Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:07 |
|
|
/ Dobra, załóżmy że mojego posta nie było ;>
- Właśnie, z Alpertem nie będą mieć tak prosto. On się pojawia i znika, a poza tym... Pamiętasz Ashley, jak zobaczyliśmy go w przeskoku? Wyglądał cały czas tak samo, chociaż najprawdopodobniej byliśmy w przeszłości. Ktoś, kogo wybiera Jacob, nie ginie tak od razu. - w czasie, kiedy mówił, złapał Ashley za rękę i trzymali się tak przez cały czas. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:13 |
|
|
Bernard tymczasem leżał na plaży licząc przeskakujące kozy przez płot próbując zasnąć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:15 |
|
|
- Jacob?- odezwała się dotąd milcząca Leslie.- Ciekawe imię. Jak jeden z ojców Izraela. Mój własny ojciec zresztą też tak miał... ma na imię. Kim on jest? Dosyć często powtarzacie jego imię w rozmowach.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:19 |
|
|
Ashley dostała lekkich wypieków na twarzy. Skomentowała ten czyn z ręką lekkim uśmiechem. Tak, masz rację. On jest tutaj od bardzo dawna. Choć na swój wiek wygląda bardzo przyzwoicie. - rzuciła, patrząc przed siebie. Sama nie wiedziała co o tym ma myśleć. Richard skrywa wiele tajemnic. Na Wyspie rozgrywa się jakaś gra pomiędzy Nieznajomymi, a Jacobem. Najgorsze jest jednak to, że to my najwyraźniej jesteśmy pionkami. - powiedziała. Usłyszała pytanie Leslie i stwierdziła, że kobieta jest bardzo religijna. Jacob, to nasz Przywódca, jest tutaj od bardzo dawna. Zawsze działał z ukrycia. Richard jest jedynym człowiekiem na Wyspie, który wie, gdzie można znaleźć Jacoba. - odpowiedziała. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:19 |
|
|
Gdy Elena usłyszała imię Jacob, zaczęła się przysłuchiwać uważniej rozmowie, była ciekawa, czy dowie się czegoś nowego. Wciąż pamiętała słowa Laury, która twierdziła, że Agresorzy wybiją Dharmę i że należy zabić Jacoba...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:27 |
|
|
- Hmm... hmm... działa z ukrycia? Nie chcę się wtrącać do poczynań wielkiego mistrza, ale wydaje mi się, że akurat na tej Wyspie to nie najlepsza technika- powoli czuła jak jej mózg wraca do normy. Starała się nie patrzeć na Bryana.- Mamy dwa wyjścia: oddajemy Richarda albo atakujemy tych całych...- zawahała się- Nieznajomych. Proponowałabym to pierwsze, nie lubię rozlewu krwi- powiedziała, przygryzając od wewnątrz policzek, by pod wpływem wspomnień nie spłonąć niekontrolowanym rumieńcem. Rumieńcem wstydu- ale wy się nie zgadzacie. Musimy więc wysłać kogoś na zwiad, dowiedzieć się ilu ludzi mają tamci. To da nam jakiś punkt wyjścia.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:32 |
|
|
W chwili gdy Liam powoli nabierał już pewności, że Effy się uspokoiła, ta niespodziewanie wyrwała się z jego ramion i pobiegła przed siebie w stronę łazienki. Mimo, że Norton natychmiast się zerwał za nią, brunetka zdążyła się zatrzasnąć w środku. - Effy, otwórz! Effy! - szarpał energicznie za klamkę, mając wielkie obawy do tego, co może jej strzelić do głowy. Serce zaczęło mu bić coraz szybciej, a ciało przeszyło uczucie niewyobrażalnego gorąca. Brak reakcji Elizabeth na jego słowa, zmusił Liama do wejścia do środka siłą. Cofnął się o jeden krok i zdecydowanym uderzeniem wyważył drzwi do łazienki. Pierwszy widok go przeraził. Na posadzce leżała blada Effy, a po płytkach sączyła się krew. - Boże, Effy... - powiedział jakby ostatkiem sił i kucnał obok niej i chwycił ją za twarz. - Effy, Effy! - powtarzał, próbując złapać z nią kontakt. Nie zastanawiając się długo, wziął ją ręce i nieumiejętnie próbując zatrzymać krwawienie wybiegł z nią z domku. - Pomocy! - zaczął krzyczeć, obracając się na wszystkie strony w celu wypatrzenia kogoś. - Pomocy ku*wa!! - krzyknął ponownie, mając już łzy w oczach.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:35 |
|
|
- No może nie najlepsza, ale działa od niepamiętnych czasów. - zirytował się. - A jeżeli oddamy Richarda, kto skontaktuje się z Jacobem? Przecież nawet nie wiemy, gdzie jest... - zdał sobie sprawę, jak bezradni byli bez Alperta. Nie mogli wykonać żadnego ruchu. Może to był czas, żeby wziąć sprawę w swoje ręce? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:37 |
|
|
Nicholas grał w bierki z jakimś facetem co go nie znał. Lecz nagle. Usłyszał krzyk kogoś. Podbiegł do Liama i Elizabeth. Nie znał ich w ogóle, no a Elizabeth jak ostatni raz mówiła coś przy nim to była groźba śmierci w stronę Juliet. Teraz chyba właśnie się pocięła, więc życie nie jest wysoko w jej systemie wartości. Przypomniał sobie jeszcze, że Liama spotkał jak był powieszony na drzewie po tym jak sam się powiesił. Nicholas stanął obok nich i nie wiedział co robić.
