| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:24 |
|
|
|
- O kur... - Jason mógł się spodziewać takiego pomysłu po Danielu. - Ok powiedz mi gdzie zamontujesz dynamit bo chyba nie chcesz wysadzić drabinki, bo utkniemy tu na zawsze... i gdzie się schowamy przed wybuchem. |
 
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:25 |
|
|
Elena prawie krzyknęła, gdy rozległ się huk. Szybko okazało się, że drzwi zostały przygniecione czymś bardzo ciężkim.
- To robota Widmora! Postanowił nas uwięzić i czekać, aż umrzemy z głodu... - zawołała ze zgrozą i natychmiast zaczęła pukać w ściany w nadziei, że znajdzie jakieś ukryte przejście, chociaż nigdy nie słyszała o tym, aby w Perle istniało wyjście awaryjne. Była pewna, że w tej małej stacji nie przetrwają długo. Oczami wyobraźni widziała już Daniela, który morduje ją, Jasona, Su, Emily i Scarlett a następnie wypija ich krew i żywi się mięsem.
Edytowane przez Amelia dnia 03-05-2010 21:26 |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:30 |
|
|
|
-Na samym początku mówiłem że jest to ryzykowne. Masz jakiś pomysł? Możemy próbować przesunąć lecz nic z tego nie wyjdzie. Utknęliśmy tutaj, spójrzcie na dobrą stronę. Mamy tutaj toaletę. Pójdę teraz z niej skorzystać a wy tutaj nie panikujcie. - Powiedział Faraday po czym zostawił plecak obok Jasona. Ruszył do toalety uśmiechnięty. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:33 |
|
|
|
Jason był przekonany, że nie przeżyją wybuchu w zamkniętym pomieszczeniu, czy nie lepiej poczekać na ingerencję z zewnątrz? Kawał metalu sam nie spada sobie z nieba, ktoś tam musi być. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:37 |
|
|
|
Będąc w kuchni dosłownie wciągnąłem kilka muffinek, były niesamowite! Z pełnym brzuchem lecz nie do końca zadowolony ruszyłem w kierunku pryszniców. Gorąca woda uśpiła mnie na dobre. Przecierając oczy poszedłem jeszcze na dziedziniec zaczerpnąć chłodnego i wilgotnego powietrza. Nogi ugięły się pode mną ze zmęczenia i upadłem powoli usypiając. Na szczęście nie trafiłem na kamień. Do szczęśliwego życia brakowało tylko odrobiny whisky... i poduszki. Kładąc głowę na ziemię, pogrążyłem się w śnie. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:38 |
|
|
Elena jeszcze bardziej się przeraziła, gdy ujrzała uśmiechniętą twarz Daniela. Ostatnie czego chciała, to być uwięzioną w jednym pomieszczeniu z psychopatą.
- Chwila, chwila... Nie sądzicie, że prędzej zostaniemy zasypani gruzem niż uda nam się wysadzić drzwi w powietrze? Poza tym... Tam na górze, na pewno jest Widmore, lub jego ludzie. Może... spróbujemy dojść z nim do jakiegoś porozumienia... Jeśli zdołałby nas usłyszeć...
Edytowane przez Amelia dnia 03-05-2010 21:39 |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:42 |
|
|
Jason przypomniał sobie, że mają spory zapas broni i nabojów wziął pistolet i zaczął strzelać w blachę, na której robiły się coraz większe dziurki. W końcu pojawił się na tyle duży otwór, że można było wsadzić tam dynamit, drabinka nie byłaby już tak narażona.
- Jeśli wszyscy schowamy się w toalecie i zatkamy uszy to nic nam nie będzie.
Edytowane przez Lion dnia 03-05-2010 21:45 |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:47 |
|
|
//wtf, przecież tej awionetki tam nie było, jak stara ekipa Jaskiniowców tam była po razy pierwszy 
Suzanne wzdrygnęła się, słysząc huk.
-Zajebongo.- mruknęła cicho, stając obok drabinki i przyglądając się jej z uwagą. -Łabędź i Smoczek połączone były podziemnymi tunelami... Jesteście pewni, że nie ma czegoś takiego tutaj?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:47 |
|
|
Scarlett w ostatnim czasie stała, jakby z boku wszystkich wydarzeń. Powoli docierało do niej gdzie się znajdują i to, co niedawno miało miejsce w jej i rozbitków życiu. Najgorsze było to, że wciąż nie odnaleźli jeszcze Desmonda. Właściwie do czego nam ten szaleniec? Poza bezowocnymi poszukiwaniami Hume'a dochodzi jeszcze Perła, w której jak na razie tkwimy bez możliwości wyjścia. - myślała Scarlett, chwilę później dostrzegając Jasona i Daniela, majstrujących przy dynamicie.
- Myślicie, że tym damy radę blokadzie? - zapytała, kiwając głową na czerwone laski.
Edytowane przez Gooseberry dnia 03-05-2010 21:50 |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 21:54 |
|
|
Zwrócił się do Su:
- Oprócz toalety raczej nic tu nie ma. - i popatrzył na Scarlett która pierwszy raz od dawna się odezwała. - Jedna sztuka chyba wystarczy, żeby nie robić zbytniej masakry. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:08 |
|
|
-Jason, wstrzymaj się z tym dynamitem...- powiedziała szybko, kładąc rękę na jego ramieniu. Wolała nie pytać Daniela, w jakim celu wziął go ze sobą... -Drabinka jest dość szeroka. Mogą na niej stać dwie osoby obok siebie, jeśli staną bokiem... Może warto spróbować tak? Dwójka z nas mogłaby podnieść to, co na nas spadło, wspólnymi siłami.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:09 |
|
|
|
- To jest na prawdą bardzo ciężkie, łatwo spaść... Dynamit to jedyne wyjście. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:10 |
|
|
Popatrzyła z obawą na ładunki, następnie wzrokiem zbadała równie niepewne twarze towarzyszy.
- Właściwie, jeśli tego nie spróbujemy, to nie wiadomo jak długo będziemy skazani na to miejsce... - powiedziała, po czym zwróciła się do Daniela i Jasona - Tylko błagam was, ostrożnie - nie chciałabym zginąć w tak głupi sposób. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:12 |
|
|
-STOP.- powiedziała głośno, stając przed drabinką, żeby nikt nie mógł na nią wejść. -A może w tym, co na nas wpadło, jest człowiek? Dynamit go rozszarpie!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:13 |
|
|
Faraday wrócił z łazienki i milczał. Słuchał rozmowy reszty, chyba za bardzo nie chcieli tutaj zostać.
-No to jak w końcu robimy? Dynamit to nasza jedyna nadzieja, innego wyjścia nie ma. Jedna laska powinna wystarczyć. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:15 |
|
|
|
- Jak tego nie zrobimy zdechniemy tu z głodu. - odtrącił ją, wszedł na drabinkę i wsunął jedną laskę w otwór utworzony przez strzały z rewolweru. - Idźcie wszyscy do łazienki, musicie się jakoś wcisnąć. - i zaczął przygotowywać lont. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:20 |
|
|
-Jeśli będzie tam człowiek, TY będziesz odpowiedzialny za jego śmierć.- syknęła w kierunku Jasona. Odwróciła się na pięcie i udała się do łazienki. W środku zaczęła penetrować szafki, które wisiały nas umywalką. W jednej z nich, ku swojemu zadowoleniu, znalazła czarną perukę.
-Chyba mam włosy.- uśmiechnęła się do siebie i włożyła perukę na głowę. Od tego czasu Su wyglądla tak: klyk.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 03-05-2010 22:21 |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:22 |
|
|
|
- Jason, a ty? Zdążysz stąd uciec? - zapytała, kompletnie ignorując zatrzymującą ich Su. Dopiero teraz zauważyła, że blondynka już nie jest blondynką. Jej głowa połyskiwała w świetle, zupełnie pozbawiona włosów. Choć sytuacja nie była zabawna, to jednak Scarlett mimowolnie się uśmiechnęła, wzrokiem obejmując Smithers. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:24 |
|
|
|
- Pobiegnę do was jak zapalę lont... Ustawcie się tam tak że jak wejdę, będzie można zamknąć drzwi. - był już gotowy do podpalenia. |
|
|
| Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 03-05-2010 22:31 |
|
|
- Uważaj na siebie - powiedziała do niego przez ramię i ruszyła szybkim krokiem w stronę łazienki. Tam zgromadzili się już wszyscy, w nerwowym napięciu oczekując na bieg wydarzeń. Jedyną osobą, której nie udzielała się atmosfera, była Su, wyglądająca inaczej niż tuż przed momentem.
- Twoje... włosy - uśmiechnęła się do niej kącikiem ust.
Edytowane przez Gooseberry dnia 03-05-2010 22:33 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
