, dopóki nie skończą się te dziwne zasady MP. A to raczej nie nastąpi, więc prawdopodobne, że nie będę grał Może kiedyś stanie się cud, że zamiast sympatii będzie oceniać się jakość gry.
Co do Linca...
Ja chyba nie powinienem odpowiadać na to pytanie, bo dotyczy m.in. mnie
Dziwne zasady MP Arctic? Rada wyspy to dziwna zasada?
Nie powiem że ja nie głosuję czasami i na te osoby co piszą dużo ale to moja sprawa i mój wybór i nie ma sensu tego roztrząsać. Każdy głosuje jak chce i na kogo chce.
Arctic, dam Ci przykład z MP8, rozgrywanego jeszcze na z24. Michalinho, który przez pierwszą część gry pisał regularnie i solidnie, pod koniec można powiedzieć "olał" to i prawie nie pisał, zajął 2 miejsce. Nikt wtedy nie miał o nic do nikogo żalu, że niepisząca osoba doszła aż do finału. W MP nie chodzi o to, żeby pisać jak najwięcej i jak najładniej, żeby wygrać, ale jak sama nazwa wskazuje trzeba "przetrwać". Tyle ode mnie.
Ale o co w ogóle chodzi? Bo z racji tego, że nie mam dostępu do Waszego tematu nie wiem co takiego się tam u Was wydarzyło
Wydarzyło się to, że dwie Rady Wyspy temu Arctic i jazeera odpadli i nie rozumieją czemu.
Ogólnie to ten temat kojarzy mi się trochę z podobną dyskusją po tym jak agusia odpadła z MP13.
Co powiedzieć? Takie życie! Każdy może odpaść w każdej chwili, ze spiskiem czy bez niego. Tak to już bywa, życie nie zawsze jest sprawiedliwe. A czy można powiedzieć czy tamta Rada była nieuczciwa? Nie da się obiektywnie zmierzyć kto gra lepiej czy kto zasługuje na przedłużenie gry o kolejny tydzień. Dodatkowo (jak już mówiłem wielu osobom) w tamtym okresie czasu moim zdaniem nasz temat był na dennym poziomie i w zasadzie każdy był równie słabym ogniwem, więc i każdy mógł odpaść. Odpadliście Wy? Takie życie.
Spisek? Może był, może go nie było... Przecież równie dobrze mogliście odpaść z jego powodu, ale równie dobrze w zwykłym, uczciwym, demokratycznym głosowaniu.
A za tym, że go nie było przemawia chyba to jak ułożyła się kolejna Rada w naszej grupie (niech każdy to sobie interpretuje jak chce).
Arctic, jaz - myślę, że nie powinniście tego brać tak do siebie. Poza tym, napisaliście o zmarnowanym czasie, ale przecież to, że nie gracie już w MP14 nie oznacza, że ten czas był zmarnowany... Bo niby czemu? I kiedy nie byłby zmarnowany? Także uszy do góry i do boju w kolejnych edycjach.
PS: Cas, używaj sobie tego (ale w tym kontekście się z tym nie zgadzam akurat)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.