Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 14:39 |
|
|
Otworzyłam oczy i zaczęłam się dusić, nie mogłam złapać powietrza. Zorientowałam się, że jestem pod wodą, dlatego zaczęłam nerwowo ruszać rękoma i nogami, aż nagle poczułam chłód powietrza. Wynurzyłam się na zewnątrz, krztusiłam się wodą. Z wielkim trudem dopłynęłam do brzegu, doczołgałam się do bezpiecznej odległości i upadłam. Nie wiedziałam gdzie jestem.
- Gdzie ja do cholery jestem...- wybełkotałam tracąc przytomność. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 15:11 |
|
|
Laura nie zdążyła odpowiedzieć Elenie, gdyż nagle pojawił się jakiś mężczyzna i odciągnął brunetkę. Elena wstała z trawy i otrzepała się.
- Jacob ich zabił. - powiedziała wskazując głową na dwa zmasakrowane ciała - Rozpoczął mordowanie. Tak przynajmniej Laura twierdzi. Wiesz kim jest Jacob? - spytała i zanim mężczyzna zdążył odpowiedzieć, dodała - Tak w ogóle, to jestem Elena. Chyba nie mieliśmy okazji się poznać...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 17:33 |
|
|
- Josh. - uścisnął jej dłoń z niedowierzaniem. - Jacob? - spytał kpiąco. - Jacob nigdy by tego nie zrobił. To nie w jego stylu. Ktokolwiek ci to powiedział, kłamie. - mówił, patrząc prosto w jej przerażone oczy. Nie dziwił jej się, dla niego samego cała sytuacja była dziwna. Jacob nie mógłby zabić swojego człowieka. Czyżby zaczęli po cichu działać nieznajomi? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 17:52 |
|
|
Elena nie wiedziała, komu ma ufać. Laura twierdziła, że Jacob ich zabił, Josh mówił zupełnie co innego. Postanowiła wypytać mężczyznę i spróbować dowiedzieć się czegoś więcej.
- A więc znasz Jacoba? Gdzie można go spotkać? - spytała. Była zdziwiona całą tą sytuacją, a zwłaszcza tym, że na wyspie jest jakiś "władca". Brzmiało to dość niedorzecznie.
Edytowane przez Amelia dnia 23-10-2010 17:52 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 18:08 |
|
|
- Dawno ich znalazłaś? Kto to ta brunetka? - zmienił temat. W jego głowie zapaliła się lampka: uwaga, Dharma. Podszedł do Laury i sprawdził jej puls. Wyglądało na to, że nie żyła. Bardziej jednak zszokował go widok Pauline. Nie była winna niczemu. Ot, zwykły agresor. Obejrzał się dookoła. Ktoś ich obserwował, czuł to. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 18:44 |
|
|
/Przecież Laura żyje
- Dopiero przed chwilą ich znalazłam... Nie wiem kim dokładnie jest ta brunetka, dzisiaj pierwszy raz ją widzę... Ale chyba nic jej nie będzie... - powiedziała patrząc, jak Josh zaczyna sprawdzać jej puls - Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Gdzie jest Jacob? - Elena nie odpuszczała. Włożyła ręce do kieszeni i patrzyła wyczekująco na Josha.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 19:12 |
|
|
/wiem
Odszedł od Laury. Kompletnie się nie znał na chorobach i takich innych. Spojrzał na nią z niesmakiem.
- Nie wiem. - wzruszył ramionami, jakby to go nie obchodziło. W rzeczywistości jednak bardzo intensywnie nad tym myślał. Nagle przypomniało mu się, że jest okazja, a na zadanie pozostało mu niewiele czasu. Pocałował ją szybko. Po nocy z Ashley to już nie była żadna przyjemność. Na widok miny dziewczyny parsknął śmiechem. - Spokojnie, nie jestem psychopatą ani nic w tym rodzaju! Miałem zadanie do wykonania, okej? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 19:24 |
|
|
Przymknęła oczy. Odczuwała przenikające całe ciało zmęczenie. Zmęczenie paradoksalne, bo wbrew sobie pobudzające do działania. Cały czas czule całowali się z Bryanem. Wszystko było takie piękne. W końcu Leslie naciągnęła na nagie ciało kołdrę. Położyła rękę na klatce piersiowej tego wspaniałego mężczyzny, który był dla niej całym życiem... przynajmniej tej nocy. Uspokojona jego miarowym oddechem, usnęła. Niedługo jednak mogła pozwolić sobie na odpoczynek. Coraz bardziej natrętne słońce wdarło się do ich intymnej świątyni- sypialni. Przedarło wszelkie ciemności, bezczelnie ignorując zmęczenie Bryana i Leslie.
Kobieta otworzyła oczy. Bryan jeszcze spał. Musnęła delikatnie jego wciąż rozpalony niczym w gorączce policzek. Zebrała porozrzucane na podłodze ubrania. Jego strój ułożyła równo na łóżku, a swój wpakowała pod pachę, by potem szybko, na palcach przedrzeć się do łazienki. Myjąc się, zastanawiała się do kogo należy domek, w którym spotkało ją ogromne szczęście... Czy przypadkiem nie do Gigi i Effy? Leslie rozczesywała swe gęste, sięgające do połowy pleców włosy.
Właśnie, Effy... Czy Liam z nią rozmawiał?
Teraz zakładała na siebie ubranie rodem z dwa tysiące czwartego roku. Pomyślała, że warto by mieć na sobie w końcu coś swojego. Zeszła na dół, na bosaka pobiegła do własnego mieszkanka i ubrała się porządnie- w swoją sukienkę o kroju podobnym do tej rozdartej przez Nicholasa... a właściwie Bryana. Myśli dziewczyny znów skierowały się na partnera. Chciała być przy jego przebudzeniu. Chciała zapytać o coś... Burzliwa wymiana zdań podczas gry w butelkę na plaży, odsłoniła przed nią połowę pewnej tajemnicy. Drugą połówkę mógł przybliżyć jej tylko Bryan. Wróciła do sypialni, w której spędzili oboje noc... Czekała, rozmyślając o swoim życiu, przeszłości, rodzinie, Benie Spencerze, Bryanie, koszmarze z tym biednym zabitym przez nią człowiekiem.
"Przybycie na tą wyspę nic nie zmieniło", mówił. Może zmienić coś ma właśnie Bryan?- zastanawiała się, patrząc czule na śpiącego.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 19:51 |
|
|
Veronica i Jeffrey wracali ze swojego spaceru. Fergusson zauważyła z daleka grupkę ludzi, która stała w miejscu, obok leżało coś dużego, stąd nie rozpoznała jednak, że była to Pauline - jej dobra znajoma wśród agresorów i Jeffrey, którego jednak nie znała. Gdy jednak razem z Moserem podeszli bliżej Veronica dopatrzyła, że ta "góra" to dwa ciała a jedno z tych ciał rozpoznaje.
Resztę drogi przebiegła truchtem a gdy stanęła już przed Elenę i Joshem wysapała:
- Kto im... to zrobił? - Pauline wcale nie przypominała Pauline. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:19 |
|
|
Nicholas wyszedł w końcu ze stołówki aby się rozeznać co robią inni.Zauważył grupkę ludzi w tym Elenę i podążył w ich stronę |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:27 |
|
|
Josh nie był zbyt rozmowny i właściwie nie udzielił Elenie żadnych odpowiedzi. Nie miała zamiaru się jednak poddawać i chciała już coś powiedzieć, gdy niespodziewanie Josh ją pocałował. Elena stała osłupiała, gapiła się na mężczyznę z otwartą buzią.
- Co to miało być?! - zawołała zszokowana - Zadanie? Jakie znowu zadanie? - zapytała, jednak zanim Josh zdążył odpowiedzieć, pojawiła się kolejna agresorka. - Jacob im to zrobił. - odpowiedziała Veronice. Była ciekawa, czy dziewczyna zareaguje tak samo jak Josh i będzie bronić Jacoba.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:27 |
|
|
Kobieta stała i obserwowała całą Dharmę, spojrzała na uzbrojonych ludzi i kiwnęła głową. Uśmiechnęła się sama do siebie.
- No Richard... pora na ciebie- mruknęła sama do siebie wyciągając broń.- Koniec zabawy.
