Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:04 |
|
|
Zdezorientowana Ashley siedziała na ziemi, ciągle trzymając się za głowę. Ten ból był nie do zniesienia. Po chwili zaczął ustawać. Blondynka otworzyła oczy, rozglądając się na około. Maski, gaz usypiający zniknęły bezpowrotnie. Zobaczyła twarz Josha i jego uśmiech. Odwzajemniła go. Przysunęła się bliżej niego i obdarowała go słodkim buziakiem. Ciekawe, "kiedy" nas wywiało... -powiedziała, próbując wstać. Po kilku próbach była już na nogach. To co teraz robimy ? - spytała. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:05 |
|
|
Kolejna błysk, znów się przenieśli w czasie. Tym razem tylko mocniej głowa bolała, spojrzał na resztę, która podobnie jak on przenieśli się w czasie.
-Josh, krew Ci leci z nosa - powiedział Ted, któremu to się rzuciło w oczy, czuł że to znaczy coś złego....
//April, czy Tamara się przeniosła razem z nami czy nie? //
/Nie ma jej póki co.../
Edytowane przez April dnia 28-10-2010 17:08 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:13 |
|
|
Na początku zaczęłam czuć pod sobą wilgotną, krótką trawę. Po chwili doszedł przytłumiony świergot ptaków, ale dopiero końcowy podmuch świeżego powietrza ocucił mnie na dobre. Otworzyłam oczy i zobaczyłam bezchmurne, błękitne niebo. Leżałam na trawie w miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą stał domek Dharmy. Nie wiedziałam czemu ale z trudem przyszło mi choćby podparcie się na łokciach.
- O nie...- szepnęłam, spoglądając na owinięte bandażem nadgarstki. Dopiero wtedy wróciły do mnie wszystkie wydarzenia przed. Ale jedno było zaskakujące? Czemu do cholery leżałam na trawie? Czyżby był kolejny przeskok? Dłuższą chwilę zajęło mi wstanie. Czułam, że ledwo trzymam się na nogach. Zdezorientowana stałam pośrodku Dharmaville z nadzieją, że kogoś dojrzę.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:16 |
|
|
- O nie... - mruknął i wytarł krew, która dopiero co pojawiła się pod nosem. Kiedy wstawał, lekko zakręciło mu się w głowie. Mimo wszystko starał się nie dawać żadnego znaku, że cokolwiek jest z nim nie tak. Czarnej Skały też nie było. - Musimy... Musimy znaleźć pozostałych i szukać Richarda. Do skutku. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:20 |
|
|
Veronica szła już pewniej. Wyszła na plażę i przyspieszonym krokiem kierowała się do miejsca z, którego lepiej będzie widać przód posągu.... zapomniała nawet o... NIEZNAJOMYCH. Fergusson zatrzymała się po środku plaży i rozejrzała się - ich nie było! To oczywiste, przecież nie przenoszą się z nimi... przenosi się tylko pewna grupa: Ona, Josh, Jeffrey, Elena, Gigi... - znów się zatrzymała. Gigi tu jej nie było, a powinna! Tak samo jak Bernard... Michelle też nie było, ale przecież nie było jej też podczas innych przeskoków.
Veronica nie rozumiała - Co się takiego wydarzyło, że nie ma tej dwójki?
Spojrzała w stronę posągu, z profilu wygląd jeszcze wspanialej!
Jego głowa przywodziła na myśl krokodyla a w obu rękach trzymał ogromne znaki ankh. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:20 |
|
|
Josh, co Ci jest ? Blado wyglądasz, jest coraz gorzej. Te przeskoki w czasie mają na ciebie zły wpływ - powiedziała ze zmartwioną miną, przyglądając się dokładnie Cohenowi. W jej sercu znowu zagościł ten sam niepokój, jednak postanowiła nie ukazywać tego na razie. Wyszłaby jeszcze na jakąś histeryczkę. Wszystko w porządku ? - spytała po chwili, łapiąc go za rękę. Musiała mieć pewność, że nic mu nie jest. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:22 |
|
|
Dores gwałtownie usiadła i otworzyła oczy. Nic nie wiedziała o przebłysku, gdyż zdarzył się on podczas, gdy była nieprzytomna. W pierwszej chwili chciała odszukać wzrokiem Edgara i nie rozumiała, dlaczego go nie ma. To trwało krótko, zaraz przypomniała sobie ostatnie zdarzenia. Najpierw zrobiło jej się smutno, następnie opanowała ją złość. Spojrzała na pistolet i na kartę. A więc to nie był sen. - powiedziała do siebie. Miała lekko schrypnięty głos. Spojrzała na miejsce, gdzie Edgar wbił jej nóż. Teraz była tam tylko blizna. Dores z trudem wstała, rozejrzała się. W jej oczach pojawił się błysk, ruszyła, by odnaleźć JEGO. Instynkt morderczyni podpowiadał jej, gdzie ma się kierować. Zło tkwiące w Edgarze działało jak magnes na zło tkwiące w innych ludziach.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-10-2010 17:25 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:22 |
|
|
Nagle grupa obok Czarnej Skały w krzakach dostrzegła postać, która biegła.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:24 |
|
|
-Chodźmy lepiej, czas przerwa te skoki w czasie. - spytał się, po czym zaczął się rozglądać, za swoimi plecami zobaczył ogromny posąg. A to co? Czyżby cofnęliśmy się do czasów gdy był cały posąg? - Może pójdziemy pod posąg? Możliwe że uda nam się zorientować kiedy jesteśmy, może reszta tam też będzie. Co wy na to? - powiedział, po chwili ujrzał jak ktoś biegł w krzakach. Bez zastanawiania się, ruszył za tym kimś.
Edytowane przez Furfon dnia 28-10-2010 17:26 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:32 |
|
|
- Spokojnie, to tylko chwilowe. - szepnął i przytulił ją do siebie. Chociaż w rzeczywistości nie było tak różowo. Nie mógł jednak jej tak po prostu tego powiedzieć. Kiedyś matka dała mu do czytania 'Kamizelkę', postanowił postępować jak bohater tamtej noweli. Mignęło mu coś przed oczami. Oderwał się od Ashley i pokazał ręką na postać, która przedzierała się przez krzaki. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:34 |
|
|
Nagle osoba zatrzymała się. Była to mała dziewczynka o długich, czarnych włosach, ciemnej karnacji i o pięknych, niebieskich oczach. Gdy zauważyła, że ktoś ją gonił, zrobiła koło i popędziła w stronę miejsca gdzie kiedyś będzie ''Czarna Skała'', była przerażona.
Edytowane przez April dnia 28-10-2010 17:38 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:36 |
|
|
Dores szła szybkim krokiem. Czuła, że jest już blisko. Nagle jej oczom ukazał się ogromny posąg. A to to to tutaj robi??? - zdziwiła się. Nie było jednak czasu na podziwianie dzieł sztuki. Zignorowała więc posąg, niczym Jacob Bena i ruszyła na spotkanie ze Złem!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:39 |
|
|
Dogonił tą małą dziewczynkę, złapał ją mocno za rękę. Czuł się trochę jak jakiś pedofil który złapał swoją ofiarę.
-Witaj mała, powiedz mi jak się nazywasz? - spytał się jej miłym tonem, starał się lecz niezbyt mu to wychodziło. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:43 |
|
|
Nagle z krzaków wyszła Dores z wycelowanym pistoletem prosto w Edgara. Co zrobiłes z moim ojcem? - odezwała się chłodno, przymykając lekko oczy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:46 |
|
|
Veronica przesuwała się powoli w stronę morza cały czas patrząc na posąg i nowe elementy jak się przed nią odsłaniały. Wiedziała, że powinna wrócić do dziewczyn, ale jej ciekawość i chęć obejrzenia dokładnie posągu była zbyt wielka.
Cały czas spoglądała w górę. Posąg przedstawiał jakąś egipską boginię - to było jasne. Gdy napatrzyła się już, opuściła głowę i udała w stronę miejsca w, którym zostawiła dziewczyny. Szła powoli ociągając się. Starała się przestać myśleć o bzdurach i skupić na ważnych rzeczach - musiały znaleźć resztę!
Edytowane przez shan dnia 28-10-2010 17:48 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:46 |
|
|
- Supplicanti parce, Deus!- zaczęła wrzeszczeć dziewczynka, wyłupiając swoje wielkie, niebieskie oczy na mężczyznę- Iuste iudex ultionis!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:50 |
|
|
Głos Dores. A jednak nie umarła, uparta. Nawet się nie zdenerwował, wiedział że ona nic nie może mu zrobić złego. Jeszcze nie wie jak może go pokonać. I się nie dowie, postaram się.
-O witaj droga, wylizałaś się ze swojej rany. Myślisz że powiem Tobie dobrowolnie? - spytał się, tylko na krótką chwilę spojrzał na nią, nadal trzymał małą dziewczynkę mocno. Dziewczynka która mówiła po łacinie, a on słabo ją znał. - Mów po angielsku lepiej, bo inaczej stracisz coś...
Edytowane przez Furfon dnia 28-10-2010 17:53 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:58 |
|
|
Dores zadrżała. A co jeśli strzeli i w ten sposób sama zabije ojca? Ręcę jej się trzęsły, jak Michaelowi, gdy zabijał Anę Lucię i Libby. Wyglądał, jak jej ojcec, czy da radę się przemóc? Zamknęła oczy i pociągnęła za spust. Przygotowała się na odgłos strzału, jednak usłyszała tylko cichy metaliczny dźwięk spustu. Otworzyła oczy. Edgar nadal przed nią stał. Krew pulsowała jej w skroniach. Pociągnęła za spust po raz drugi. Nic. Przesunęła rękę na inny cel i spróbowała raz jeszcze. Padł strzała a po chwili także małe ciało, które Edgar trzymał za rękę. Nie, nie umarła. Drżącą ręką Dores jedynie postrzeliła dziewczynkę w ramię. Nie patrzyła na to. Skierowała broń ponownie na Teda. Nic z tego, nie dało się strzelić. Kobietę opanował lęk.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 28-10-2010 17:58 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 17:59 |
|
|
- Absterget Deus omnem lacrimam ab oculis eorum- mówiła po cichu dziewczynka- Civis Claudia sum!
Wykrzyknęła, kiedy kula trafiła w jej rękę. Zaczęła przeraźliwie krzyczeć i miotać się.
Edytowane przez April dnia 28-10-2010 18:04 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-10-2010 18:10 |
|
|
Iebiesuki skończył recytację Pana Tadeusza, ale miał za sobą dopiero połowę drogi do źródła. Zatrzymał się więc aby się napić i chwilę odpocząć. Siedząc usłyszał w krzakach jakiś szmer. Na wszelki wypadek sięgnął po broń i krzyknął aby osoba która go obserwuje pokazała się. Z krzaków wyszła kobieta- niebieskooka blondynka, trochę brudna, była skąpo ubrana w skórę zwierzęcą. Nabosaka zaskoczony jej widokiem wpatrywał się w nią z zaciekawieniem. Kobieta lekko zarumieniła się, ale mężczyzna w końcu się otrząsnął i zadał najbardziej sensowne w tym momencie pytanie: - Kim jesteś i co tutaj robisz. Jednak nawet nie zdążył skończyć a dziewczyna upadła i straciła przytomność. Iebiesuki podał jej wody i próbował ją ocucić. |
|