Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 19 2024 07:07:05 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny10:55:38
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 5 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Kandydaci
Strona 11 z 179 << < 8 9 10 11 12 13 14 > >>
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 11:57
Obudziły ją jakieś pojedyncze głosy. Poczuła ból mięśni i zimno, które przeszywało ją od wilgotnej od rosy ziemi. Połamana, wstała powoli się rozciągając. Z uwagi na to, że spała twarzą na trawie, na policzkach odbiły jej się podłużne ślady.
W świetle dnia Dharmówek wyglądał jeszcze bardziej przygnębiająco. Teraz można było dopiero zauważyć całość pobojowiska.
Nie chcąc dłużej na to patrzeć, ruszyła w stronę rozmawiających ludzi.
- Zgadzam się, nic tu po nas - usłyszawszy słowa April, Scarlett przytaknęła gotowa do drogi.

/Nie będzie mnie przez weekend. Ewentualnie może w niedzielę się na chwilę pojawię.smiley/
Edytowane przez Gooseberry dnia 17-04-2010 11:58
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 12:22
Sawyer stał obok April i reszty. Dziewczyna chciała szybko opuścić to miejsce, podobnie jak James. Podszedł do niej i wyciągnął rękę, aby pomóc jej wstać z ziemi. Kiedy się podniosła, spytał jej:
- Jak się czujesz, myszko?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 12:33
- Dobrze...- skłamała kobieta- Dziękuję, że pytasz. Po raz ostatni rozglądnęła się po opustoszałej wiosce, w której kiedyś mieszkała. Nie miała nawet zamiaru zakopywać ciał komandosów, czuła do nich odrazę i wstręt. Wiatr delikatnie wplątał się w jej włosy- Musimy iść, jeśli chcemy wrócić przed zmrokiem.
Tutaj zwróciła się do wszystkich obecnych. Wszyscy powoli ruszyli, a ona tylko kątem oka zerknęła na grób Shannon. Szok po utracie przyjaciółki powoli mijał w marszu przyłączyła się do Jamesa.
- Słuchaj... znasz tego mężczyznę co w Świątyni podszedł do nas?- spytała, bo sprawa już przestała być jej obojętna.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 12:34
/przyspieszmy akcję, nie ma co zamulać w Dharmówku smiley/

Scarlett ruszyła przodem, a za nią reszta towarzyszy. Kilka osób kręciło się jeszcze obok grobów przyjaciół, ale dziewczyna w tej chwili udawała twardą i w żadnym wypadku nie pozwoliła sobie dłużej się tam zatrzymać, bo wiedziała, że skończyłoby się to rozklejeniem.
Nie było na to teraz czasu.
- Hej, idziecie? - krzyknęła przez ramię.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 12:38
Sawyer szedł koło April, która zapytała go o gościa, który dał im zadanie do wykonania.
- Niestety go nie znam, ale pewnie Ana i Linc coś wiedzą. Podobno im sie po raz pierwszy objawił... - odpowiedział jej James, z lekkim uśmiechem, aby pocieszyć dziewczynę. Z przodu Scarlett poganiała grupę, ale James miał ją chwilowo gdzieś po tym, jak go zraniła.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 13:30
Faraday przebudził się. Obok była bomba, przez prawie całą noc nie spał bo pilnował jej. Wyjął z plecaka butelkę wody. Zobaczył Neala, ruszył w jego kierunku.
-Hej. Oddaje Tobie bombę jeśli oczywiście chcesz ją mieć. Wczoraj od Ciebie ją zabrałem bez słowa gdy spałeś, sorry lecz musiałem jej się z bliska przyjrzeć.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 13:31
Chciałem porozmawiać z April o ostatnich wydarzeniach. Widząc, że jest jej ciężko miałem zamiar podarować jej ulubioną whisky. Alkohol pomaga ukoić ból. Dostrzegłem jednak niedaleko Sawyera. Postanowiłem dać April butelkę dopiero w świątyni. Wyszliśmy za ogrodzenie. Wziąłem od Daniela rdzeń, widząc, że jest trochę poddenerwowany niesieniem go. Miałem zamiar wziąć głównie na siebie to ryzyko, gdyż musiałem wynagrodzić reszcie mój błąd. Zbliżaliśmy się już do świątyni. Chwilę po ujrzeniu murów wszyscy zniknęli we wnętrzu.

/Widać myślimy podobnie, Furfonsmiley Tylko żeby nie wybuchłasmiley/

Będę wieczorem dopierosmiley
Edytowane przez grzechuuu dnia 17-04-2010 13:49
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 13:49
Scarlett dostrzegła, że Sawyer ją ignoruje. Jak na razie jej to odpowiadało, unikała z nim rozmowy, jak tylko mogła. Po tym wszystkim czuła, że kiedyś będą musieli sobie wyjaśnić niedopowiedziane kwestie, ale postanowiła to oddalić na późniejszy czas.
Gdy doszli na miejsce, zmęczona dosiadła się na schodku w świątyni do Neala.
- Hej - zagadała - Mogę zadać Ci pytanie?
Mężczyzna przytaknął głową.
- Jesteś na wyspie znacznie dłużej ode mnie... - zaczęła niepewnie - Juliet kiedyś powiedziała, że katastrofa lotnicza była naszym przeznaczeniem. Teraz, gdy ogłoszono nam, że jesteśmy kandydatami... - zaakcentowała ostatnie słowo i kontynuowała - ... To wszystko ułożyło mi się w całość. Czy nasz lot, rozbicie samolotu na tej wyspie, czy to było... zaplanowane? - popatrzyła poważnym wzrokiem na Caffrey'a, oczekując szczerej odpowiedzi.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 13:54
Wiesz, nie mam o tym pojęcia. Jestem tak samo zdziwiony jak ty. Nie spodziewałem się, że będę jakimś kandydatem. - Tylko tyle potrafiłem jej powiedzieć. Niczego więcej nie wiedziałem. Jestem na tej wyspie już tak długo, a nie wiem o niej nic. Wykonywałem rozkazy Jacoba, a nawet go nie widziałem. Ciekawiło mnie, czy bycie tym całym kandydatem coś znaczy. Pewnie nie. Jak zawsze liczy się tylko zwycięzca. Przypomniałem sobie o świetnym życiu w Dharmówku, do którego niestety już nie powrócę. Przeżyje tylko jeden z wszystkich. Musiałem przed śmiercią zabić jeszcze Widomre'a. Wtedy byłbym w pełni gotowy zginąć.

/Teraz już spadamsmiley/
Edytowane przez grzechuuu dnia 17-04-2010 13:54
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 14:00
- Rozumiem - odparła, próbując odgadnąć czy Neal powiedział jej o wszystkim.
Nawet, jeśli Inni rzeczywiście nic nie wiedzieli o wyborze kandydatów, Scarlett wiedziała, że niedługo wszystko się okaże. Jeśli wcześniej nie zginie...
Tej myśli nie pozwalała jednak dopuścić do siebie. Choć śmierć była już kilkakrotnie tak blisko niej, to jednak nie chciała tutaj umrzeć. Zwłaszcza tutaj.

/ja też spadam. będę może dopiero jutro./
Edytowane przez Gooseberry dnia 17-04-2010 14:09
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 14:01
Faraday siedział niedaleko Scarlett i Neala. Słyszał dokładnie pytanie dziewczyny . Czy nasz lot, rozbicie samolotu na tej wyspie, czy to było... zaplanowane? Czy mam im powiedzieć, że ta katastrofa samolotu była przez Łabędź? Przez to że nie został wciśnięty klawisz? Ciekawe jak na to zareagują. Faraday postanowił odpocząć, zapewne niedługo znów ten nieznajomy da im jakieś zadanie.


//ja też będę później//
Edytowane przez Furfon dnia 17-04-2010 14:02
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 14:28
Tak się złożyło, że Emily również słyszała rozmowę Neala i Scarlett. Już wczoraj doszła do wniosku, że to wszystko mogło być... zaplanowane. Przecież nikt nie ogłosiłby "kandydatami" przypadkowych ludzi! Tak jak Scarlett, chciała o to zapytać. Tyle że nie Neala. Była na Wyspie wystarczająco długo, aby zorientować się, że większość Innych wie tyle co ona. Odpowiedz Caffreya tylko potwierdziła jej przypuszczenia. Konkretne informacje ma starszyzna, czyli Richard, Dogen, może pozostali ludzie ze świątyni...
Edytowane przez von Veron dnia 17-04-2010 14:29
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 14:56
Spało jej się niewygodnie, jak chyba jeszcze nigdy na tej wyspie. Pamiętała dokładnie każdą noc, każde przebudzenie i sen, od samego początku... Mimo to dzisiejszą noc zaliczyła do najgorszych. Gdy tylko zdołała zasnąć, na krzywym, mokrym terenie, od razu zaczęły śnić jej się koszmary. Widziała w nim śmierć wszystkich kandydatów... ze swojej ręki. Obudziła się zlana potem. Czy sen miał coś oznaczać? Przecież Suzanne nigdy nie zabiłaby przyjaciół i wszystkich, którzy byli teraz jej towarzyszami... Długo siedziała, wpatrując się w czarną nicość, rozciągającą się przed nią. Ulgę poczuła dopiero wtedy, gdy zaczęło świtać. Wzięła tabliczkę zrobioną poprzedniego wieczoru i zaniosła ją na świeżo zakopany grób Sayida. Już bez łez, bez wspomnień, położyła ją na ziemi.
Gdy cała reszta zaczęła powoli wstawać i zdecydowali pójść do Świątyni, Suzanne bez słowa poszła za nimi. Kroczyła powoli, nie przysłuchując się rozmowom ani też nie rozmawiając z nikim. Po dotarciu na miejsce Suzanne usiadła na jednym z kamyków.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 15:12
Zanim wyruszyli do Świątyni, Elena przypomniała sobie o metalowym pudełku, które trzymała pod podłogą w swoim dawnym domku. Jak to możliwe, że wcześniej o nim nie pamiętała? Stanęła na gruzach, próbując utrzymać równowagę i wydobyła pudełko, co nie było trudne, zważając na to, że podłoga była spalona.

Skierowała się do Świątyni, przytulając do siebie pudełko i dwa kubki. Gdy znaleźli się na dziedzińcu, zaczęła rozglądać się za swoim plecakiem, który zostawiła koło kamienia. Elena przeszła cały plac, jednak nigdzie go nie było. Wtedy zauważyła Tego Z Brudnymi Stopami.
- Hey, Ty! - zawołała. Dzieciak wyglądał na przerażonego widząc, że Elena się do niego zbliża - Gdzie jest mój plecak? Co z nim zrobiłeś? - warknęła, przekonana, że to jego sprawka. Chłopiec ze strachu aż wypuścił z ręki owoc, który miał zamiar zjeść.
- S-schowaliśmy g-go w... Świątyni... B-bo zaczęło p-padać... - wyjąkał.
- Przynieś mi go! - syknęła, a gdy dzieciak się nie poruszył, tylko gapił się na Elenę z otwartą buzią, pochyliła się nad nim i szepnęła - Rusz się, bo powiem Jacobowi, że jesteś nie posłuszny! Wiesz, co Jacob robi z niegrzecznymi chłopcami? Zamyka ich w klatce na wieczność. Widziałam na własne oczy. - Ten Z Brudnymi Stopami miał już łzy w oczach, zerwał się z miejsca i wrócił po chwili z plecakiem Eleny. Podał jej plecak i uciekł. Ale dzieci są naiwne. - pomyślała Elena, uśmiechając się szyderczo.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 15:12
Emily patrzyła na biegające po świątynnym dziedzińcu mrówki. Część z nich niosła dwa razy większe od siebie nasiona. Jedna taszczyła skrawek materiału. Wszystkie dążyły do mrowiska. Do domu. Dziewczyna zacisnęła pięści. Dharmaville jest zniszczone, zniszczone, zniszczone... Świadomość gorzkiej prawdy nie dawała jej spokoju. Co ona sobie myślała? Że ucieknie od problemów na jakąś zapomnianą wysepkę i zrobi sobie dożywotnią sjestę? Może jeszcze wyjdzie za mąż i założy tu rodzinę? Zaszyje się w swoim domku, męcząc się fikcyjnymi problemami typu: kim jest Jacob? Roześmiała się gorzko. Może jednak warto wrócić do prawdziwego domu? To nie przeznaczenie ją tu przywiodło, a cholerny pech!
Edytowane przez von Veron dnia 17-04-2010 15:14
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 15:46
Suzanne obserwowała, jak Elena wymusiła na chłopcu przyniesienie swojego plecaka. Przypomniało jej się, że swój zostawiła gdzieś obok jeziorka... Miała w nim wszystko. Bez zastanowienia wstała i poszła w kierunku wyjścia ze Świątyni. Zanim jednak wyszła, zauważyła smutną twarz Emily.
-Hej, kobieto..- powiedziała, odwracając się w jej kierunku. -Nie trać nadziei.
I już wybiegła poza mury, rozkoszując się wiatrem, który rozwiewał jej blond włosy.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 16:17
Emily spróbowała uśmiechnąć się do Suzanne. Nie wyszło jej to najlepiej. Jej uśmiech wyglądał raczej jak grymas. Na szczęście Su odwróciła się, wyszła poza teren Świątyni i nie widziała go.
Em znów zajęła się liczeniem przechodzących obok jej stóp mrówek.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 16:19
Ana siedziała oparta o mur Świątyni. Wpatrywała się w ludzi którzy się tu znajdowali. Zajmowali się własnymi sprawami i problemami. Tak normalnie, zwyczajne. Rozwieszali pranie, robili obiad, uśmiechali się - żyli. A ona nie odnajdywała się w tym świecie, w tym miejscu. Nie potrafiłaby tu żyć..
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 16:35
Plecak uwierał Emily w ramiona. Zsunęła go. Chwyciła za suwak i zajrzała do środka. Było tam kilka mniej lub bardziej przydatnych rzeczy, które zdążyła zabrać z Dharmaville, między innymi: ubrania na zmianę, nóż sprężynowy (ten sam, który znalazła w kabinie pilota zaraz po katastrofie, zabrany później przez ludzi Widmore'a i odnaleziony wczoraj. Leżał sobie pod stolikiem na czyjejś werandzie)... Poszperała jeszcze trochę. Po chwili wyjęła dwa trochę pogniecione sezamowo-czekoladowe batoniki. Podeszła do Any.
- Chcesz batona, Astrid?- spytała ponurym głosem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-04-2010 16:38
- Aa.. Daj. - Mruknęła biorąc batonik. Emily usiadła obok. - Chyba nic słodszego i milszego nas tu nie spotka, nieprawdaż? - Powiedziała robiąc kęs czekoladowej słodyczy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 11 z 179 << < 8 9 10 11 12 13 14 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum