Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:14 |
|
|
Nicholas nie odpowiedział od razu, tylko usiadł znowu na podłodze i patrzył na grupę kilku osób robiących tłum przed jego celą. Po chwili zapytał:
- Czego ode mnie chcecie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:16 |
|
|
Ashley wyszła z wraku, rzuciła tylko "Idę poszukać czegoś do jedzenia" i weszła w dżunglę. Zaczęła szukać jakichś owoców, była głodna, zresztą pewnie nie tylko ona. Żałowała, że nie ma z nimi Bernarda, bo miała wielką ochotę na jego pieczone ziemniaczki. Po 15 minutach poszukiwań wróciła do reszty z trzema mango i jedną papają. Przekąska ! - krzyknęła do reszty i usiadła obok Jeffrey'a. Chętny ? Pełen wypas wyboru, bierz co chcesz - wyszczerzyła się do Mosera, trzymając w jednej ręce mango, a w drugiej papaję. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:17 |
|
|
Bernard tymczasem wybudzony z jakiegoś dziwnego letargu z przerażeniem w oczach spytał się Dores:
- Co się stało? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:22 |
|
|
Zbieraj swoje ziemniaki! - krzyknęła wesoło do Bernarda. Idziemy do naszych. Są w pobliżu Czarnej Skały. Właśnie zapinała torbę. Po chwili była gotowa do drogi. Edgar. Bierz rafalka i idziemy. - zwróciła się do drugiego mężczyzny. Właściwie to wolałaby, żeby rafalka tu zostawić, a najlepiej jeszcze przywiązać do drzewa, ale wiedziała, że Ted jest do niego przywiązany jak do psa.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:26 |
|
|
Bernard chciał zebrać ziemniaki ale okazało się że wszystkie ktoś mu zjadł. Ruszył więc smutny kompletnie już spakowany w stronę w której była Czarna Skała. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:31 |
|
|
Moser wziął z ręki pięknej blondynki mango. - Dziękuję. - Mruknął i zaczął jeść soczysty owoc z wielką łapczywością. Zjadł go w minutę i spojrzał na resztę owoców. Jednak szybko odwrócił wzrok, aby nie wyszło, że faktycznie w tym momencie mysli tylko o papai. Wszyscy czworo byli tak samo głodni, więc nie chciał wyjść na lepszego jedząc więcej. - Za chwilę się zbieramy... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:33 |
|
|
Raflek szedł u boku Edgara, trzymając go za rekę. Druga ręka zaś umiejscowiona była tym razem w buzi. Właściwie nie cała ręka, tylko jej mała częśc, a mianowicie palec. Gdy rafalek po jakimś czasie go wyjął, była to jedyna jasna część jego ciała, nie pokryta brudem.
Edytowane przez rafalek dnia 19-09-2010 22:07 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:38 |
|
|
Veronica wzięła do ręki mango, gdy Josh z jej małą pomocą rozpalił ognisko.
Fergusson siedziała na kamieniu, który upatrzyła z samego rana i spoglądała na słup czarnego dymu - Oby ktoś przyszedł. - Pomyślała. Nie podobał jej się pomysł ponownego marszu na Dharmę, ale nic się nie odzywała. I gdzie była Meadow? Może wie co się dzieje i uciekła gdzieś? Kryje się teraz po dżungli bojąc stanąć twarzą w twarz ze swoimi ludźmi? No i gdzie jest ten głupi Alpert?
Edytowane przez shan dnia 19-09-2010 20:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:47 |
|
|
Josh rozpalił ognisko. Z zadowoleniem popatrzył, jak ciemny dym unosi się i wskazuje innym drogę. O ile przeżyli. Usiadł przy ognisku z dala od ludzi i zjadł pomarańczę. Ten ogień przypominał mu 'The End' The Doors. Skończył jedzenie i skrył twarz w dłoniach. Czekał na pozostałych. Przeczucie podpowiadało mu, że zlego diabli nie biorą i Edgar, Dores, Bernard i ten dzieciak wrócą do nich niebawem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 20:48 |
|
|
Leslie zamknęła oczy i zaczęła cichutko gwizdać. Nie mogła odpowiedzieć na pytanie. Nie znała odpowiedzi. Cze-e-go-my-y-o-od-nie-e-go-o-chce-e-my-y?- wygwizdywała w najlepsze, podczas gdy reszta milczała.
- Chyba pójdę spać- powiedziała ni stąd ni zowąd.- Jutro chętnie z tym panem porozmawiam- wskazała brodą na Nicholasa.
Odgarnęła do tyłu lśniące blond włosy. Opuściła piwnicę. Na razie nie było sensu tam siedzieć, tj. stać.
Leslie wróciła do domu i wśród książek zaczęła szukać informacji o stacji Płomień, w której przydzielono jej stanowisko.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 19-09-2010 21:49 |
|
|
Co widziałeś? Jak agresorzy mają piknik i jedzą surowe bawoły?
- Coś, czego nie chciałem widzieć/ - odezwał się Jeff, odwrócił i wyszedł poza budynek. Miał już dość spierania się z agresorem. Nie po to tutaj przybył. Miał odmienić swoje życie.
Wtem przypomniało mu się, że niejaka Lili chciała go o coś zapytać. Odszukał ją i zapytał:
- Chciałaś o coś zapytać, co nie?
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:00 |
|
|
Stała samotnie na zewnątrz, oparta o budynek. Nagle niespodziewanie dołączył do niej Jeff.
- A, ach tak - odpowiedziała, zaskoczona jego nagłym pojawieniem się - Taak. Chciałam zapytać... - poczuła, jak ciężko jej to przechodzi przez gardło - Czy ta głowa dharmowcy, w rękach agresora... Czy to był ktoś znajomy? Mężczyzna? Kobieta?
Przełknęła ślinę i wstrzymała oddech. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:07 |
|
|
///co się działo?? byłby ktoś miły i by napisał mi?? /// |
|
Autor |
RE: Wyspa |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:07 |
|
|
No taaak, no bo nie miałem co robić, tylko wpatrywać się w głowę trupa, odciętą tępym nożykiem od reszty ciała, ze zwisającymi flakami... - pomyślał Jeff, ale zrobił dobrą minę i powiedział:
- Chciałbym Cię pocieszyć, ale nie przyjrzałem się jej za bardzo - byłem zbyt przerażony. - Wysilił swoją pamięć i dodał - Na pewno był to brunet, mężczyzna, trochę długie włosy, bo właśnie za nie w pewnym momencie Agresor złapał głowę. Normalnie trzymał za włosy, zwisającą w dół... - powiedział z odrazą. Widząc jednak przerażoną minę Lili, zaczął ją uspokajać.
- Nie raz widziałem was razem. Kojarzę twojego przyjaciela. Na pewno bym go poznał, to nie mógł być on... - mówił, choć sam w to powątpiewał.
The maze isn't meant for you... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:11 |
|
|
/Furf, dla nas tylko to, że idziemy do Czarnej Skały, by połączyć się z naszymi ludźmi, a potem znów atakujemy /
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:15 |
|
|
dzięki
Edgar przez ostatni dzień był lekko nieobecny, siedział lub spał, nic pożytecznego nie robił. Teraz znowu szli, do Czarnej Skały. Spojrzał na towarzyszy, którzy najwyraźniej jak on zastanawiali się, co dalej zrobić. Głowę Dharmowca nadal miał ze sobą, miał zamiar nauczyć Rafałka grac w piłkę nożną, a biorąc pod uwagę że nie mają piłki głowa musi wystarczyć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:17 |
|
|
Lil poczuła, jak drętwieją jej stopy, a w gardle brakuje śliny do przełknięcia. Zrobiła się tak blada, że niemal widać było jej jasność w mroku. Opis dokładnie obrazował Howarda! Dopiero, gdy zapewnił, że to nie był on, całe spięcie i nerwy spłynęły z niej momentalnie.
- Uff, dzięki - odrzekła, opierając się o ścianę - Tak w ogóle, to ledwo cię kojarzę... Nigdy wcześniej nie rzucałeś się w oczy i chyba nie mieliśmy okazji porozmawiać. Pamiętam cię tylko z imprezy.
Jej twarz nabierała naturalnego kolorytu.
- Zamierzam tam iść - zmieniła szybko temat - Bronić dharmy przed kolejnym ich atakiem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:19 |
|
|
Rafalek był bardzo zadowolony, że Edgar wziął głowę Dharmowca. Dzięki temu będzie wkońcu mógł porozmawiać z kimś na swoim poziomie. Szedł obok Teda, wesoło podskakując co jakiś czas. Czasem pokazywał palcem na różne rośliny i pytał: A co to????
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:26 |
|
|
Ted mu nie odpowiadał, gdyż nie znał się na roślinach, mówił mu za każdym razem
-Pytaj Bernarda, on się na tym zna. Jak już dojdziemy do domu to nauczę grac w piłkę, skombinuje Tobie kilka nowych piłek byś mógł się rozwijać - powiedział mu, zaczął się zastanawiać ile będzie musiał zabić ludzi by Rafałek był szczęśliwy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:31 |
|
|
Elena nie doczekała się odpowiedzi Bryana, więc wyszła na zewnątrz. Nie miała ochoty już dłużej siedzieć z więźniem. W oddali ujrzała Lil rozmawiającą z Jeffem.
- Dokąd zamierzasz iść? - zapytała podchodząc do nich.
|
|