Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 16:29 |
|
|
//jestem tam gdzie zagadki przecież rozwiązałem wczesniej jednom// |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 16:38 |
|
|
/okej
Nie chciał strzelać. Nienawidził broni, która niestety na wyspie była bardzo potrzebna i był zmuszony nauczyć się celować do ludzi. Spojrzał przelotnie na Bryana, który leżał na podłodze. Nie za bardzo wiedział, co mu jest.
- Dasz radę iść czy musimy cię nieść? - spytał, przekrzywiając głowę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 16:50 |
|
|
(dokończycie kiedy indziej )
Emma nadal chichotała ujrzawszy minę mężczyzny, chowającego w dłoniach swoje skarby. - Jestem Emma. Nie wiem jak tu trafiłam, bo obudziłam się gdzieś w środku dżungli... - Zamyśliła się. - A wy tu jak się znaleźliście? - Wskazała na nich i spojrzała zagadkowym spojrzeniem.
Edytowane przez chlaaron dnia 04-11-2010 16:51 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 17:00 |
|
|
-Jak to nie wiesz jak tu trafiłaś? Czyżby kolejna ofiara przeskoków? Dziwne.. - Mruknąłem lustrując nieznajomą kobietę wzrokiem. A tak w zasadzie to ona mnie lustrowała! Byłem położony w niekomfortowej sytuacji. - Niech się pani odwróci. - Powiedziałem poważnym tonem, kiedy Collins obróciła głowę chwyciłem za dwa ręczniki wiszące na wieszaczku, podałem jeden Giannie, a sam drugi owinąłem wokół pasa. - Przyszliśmy skorzystać z tej stacji.. Nie można?- Spytałem. Może dziewczyna żyła w 2004 roku i jest z przyszłości? Może jej grupa teraz żyje na wyspie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 17:14 |
|
|
- Eee.. Szczerze to nie mam pojęcia. I jaka pani? - Emma skrzywiła się z zadziornym uśmieszkiem. - Mów mi Emma. - Podała mu niepewnie rękę. - Nieźle tu jest.. Prysznic, kuchnia... Zatrzymujecie się tutaj? - Rozejrzała się po łazience. - Czy ruszacie w drogę? - Nagle przyszło jej coś do głowy. - Jest tu ktoś jeszcze na tej wyspie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 17:32 |
|
|
Bernard tymczasem siedział sobie w dżungli. Nie wiedział co robić więc po prostu pomyślał sobie że zbuduje sobie wygodne lokum. Po chwili za pomocą prymitywnych narzędzi zaczął wycinać drzewa po to zbudować z nich dom. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 17:55 |
|
|
Nie podałem ręki Emmie. Nie miałem z zwyczaju witać się od tak z każdym nieznajomym który mógł okazać się moim wrogiem. - Co Cię tak interesuje to co będziemy robić? - Odparłem nadal swojąc u boku Gigi. - Oczywiście, że jest. Mam takie pytanie niezręczne, w którym roku żyjesz? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 18:39 |
|
|
/Panda, mój błąd. Przeoczyłam, że Nicholas do nas trafił/
- Tak, to dobry pomysł. - Rzuciła Veronica gdy Nicholas zaproponował, że to on będzie strzelał. Wolała by pistolet miał mężczyzna a prócz niego strzelać mógł jeszcze Josh. Bryan był w fatalnym stanie a Cormacowi nie ufała na tyle by dać mu broń. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 04-11-2010 18:51 |
|
|
Liam w ogóle nie wyglądał jak na co dzień. Zarośnięty, w poszarpanych ubraniach i boso już spokojniej kierował się do Dharmaville. Pamiętał, że przed utratą przytomności miał miejsce przebłysk i po spotkaniu osób w Świątyni był przekonany, że znów się przeniósł w odległe lata przed przybyciem na wyspę. Miał jednak nadzieję, że w miejscu gdzie jest ich wioska spotka znajome twarze. Był coraz bliżej tego miejsca.
Lincoln Malecky zaś toczył rozmowę z Frankiem Lapidusem, kątem oka spoglądając na Anę-Lucię, Petera Petrelliego i Matthew'a Abbadona. I to by było na tyle względem tej postaci.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 18:51 |
|
|
Przyjemną pogawędkę przerwał nagle huk. Drzwi otworzyły się, ktoś wszedł do środka. Pisnęłam cicho i schowałam się za Jeffreyem, palcami obejmując ciało. Gdy mężczyzna podał mi ręcznik, momentalnie obwiązałam go w talii.
-Poczekaj na nas w kuchni, kobieto; daj nam się chociaż ubrać.- syknęłam do nieznajomych niezadowolona z takiego obrotu sprawy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 19:15 |
|
|
Shannon Rutherford
Shannon w tym czasie wylegiwała się na plaży. Co jakiś czas unosiła głowę by spojrzeć na ocean w nadziei, że wypatrzy na nim coś co zwiastowało by przybycie ratowników. Zawsze jednak spotykał ją zawód a wtedy spoglądała w niebo i tam wyszukując jakiegoś znaku po nich.
Przewróciła się na plecy i westchnęła. Od jakiegoś czasu zaczęły ją gryźć wyrzuty sumienia odnośnie Boone'a. Zawsze byłam wobec niego taka wredna... a jak on faktycznie nie przeżył? A jak pierwszego dnia miałam zwidy? - Jedyną nadzieją było to, że Meredith też go widziała a nawet z nim rozmawiała w pierwszą noc po katastrofie, ale zawsze mogła jej wcisnąć kit.
