Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 19 2024 08:59:36 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny12:48:10
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 5 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Kandydaci
Strona 61 z 179 << < 58 59 60 61 62 63 64 > >>
Autor RE: Świątynia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:12
April w milczeniu szła obok Neala. Coraz bardziej zaczęła obawiać się o życie Meredith,
z każdą minutą miała przed oczami drastyczne sceny związane z rudowłosą. Przestań nawet tak myśleć!- upomniała siebie w myślach, gdy przez jej głowę przeszła wizja nieżywego ciała kobiet poturbowanego przez Czarny Dym. Gdy po dłuższym przeszukaniu dżungli nic nie znaleźli postanowili wrócić do obozu. Brunetka zrezygnowała usiadła opierając się o drzewo i głośno wzdychając. Z pozostałych osób jeszcze nikt nie wrócił, co zawsze rodziło nadzieję. Meredith to silna osoba nie mogła sobie tak po prostu zginąć- uspokajała się w duchu nasłuchując czy nikt się nie zbliża w ich stronę. Gdy tylko usłyszała jakiś szmer, podnosiła się aby sprawdzić co jest powodem tych szmerów. Niestety za każdym razem to był fałszywy alarm.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:12
Sawyer wrócił z April do obozu. Po kilku minutach bezczynności wstał i przemówił do tych, co zostali:
- Chciałbym mieć ten cały shit za sobą, więc ruszajmy do latarni. Z tego co mówi Richard jest niedaleko. Jeśli wy nie chcecie, ide tam na własną rękę. Kto idzie ze mną, niech podejdzie....
Edytowane przez Dexter dnia 28-04-2010 23:21
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:15
- Jasne Sawyer, świetna myśl chodźmy. -Zakpiła Ana. - Co z tego, że niema połowy ludzi.. - Zaakcentowała głupio ostatnie zdanie i wstała wyrzucając niedokończoną papaję w krzaki.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:21
Faraday i Elena natrafili na ślady. Elena stwierdziła po śladach, że tutaj musiał iść mężczyzna, całkiem niedawno. Podążyli tym tropem, po kilku minutach zobaczyli Su lezącą na trawie.
-Hej Su, dobrze Cię widzieć.
Edytowane przez Furfon dnia 28-04-2010 23:21
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 28-04-2010 23:21
Lincoln zeskoczył z huśtawki i szybkim krokiem udał się w stronę Sawyera i Any-Lucii. - Coś długo nie wracają nasze zguby. Czekamy czy idziemy ich szukać? - zapytał, mając nadzieję, że nikt nie wyrazi ochoty na wędrówkę w poszukiwaniu zaginionych.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:25
- Nie Lincoln, czekamy. - Powiedziała pewnie. - To będzie się wlokło ciągle. My pójdziemy, oni przyjdą, później będą nas szukać, a my przyjdziemy itd.. - Dokończyła. - Kur*a niedobrze mi. - Mruknęła ciszej, masując się po brzuchu. - To przez te dzisiejsze papaje...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:27
Kopnęła kamień ze złością. Łazili po dżungli już dobrą godzinę i nigdzie nie było śladu po dziewczynach. Elena powoli zaczynała odczuwać frustrację. Cały czas rozglądała się dookoła, mimo, że powoli zaczynała tracić resztki nadziei. Wtedy zauważyli z Danielem świeże ślady. Wkrótce doprowadziły one do Su, leżące na ziemi.
- Su? - powiedziała niepewnie, klękając koło niej - Słyszysz mnie?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:28
Nagle nad Suzanne stanęły dwie postacie, zasłaniając jej światło. Jęknęła cicho.
-Daniel, Elena... Proszę Was, zostawcie mnie samą.
