Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 18 2024 18:25:34 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 5 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 13 - Archiwum | Wyspa
Strona 172 z 500 << < 169 170 171 172 173 174 175 > >>
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 26-10-2010 00:22
To co robimy? Tam w dole jest woda, nie przejdziemy. - powiedziała, siadając na ziemi i opierając się o skalną ścianę. Z torby wyjęła papaję i zaczęła ją jeść.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 00:34
Na jego język cisnęło się jedno słowo, lecz sam zdziwił się że nie może tego powiedzieć. Odkrył że nic nie może powiedzieć, jakby przez tamte dziwne światło i wodę stracił mowę smiley Machał do niej rękami, lecz ona najprawdopodobniej nie widziała tego w ciemnościach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 26-10-2010 01:04
Czemu się do mnie nie odzywasz? - zapytała Dores. Obraziłeś się???? - zaczęła się niepokoić. Nagle oberwała od Edgara ręką w głowe, bo machał nią zbyt blisko. A to za co? - oburzyła się. Przecież jestem posłuszna... - powiedziała smutno. Jej zdaniem ojciec zachowywał się ostatnio dziwnie, ale tłumaczyła to sobie stresem związanym ze skokami w czasie.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 01:07
Przybliżył się do niej tak, że stykali się prawie nosami, chciał powiedzieć jej przepraszam lecz nic z tego nie wyszło. Z bliska mogła zobaczyć, jak pokazuje na swoje usta, z których nic się nie wydobywa. Otwierał je lecz żadne dźwięki nie wydawał ON smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 26-10-2010 01:21
Dores przełknęła papaję, która akurat się posilała i uważnie przyjrzała się Edgarowi. Dobrze się czujesz...? - zapytała poważnym szeptem. Zaczęła się o niego martwić. Coś ją do niego przyciągało i już miała dotknąć jego ust, gdy nagle przestraszyła się. Coś podświadomie wyczuła. Kim jesteś? - spytała znienacka.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 01:38
Milczał gdyż nadal nic nie mógł jej powiedzieć, lekko się niepokoił gdyż ona mogła się dowiedzieć prawdy i wykorzystać ją przez przypadek w zły sposób.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 26-10-2010 01:41
Dores po chwili zawstydziła się tego,co powiedziała. Przecież był jej ojcem, to jasne. Dziwne przeczucie minęło i nie chciała do tego wracać, by go niepokoić. Wyjęła z torby nóż i zrobiła nim małe nacięcie na palcu Edgara, a gdy pojawiły się czerwone krople krwi, zaczęła ssać jego palec z ogromną przyjemnością. Sama nie wiedziała, czemu to robi. Chyba jej się wydawało, że czekają ich ciężkie dni i mogą wkrótce zginąć...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 03:12
- To dobrze... - powiedziała nie odrywając wzroku od Lil. Starała się złapać z nią kontakt wzrokowy, wyczytać z jej twarzy, co ją tak bardzo przeraziło. Blondynka jednak uparcie patrzyła gdzieś w bok. -Poczekaj tu na mnie, pójdę się przygotować... - Elena udała się do domku i spakowała plecak. Miała już wychodzić, gdy nagle coś jej kazało zapakować wódkę. Wyciągnęła z szafki butelkę i przyglądała jej się przez chwilę. Lil na pewno dobrze zrobiłaby wódka, wyglądała jak siedem nieszczęść. Poza tym, może po alkoholu powiedziałaby, co ją gnębi... - pomyślała i włożyła butelkę do plecaka, nie będąc pewną, czy w ogóle będzie okazja, żeby wypić. Po chwili wyszła z domku i wróciła do Lil.
- Wciąż jesteś blada... Nie możesz iść w takim stanie, jeszcze zemdlejesz po drodze. - powiedziała z troską w głosie - Potrzebujesz zastrzyku energii. - uśmiechnęła się do blondynki i podała jej batonika Apollo.



