Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 20:57 |
|
|
- Mhhmmmm...- zamruczałam, słysząc odpowiedź. Zacisnęłam usta, wyszukując innych nieznanych mi nazwisk: Davis, Wallace. Zerknęłam w górę, jakbym intensywnie się nad czymś zastanawiała. Po chwili odezwałam się:
- A pamiętacie co nam powiedział Mr.Płaszczyk... że mamy przekonać i sprowadzić kandydatów z listy do świątyni...- spojrzałam na ich twarze, czekając na reakcję- no to chyba będzie problem...- burknęłam cicho pod nosem.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Świątynia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 20:59 |
|
|
- Do Świątyni? No tak.. Chociaż, nie widzę sensu by tam wracać, tak samo jak zostać tutaj. Cholera.. Już nic nie układa się w całość. - Odpowiedziała masując się dłonią po szyi. - Pytasz.. Po co była ta wędrówka? Jak narazie to chyba tylko po to, aby dziewczyny mogły spalić te koło. - Prychnęła. Znów kipiała złością, a tylko o tym wspomniała. Jednak postanowiła, przemilczeć ten temat. Zacisnęła zęby i wpatrywała się w fale które odbijały się od skał. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:04 |
|
|
- Musimy wyruszać czym prędzej- stwierdziła Juliet, kierując swoje słowa ku grupie czekających pod latarnią- Ogień i dym może sprowadzić tutaj nieproszonych gości, lepiej żeby nas tu wtedy nie było. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:06 |
|
|
- Myślę, że musimy skorzystać z własnego zdrowego rozsądku i... pominąć Keamyego. Może nawet wykreślić- czekała na reakcję pozostałych. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:07 |
|
|
- Ja uważam, że każdy powinien wiedzieć o co tu chodzi. Ja na pewno wracam do Świątyni, tu nie ma przyszłości. - Sawyer odpowiedział Emily. Zeszli ze schodów latarni i wyszli na plac znajdujący się przed nią. Niektórzy obserwowali morze, nieświadomi pewnych wydarzeń. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:10 |
|
|
- Mogłam równie zostać w Świątyni, nie potrzebnie tutaj przyłaziłam w ogóle to jest bez sensu- sarknęła z gniewem spoglądając na Anę, która wyglądała podobnie, ale była lekko oburzona tym, że April ma do niej pretensje- Wybacz... Po prostu nie jestem w stanie tego zrozumieć, tego co tutaj się dzieje. Wszystko jest takie metafizyczne.
Po chwili dwie kobiety wstały i były gotowe do wędrówki w stronę powrotną. Rossum zaczynała mieć coraz większe wątpliwości co do dobrych intencji Jacoba i tego co on wyprawia. Wolała się jednak z nikim nie dzielić swoimi przemyśleniami. W końcu jednak się nie powstrzymała, znała Cortez od zawsze i chyba jej mogła powiedzieć co myśli na ten temat- Um... Co myślisz na temat tego całego Jacoba?
Wolała najpierw wypytać ją o całą sytuację, a dopiero później powiedzieć coś od siebie. Szła obok niej, kątem oka spozierając na nią.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:11 |
|
|
- Hume ?- zapytała, podchodząc do Meredith i czytając listę- Desmond Hume ? Ponoć był w Łabędziu, gdzież on się podziewa?- Juliet zdziwiła się nieco nieobecnością Desmonda, gdyż według listy żył, mimo tego nie było go wśród nich
Edytowane przez Octopus dnia 30-04-2010 21:14 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:13 |
|
|
- Ma ktoś długopis?- spytała Emily kierując się w stronę zejścia. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:14 |
|
|
- Nie... Hume był w tym nooo... Spotkaliśmy go na samym początku w jednym z tych bunkrów- zaczęłam strzelać palcami, starając się przypomnieć sobie jego nazwę- no podobno ratował świat przez "push the button"...- prychnęłam.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 30-04-2010 21:20 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:17 |
|
|
Sawyer usłyszał coś na temat Desmonda. Przypomniał mu się ten koleś - siedział w bunkrze i co 108 minut wciskał klawisz, uważając że ratuje świat. Co do tego nie miał racji, bez niego świat nadal istnieje.