Edytowane przez shan dnia 04-11-2010 19:22 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 19:37 |
|
|
- Dobra dobra. Poczekam w kuchni. Przy okazji coś przegryzę, jeśli nie macie nic przeciwko. - Posłała im udawany uśmiech. Musiała wymyślić jakąś sensowną historię, bo przecież nie przyzna się, że jest jedną z nieznajomych. Ale ... w końcu to nic złego, bo nie ma złych zamiarów. Może się przyznać, a może nie? Hmm... Emma wyszła z łazienki zostawiając parę sam na sam. Poczłapała do kuchni, przeszukała szafki i nie znalazła nic, na co akurat miałaby ochotę. Wzięła słoiczek z naklejką DHARMY, w którym było przepyszne masło orzechowe. Rozsiadła się wygodnie na krześle, zarzuciła nogi na stół i czekała na mieszkańców zajadając przekąskę palcami. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 19:47 |
|
|
- Czy ty słyszałaś to co ja? - Spytałem wskazując kciukiem na drzwi z których chwilę temu wyszła Emma. Schyliłem się by wziąć w ręce nasze ubrania, podałem Gigi jej bieliznę i sukienkę sam zabierając się do wkładania swoich ciuchów. - Kim ona może być.. Zachowuje się przy nas tak dziwnie.. Tak normalnie.. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 19:48 |
|
|
Podniosłem się powoli z podłogi z grymasem bólu na twarzy.
- Dam radę iść, ale niezbyt szybko.
Nigdy nie czułem czegoś takiego. Moja okrężnica była już chyba rozmiarów sporego jamnika.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 19:55 |
|
|
Pokręciłam głową z niedowierzaniem. Wytarłam się, ubrałam bieliznę i sukienkę. Mokre włosy przeczesałam palcami i zarzuciłam na plecy. Dopiero po tych czynnościach spytałam:
-Myślisz, że może to być jedna z Was... Agresorka w XXI wieku? Bo do Dharmy nie należy na pewno, z nas nic już nie zostało..- machnęłam ręką w powietrzu.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 04-11-2010 20:31 |
|
|
Dores i Edgar nadal byli w dżungli i nikogo nie zabijali, nie gwałcili, ani nie mówili o tym, o czyjego imienia nie można wymawiać.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 20:32 |
|
|
Kogo nam jeszcze brakowało, by przepełnić ten kielich nieszczęścia? No proszę, jest i Nicholas! Och, mój Boże, jak on trzyma broń?- Leslie nie chciała strzelać. Wolała nie zdradzać swoich umiejętności, choć z drugiej strony profesjonalnym okiem widziała, że Agresor radzi sobie gorzej niż gorzej, przynajmniej w jej ocenie.
Spojrzała na krzywiącego się z bólu Bryana.
- Kochanie- szepnęła nie dosłyszalnie, posłała mu pełne wsparcia spojrzenie.
Wtem jej myśli pogalopowały daleko w przyszłość, by później wolniutko cofnąć się wstecz. Nie myślała bynajmniej o Bryanie. Obiektem jej zainteresowania, w złym znaczeniu tego słowa, stał się pan Nicholas. Doznała od niego tyle upokorzeń! Nadszedł właściwy czas na zemstę...
Wszystko trzeba właściwie jeszcze gruntownie przemyśleć, działać powoli... Powoli i z wyczuciem, żeby bolało. Na początek wypadałoby zdobyć zaufanie. O tak, zdrada przyjaciółki bardziej boli. Zacznijmy od przeprosin- w tym momencie jej natura całym swoim jestestwem zaczęła się buntować. Przeprosić, nawet dla wyższych celów, kłamliwie to przyznać się do niepopełnionej winy! Dać Nickowi powód do triumfu!- Leslie, Leslie... spokojnie- uspokoiła samą siebie- to będzie tylko gra.
- Więc co to znaczy "Ille guinos omnes servabit"?- zapytała na głos po raz trzeci. Agresorzy byli uparci w swym milczeniu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 20:36 |
|
|
- Nie mam pojęcia. - Wzruszyłem ramionami. Zapiąłem kilka dolnych guzików koszulki i spojrzałem na Gigi która już gotowa czekała na dalszy ciąg zdarzeń. - Zaraz się tego dowiemy. - Wolnym ale gotowym na wszystko krokiem udaliśmy się w stronę kuchni. Emma siedziała tam rozłożona wcinając masło orzechowe. - Jesteś jednym z agresorów? Z przyszłości? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 20:49 |
|
|
Collins odłożyła masło orzechowe na stół wciąż nie zdejmując z niego nóg. Założyła ręce. - Tak. Urodziłam się na wyspie w 1980 roku. A teraz który mamy? - Dziewczyna wymyślała swoją historię na bieżąco. Musiała trochę poudawać, że nic nie pamięta, że nic nie wie. - Jak wy się tu dostaliście? Może coś mi opowiecie, co? - Znów wzięła się za masło orzechowe. Uśmiechnęła się do mężczyzny delektując się w smaku orzecha. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2010 21:00 |
|
|
- Co to za tunel? - wysapała wreszcie Lil, która dopiero teraz w tej całej ucieczce dostrzegła, że idą przez dłuższy czas jakimś wąskim korytarzem. Wciąż przyciskała nerwowo kota do swoich piersi.
Spojrzała pytająco na Elenę i... jej oczom rzuciło się coś dziwnego na twarzy Eleny. Jakby... kocie włosie na jej wargach? Przybliżyła wzrok do obiektu i jej przypuszczenia się potwierdziły.
- Chyba chlipanie z kotem piwa z posadzki zostało przypieczętowane - zarechotała, wskazując palcem na jej usta. |
|