Edytowane przez Amelia dnia 26-10-2010 03:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 08:00
- Wiecie co? - zwrócił się do agresorów. - To nie ma sensu. Dharma jawnie sobie nas olewa. Idziemy po broń, najwyżej nas dogonią. - powiedział i poszli do zbrojowni. Wziął sobie karabin i kilka pudełeczek z amunicją. Był mocno zirytowany, po raz kolejny wyciągali do nich dłoń i jak zwykle gówno z tego wychodziło. Nie pomogła nawet Juliet, która pojawiła się znienacka. Wyszedł z pomieszczenia. - Trzeba iść, bo nie zdążymy. Plan się po drodze ustali.
Agresorzy wyszli z Dharmaville, kierując się w stronę stopy.

/wychodzimy, bo w końcu nigdy nie wyjdziemy z tego Dharmówka
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 15:02
Bernard tymczasem stał sobie z boku bo ludzie z plaży pod posągiem wzięli tylko Michelle a go zostawili. Po chwili więc usiadł na piasku, wyciągnął z plecaka papaję i zaczął ją jeść.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 17:19
/Pando, a czy nie zabraliście czasem całej broni podczas napadu na Dharmaville? Wtedy, gdy nas porwaliście?smiley/

Leslie nie miała głowy do rozmów. Starała się ułożyć własny, sensowny plan, ale to też jej nie wychodziło. Jej ciało cały czas opętane było porannym współżyciem. Dawało o sobie znać w natrętny sposób, zagłuszając wszelkie myśli i próby porozumienia się z kimkolwiek. Och, nie mogła doczekać się następnego razu! Nadal nie wiedziała, czy kocha Bryana. Nie mogła się spokojnie zastanowić. Tak to bywa, gdy zewnętrzna powłoka przejmuje kontrolę...
Agresorzy poszli. Kobieta otrząsnęła się. Gigi była zakładniczką! Stać bezczynnie byłoby co najmniej zbrodnią. Może już ją zabili? Tutaj wydawało się to całkiem prawdopodobne.
- Bryan, idziemy z nimi? Po drodze wymyślimy coś sensownego... Dharma, zbierać się!- zawołała dosyć niepewnie. Nie wiedziała, czy ktokolwiek słucha.


smiley
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 17:50
/Zakładam, że po tych przeskokach się broń pojawiła/
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 18:23
Nie wahałem się.
- Jasne, że idziemy. Nie możemy tak zostawić Gigi.
Dołączyliśmy szybko do grupy agresorów i mieliśmy już broń. Oczywiście czułem się z nią dziwnie, bo prędzej postrzelę niechcący siebie niż zrobię krzywdę przeciwnikowi.
Nie miałem jednak nic o tym mówić. Miałem lepszy temat.
- Mam to Was pytanie. Josh mówisz bardzo mądrze, że musimy się zjednoczyć i działać razem. W pełni popieram. Tylko czemu Veronica mi tu wyjeżdża z tekstem, że oddaliście Gigi, bo nie jest jednym z "Waszych" ludzi tylko z "naszych"?
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 18:32
Elena zapatrzyła się na Lil, która jadła batonika. Całe zęby miała brązowe od czekolady, wyglądało to tak zabawnie, że Elena nie mogła się powstrzymać i zaczęła się śmiać.
- Brudas! - zawołała wskazując palcem na jej zęby. Dopiero po chwili zorientowała się, że właściwie zostały same, bo reszta osób już wyruszyła w drogę. - Chodź, musimy ich dogonić! - razem z Lil zaczęły biec w kierunku dżungli i po paru minutach dołączyły do grupki osób.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 18:41
- Nie tylko wam jest trudno się przystosować. Wiesz, odkąd tu jesteśmy wszyscy wmawiali nam, że Dharma to najgorsze zło. Dla nas wszystkich sytuacja jest dziwna, no bo powiedz mi, czy na początku pobytu w Dharmie wyobrażałeś sobie, że będziesz teraz szedł walczyć w jednym szeregu z agresorami? No właśnie. Zdarzały się już różne incydenty związane z nietolerancją z obu stron, ciesz się, że trafiłeś tylko na subtelną aluzję. - westchnął i spojrzał na drogę. Zbliżali się do stopy, a planu jak nie było, tak nie ma.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 19:04
- Macie już jakiś pomysł? Ja mam, ale Wam się pewnie nie spodoba...
Zrobiłem głęboki wdech i podzieliłem się swą ideą.
- Słyszałem, że tamci chcą dwoje z Was, ale jedna osoba jest nieosiągalna. Na rozgrzewkę oddajcie tą drugą, dostępną osobę.