Zdjęła maskę i ruszyła w stronę Dharmaville.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:37 |
|
|
Veronica uniosła wysoko brwi co można było odebrać jako, że nie jest całkowicie nastawiona do teorii, że to Jacob to zrobił. Z jednej strony nie chciała w to wierzyć, przez ten cały czas gdy była wśród Agresorów Jacob był szanowany i zawsze mówiono o nim dobrze i z szacunkiem. Czy byłby zdolny do czegoś takiego?! Z drugiej zaś strony czuła, że to może być prawda, ale są jeszcze przecież Nieznajomi, którzy przy każdej próbie zniszczenia ich (agresorów) ubiegali się o spotkanie z Jacobem, może oni mieli coś z tym wspólnego. W końcu ten jeden, którego kiedyś złapali nie pokazywał swoim zachowaniem i słowami, ze jest zdrowy na umyśle. W końcu spojrzała na Elenę i powiedziała cicho bez przekonania:
- On... on by nie mógł.
Edytowane przez shan dnia 23-10-2010 20:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:39 |
|
|
Nicholas podszedł do reszty.
- Co się dzieje tutaj? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:42 |
|
|
Odetchnął z ulgą, kiedy Ver odpowiedziała na pytanie Eleny. Spojrzał na dwa ciała.
- Wiedzielibyśmy o tym pierwsi, w końcu jesteśmy... - urwał. Nie odczuwał od co najmniej miesiąca jego obecności, jakby go już nie było. Trzeba urządzić jakiś pogrzeb, leżą w pełnym słońcu... - westchnął i wstał z miejsca. Otrzepał spodnie z trawy i spojrzał po wszystkich.
Edytowane przez panda dnia 23-10-2010 20:44 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Nieznajomy
Użytkownik
Postów: 77
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 20:55 |
|
|
Długowłosa brunetka pstryknęła palcami, a jej ludzie okrążyli każdy domek Dharmy, kilku jej ludzi zostało przy niej.
- Czy jest tutaj kto?! Chcę porozmawiać- krzyknęła stanowczym głosem. Blondynka o imieniu Tamara stała obok niej trzymając w ręku karabin maszynowy.
- Będę mogła ich pozabijać?- spytała, ale kobieta jej nie odpowiedziała.
Edytowane przez Nieznajomy dnia 23-10-2010 20:57 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 21:03 |
|
|
- Tak Josh ma rac... - Urwała jednak i przybierając minę ze swojego avatara spojrzała w stronę murzynki i otaczającej jej grupki ludzi. Cofnęła się trochę w stronę Jeffreya (Tego żywego) i przełknęła głośno ślinę. Oczywiście teraz była pewna, że to oni zabili agresorkę i Dharmowca a "Jacob" jest napisane po to by dać im do zrozumienia, że jeśli go nie wydadzą i nie powiedzą gdzie jest to ofiar będzie więcej. Podniecona błędnym odkryciem Fergusson zaczęła pojmować (oczywiście źle) o co w tym chodzi.
Edytowane przez shan dnia 23-10-2010 21:03 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 21:05 |
|
|
- - powiedział Nicholas. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 21:06 |
|
|
Elena spojrzała przenikliwym wzrokiem na Veronicę. W jej głosie słychać było wahanie, najwyraźniej nie była do końca przekonana o niewinności Jacoba.
- Też bym chciała wiedzieć, co tu się dzieje... - powiedziała do Nicholasa, który właśnie do nich podszedł. Nie bardzo wiedziała, jak ma się zachowywać w jego towarzystwie, jednak w tej chwili nie było jej dane się nad tym zastanawiać, bo nagle jacyś obcy ludzie wdarli do osiedla i okrążyli domki.
- Co to ma być?! Macie coś z tym wspólnego? - zawołała do stojących obok niej agresorów.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2010 21:10 |
|
|
Ashley. To imię pierwsze przemknęło mu galopem przez głowę. Zostawił ją samą tylko na chwilę. Jeśliby się jej coś stało, miałby wyrzuty sumienia do końca życia. Przełknął ślinę. Spojrzał na jej domek. Był otoczony, a ona siedziała tam sama. Czuł się jak ostatni idiota. Zignorował pytanie Eleny.
- Tak, jesteśmy! - zawołał, idąc w stronę brunetki. Zachował bezpieczną odległość kilku metrów. Przez kilkanaście sekund mierzyli się wzrokiem. - O czym chcecie porozmawiać? - spytał jak najłagodniej się dało, ale i tak wyszło bardzo stanowczo.
Edytowane przez panda dnia 23-10-2010 21:12 |
|