Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:29 |
|
|
Jako że nie znalazł nikogo! w obozie agresorów kto mógłby pomóc, pobiegł w głąb dżungli, zostawiając ich wszystkich. Omijał intuicyjnie drzewa, nie wiedział że teraz więźniowie uciekają, teraz go to nie obchodziło, chciał znaleźć kogoś, kto uratuje jego córkę. Biegł trzymając ją mocno, zagłębiał się w głąb dżungli, już raz tam był, raz... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:30 |
|
|
- Tak? A można nią odpływać kiedy się chce? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:30 |
|
|
-Jeszcze nie dopracowałam planu do końca!- odpowiedziałam mu. Biegliśmy tak szybko, jak nie biegłam jeszcze nigdy. Wkrótce odgłosy obozowiska nie docierały do naszych uszu. Musieliśmy przebiec co najmniej pięć kilometrów, kiedy w końcu zatrzymaliśmy się, dysząc ciężko.
-Trzeba skombinować broń.- powiedziałam szybko. -A co dalej... Nie wiem. Chyba mój plan nie był zbyt dobry...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:30 |
|
|
Josh zawołał Nicka głośniej, i wystrzelił kolejny nabój swojego rewolweru. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:32 |
|
|
- Nie wiem. Ale jestem pewna, że to nie byłby problem. Nikt nie będzie mnie tu trzymał na siłę.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:34 |
|
|
- Co jest!? - odkrzyknął do kogoś, kto zapewne pomagał Richardowi odkręcić tusz do rzęs. Miał dwóch Dharmowców do pilnowania i omawiał z jednym z nich jego opuszczenie wyspy, nie miał czasu na jakieś błahostki. - Kiedy możesz odpłynąć? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:35 |
|
|
- "Jeszcze nie dopracowałam planu do końca!" - gdy tylko to usłyszał natychmiast zwolnił. Nie spowolniło to jednak ich ucieczki bo Gianna mocno ściskała dłoń Liama i teraz ona nadawała tempo biegu. Liam chcąc, nie chcąc musiał biec dalej. - Myślałem, że przemyślałaś to! - powiedział lekko zdenerwowany tym, że przez taką akcję mogą zaszkodzić pozostałym osobom. Po przebiegnięciu kilku kilometrów, zdyszany Liam schylił się, dłonie opierając na kolanach i zaczął ciężko oddychać. - Jesteś szalona Gigi. - odpowiedział na słowa o broni, śmiejąc się bardziej z bezradności niż śmieszności tej sytuacji.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:40 |
|
|
-Miałam na przemyślenie planu jakieś dziesięć sekund, cwaniaku! Ty się lepiej ciesz, że nie gnijesz dalej w tym dole... No chyba, że chcesz wrócić, to załatwię Ci to bez problemu.- powiedziałam wesoło, siadając po turecku. Zaśmiałam się na słowa mężczyzny. -Podsumujmy naszą sytuację.- powiedziałam. -Elena i Lilianne są na powierzchni, tak? Zdążyłeś zaobserwować, ilu ludzi je pilnuje? Moglibyśmy je odbić.- powiedziałam śmiertelnie poważnie i na dowód tego, że nie robię sobie jaj, zasalutowałam.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:41 |
|
|
Josh kichnął () tak, żeby Nick go usłyszał. Tylko oni wiedzieli, że to był ich specjalny kod, używany tylko w nagłych przypadkach. Potem wystrzelił jeszcze raz z rewolweru.
Edytowane przez panda dnia 03-10-2010 23:42 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:43 |
|
|
- Jak najszybciej. Muszę tylko znaleźć osobę, która umie obsługiwać łódź podwodną. Mam nadzieję, że reszta osób też będzie chciała wyjechać ze mną. - zaczęła się zastanawiać, co by zrobiła, gdyby Liam postanowiła zostać na wyspie. Jednak po chwili odrzuciła te myśli, niech Przyszła Elena się o to martwi.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:46 |
|
|
- Oj dobra, dobra - powiedział uśmiechając się do Gigi, starając aby ton jego głosu miał w sobie wyczuwalny uśmiech. - Nie widziałaś tego, ale zrobiłem z Eleną dość duży podkop i prędzej czy później wydostalibyśmy się stamtąd. zaśmiał się i położył na ziemi, podpierając się łokciem, jakby był na jakiejś majówce a nie podczas ucieczki od psychicznych Agresorów. - Chyba tak, są na powierzchni. Ale w dołach ciągle jest Jeff, Effy, Bryan i Lesli - zaczął wyliczać kolejne imiona na palcach. - Oj Gigi, to będzie nasza pierwsza misja i od razu tak trudna. Gdyby udało się nam skontaktować z Lil i Eleną byłoby łatwiej wydostać tych uwięzionych. Możemy wziąć Dharmabusa z wioski. Jesteśmy chyba całkiem niedaleko - powiedział i zaczął się rozglądać jakby wiedział gdzie dokładnie jest.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:48 |
|
|
Majacząca Dores wypowiedziała: Edgar, jak Naomi imię Desmonda i ponowie straciła całkiem przytomność. Chciwie czepiała się życia, ale ono co chwilę starało się umknąć. Była bezradna po raz pierwszy w życiu!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:54 |
|
|
Zaiste, wyczułam uśmiech
Słuchałam wypowiedzi mężczyzny, podwijając nogawki brudnych od ziemistej podłogi spodni.
-Może wyślijmy im znaki dymne? Albo... Albo ja wiem!- klasnęłam w dłonie- Znam alfabet Morse`a!!- z entuzjazmem wstałam, kiwając rękoma, by i Liam podniósł się z miejsca. Milczenie jednak oznaczało, że nie jest to dobry pomysł. -Oj no dobra, w ostateczności możemy iść po tego Dharmabusa. Ale wiesz? Oni przecież chyba przywieźli nas jednym. Musi być gdzieś w okolicy. A jeśli nam się poszczęści... Nikt nie będzie go pilnował..- usiadłam z powrotem, ręką jednej ręki kręcąc kółka na powierzchni drugiej, próbując wymyślić coś konstruktywnego.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:57 |
|
|
To był znak. Strzały ze strony agresora, dobiegające z któregoś dołu. Uciekająca Gigi i Liam, którzy przemknęli nieopodal niczym błyskawice. Uśpiona czujność strzałami przez Nicholasa. To był dodatkowo TEN moment.
- Przepraszam, naprawdę tego nie chciałam... Proponowałam... - to powiedziawszy, kopnęła mocno Nicka w piszczel i pociągnęła Elenę za rękaw.
Rzuciły się w ucieczkę, przemykając między chaszczami i znikając z pola widzenia oszołomionego Fursa. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-10-2010 23:58 |
|
|
Ted biegł przez dżungle, nagle odnaleźli mały staw, zamarznięty. Na drzewie obok siedziała sowa s i patrzyła swoimi oczami. Ted wiedział co to jest. To była jego szansa, tylko tak mógł uratować Dores, musiał się poświecić....
-Oddam duszę jeśli uratujesz jej życie - powiedział głośno. Czekał na...
//nie chce nic mówić ale powiem. Uciekacie - ja nie mam nic przeciwko, tylko żebyście jutro nie narzekali że nie dostajecie fabuły, bo w takim celu zostaliście porwani najprawdopodobniej //
Edytowane przez Furfon dnia 04-10-2010 00:00 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-10-2010 00:00 |
|
|
Elena nie doczekała się odpowiedzi Nicholasa, bo Lil postanowiła działać. Kopnęła Nicholasa w piszczel i natychmiast obie dziewczyny zaczęły pędzić ile sił w nogach przed siebie, zostawiając w oddali obóz agresorów... Obie miały rozpięte rozporki, ale Elena zupełnie o tym w tej chwili nie myślała.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 04-10-2010 00:01 |
|
|
Liam patrzył bez większego entuzjazmu na pokaz alfabetu Morse'a w wykonaniu Gianny. - Wiesz co? To chyba nie jest najlepszy pomysł. - zaśmiał się szczerze po chwili demonstracyjnego milczenia. - Nawet nie pomyślałem o tym. - powiedział na temat Dharmabusa. - Jak byliśmy u Agresorów to nigdzie go nie widziałem. Musieli nas wcześniej z niego wysadzić. - próbował sobie to przypomnieć, ale fakt że był wtedy dość nieprzytomny utrudniał to. - Chodź, rozejrzymy się po okolicy. Może go nawet wywąchasz po zapachu benzyny - podał Gigi dłoń i podciągnął ją do góry, dopiero po chwili orientując się, że powiedział coś głupiego. - Chyba się trochę zapomniałem. Przepraszam. - dodał, nie puszczając jej dłoni.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-10-2010 00:07 |
|
|
// spoko loko furf
Uśmiech momentalnie zniknął z mojej twarzy, gdy mężczyzna potraktował mnie jak ślepego psa. Skrzywiłam się na dźwięk słów przeprosin.
-Nie... Nic nie... szkodzi.- wychrypiałam. -Chodźmy już...- i nie czekając na mężczyznę, wyrwałam swą dłoń z jego ręki i ruszyłam przed siebie, odgarniając ręką krzaki i gałęzie drzew.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-10-2010 00:07 |
|
|
Dopiero podczas niezwykle szybkiego biegu, poprzez nasiloną wentylację w okolicach guzika od spodni dotarło do Lil to, że Elena rozpięła jej rozporek.
- Też sobie zasuń, bo jeszcze zimny podmuch nam zaszkodzi - wydyszała, śmiejąc kącikiem ust.
Edytowane przez Gooseberry dnia 04-10-2010 00:08 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 04-10-2010 00:13 |
|
|
Po tym jak Gigi wyrwała z uścisku swoją dłoń, Liam został przez chwilę z tyłu po czym szybko ruszył do przodu i dogonił Giannę. Objął ją przyjacielsko ramieniem i powiedział - Hej, jest mi naprawdę głupio. W ogóle nie wiem czemu mi coś takiego przyszło do głowy. Jeszcze raz Cię przepraszam... - lekko zacisnął dłoń na jej ramieniu, zatrzymując ją. - Chodźmy lepiej tędy - po ujrzeniu bagna, skierował się z Gianną na inną drogę. - Nie jestem pewien, ale chyba... - nie dokończył zdania bo poczuł zapach spalenizny i zauważył w oddali unoszący się dym.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|