| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:33 |
|
|
|
-Dores patrz, jaki słodki jest ten robak - powiedział Edgar gdy zobaczył robaka, nie widział że Dores jest gotowa do odrąbania głowy... |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:36 |
|
|
Dores nie podobał się ten robak, gdyż z wyglądu za bardzo przypominał jej rafalka. Postanowiła odrąbać samego robaka od głowy Jefffa. Zamachnęła się siekierą i po chwili ostrze opadło na Jeffa. Lekki podmuch wiatru jednak skorygował trajektorię jego lotu, przez co Dores odrąbała Jeffowi jedynie palec, zamiast głowy. Rosier stwierdziła, ze ten palec także wygląda jak robak....
/wybacz, jazeera, potem się przyszyje  /
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 26-09-2010 23:38 |
 
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:42 |
|
|
|
Iebiesuki który cały czas biegł za towarzyszami wraz z nimi krył się w dżungli. Patrzył z niedowierzaniem na to co wyczyniają z Jeffreyem. W końcu gdy odrąbano mu palec stwierdził, że jego towarzyszy coś o błąkało, postanowił więc wyciągnąć broń i rozprawić się z szaleńcami. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:46 |
|
|
Gdy Dores odrąbała palec, Edgar nie widział tego bo coś wpadło mu do oka. Zaczął je przecierać i kręcić się wokół siebie. Nagle Ted zorientował się że jakiś żółtek jest razem z nimi, pierwszy raz go widział.
-Kim jesteś? - spytał się go przyjaźnie, chociaż trzymał nóż w dłoni. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:51 |
|
|
To pewnie robak wpadł do oka Edgarowi. Dores tymczasem nie widziała żółtka, gdyż zajęta była oglądaniem palca. Pomylił się on jej z robakiem i postanowiła zacząć go hodować.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:53 |
|
|
Zaskoczony pytaniem Iebiesuki odrzekł: Jednym z was, lecz ostatnio miałem problemy i nie wiem co się ze mną działo. Teraz wróciłem i nie wierzę w to co widzę. Poszaleliście wszyscy. Zamiast zbierać siłę na wojnę to kaleczycie swoich ludzi.- Nabosaka mówił to z ogromną złością, chciał jak najszybciej powrotu starych porządków wśród agresorów.
Edytowane przez Michal dnia 26-09-2010 23:54 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 26-09-2010 23:58 |
|
|
Edgar przyjrzał się mu z bliska, aż zawył z tego widoku.
-Ty, koleś potrzebujesz gruntownej operacji plastycznej, nikt na Ciebie teraz nie chce patrzeć. Widzę Cię przez minutę i już mnie oczy bolą - rzekł Ted, w rzeczywistości bolały go od tarcia pięściami lecz teraz nie zdawał sobie sprawy- Dores, pomożemy temu Panu wrócić do społeczeństwa? Bo teraz jest wyrzutkiem. Raz, dwa i będzie bogiem seksu.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:01 |
|
|
|
- Ta twarz to pozostałości po granacie. Jestem żołnierzem i nie wstydzę się blizn- rzekł dumnie Nabosaka. Powiedźcie mi jakie macie obecne plany co do Dharmy, chce w końcu dorwać tych gnoi i wypruć im flaki- dodał agresywnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:01 |
|
|
Operacja plastyczna raz! - krzyknęła Dores i zamachnęła się siekierą, by odrąbać Iebiesukiemu jego paskudną twarz. Bez niej wyglądałby zdecydowanie lepiej.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:02 |
|
|
Nabosaka zrobił szybki unik.
-Pogięło Cię?- zapytał robiąc straszną minę. Zrób to jeszcze raz a twoja twarz będzie gorsza od mojej- Nabosaka pogroził nożem kobiecie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:04 |
|
|
-Granat? Byleś na wojnie? - Ted zapytał się z ciekawości, mimo wyglądu podobał się jemu jego styl, byłby dobrym żołnierzem ich armii. Tylko było jedno ale, już 2 razy atakowali Dharme, a ten ani razu nie brał udziału. Gdy zaczął grozić Dores, Edgarowi ciśnienie skoczyło do góry, grozić jego córce! To zdecydowanie stawiało go na straconej pozycji.
-Uważaj do kogo mówisz, jeszcze raz takie słowa a osobiście Cię zabiję. Tak do mojej córki nikt nie może mówić! - krzyknął Ted.