Edytowane przez Umbastyczny dnia 26-10-2010 19:06
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 26-10-2010 19:38
Po chwili Liam jeszcze mocniej przytulił Effy do siebie. Chciał dać jej w tej chwili tyle bezpieczeństwa, ile był tylko w stanie zaoferować. Jedynym odgłosem, który czuł było bicie rozedrganego serca Effy, które doskonale czuł na sobie. - Effy, co teraz siedzi w Twojej głowie? Powiedz mi, proszę... - dodał trwając w uścisku, dłonią gładząc jej włosy będące w nieładzie.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 19:51
- Tylko że oni już mają Richarda. Ale dobrze, że się starasz. Fajnie, że chociaż niektórzy z nas współpracują... - spuścił wzrok. Wiatr wiał coraz bardziej. Byli blisko. Wciąż miał w pamięci niemiłe spotkanie z Liamem, kiedy odciągał Jeffa od niego.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 19:56
Nie możemy ryzykować. Jeśli Richard wpadnie w ich ręce, a nasz plan się nie powiedzie, wszystko będzie stracone. Zresztą Alpert tak łatwo się nie da... - odpowiedziała, zerkając na Bryana. Szła równym tempem obok Josha, trzymając w ręce strzelbę. Czuła się jak za dawnych czasów, kiedy to codziennie chodziła po dżungli. Nie mieli żadnego planu, mimo to szli na spotkanie z nieznajomymi. To było niebezpieczne, jednak blondynka nie przejmowała się tym. Byli już w gorszych opałach i jakoś zawsze wychodzili z tego cało.

panda, Richard jest z nami. Nieznajomi wzięli tylko Gigi smiley
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-10-2010 20:03
Byłam już niemal bezwładna. Liam przytulił mnie do siebie, a ja nie zareagowałam. Nie objęłam go, moje ręce były cały czas wzdłuż mojego ciała.
- To...to tu jest...wszędzie...w mojej głowie, sercu...przedziera się wszędzie...- mamrotałam coś w totalnym amoku. Nagle zesztywniałam- po prostu mnie stąd kurwa zabierz- powiedziałam, wyrywając się z jego uścisku. Roztrzęsiona, w staniku i krótkich szortach, rozejrzałam się dookoła. Zdenerwowana pobiegłam do łazienki. Zatrzasnęłam za sobą drzwi i wpadłam na umywalkę. Gdzieś przed oczami przeleciało mi moje odbicie w lustrze jednak wpadając na umywalkę, zgięłam się w pół. Podparłam się, starając się złapać oddech. W uszach słyszałam bicie własnego serca, które dudniło jak oszalałe. Dopiero, gdy po paru minutach uspokoiłam oddech spojrzałam z powrotem w lustro. We własne odbicie. Usta były nazbyt czerwone, oczy bardzo podpuchnięte, a po policzkach spływały mi kolejne łzy. Kosmyki nieogarniętych włosów opadały mi niemal na całą twarz. Patrzyłam na siebie spod byka, prosto w swoje oczy. Były jak ogień. Rozgrzewały całe moje ciało. Patrzyłam tak intensywnie, że aż zaczynało mnie parzyć. Byłam jak piękna bomba. Ta energia, to coś nie do opisania. Przeraziło mnie to. Przerażało mnie to od początku, jednak teraz urosło do takich rozmiarów, że nie byłam już w stanie z tym walczyć. Cokolwiek to było... w jednej chwili pociągnęłam brzytwą. Jeden powolny ruch wzdłuż nadgarstka sprawił, że poczułam nieopisane, czerwone ciepło wypływające ze mnie. Po chwili osunęłam się na zimną posadzkę, czując jak ulatuje ze mnie cały strach robiąc miejsce niesamowitej uldze.


' target='_blank'>

Edytowane przez Muminka dnia 26-10-2010 20:04
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 172 z 500 << < 169 170 171 172 173 174 175 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum