| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:34 |
|
|
We trójkę stali za krzakami. Wstrzymał oddech. Miał nadzieję, że wreszcie doszli do helikoptera. Stanął na palcach, żeby dojrzeć, co tam się znajduje. Niestety, była to tylko samotna Gigi.
- To znowu ty? - zapytał jednocześnie zdziwiony i rozczarowany. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:38 |
|
|
Leslie nie umiała nam pomóc, a Effy i Jeff z wrażenia się nawet nie odzywali.
- To biegnijmy. Jak coś to mówcie i zrobimy przerwę.
Przez chwilę poczułem się jak lider tej małej grupki. Poruszałem się w tempie pomiędzy truchtem, a biegiem, także każdy powinien przez jakiś czas nadążyć bez problemów. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:42 |
|
|
Nagle przed Brayanem, Effy i Jeff'em ukazała się mała scenka. Jeden mężczyzna w masce celował do żołnierza. Obydwaj jednocześnie się obrócili is spojrzeli na całą trójkę.
- Stać! Nie ruszać się!- wykrzyknął facet w masce.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:50 |
|
|
Dores w trakcie biegu nawet nie zauważyła, że po jakimś czasie została w lesie sama. Zatrzymała się, by złapać oddech. Obróciła się wokół. Wszędzie tylko gęste zarośla. Krew szybko jej pulsowała i jedyne co słyszała, to łomotanie własnego serca. Edgar...? - zapytała niepewnie. Jeeeff! - krzyknęła, lecz nikt jej nie odpowiedział. Z gałęzi zerwała się tylko grupka ptaków. Postanowiła więcej nie krzyczeć, gdyż w pobliżu mógł być wróg. Wydawało jej się, że powinna już dojść do helikoptera, ale nigdzie go tu nie było. Czyżby zgubiła się? O nie nie nie nie- powtarzała trzymając się za skronie. Rozejrzała się jeszcze raz. Nie poznawała tego miejsca.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:51 |
|
|
Liam biegł najszybciej ze wszystkich i po chwili stracił z oczu Elenę i Lilianne. Odgłos silnika śmigłowca był coraz głośniejszy, co oznaczało, że jest już blisko. Odgarnął rękoma zarośla i szybko się za nie ponownie schował gdyż zobaczył dziwną scenkę. Przed helikopterem stali Bryan, Effy i Jeff, a obok osoby, których do tej pory nie widział. Serce zaczynało mu walić coraz bardziej, ale brakowało mu odwagi, żeby w jakikolwiek sposób zareagować. Stał za krzakami i nerwowo przyglądał się.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 20:52 |
|
|
Nie odzywałam się. Tak jakby odjęło mi mowę. Byłam skupiona. Odezwałam się, a właściwie krzyknęłam dopiero wtedy, gdy wpadliśmy na żołnierzy.
- What the fuck?! Więcej was do cholery nie było? Który obóz bo już się powoli gubię... jesteście dobrzy czy źli? Co tu do chuja się właściwie dzieje?!
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:09 |
|
|
Człowiek w masce uśmiechnął się do kobiety, która pierwsza się odezwała.
- Oczywiście, że jestem dobry, to ten pajac jest zły i chce nas zabić- powiedział i w tej chwili pod wpływem nieuwagi dostał łokciem w głowę i upadł.
- Podoficer wojsk lądowych, starszy chorąży- powiedział odmeldowując się- Równie takie same pytanie mogę wam zadać, kim wy jesteście? I kim jest TEN facet, który do mnie mierzył i dlaczego on nosi maskę, a wy nie?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:12 |
|
|
Nagle przede mną ktoś stanął. Dyszał lekko, jakby właśnie przebiegł dość długi dystans biegiem. Poznałam w nim agresora, którego wepchnęłam do dołu.
-No siemasz, też się cieszę, że Cię widzę. Nie chcesz mnie teraz zastrzelić, albo coś?- uniosłam lekko brew i uśmiechnęłam się. Mimo że słyszałam, że mężczyzna nie jest sam, grupa nie robiła na mnie zupełnie wrażenia.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:26 |
|
|
|
- Tamtym razem też nie chciałem. Gdzie reszta? Zostawili cię? - zapytał kpiąco. Traktował ją tak samo, jak ona traktowała jego. Spojrzał przelotnie na ranę. Zabliźniała się. Mimo tego, że wyspa leczyła wszystkich od zawsze, dalej był pod wrażeniem tego uzdrawiania. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:27 |
|
|
|
- To jedna z Dharmówczyń, prawda?- Upewnił się tylko Jeffrey podchodząc do Gigi. Stanął przed nią i zaczął spoglądać w jej twarz. Stojąc tak blisko mógł poczuć zapach jej włosów, zobaczyć z bliska jej miodowe usta i odczuć tą niewinną atmosferkę która się kłębiła wokół tej dziewczyny. Ktoś wcześniej mówił mu, że jedna z Dharmy jest niewidoma, czy to ona? Najprawdopodobniej. - Nie wiem jak Josh, ale nie chcemy Cię teraz zastrzelić, czy coś. - Odpowiedział łagodnie i uniósł kąciki ust. Spojrzał wymownie na Fergusson i Cohena po czym odwrócił głowę w stronę Gianny. Kobieta wydawała się zagubiona. Zostawili ją swoi? A może nasi? - W czasie takim jak ten, nie będziemy dzielili się na dwa wrogie plemiona. Nowi wrogowie przybyli i do tego jeszcze nieznajomi, ani sami Agresorzy ani sama Dharma sobie z nimi nie poradzi, chyba musimy połączyć siły... - Powiedział bardziej do siebie niż do towarzyszy. - Pójdziesz z nami? - Zwrócił się do Wasikovsky'iej. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:37 |
|
|
-Poszli się wysikać.- mruknęłam i zamarłam. Sekunda za sekundą wlokły się niczym najdłuższe godziny, gdy czułam na sobie czyjś wzrok. Ktoś lustrował moją twarz i oczy, a robił to z tak niedalekiej odległości, że strach było pochylić się wprzód choćby o centymetr. W czasie, w którym on przenikał mnie wzrokiem, doszłam do wniosku, że mój "ulubiony" wróg miał rację- Dharma zostawiła mnie samą. Poczułam dziwne ukłucie pod klatką piersiową, nie dałam jednak tego po sobie poznać. Gdy wreszcie Agresor oddalił się i przemówił po raz pierwszy, usłyszałam, że i oni (on) są zmęczeni ciągłą wojną.
-Idę z Wami.- powiedziałam bez zastanowienia i odgarnęłam włosy za uszy.
//panda, jakże adekwatne są teraz niedawno cytowane przez nas "Helikoptery!" 
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:41 |
|
|
Gdy Liam Effy i cała reszta uciekli w swoim tylko znanym kierunku, Juliet przez chwilę stała w miejscu, wszystko sobie kalkulując.
Jednak usłyszała głosy Jeffrey'a i Gigi, która przecież nieopodal była sama, lecz Liam i spółka zostawili ją ślepą w dżungli. Postanowiła podejść do nich w swoim starym stylu, czyli prosto znienacka. W końcu Gianna była całkiem niedaleko.
- Widzisz Jeffrey, o połączeniu sił to ja paplę od dłuższego czasu, jednak wam w glowie jedynie palenie ludzi na stosie. Tak to już dawno Agresorzy i Dharma byliby jednością, kto wie, może nawet stłumilibyśmy atak Nieznajomych, a teraz dawalibyśmy radę z Heli-teamem. Ale wiesz, mądry agresor po szkodzie. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:48 |
|
|
|
- O, Juliet... - powiedział niepewnie. Jak zwykle pojawiła się w dziwnym momencie. Zmierzył ją wzrokiem, po czym zwrócił się do wszystkich: - W takim razie chodźmy. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:48 |
|
|
- Chyba masz rację Juliet nie można się nie zgodzić. Jednak nie wszyscy się co do tego zgadzają, ja też nie jestem za tym abyśmy byli całkowitą jednością, ale kiedy teraz i ludzie z helikoptera i Nieznajomi nas atakują, nie ma co ukrywać, nie mamy innego wyboru... - Wypowiedział się po czym przeładował swój rewolwer. - A propos miło Cię znów widzieć. - Dodał po czym uśmiechnął się przyjacielsko. - To jakie mamy plany?
Edytowane przez jazeera dnia 06-10-2010 21:49 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:51 |
|
|
|
- Czego chcesz?! - krzyknął do jakiegoś gościu który w niego celował. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:53 |
|
|
Juliet lekko się zmieszała widząc że po raz wtóry Jeffrey bawi się swoim rewolwerem, mimo iż blondynka wciąż miała go za pasem, gdzie wetknęła go, gdy zabrała lężącemu mężczyźnie.
- Nie ja tu jestem liderem, tylko Twój kolega od psychopatowania, zapytaj jego kogo dzisiaj spalimy nie zważając na miecz Damoklesa wiszący nad nami- powiedziała nie odwzajemniając uśmiechu. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:57 |
|
|
//Jeffrey ma inny rewolwer, od Edgara 
- Nie widziałem Harta od dwóch dni, ani Dores, ani Ashley, ani Iebiesukiego, ani Nicholasa. - Zaczął powoli wymieniać, Jeffrey zdał sobie sprawę, że wojna niszczy Agresorów oraz ich dzieli, co jest nie do przyjęcia. - Musimy improwizować, czekanie nic w takim razie nie da. Może chodźmy w kierunku, w którym leciał helikopter?
Edytowane przez jazeera dnia 06-10-2010 22:01 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:58 |
|
|
|
//a ok// |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:58 |
|
|
- Szukamy Beatrycze, podporucznik wojsk lądowych- powiedział meldując się- Nie zrobimy nikomu krzywdy, naszym zadaniem jest ją odnaleźć i odwieźć.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-10-2010 21:59 |
|
|
|
- Wiesz co... nigdy o niej nie słyszałem... A wiecie chociaż gdzie ona jest czy będziecie "czesać" całą wyspę? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