Głównym powodem, dla którego nie chciała widzieć się teraz z nikim, był... strach. Bała się piekielnie tego, co powiedzą jej ludzie i jak będą reagować na jej osobę. Przez te kilka godzin leżenia w jednej pozycji zastanawiała się nawet, czy nie opuścić wszystkich i nie zamieszkać samotnie w Smoczku, dopóki nie odpokutuje morderstwa.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 28-04-2010 23:29
- Powiem szczerze, że takiej odpowiedzi oczekiwałem. Nie mam zamiaru po raz kolejny bawić się w podchody. - Gdy Ana-Lucia zaczęła mówić, że się źle czuje i masować po brzuchu, Lincoln bardzo się zaniepokoił. - Ile ich zjadłaś? Może trafiłaś na jakiegoś brudnego? Nie był we krwi? - zapytał
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:36
- Może z pięć, widocznie były niedojrzałe, prosto z drzewa i ani śladu krwi. - Powiedziała starając się uśmiechnąć. Brzuch niemiłosiernie bolał. Czuła, że co chwilkę coś jej się tam przewraca. Zacisnęła zęby, starając się nie skupiać na bólu, swoje myśli przenieść na coś innego. - Jeju gdzie oni są? Mam nadzieję, że dziewczyny nie obwiniają się za śmierć Kate.. - Chodź w pewnym sensie powinny..
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:36
-Wybacz ale tego nie możemy zrobić, nie wiem jak Elena ale ja się tutaj położę, całkiem ładnie tutaj jest. - Faraday położył się na ziemi, patrzył w niebo gdzie było widać tym razem dużo gwiazd. - Kate zginęła przez mnie, to ja jestem winny jej śmierć. To co się wczoraj wydarzyło stało się z mojego powodu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:39
Elena patrzyła ze zdumieniem jak Daniel kładzie się na ziemi.
- Daniel, wstawaj, nie wygłupiaj się.... - powiedziała i zwróciła się do Sue - Co Ty mówisz, nie zostawimy Cię samej w dżungli. Chodź, musimy wyruszyć w dalszą drogę. Do Latarni jest niedaleko, załatwimy to szybko i wracamy do Świątyni. - mówiąc to wyciągnęła rękę do Su, aby pomóc jej wstać. Zastygła w bezruchu czekając, aż dziewczyna ją złapie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:41
Juliet dosyć długo się nie odzywała, chyba urażona moim zachowaniem. Nie chciałam żeby zrobiło jej się przeze mnie przykro. Jednak nie wiedziałam jak mogę załagodzić sytuację. Zaproponowałam więc powrót do rozbitków. Podniosłam się ociężale. Mimo, że długi czas leżałam na brzegu, w dalszym ciągu byłam cała mokra. Nie dodawało mi to wcale uroki. Właściwie wyglądałam sama jak trup. Wrak człowieka. Byłam strasznie blada, jak nie sina. Oczy miałam przekrwione i podpuchnięte, a mój uśmiech zniknął gdzieś za smugą poczucia winy. Mokre ciuchy przylegały mocno do ciała, a włosy opadały na trupiobladą twarz. Generalnie wyglądałam jakby mnie ktoś rozmazał. Nie dało się dostrzec wyraźnych kontur moich kości policzkowych, podbródka jak do tej pory. Szłam jakbym dopiero co uczyła się chodzić. Jakbym miała zaraz bezwładnie opaść na ziemię. Właściwie było mi to obojętne. Mogłam upaść. Po jakiś 15 minutach marszu dotarłyśmy do reszty i wyłoniłyśmy się zza krzaków. Od razu spuściłam głowę w dół tak, że włosy zakryły niemal całą moją twarz. Juliet przekazała reszcie nowinę, że już niedaleko do latarni, a ja usunęłam się na bok, cały czas ociekając wodą...


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 28-04-2010 23:42
Malecky widząc grymas bólu na twarzy ukochanej, bez większego zastanowienia chwycił ją i wziął na ręce. - To teraz idziemy do lekarza. - uśmiechając się, położył ją niedaleko na trawie. Dłońmi zaczął delikatnie głaskać po jej brzuchu, wywołując tym samym co jakiś czas łaskotki. - I jak, trochę lepiej? - zapytał.
W międzyczasie poruszył też temat śmierci Kate. - Tak, to zdecydowanie ich wina. Za bardzo się zapędziły w tych swoich kłótniach. Ale obwinianie tutaj nic nie pomoże. Powinniśmy zapomnieć o tej sytuacji i nie dopuścić, żeby ta wyspa zrobiła z nas zwierzęta.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:42
Nie złapała ręki Eleny.
-Elena... Mordercy nie powinni żyć w grupach. Po to zamyka się ich w więzieniach. Jak myślisz, znajdzie się tutaj jakieś? Daniel... Nie jesteś niczemu winny. To my ją zamordowałyśmy, nie ty.- mówiła beznamiętnie, patrząc w niebo, ciągle leżąc na plecach z rękami i nogami wyciągniętymi w bok.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:48
-Ta kłótnia wybuchła z mojego powodu, ja się czuje odpowiedzialny za to co się wczoraj wydarzyło. Masz zamiar tutaj ciągle leżeć i się obwiniać? Jak tutaj zostaniesz to śmierć Kate pójdzie na nic. Ja w takim razie też tutaj zostaje, będę tutaj dopóki nie wstaniesz.
Edytowane przez Furfon dnia 28-04-2010 23:49
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:50
Wzruszyła ramionami.
-No to sobie poleżymy.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:53
Przez chwilę poczuła się jak księżniczka, kiedy Malecky niósł ją, by po chwili położyć Cortez na trawie. Ana chichotała, kiedy Lincoln dłonią przejeżdzał po jej brzuchu, zapomniała o bólu, który jeszcze chwilkę temu nie dawał jej spokoju. Uspokoiła się gdy poruszył temat o wczorajszych wykonaniach dziewczyn. - Nie chcę stać się taka jak Bernard i Daniel. - Wypowiedziała całkiem poważnie, wpatrując się w zieloną trawę. W pewnej chwili wyszła Juliet, Meredith i Scarlett. Jeszcze brakowało im trójki kandydatów.
Edytowane przez jazeera dnia 28-04-2010 23:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:53
Elena powoli opuściła rękę.
- Su, nie jesteś morderczynią. Przecież wszyscy wiemy, że było to wypadek. Wypadki się zdarzają... Jak zauważyłaś, na tej wyspie wyjątkowo często. Nic Ci nie da izolowanie się. Nie poczujesz się przez to lepiej. - próbowała przekonać Su. Odwróciła się na chwilę od Su i spojrzała na Daniela, który w najlepsze leżał na ziemi. Powiedziała do niego bezgłośnie "HYDRA", mając nadzieję, że oczytał słowo z ruchu jej ust. Myślała, że to zmotywuje go do wstania.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-04-2010 23:56
Scarlett podniosła wzrok na osobę, która właśnie do niej przemówiła. Po takim śnie trudno jej było powrócić do rzeczywistości, dlatego zanim zdążyła się zorientować, kto do niej podszedł musiało upłynąć chwilę czasu. Juliet miała tak łagodną i rozświetloną twarz, że szatynką od razu zawładnęła jakaś niewidzialna energia, zdecydowanie taka, która w chwilach smutku potrafiła podbudować i zapełnić pustkę na duszy. Pociągnięta przez nią za rękę, odwzajemniła uśmiech i wciąż jeszcze nie do końca doszedłszy do siebie, maszerowała tuż obok niej w milczeniu. Nie było to milczenie niezręczne, nie. Napawało Scarlett spokojem i w jakiś sposób pomagało przezwyciężyć cisnące się na powieki łzy.
Droga rozciągała się, ale w takiej atmosferze mogła wędrować nawet dłużej. Harmonia ta została zakłócona, wraz z dostrzeżeniem na ziemi Meredith, która wyglądała, jakby jej płuca zażyły potężnej dawki wody. Oddychała płytko, cała ociekając z wody.
To właśnie w tym momencie Scarlett odczuła, że nie jest sama. Meredith przeżyła dokładnie to, co ona. Najpierw obwiniając się o śmierć Sun, potem Kate. Tak, te "nie do końca" zawinione zbrodnie z pewnością je łączyły, z tym, że ta pierwsza w przypadku brunetki dotyczyła innej osoby.
Patrzyła z zatroskaniem i przejęciem na rudowłosą, jak krztusi się pozostałościami wody w organizmie. "Juliet ją ukoi. Tak jak i mnie ukoiła" - pomyślała - "W jej rękach jest bezpieczna." Uklękła przy Meredith patrząc na nią przez łzy wzrokiem, pełnym zrozumienia.
- Nie jesteś z tym sama - szepnęła, na głos wypowiadając świeże spostrzeżenie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 61 z 179 << < 58 59 60 61 62 63 64 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum