Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 22:57 |
|
|
Jason znów odwiedził kuchnię, wziął dwa krzesła, na jednym usiadł, a na drugim położył nogi. Nalał sobie swojego ulubionego soku i myślał o niczym. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:01 |
|
|
Suzanne spojrzała zaskoczona na Daniela. Nie miała pojęcia, co robi. Było jej wszystko jedno z kim popłynie, nie chciała, by komuś stała się krzywda.
-Elena... Ustalaliśmy, że na Hydrę popłynie jedna osoba. Dwie to i tak dużo, reszta musi zostać tutaj. Nie wydaje mi się również, by był to odpowiedni czas i miejsce na to, by rozmawiać o tym ze wszystkimi. Krótka piłka: kto płynie ze mną?- kąciki jej ust lekko podniosły się.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:04 |
|
|
Zerknęłam na Elenę, która dzisiaj nie miała na sobie swojego znaku rozpoznawczego czyli czerwonej czapeczki.
- Elena, powiedzieć Ci do czego doprowadzą nas nasze wspólne ustalenia? Do kłótni...- uśmiechnęłam się ponuro, uświadamiając sobie jak często ostatnio nie mogliśmy dojść do porozumienia- mimo wszystko masz rację... może jednak warto podzielić się z tą myślą z innymi...
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:14 |
|
|
- Dzięki, Meredith, że mnie popierasz - powiedziała uśmiechając się do rudowłosej - Niektórzy naprawdę chcieliby wydostać się z wyspy i to byłoby niesprawiedliwe, gdybyśmy na nich nie zaczekali. Dlaczego tylko dwie osoby mają płynąć na Hydrę? Widmore pewnie ucieszyłby się, gdyby w jego ręce wpadło więcej kandydatów - powiedziała uśmiechając się krzywo - Tyle czasu wytrzymałaś na tej wyspie, nie możesz poczekać kilku godzin? Nie musimy się tak spieszyć...
Edytowane przez Amelia dnia 04-05-2010 23:15 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:18 |
|
|
-Elena...- zaczęła powoli, zagryzając dolną wargę. -Pamiętasz, co się działo, gdy wy próbowaliście tam dotrzeć? Nie zdążyliście nawet dopłynąć... Teraz będzie tak samo, jestem tego prawie pewna. nie uwierzą w siódemkę ludzi, porzucaną przez Innych.- usiadła na ziemi, wzdychając.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 04-05-2010 23:32 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:23 |
|
|
Faraday nie chciał brać udziału w kłótni. Wziął obraz pod ramię, założył plecak i zaczął gwizdać. Był gotowy do wyprawy.
//Amelia ?? To jest Elena!//
Edytowane przez Furfon dnia 04-05-2010 23:24 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:28 |
|
|
/ Nie Amelia, ale Elena /
- Nie mówię o siódemce osób, ale gdyby popłynęły 3 lub 4 osoby, mogłoby się udać. Nie zapominaj, że machalibyście cały czas białą flagą, więc wasza podróż mogłaby się zakończyć inaczej niż nasza. - powiedziała przypominając sobie tonącą łódkę - Ja w takim razie nie popłynęłabym z Tobą, tak jak mówiłaś, najlepiej, gdyby byłby to ktoś, kto chce opuścić wyspę. Daniel jest synem Widmora, więc dobrze byłoby go również zabrać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:31 |
|
|
Słysząc jak Elena wspomina o tym żeby Daniel też płynął na Hydrę to od razu mi się szybko wyrwało:
- To ja jednak zostanę!- rzuciłam głośno. Zabrzmiało to dosyć dziwnie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:32 |
|
|
/o przepraszam.
-Dobrze. W takim razie zbierzcie ludzi, kogokolwiek. Wyruszamy jutro z rana.- powiedziała i rozsiadła się wygodniej, opierając plecy o ścianę Świątyni. Patrzyła w jeden punkt, naprzeciwległy jej i zastanawiała się, czy wyprawa, do której jeszcze nie doszło, będzie miała jakikolwiek sens. Nurtowała ją jeszcze myśl, że coraz mniej ludzi chce opuścić wyspę... O ile nie tylko ona.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:40 |
|
|
Elena popatrzyła na Mer, która niezwykle głośno oznajmiła, że jednak zostaje. Nie mogła się powstrzymać i uśmiechnęła się do niej serdecznie. Wcale nie chciała, aby Meredith opuszczała wyspę. Wystarczy, że Su chce dać nogę. Smutno jej się zrobiło, gdy pomyślała, że niedługo się rozstaną i może nigdy jej nie zobaczy.
- Cieszę się, że dałaś się przekonać. Prześpij się, przemyśl wszystko i może do jutra zmienisz zdanie i uznasz, że ta wyspa jest tak wspaniała, że nie warto z niej wyjeżdżać - powiedziała siląc się na wesoły ton głosu. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-05-2010 23:48 |
|
|
- Nie liczyłabym na to, że w jedną noc Su stwierdzi, że wyspa na której zabiłyśmy Kate i każdego dnia musimy walczyć o życie jest czymś wspaniałym... bardzo w to wątpie- uśmiechnęłam się blado. Poczułam jak zaczynają mi się trząść ręce z nie wiadomo jakiego powodu. No tak- nerwica. Każdy by się jej nabawił przebywając w takim miejscu. Nie chcąc wzbudzać żadnego niepokoju wśród reszty, szybko sięgnęłam po papierosa. Nikotyna w moim krwiobiegu potrafiła zdziałać cuda. Już po 2 machach stałam rozluźniona.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 04-05-2010 23:51 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:07 |
|
|
- Zdaję sobie z tego sprawę, tylko żartowałam... - powiedziała, jednak w głębi duszy miała nadzieję, że Su jednak nie wyruszy na Hydrę. To wszystko wina Eleny. To ona wystąpiła z tym pomysłem z białą flagą. Chciała pomóc Su, która tak rozpaczliwie pragnie stąd odejść, a teraz nie wie, czy dobrze postąpiła...
- Mer, te babeczki które upiekłaś, były pyszne. Umiesz robić też pączki? - zapytała, zmieniając temat. Nie chciała już myśleć o jutrzejszej wyprawie. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:12 |
|
|
Jason poszedł pod prysznic... Tak trzasnął drzwiami od kabiny że się zatrzasnął i został nagi w środku. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:13 |
|
|
Suzanne nic nie odpowiedziała Elenie. Uśmiechnęła się do niej jedynie i powędrowała do swojego pokoju. Korytarz dłużył się w nieskończoność, a gdy dotarła do małego pomieszczenia, to zdawało się ją przytłaczać. Mimo to zamknęła za sobą drzwi, otworzyła szeroko okno, przebrała się w pidżamę- bokserki i koszulę nocną... Później powoli otworzyła plecak i wyciągnęła z niego ubrania, które miała wziąć na Hydrę. Odłożyła je na szafkę, wcześniej składając w kosteczkę. Zauważyła jeszcze coś- roślinka, która spadła rano z parapetu, ciągle pozostała niesprzątnięta. Pochyliła się nad nią i delikatnie włożyła ją do nowej doniczki, zasypując ziemią, która rozsypała się wcześniej obok. Wreszcie wyszła z pokoju, w pidżamie, na boso, i poszła przed siebie, bez konkretnego celu.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:18 |
|
|
Jason zaczął walić w kabinę ale to nie pomagało...
- Heeeeeeeeeeeeeeeeej! - liczył na to że ktoś go usłyszy, bo nie zamierzał spędzić tu nocy. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:19 |
|
|
- Prościej by było gdybyś zapytała czego nie umiem robić...- powiedziałam poważnie, nonszalancko odgarniając grzywkę. Po chwili parsknęłam śmiechem- jasne, że umiem robić pączki- uśmiechnęłam się przyjaźnie do Eleny. słodyczoholiczka- pomyślałam o blondynce, zastanawiając się czy przypadkiem nie dałoby się zrobić czegoś na kształt batoników Apollo. W końcu dziewczyna tak je uwielbiała, a przyjemnie by było gdybym zrobiła coś miłego dla innej osoby.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:29 |
|
|
Wędrując korytarzami uświadamiała sobie, jak bardzo nienawidzi tego miejsca. Jeśli tylko ich plan wypali, jeśli wrócą, naprawdę w r ó c ą ...! Mijała kolejne drzwi- a to od spiżarni, a to od suszarni, a to od czyjegoś pokoju. Przystanęła nagle pod drzwiami łaźni, której niegdyś nie mogli znaleźć.
-W sumie można się umyć...- uśmiechnęła się do siebie i pociągnęła za klamkę. Znalazła się w pomieszczeniu pełnym pary i luster. Kabin prysznicowych prawie w ogóle nie było widać. Ktoś ewidentnie musiał się kąpać- Neal, Sawyer, może Juliet?
-Heej, kto tu jest?- spytała głośno. Obecność kogokolwiek podczas brania prysznica krępowałaby ją i musiała mieć pewność, że jest sama.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:31 |
|
|
Elenie oczy zabłysnęły, gdy usłyszała, że Mer umie zrobić wszystko. Oblizała się na samą myśl o słodkościach, jakie mogłyby powstać w tej niepozornej Świątynnej kuchni...
- W takim razie zrobimy pączki! Ja Ci pomogę, umiem.... umiem zagotować wodę!- pochwaliła się swoimi wspaniałymi zdolnościami kucharskimi, przypominając sobie, że kiedyś, jak mieszkała w Rosji, prawie spaliła dom próbując zrobić popcorn. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:32 |
|
|
Jason słysząc głos Su umilkł od razu, gdyby znalazła go zatrzaśniętego w kabinie była by to kompromitacja na całe linii... Usiadł na mokrej posadzce i czekał aż sobie pójdzie. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-05-2010 00:36 |
|
|
Suzanne wzruszyła ramionami. Widocznie ktoś wyszedł przed momentem... Rozebrała się i szybko wskoczyła do jednej z kabin. Zaczęła nucić piosenki Led Zeppelina, myśląc sobie, że gdyby Jason byłby obok, pewnie śpiewałby również.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|