- To ten dziwak, który nam kazał wskakiwać do jego nory koło plaży? - krzyknął w kierunku Meredith, aby się upewnić. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dean Davis
Użytkownik
Postów: 143
NPC
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:18 |
|
|
- A po co znowu wracać do tej świątyni? To chyba będzie główny cel ataku Charliego i Martiego, nie? Możemy poszukać choćby tego Hume'a, to pewnie ten Szkot co był z nami zanim... nie pamiętam co się z nim właściwie stało, zgubił się zanim wypłynęliśmy z wyspy. Nikogo innego z tej listy nie znam. - powiedział patrząc na skreślone nazwisko "Gale". Przypomniał sobie, że nie mówił nigdy rozbitkom ani o nim, ani o tym że go zabił... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:24 |
|
|
//wracamy do świątyni? czy jak?
- Cóż, szczerze mówiąc mało o nim wiem. Staram sie nie oceniać osób których nie znam, sama dobrze mnie znasz, więc wiesz jak to jest. - Odpowiedziała, jednak sama nie była do końca zadowolona ze swojej odpowiedzi więc dodała. - Jacob.. Ludzie go traktują jak jakieś bóstwo, chore. Jeszcze raz powtórzę, że nie mam zaufania do ludzi których nie znam... - Powiedziała. Zastanawiała się jakie jest zdanie Rossum na ten temat, bała się, że przyjaciółka ma całkiem inne zdanie, ale warto było spytać.. - A ty April, co o nim sądzisz? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:30 |
|
|
Kobieta nabrała dużo powietrza do ust, bo szykowała jej się długa odpowiedź.
- Co ja myślę na temat Jacoba? Na początku ufałam mu, spełniałam jego rozkazy chociaż nigdy go nie wiedziałam i uważałam, że robię dobrze, ale od pewnego czasu mam taki rozłam w głowie... Teraz z kolei samo na myśl ciska mi się to, że źle robimy spełniając jego rozkazy i polecenia. Coś mi mówi, że ja nie powinnam tego robić. Wiem, że to głupie- powiedziała spoglądając kątem oka, ale ta kiwnęła tylko głową, aby ona kontynuowała swoja myśl- Po prostu, im bardziej próbuję wyrzucić swoje myśli na temat Jacoba, że on wcale nie jest taki dobry jak go wszyscy uważają, tym bardziej one nie dają mi spokoju.
Uśmiechnęła się frymuśnie w stronę Any, która uważnie ją słuchała.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:33 |
|
|
- Skoro nie wyobrażasz sobie życia w Europie, przeprowadź się do Stanów. To wspaniały kraj i na pewno się Tobie spodoba. - powiedział z uśmiechem Lincoln.
- Ja to co się tu aktualnie dzieje, będę wspominał z sentymentem. Gdy już opadną emocje, człowiek nie pamięta o złych chwilach, tylko tych dobrych. A te mieliśmy okazję przeżyć. To, że się spotkaliśmy. To, że razem żyjemy. To jest naprawdę ważne i miłe.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:41 |
|
|
Przemilczała fragment o Stanach Zjednoczonych. Nie miała siły ani chęci tłumaczyć mężczyźnie, że chodziło jej ogólnie o cały świat, "normalne" życie...
-Żyjemy razem, Linc?- przerwała nagle. -Problem właśnie w tym, że chyba idzie nam to coraz gorzej, prawda...? Gdybyśmy faktycznie żyli w jednej ekipie, nigdy nie zginęłaby Kate.- zagryzła dolną wargę i zacisnęła powieki. -Stajemy się zwierzętami. Jeśli szybko stąd nie uciekniemy, pozabijamy się nawzajem. Na początku pobytu tutaj próbowałam być optymistką, ale to niemożliwe. Nie tutaj.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:41 |
|
|
Emily odwróciła się.
- Wiesz, ratowania świata przez wciskanie klawisza jest sensowniejsze od łażenia po dżungli, szukania latarni i... palenie koła- uśmiechnęła się ironicznie do Meredith.
Odwróciła się na chwilę od kandydatów. Wyjęła z plecaka długopis i spróbowała skreślić nazwisko Keamy. Jednak tusz się wyczerpał! Emily zaklęła pod nosem. Rozłożyła długopis na części, napluła do wkładu. Tym razem na liście pojawiła się gruba czarna krecha, dzięki której Martin Keamy raz na zawsze zostanie zapomniany.
/Przepraszam, jeśli ta wiadomość wysłała się kilka razy, ale mój internet wariuje w najgorszym tego słowa znaczeniu (tzn. staje się narzędziem niechcianego floodu), dzisiaj już raczej nie pociągnie, więc zaraz was opuszczę. Dobranoc/ |
|
Autor |
RE: Świątynia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:44 |
|
|
- Mądra wypowiedź April, jest się nad czym zastanawiać po twojej odpowiedzi. Wiesz znam twoje zdanie i się do niego kompletnie zgadzam, ale jest to pewne, że inni myślą całkiem inaczej, zdajesz sobie z tego sprawę? Wydaje mi się, że prędzej czy później wyniknie z tego jakiś konflikt, mam jednak głęboką nadzieję, że się mylę. - Odpowiedziała kiedy doszły do miejsca gdzie siedziała większość kandydatów. - Ludzie, co w końcu robimy? Mamy jakiś pomysł, plan?
//idę biegać, nie wiem czy jeszcze dziś wpadnę.
w każdym razie i tak nie wiem o czym pisać
Edytowane przez jazeera dnia 30-04-2010 21:53 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Mari
Użytkownik
Postać: Marí
Postów: 106
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:50 |
|
|
Do Jasona podeszła dziewczyna, którą znał, lecz nie widział jej na tyle długo, że niemal zdążył o niej zapomnieć.
Mari zbliżyła się do niego, nachyliła swe ponętne usta do jego uszu i wyszeptała:
- Sporo już wiecie. Jesteście wybrańcami i macie ważną misję do wypełnienia. Teraz najważniejsze. Musisz przekonać wszystkich, że incydent jaki miał miejsce w toalecie z Johnem Lockiem był prawdziwy. Następna sprawa, to koniecznie musicie odnaleźć i uratować Desmonda Hume.
Dziewczyna cmoknęła go na koniec w usta.
- A to, żebyś nie zapomniał o tym co ode mnie usłyszałeś. Jestem prawdziwa. Obserwuję was i wierzę, że Jacob słusznie was wybrał.
Po tych słowach odeszła, nim Jason zdążył oprzytomnieć z zaskoczenia. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:50 |
|
|
Na słowa Suzanne, Lincoln zamilkł. Zmusiły go one do refleksji. - Kate... Miałem nadzieję, że nie będziemy o niej rozmawiać. To był wypadek i zapomnijmy o tym. Ja staram się nie wchodzić nikomu w drogę i żyć w miarę spokojnie. Nie znam kilku osób niedawno spotkanych bo wystarczają mi znajomości, które już nawiązaliśmy. Jeżeli będziemy żyć, mając na względzie inne osoby, nic nam się nie stanie. - Lincoln mówił słowa, w które sam nie wierzył. Widział co się dzieje w grupie. Perspektywy nie były zachęcające. Coraz mniej osób mówiło o wydostaniu się stąd i żyło tak, jakby chcieli zostać tu na stałe. - Su... - powiedział po chwili Linc. - Nie rozmawiajmy o tym. Wytrzymajmy jeszcze trochę. Głęboko wierzę, że to się kiedyś skończy. Bo jeżeli nie... - Malecky nagle przerwał wypowiedź i siedział zamyślony.
/mi też się komputer psuje. poza tym jakoś nie mam pomysłu o czym pisać/
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-04-2010 21:57 |
|
|
Utknęła swoje błękitne oczy na czarnowłosą i uśmiechnęła się. Wiedziała, że mówiła to co myśli, czyli prawdę. Jeśli patrzy się komuś głęboko w oczy da się rozpoznać, czy ktoś oszukuje czy mówi ci prawdę.
- Domyślam się, że niedługo może wybuchnąć spory spór, a powiem więcej nawet spodziewam się tego. Będę niezmiernie zdziwiona gdy się tak nie stanie. Wśród kandydatów chyba nie ma osób, które dadzą sobie tak wszystko wmówić, a przynajmniej tak myślę- powiedziała przerywając swoją wypowiedź, aby chwilę się zastanowić- W każdym bądź razie takiego sporu się spodziewam, oby tylko nie zakończył się tak jak akcja z Kate.
Uśmiechnęła się dufnie, wzruszając ramionami. Chciała jak najszybciej znaleźć się w Świątyni dlatego nie zważając na innych ruszyła w drogę powrotną.
Edytowane przez April dnia 30-04-2010 21:58 |
|