Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:36 |
|
|
Po dwóch godzinach Dores, Edgar z Rafalkiem oraz w tyle za nimi Bernard doszli do Czarnej Skały. Rosier zobaczyła, że te tłumoki rozpaliły ognisko tuż koło skrzynki z dynamitem. Jesteście normalni??? - wrzasnęła na powitanie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:40 |
|
|
Wypowiedziawszy ostatnie słowa, nagle zjawiła się Elena, zaciekawiona ich treścią.
- Do strzały, za Liamem i Effy... Albo gdzieś, gdzie wyjdę naprzeciw agresorom. Nie mogę tak siedzieć bezczynnie... - powiedziała, skierowując wzrok z Jeffa na rudowłosą. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:43 |
|
|
tymczasem Nicholas zasnął w swojej celi |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:46 |
|
|
Effy, Gianna i Liam z nieznajomą na rękach byli coraz bardziej zmęczeni wędrówką. Szli już dłuższy czas i nic nie wskazywało, że obóz Agresorów jest w zasięgu wzroku. Nieprzytomna kobieta była chyba największym obciążeniem. Gdyby Liam mógł jeszcze raz wybrać, pewnie skorzystałby z propozycji Gigi i zostawił nieznajomą tam gdzie leżała. Już chciał powiedzieć, że trzeba coś z nią zrobić bo dalsze jej niesienie jest uciążliwe, gdy nieznajoma ocknęła się i zajęczała. Liam spojrzał raz na Elizabeth, raz na Giannę i opuścił Juliet na ziemię. Nachylił się nad nią i wcale nie delikatnymi uderzeniami próbował ją ocknąć.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:51 |
|
|
Bernard znów ujrzał Black Rock a po chwili usłyszał słowa Dores lecz nie zważając na nie ruszył w stronę ogniska by się ogrzać. Po chwili jednak potknął się o konar przez co przesunął dynamit niebezpiecznie blisko ogniska. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:52 |
|
|
- Dores... - Rzuciła Veronica wstając i obracając się na pięcie by upewnić się, że ten głos naprawdę należy do Rosier. Tak to była ona. Szła w towarzystwie Bernarda, Edgara i... Rafałka. - Cóż za miłe powitanie... - Rzuciła Fergusson a radość na widok Dores zaczęła się ulatniać. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:55 |
|
|
Dores aż odskoczyła, gdy Bernard wepchnął dynamit prawie w sam środek ogniska. Postanowiła odejść na bezpieczną odległość i poczekać, aż stary pryk się wysadzi w powietrze.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:56 |
|
|
W więzieniu w końcu się przeludniło. Zostałem ja, Nicholas i Tommy. Bardzo dobrze. Dla DHARMY sprawiam wrażenie przydatnego, a będę miał okazję zostać z Nicholasem sam na sam. Biedaczek zasnął na twardej podłodze...
- Tom, możesz mi zaufać, będę go pilnował. Idź się wyspać, albo co tam chcesz.
Starałem się być miły, ale nie przesadnie. Położyłem się na materacu, ale czuwałem. Postanowiłem, że zasnę jak Tom wyjdzie. Nie mogłem doczekać się rana i rozmów z Nicholasem.
// co do osób w więzieniu chyba nikogo nie pominąłem...
Edytowane przez Umbastyczny dnia 19-09-2010 22:58 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 22:58 |
|
|
Rafalek zobaczył dynamit. Co toooooo???? - zawołał i pobiegł obejrzeć sobie to cudo z bliska.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:02 |
|
|
- To ja pójdę z Tobą! Ja też nie chcę tu siedzieć. Możemy wyruszyć nawet teraz, tylko najpierw pójdę się spakować. Spotkajmy się w tym miejscu za 10 min! - powiedziała i ruszyła do swojego domku. Przebrała się w jeansy, narzuciła na siebie bluzę i chwyciła plecak. Wrzuciła do niego pistolet, naboje, nóż, wodę oraz batoniki Apollo. Po chwili namysłu wzięła też butelkę wódki. - Nigdy nic nie wiadomo... - mruknęła do siebie, zarzuciła na ramię plecak i wyszła na dwór.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:02 |
|
|
O jejku - rzucił tylko Bernard po czym podniósł się i odszedł z dala widząc jak Rafalek macha laską dynamitu nad płomieniami. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:03 |
|
|
Dla Edgara zachowanie Bernarda było normalne, nie bał się że dynamit wybuchnie. Czuł że oni mają ważne zadanie, że są przeznaczeni do ważniejszych rzeczy. Spokojnie usiadł koło ogniska, spojrzał na obecnych.
-Co teraz robimy? Musimy działać, wymyślić nowy plan. -powiedział Ted do zgromadzonych agresorów. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:05 |
|
|
Dores zobaczyła, że nic się nie dzieje, mimo że Rafalek właśnie dołożył do ognia laskę dynamitu, myśląc, ze to podpałka. Ostrożnie podeszła bliżej. Postanowiła jeszcze raz zbadać statek, gdy pozostali rozmawiali.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:07 |
|
|
Scarlett czuła podekscytowanie. Ostatnio zdecydowanie zbyt często - dlatego też sięgnęła po papierosa i pomaszerowała do domku po plecak. Zapakowała jakieś suszone owoce, wodę, noże, kurtkę, scyzoryk, zapałki, latarkę i paczkę papierosów, nóż zaś włożyła za pas. Bojowym krokiem wróciła w umówione miejsce. Dym zakażał powietrze dookoła niej, a ona powoli się zaciągała. Ta wyspa spotęguje mój nałóg - pomyślała, wyliczając ilość wypalonego tytoniu w ostatnich dniach. Nigdy tyle nie smoliła. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:12 |
|
|
- Jeffrey uważa, że powinniśmy jeszcze raz zaatakować Dharmę. - Odwróciła się tak by nie spoglądać na Jeffa. - Ja jednak uważam, że to kiepski pomysł... przynajmniej na chwilę obecną... - Gdy nastała niezręczna cisza dodała. - I przepraszam, że nie dopilnowałam Rafała. - Zwróciła się do Edgara. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:15 |
|
|
We wraku było ciemno, wiec Dores wzięła sobie laskę dynamitu i zrobiła z niej pochodnię. Tak oświetlając sobie drogę, weszła pod pokład. Nagle stanęła na coś, co chrupnęło i pękło. Dores spojrzała na dół. Jej noga uwięzła w trupiej czaszce, na którą nadepnęła. Zaczęła nią machać (nogą), by się pozbyć czaszki, ale ona nie chciała się odczepić.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 19-09-2010 23:16 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:18 |
|
|
-Nie ma sprawy, Rafałek uratował nam życie przy okazji. Najważniejsze że wszyscy jesteśmy cali, prawie zero strat gdy u nich paru zginęło. Atak musi być ale nie w ten sposób. Gdzie Nicholas? - spytał się, gdyż zauważył jego brak. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:19 |
|
|
Rafalek tymczasem bawił się głową Dharmowca, zaplatając mu warkoczyki.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:21 |
|
|
- On... on chyba nie żyje... - Przełknęła ślinę. - Gdy pobiegłam za Rafałkiem dotarłam w końcu w okolicę gdzie toczyła się walka... usłyszałam strzały i schowałam się za drzewem... kątem oka zauważyłam jak ludzie z Dharmy strzelają do niego a on pada na ziemię... wychyliłam się jednak dopiero po dłuższym czasie i... nie było ani jego ciała ani ich...
Edytowane przez shan dnia 19-09-2010 23:23 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-09-2010 23:23 |
|
|
Rafalek chciał sprawdzić, co jest w środku głowy i zaczął w niej grzebać patykiem. Po chwili wyciągnął z niej mózg. Co to takiego? - zapytał, gdyż nie miał on do czynienia z tym organem ludzkiego ciała.
Edytowane przez rafalek dnia 19-09-2010 23:24 |
|