Edytowane przez Lion dnia 26-10-2010 20:40 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:39 |
|
|
- Więc wyślijmy kogoś na zwiad, dowiedzmy się, ilu mają ludzi, jaką broń, czy damy im radę i zacznijmy działać- przewróciła oczami ze zniecierpliwieniem i bezradnością.
Dlaczego ja muszę zawsze matkować Agresorom!?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:40 |
|
|
- Przecież wiemy, że zwykłymi metodami po prostu nie damy im rady, do tego nie potrzeba zwiadów. Ja raczej myślałem nad tym, żeby dać dwie osoby do obozu tamtych, a resztę schować. Richard pójdzie z tą dwójką i da szczegółowy instruktaż, jak się dostać do Jacoba. A my w tym czasie zrobimy pułapkę i ich tam złapiemy.
Edytowane przez panda dnia 26-10-2010 20:48 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:46 |
|
|
- A, że tak z ciekawości zapytam: po co Wam ten Jacob? Źle Wam by się żyło bez niego, samodzielnie. Na mój gust powinniście oddać tego całego Alperta i się niczym nie przejmować. Potem wrócimy do wioski i będziemy żyć jak jedna wieka rodzina.
Mój pomysł był chyba zbyt utopijny by był realny. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:47 |
|
|
Gdy Dores zaczęła ssać jego palec, Teda napłynęła wspomnienia, gdy jeszcze był sobą, coś się z nimi działo, nieświadomie Dores zrobiła to, czego nigdy by nie zrobiła.... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:56 |
|
|
Dores skończyła to, co zaczęła. Było jej trochę głupio. Pomimo więc, że było ciemno, zawstydzona odwróciła twarz od Edgara. Wsłuchiwała się w szum wody.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 20:59 |
|
|
Trzymałem się z tyłu grupy. Jednak słysząc Bryana podszedłem bliżej i odpowiedziałem. - Jacob zawsze był z nami.. - Przygryzłem wargę zastanawiając się nad własnymi słowami. Szczerze to faktycznie, zawsze byłem sceptyczny jeśli chodzi o Jacoba, ale teraz wszystko się zmieniało. - Alperta to bym oddał.. Jest niepoważny, a poza tym wydaje mi się, że zabił naszą przywódczynię Meadow... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 21:00 |
|
|
Iebiesuki znużony siedzeniem na drzewie wziął w końcu granat i rzucił w jeden z domków Dharmy. Po chwili nastąpił wybuch i domek stanął w płomieniach. Zadowolony Nabosaka czkał na reakcję ludnosci wioski. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 21:03 |
|
|
A Bernard alej liczył kozy przeskakujące przez płot... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-10-2010 21:03 |
|
|
- Rusz się koleś! - krzyknął do zupełnie obojętnego Nicholasa. - Nie widzisz, że ona umiera? Poszukaj jakiejś apteczki, zawołaj kogoś do ku*wy nędzy! - Liam już nawet nie starał się kontrolować swojego zachowania. Położył bezwładną Effy na ławce i ściskał mocno jej nadgarstki, starając się nie doprowadzić do utraty krwi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 21:03 |
|
|
Leslie pokręciła głową.
- Co rozumiecie przez "pułapkę"? Schwytacie ich w pułapkę, ale co to niby jest ta święta pułapka?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-10-2010 21:06 |
|
|
Nagle jakiś dom obok niego wybuchł i uderzył go kawałek latającego dachu w głowę. Stracił przytomność i niestety nie mógł już pomóc Effy. |
|