Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 19 2024 10:28:12 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny14:16:45
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 5 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Kandydaci
Strona 111 z 179 << < 108 109 110 111 112 113 114 > >>
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 00:49
- No moje włosy... Są słabe, nie mam tu moich odżywek... Szukam kogoś kto mógłby je przyciąć.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 00:50
Wysłuchałam co miała do powiedzenia Elena. Szczerze powiedziawszy nie zrozumiałam ani słowa z tego dziwnego przekazu. Jednak w końcu to ja nie pamiętałam połowy rzeczy więc trzeba było się jej posłuchać. Uśmiechnęłam się pocieszająco do blondynki i uwolniłam ją z uścisku. Pomogłam jej wstać i odezwałam się do reszty:
- Idziemy nad wodospad- rzuciłam krótko, bez wdawania się w jakiekolwiek szczegóły, których i tak zresztą nie znałam. Podparłam się o Juliet i wszyscy niepewnym krokiem ruszyliśmy nad wodospad.

[ dobranoc wszystkim smiley ]


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 00:55
- Ej no sorry, właśnie umarł Jacob, nie wiadomo co z nami, co z WYSPĄ, a ty tu teraz gadasz o braku odżywek i włosach? - dziewczyna pokręciła głową w niedowierzaniu - Jason, czasami mam wrażenie, że trzeba się z tobą obchodzić jak z dzieckiem - ostatnie zdanie powiedziała tak cicho, że australijczyk z pewnością jej nie dosłyszał, po czym zachichotała - Zrobię z nimi porządek, jak będzie odpowiednia do tego chwila, a teraz wybacz, ale mamy ważniejsze sprawy na głowie niż Twoje włosy...
Wskazawszy palcem na ruszającą już w drogę grupę, dołączyła do marszu.
Edytowane przez Gooseberry dnia 08-05-2010 00:56
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 00:59
Dobrze że idziemy gdzieś w końcu, nie lubię być bezczynnym. Faraday spojrzał na resztę, wszyscy kierowali się w stronę wodospadu ze spuszczonymi głowami. Faraday szedł na końcu grupy, obejrzał się ostatni raz za siebie. Całkiem dziwnie to wyglądało, Jacob na pewno wiedział że numerki nie życzą mu zbyt dobrze, był też nieuzbrojony. Jakby chciał umrzeć, prowokował ich swoim zachowaniem do tego, zwykły człowiek w takiej chwili by zrobił wszystko by nie zginać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 00:59
Jason zrobił z ust dziubek i popatrzył w ziemię, jak skarcone dziecko.
- No dobra... - i ruszył za resztą, nerwowo okręcając kudły wokół palca.
Edytowane przez Lion dnia 08-05-2010 01:00
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 01:06
Elena nie była w stanie wskazać drogi do wodospadu. Może Neal obejmie prowadzenie, który był z nią wtedy w komnacie... albo Joshua? Może on wie, gdzie jest ten wodospad... Elena wlokła się prawie na końcu grupy, nie wiedząc nawet czy idą w dobrym kierunku. Wzrok miała nieobecny, była cała mokra i poraniona. Wszystko ją bolało, dosłownie czuła, jak na jej nogach pojawiają się siniaki. Chciała jednak wykonać ostatnie polecenie Jacoba... Nie mogła go zawieść...
- Powiedział mi, że gdy niebo zrobi się fioletowe, mamy iść do komnaty.... Przewidział swoją śmierć... Dlaczego się bronił? Dlaczego dał się zabić? - powiedziała do siebie słabym głosem, nie zwracając uwagi na to, czy ktoś ją słyszy, czy nie. Łzy znów napłynęły jej do oczu.
Edytowane przez Amelia dnia 08-05-2010 01:07
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 01:09
Obok Jasona pojawiła się zwalniająca tempa Elena. Zauważył, że prawie płacze.
- Aż tak bardzo to przeżywasz?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 01:14
Faraday usłyszał słowa Jasona skierowane do Eleny.Ja bym tego nie powiedział, teraz ona potrzebuje czasu. Jeden batonik pewnie by jej odrobinę poprawił humor. Faraday usiadł na kamieniu, patrzył jak odchodzą dalej. I tak ich znajdę, bez problemu ich wytropię tylko zrobię sobie pochodnię.
Edytowane przez Furfon dnia 08-05-2010 01:16
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 01:21
- Tak. - odpowiedziała krótko Jasonowi i znów pogrążyła się w swoich myślach. Co teraz się stanie? Po co było to wszystko, skoro teraz Jacob nie żyje... Ufała mu jak nigdy nikomu... Gdyby wiedziała, że wczoraj w stopie będzie z nim rozmawiać po raz ostatni... Zadałaby mu mnóstwo pytań... Miała mu tyle rzeczy do powiedzenia... A teraz już jest za późno...
Edytowane przez Amelia dnia 08-05-2010 01:53
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 01:40
Faraday po jakimś czasie zaczął iść, świecił sobie pochodnią ślady reszty. Jak ich dogonię to trzeba by założyć gdzieś obóz w bezpiecznym miejscu, pewnie wszyscy są zmęczeni.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 02:13
Od jakiegoś czasu Suzanne była nieobecna, patrzyła na wydarzenia jakby z boku. Działała jak robot, albo lalka prowadzona ręką marionetkarza, po prostu szła przed siebie nie myśląc o niczym. Coś odezwało się w niej dopiero w momencie śmierci Jacoba. Słysząc rozpaczliwe krzyki Eleny, widząc zrozpaczone twarze towarzyszy, Su nie czuła nic innego, jak zwykłą... obojętność. W pewnym sensie nawet ucieszyła się lekko, skoro Jacob, najważniejsza osoba na wyspie nie żyje, może zrezygnują z kandydowania i pozwolą im wrócić do domu? Nie dała jednak tego po sobie poznać. Szła powoli w środku grupy, ręce trzymając w kieszeniach i patrząc w ziemię.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 02:28
Elena szła jak w transie. Przypomniało jej się, jak zamartwiała się z powodu masakry w Dharmaville. Ten ból, co wtedy czuła... To nie był żaden ból. To była maleńkie ukłucie. Śmierć Jacoba dopiero uświadomiła jej, że do tej pory nie wiedziała co to znaczy cierpieć. Teraz smutek był nią, i ona była smutkiem. Nie nazywa się już Elena. Jej imię od tej pory brzmi Rozpacz, a nazwisko Żal. Czy to się kiedyś zmieni? Czy powróci to, co było wcześniej? Wydawało jej się, że nigdy nie obudzi się z tego koszmaru... To piekło będzie trwać wiecznie...
...Nagle zamyślona Elena wpadła na drzewo. Poczuła przeszywający ból w czole, a przed oczami pojawiły się mroczki. Nie zdołała utrzymać równowagi i po chwili leżała na ziemi. Spojrzała w niebo, masując swoją głowę. Czy Jacob jest jedną z tych gwiazd? Może tą najjaśniejszą, tam po lewej stronie... O! Zamrugał do mnie... To na pewno on... Może by tak nie wstawiać i zostać tu na zawsze...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 02:33
Faraday wyjął dwa batoniki z plecaka, jednego schował do kieszeni, drugiego zaczął jeść. Coś zobaczył gdy jadł batonika. Czy to jakiś człowiek leży tam, koło drzewa czy już mam omamy? Sprawdzę. Faraday podszedł, dzięki pochodni zobaczył twarz Eleny. Przegryzł batona i powiedział
- Hej. Zrobiłaś sobie przerwę? Czas na Apollo - Faraday wyjął z kieszeni batonika i położył się obok Eleny.

//dobranoc//
Edytowane przez Furfon dnia 08-05-2010 02:41
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 02:44
Elena bez słowa wzięła batonika od Daniela. Położyła go sobie na brzuchu, nie miała zamiaru jeść. Nie przełknęłaby teraz nic. Ułożyła ręce wzdłuż ciała, wciąż patrząc w niebo. Niespodziewanie położył się koło niej Faraday. Już kiedyś miała miejsce podobna scena... Tylko, że wtedy to Su i Daniel leżeli, a Elena próbowała postawić ich na nogi. Dawne dzieje.. Dużo się zmieniło od tego czasu... O, gwiazda znów mruga...

/dobranoc/
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 08-05-2010 13:12
Po wczorajszej kolacji, Lincoln, Ana i April, wspólnie spędzili wieczór. Rozmawiali na różne tematy, aż zmorzył ich sen. Gdy Malecky wstał, dziewczyny jeszcze spały. Zostawił je same w sypialni i wyszedł na dziedziniec sprawdzić, czy ktoś się pojawił. Nikt jednak nie wrócił. Linc korzystając z samotności wyruszył do dżungli, zobaczyć czy poradzi sobie w polowaniu. Od dawna nie jedli mięsa, a Malecky wiedział, że gdzieś tam skacze królik. Wziął wcześniej z kuchni nóż i poszedł spróbować go upolować.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 13:52
Z uwagą wysłuchała ostatnich słów Lincolna i zaczęła się zastanawiać. Pierwsze co naszło jej na myśl, że to nie możliwe, aby wszyscy chcieli opuścić wyspę nawet nic nie mówiąc. Dużą część ludzi zdążyła poznać już wcześniej i wiedziała, że nie są samolubami. Z jej rozmyślania wybiło jej fioletowe niebo i ogłuszający krzyk. Zaczęła wrzeszczeć z bólu, ale po chwili wszystko minęło. Co to było do diaska- pomyślała i spojrzała na Lincolna i Anę. Oni tylko wzruszyli ramionami i wrócili do wspólnej kolacji. Nikt nie rozmawiał na temat tego co się stało, chociaż April była bardzo ciekawa co się stało. Pamiętała dobrze jak podobna sytuacja miała miejsce tyle, że wtedy obudziła się gdzieś w dżungli razem z Juliet. Musiało się coś stać- przeszło jej przez myśl, ale kontynuowała rozmowę z towarzyszami. Gdy była znużona już tym wszystkim pożegnała się i poszła spać. Sen wcale nie przyszedł tak wcześnie, przez całą noc śnił jej się koszmar, którego rano nie potrafiła sobie przypomnieć. Wstała z okropnym bólem pleców, jęknęła cicho i wyszła na dziedziniec. Mgła na zewnątrz już się rozrzedzała, ale wciąż nie było nikogo. Zaczęło ją to powoli martwić, zwłaszcza ze względu na wczorajszą sytuację. Opieszczale ruszyła w kierunku pryszniców i szybko wzięła prysznic. Wydawało jej się, że słyszy głosy, więc niemal wybiegła na zewnątrz. Jednak zawiodła się, nikogo nie było. Usiadła i obserwowała, czy ktoś nie zbliża się do Świątyni. Jej wzrok był baczny, z odcieniem śmiałości i poniekąd ironii.
- Gdzie oni są- sarknęła głośno, głośno wzdychając. Teraz żałowała, że nie wybrała się z nimi, nigdy nie lubiła tak bezczynnie siedzieć- Mam nadzieję, że się nikomu nic nie stało.



Edytowane przez April dnia 08-05-2010 13:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 15:13
Wczorajszego dnia Emily postanowiła zacząć działać. Całkowita samotność i otaczające ją tajemnicze płaskorzeźby i hieroglify bardzo pobudziły jej umysł. Wróciła do szczeliny, z której spadła. Oceniła wysokość. O wskoczeniu na górę nie było mowy. Po ciemku zbierała kamienie z tunelu i znosiła je w jedno miejsce. Po kilkunastu minutach miała przed sobą całkiem dużą górkę. Położyła na niej plecak, weszła na niego, podskoczyła... Udało jej się obolałymi rękoma złapać krawędź Podciągnęła się... i już była na górze. Uśmiechnęła się triumfująco. Potem spojrzała w dół. Plecak został, a wraz z nim pistolet, nóż, jedzenie... Westchnęła. Zaraz po niego wróci, a wtedy znajdzie się inny sposób na powrót do Świątyni. Emily wysiliła umysł, aby przypomnieć sobie, jak się tu dostała. Po długim błądzeniu wśród ciemnych, starożytnych korytarzy dostała się do drzwi prowadzących na świątynny dziedziniec. Nie miała wątpliwości- nikt nie zapuszczał się do podziemnej części Świątyni, jednak z najbliższych korytarzy zrobiono coś w rodzaju składziku. Dookoła leżało mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Na przykład łom.
Emily obrzuciła go obojętnym wzrokiem i nagle klasnęła w dłonie. Odpowiedziało je głuche echo.
Dziewczyna zabrała łom. Biegiem wróciła do "dziury" w podłodze, zeskoczyła na dół. Założyła plecak, zsunęła się po kupce kamieni i popędziła do pomieszczenia z wizerunkiem egipskiego bóstwa, które karmiło tajemnicze stworzenie przywodzące na myśl... Czarny Dym. Oczy Emily już dawno przyzwyczaiły się do panującego wokół mroku. Chwyciła łom, włożyła w otwór w kracie, znajdującej się pod płaskorzeźbą i... podważyła ją. Ustąpiła!
Emily zdjęła kratę, położyła na ziemi. I spojrzała w, zdawałoby się, nie mający końca ciemny otwór. Dziewczyna uśmeichnęła niczym szalony geniusz.
I weszła do środka.
Przejście było bardzo wąskie. Emily z trudem się przecisnęła. Po dwóch, trzech metrach uciążliwego czołgania się, ściany rozszerzyły się. teraz mogła iść na czworaka. Dziewczyna odczuwała lekki niepokój. Dokąd prowadzi ten korytarz?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 15:21
Jason kichnął. smiley
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 15:27
Faraday obudził się, rozejrzał się wokół siebie. Elena spała jeszcze, pogrążona w swoim śnie. Ciekawe o czym śni? Dobrze że jest już jasno, teraz na pewno łatwo znajdziemy resztę, oby tylko ona chciała pójść dalej. Mam nadzieję że nie szli oni całą noc, tak to będziemy musieli biec by ich dogonić. Faraday wyjął z plecaka batona i zaczął go jeść.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-05-2010 15:28
Jason podszedł do Faradaya.
- Masz więcej batonów? - zaczął się ślinić.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 111 z 179 << < 108 109 110 111 112 113 114 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum