Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:21 |
|
|
- Nie mam pojęcia, znam to tylko z teorii.
Przyglądałem się porcji mleka z dziwnym wstrętem.
- Lucjusz już trochę nie żyje, więc mleko powinno już sfermentować. Nawet czuć jak śmierdzi.
Chciałem zaaplikować lek, ale miałem dylemat.
- Ona ma to wypić czy wystarczy posmarować ranę?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:23 |
|
|
Nagle całą grupę(chyba wszyscy są, tak mi się już wydaje) otoczyła gromada mężczyzn, ubranych w skórzane zbroje. Niektórzy trzymali włócznie, kilku miało w dłoni sieci oraz liny, tylko nielicznie z nich mieli miecze. Coś zaczęli krzyczeć w swoim języku, najwyższy z nich, jedyny który znał język Bogów zakrzyknął
-Poddajcie się! Zostaliście schwytani, teraz będziecie do końca życia służyć najwyższej królowie! Mamy przewagę liczebną. - krzyknął, nikt nie miał szans na ucieczkę... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:24 |
|
|
- Wypić, bo chyba nie ma żadnej rany. Zasadniczo- popatrzyła ze wstrętem na białawoszarą ciecz.
Uniosła do góry jedną brew.
Kiedy jesteśmy? Co to za dzikusy?
Edytowane przez von Veron dnia 15-11-2010 20:27 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:27 |
|
|
Richard obserwował uważnie całą sytuację z Gigi. Ona nie mogła umrzeć, jak wszyscy tutaj. Wiedział, że dla Jacoba są oni ważni. Nagle Alpert zaobserwował jakiś mężczyzn.
- Co jest do...- syknął sam do siebie. Zaczął zastanawiać się w jakich czasach może być. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:29 |
|
|
Otoczyli nas jacyś faceci. Normalnie bym się przejął, ale w obecnej sytuacji nie myślałem o tym. Podałem Gigi psie mleko. Wlałem ja przez lekko rozchylone usta. Ciekawiło mnie jak szybko zadziała specyfik.
- Miejmy nadzieję, że się uda, bo z normalnym wapnem będą problemy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:30 |
|
|
Ashley nie mogła się pozbierać po kolejnym skoku w czasie. Głowa ją coraz bardziej bolała. Ten ból był nie do wytrzymania. Wszystko wróciło do normy, tylko, że stacja zniknęła. Ruszyła przed siebie i wtedy poczuła ciepłe krople krwi spływające po ustach. Otarła szybko rękawem buzię, tak by nikt tego nie zauważył. Było z nią coraz gorzej, wiedziała to. Jeszcze dwa, trzy skoki i nie wytrzyma. Postanowiła nie mówić tego Joshowi, nie chciała go martwić. Wystarczy, że on ma kłopoty z krwawieniem z nosa. Szła przez dżunglę, aż dotarła do małego strumyku. Obmyła twarz chłodną wodą i ruszyła dalej. Wyszła na zalaną słońcem plażę. Słońce kryło się za horyzontem nadzwyczaj spokojnego oceanu. Założyła ręce, zdjęła buty i zaczęła samotną wędrówkę po rozgrzanym piasku. Lekki wiatr muskał jej nieskazitelnie delikatną twarz, blondynka chwytała ostatnie promienie słońca. Spoglądała ukradkiem na przeciwległy brzeg głównej Wyspy. Pewnie przeniosło nas do czasów średniowiecza,albo i dalej... - pomyślała, próbując dojrzeć coś, co mogłoby świadczyć kiedy byli. Niestety nic takiego nie ujrzała. Ruszyła dalej przed siebie, miała nadzieję spotkać Josha, by móc spędzić z nim trochę czasu... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:38 |
|
|
Josh spojrzał na facetów w skórach. Pokręcił głową z głupawym uśmiechem.
- Dobra dobra, a ja jestem święty turecki. - mruknął cicho, spoglądając w dal. W tym zbiorowisku ludzi nie widział Ashley. Znowu. Powoli przeczesywał wzrokiem dżunglę licząc że stoi gdzieś. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:45 |
|
|
Dores obudziła się. Szukała wzrokiem Edgara, obok którego zasnęła. Nie było go nigdzie w pobliżu. Poczuła lekki zawrót głowy. Pamięć zaczęła jej powoli wracać. Nieprzytomny wzrokiem rozejrzała się po komnacie. Byłą pusta. Po chwili wszedł jeden ze sługusów i skłonił się nisko.
Precz! - krzyknęła i rzuciła w niego butem. Ból się nasilił, złapała się za głowę. Nie zamierzała jednak dłużej pozostawać w łóżku. Coś się kroiło. Zmusiła się więc do wstania i zaczęła się ubierać, co chwilę zerkając przez okno i mając nadzieję się czegoś dowiedzieć.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:47 |
|
|
Rzucili się na nich wszystkich, gdyż zachowywali się buntowniczo, nie poddali się na ich rozkaz. Zaatakowali bić mężczyzn, wszystkich bez wyjątku, kobiet nie atakowali, a te które próbowały ratować swoich ukochanych odciągali. Po chwili wszyscy mężczyźni byli w siatkach, kobiety związane liną. Czterech niosło Gigi na rękach, mieli rozkaz wszystkich przyprowadzić... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:48 |
|
|
- Cóż za ciekawy splot siatki, układa się we fraktale.
Zaiste ciekawe.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-11-2010 20:59 |
|
|
Ubrana Dores zbiegała po schodach do jadalni. Jak zwykle nie uczesała się, więc jej włosy stanowiły juz zbita jedność, której nie podołałby zaden grzebień. Na dole rozejrzała się. Część ludzi zniknęło, a pozostali byli dziwnie poruszeni. Szybkim pewnym krokiem podeszła do jednego z niewolników i szarpnęła go za ramię.
Mów, co się dzieje!. Ten spojrzał na nią wystraszonym wzrokiem. Wiedział, że za zła odpowiedź czeka go śmierć. A zła odpowiedź mogła być każda, w zależności od humoru Dores.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:00 |
|
|
- W czym? - zawołał do Bryana. Jakoś tym razem nie zdenerwowało go nawet to, że dostał od gościa w skórze w piszczel. Przeskoki w czasie spowodowały, że był obojętny na wszystko wokół. No, może prócz swojej ukochanej. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:00 |
|
|
Zaczęłam powolutku odzyskiwać władzę w rękach. Palce wyzwalały się z przykrego uczucia odrętwienia. Język był jeszcze skrępowany, niektóre fragmenty ciała odmawiały posłuszeństwa. Jakaś nieznana twarz pochyliła się nade mną, poczułam szarpnięcie; podnieśli mnie. Czułam się tak, jak czuła się agusia po operacji; nie mogłam się podnieść, choć musiałam. Głowa była cięższa niż złoto, mimo to podniosłam ją i zwymiotowałam na buty niosącego mnie. Kręciło mi się w głowie i powoli traciłam przytomność.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:02 |
|
|
- Co w czym?
Spytałem robiąc minę .
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:04 |
|
|
- No co to ten... Fraktał? - odparł obojętnie. Podobało mu się bujanie w siatce, jak na hamaku. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:08 |
|
|
- Sam jesteś fraktał. Fraktal to w znaczeniu potocznym zwykle obiekt samo-podobny albo "nieskończenie subtelny". Na przykład liść paproci. Bo każdy taki mały pojedynczy listeczek wygląda jak te większe i w zasadzie jak cała gałąź.
Szkoda, że nie ma internetowej encyklopedii to każdy mógłby sam sobie sprawdzić.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:10 |
|
|
Ashley szła plażą, gdy nagle jej oczom ukazało się kilka łódek przy brzegu. Miały dziwne kształty, jakby robiono je ręcznie. Zaczęła oglądać dokładnie znalezisko. Co to tutaj do cholery robi... - myślała gorączkowo, jednak nie przypominała sobie, by Inni używali takich łódek. A więc jednak trafiliśmy do Starożytności... - powiedziała do siebie i zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu właściciela. Nikogo nie było, jednak po jakimś czasie usłyszała głosy dochodzące z wnętrza dżungli. Ruszyła sprawdzić co to i usłyszała nieznajome głosy. Ukryta z zaroślach zobaczyła uwięzionych towarzyszy. Powstrzymała się od zaatakowania dzikusów, jednak widok Josha w siatce zmroził jej krew w żyłach. A więc znowu może liczyć tylko na siebie. Rzuciła się do ucieczki. dotarła do łodzi i wypchnęła jedną z nich do wody. Wskoczyła zgrabnym ruchem i już płynęła w stronę Głównej Wyspy, pospiesznie wiosłując. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:11 |
|
|
- Ta ? - burknął Josh robiąc minę . Na nieszczęście nie miał internetowej encyklopedii, szkoda |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:12 |
|
|
Na wyspę przybyli obcy ludzie. - odpowiedział niewolnik, zamykając oczy i czekając na cios. Co? - Dores powiedziała to bardziej do siebie niż do niego. Gdzie oni są? Gdzie jest Pan? - dopytywała się. Niewolnik spojrzał na nią ukradkiem, otwierając jedno oko. Dziwił się, że ich królowa o niczym nie wie. Bał się jednak zarobić w twarz, więc grzecznie odpowiedział, że są na drugiej wyspie i niedługo powinni przybyć.
Dobrze... - powiedziała do siebie Dores, uśmiechając się pod nosem. Spokojnie poszła do jadalni. Po chwili pojawiło się przed nią wykwintne śniadanie.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 15-11-2010 21:14 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-11-2010 21:14 |
|
|
Ciekawe. Josh też pomyślał o internetowej encyklopedii. Czyżby potrafił czytać w myślach?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|