Edytowane przez Furfon dnia 27-09-2010 00:07 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:06 |
|
|
Wtedy Dores pogroziła Iebiesukiemu siekierą, która była kilkanaście razy większa. Odeszła na bok i przyjrzała się jeszcze raz palcowi. Postanowiła go oddać właścicielowi, gdyż palec z bliska wydawał jej się strasznie brzydki. Jakby należał do Nabosaki... - pomyślała i włożyła palec Jeffa do jego kieszeni.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:11 |
|
|
- Ja nie chce niczyjej krzywdy w tym obozie, tak więc jeżeli mi nikt nie będzie groził, ja też nikomu nie zrobię krzywdy. A co do twojego wcześniejszego pytania, to na wojnie nie byłem, ale byłem kilka lat w armii i tam wiele się nauczyłem. Liczę że tutaj będę mógł to wykorzystać- powiedział do Edgara Iebiesuki będąc przy okazji bardzo poważnym.
// idę spać dobranoc, do jutra( właściwie to do dziś )//
Edytowane przez Michal dnia 27-09-2010 00:13 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:12 |
|
|
Liam zaczął powoli otwierać oczy. Słyszał głos Eleny, ale nie wiedział, z której strony on dobiega. Jedyne co widział to sufit, który wydawał się być jedną wielką białą plamą. - Oddychać... ciężko mi oddychać... - powiedział zachrypniętym głosem i dłonią dotknął szyi, na której był wyraźnie odciśnięty ślad po pętli. Zaczął go dotykać nieporadnie dłonią, coraz szerzej otwierając oczy. - Gdzie ja jestem? - zapytał, kierując wzrok w stronę Eleny.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:29 |
|
|
|
Ted czekał na odpowiedz żółtka, lecz jakoś się nie mógł doczekać. Człowiek zagadka, może się przydać lecz jak to pogodzić z tym co mówił o mojej córce? Edgar przestał się zastanawiać, wziął się do roboty, trzeba uratować Jeffa, a on nie wiedział że Jeff stracił palec. Spojrzał na kolano. Ciężko będzie, gdybym wytresował robaki, by wyjęły kulę byłoby świetnie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 27-09-2010 00:57 |
|
|
Dores właśnie się zorientowała, że od początku MP się nie umyła i chyba jest już najwyższa pora. Nie zważając więc na towarzystwo pozostałych, rozebrała się i poszła popływać w rzeczce obok.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 01:02 |
|
|
Ted zobaczył ciuchy Dores, zaskoczmy był tym co robi jego córka. W najlepsze się rozebrała i zaczęła się myc gdy ten Iebiesuki był obok. Jeszcze ten azjata ją zgwałci i będę miał brzydkie wnuki, na to się nie zgadzam! Właśnie wnuki, muszę znaleźć kogoś odpowiedniego dla niej. By nie podglądać jej teraz, wziął się za wyjmowanie kuli. Wyjął ją z małymi problemami, oczyścił ranę i owinął ją bandażami, nadal nie wiedział że Jeff stracił przez przypadek palec.
Edytowane przez Furfon dnia 27-09-2010 01:06 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 02:36 |
|
|
- Nie dotykaj tego... - złapała jego rękę i odciągnęła ją od szyi - Jesteś w swoim domku, w Dharmaville. Byłeś nieprzytomny przez dwa dni. Oddychaj głęboko, już nic Ci nie grozi... Wszystko będzie dobrze... - mówiła spokojnym i łagodnym głosem, nie spuszczając wzroku z jego jeszcze dosyć nieprzytomnych oczu. - Koniecznie musisz się czegoś napić. - stwierdziła i wyciągnęła w jego stronę butelkę z wodą.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 12:04 |
|
|
|
Bernard tymczasem widząc że mieszkańcy świątyni nie są do niego przyjaźnie nastawieni usiadł na ławeczce na korytarzu i czekał co z nim zrobią. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 27-09-2010 14:03 |
|
|
Kobieta była mało rozmowna, więc wróciłem do swego domku i zasnąłem.
~~~~
Rano wpadłem na świetny pomysł. Przeniesiemy Nicholasa do tej blondyneczki. Może kiedy będą razem zaczną sypać, albo będziemy ich po prostu podsłuchiwać. Cela w piwnicy ma ubikację, więc jeden problem z głowy. Ruszyłem w stronę więzienia i zgarnąłem po drodze dwóch pracowników ochrony. Poszli ze mną do celi i podnieśli Nicholasa, ja trzymałem go na muszce. Poszliśmy do piwnicy i goryle wrzucili go do celi kobiety. Zamknąłem cele i ochroniarze wyszli.
- Przepraszam, że takimi metodami, ale oni inaczej nie potrafią. Masz tu kibelek i swoją kumpelę. Pójdę może przeszukać Twoją byłą celę, może coś zostawiłeś...
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
