Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-11-2010 23:49 |
|
|
-Jaką rozmowę chciałaś? W 4 oczy? To nie dziś, ale spokojnie, myślę że jutro będziesz miała okazję wszystko wyjaśnić z moją córką... - powiedział Ted, właśnie w tym momencie przybyli niewolnicy, każdy trzymał miskę w dłoni. Jedzenie dla więźniów. Ted wziął jedną miskę i spojrzał
-Akurat nie możecie narzekać że nie dbam, macie tutaj ryż, dobrze wysmażone mięso oraz jakiś sos. - rzekł, wziął łyżkę i spróbował - Naprawdę świetne, moi kucharze coraz lepiej gotują. Podajcie innym - powiedział, do każdej klatki trafiła miska z jedzeniem, bo w końcu nic nie jedli oni od bardzo dawna -Picie dostaniecie później, ja wam życzę smacznego - rzekł, po czym sam zaczął jeść ze swojej miski. Po chwili sobie coś przypomniał. Wstał i ruszył do Gigi
-Jesteś głodna? Mogę Cię karmić, będę Tobie podawał do ust - rzekł, łyżką nałożył mały kawałek mięsa oraz trochę ryżu z sosem
Edytowane przez Furfon dnia 16-11-2010 23:52 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-11-2010 23:49 |
|
|
Liam podniósł się z ziemi i stanął przed kratami z rękoma przełożonymi przez nie. Głowę oparł o pręty i obserwował życie na wolności.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-11-2010 23:51 |
|
|
Szczurek nadal patrzył na Lilianne.
- Co, mały? - zapytała potulnie, lecz trochę nieśmiało zwierzęcia.
Był swoistym ewenementem. Nigdy nie widziała tak mądrego stworzenia! A przecież w swojej biologicznej karierze naprawdę miała duży kontakt ze zwierzętami.
Na jej słowa szczurek zapiszczał.
- Eleno, jakbyś nazwała zwierzę płci męskiej? - z powodu bezradności Lil postanowiła kompletnie olać Edgara i całą sytuację.
Wtem do klatki wsunęli miskę z jedzeniem.
- Ciekawe czy otrute. Jeść czy nie jeść, oto jest pytanie - wyszeptała do szczura i dała mu trochę ryżu i mięsa na próbę.
Edytowane przez Gooseberry dnia 16-11-2010 23:53 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 16-11-2010 23:53 |
|
|
Dores wzięła miskę z jedzeniem. Przynieś mi widelec! - zwróciła się do ojca. Nie jestem dzikuską. I wino przynieś.. Miała zamiar się do niego nie odzywać, ale chciała zjeść z godnością, jak królowa.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-11-2010 23:53 |
|
|
Nie chodziło mi o rozmowę w ogóle. Chciałam stanąć naprzeciwko niej, by wymierzać ciosy, mocniejsze od wszystkich dotychczasowych. Wyobraziłam sobie, jak nos kobiety łamie się na pół, jak jedynki wypadają, a cała jej twarz krwawi... Zacisnęłam wargi. Zupełnie nie rozumiałam, dlaczego ciągle jestem przywiązana do słupa. W tym momencie podszedł do mnie Edgar.
-Kpisz sobie ze mnie? Uwolnij mnie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 16-11-2010 23:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:00 |
|
|
-Ok, nie chcesz jeść to nie, jak potem będziesz umierała z głodu to Twój problem - powiedział Ted do Gigi, lekko już go irytowała. Wysłał niewolników by poszli po widelce i przynieśli wino, wodę i kubki, po krótkim czasie każdy dostał drewniany widelec oraz kubki, sami mogli sobie wybrać czy chcą wino czy wodę.
-Czujcie się jak w domu, możecie sobie opowiadać plotki. Takie mam pytanie, jak wam minęły ostatnie 3 lata? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:03 |
|
|
Dores wzięła widelec i wino i zabrała się za obiad. Trochę zgłodniała podczas tej całej zabawy. Od śniadania nic nie jadła, a już jest wieczór. Zastanawiała się, czy ojciec zostawi ją na noc w klatce. Przyzwyczajona była do swojego miękkiego łoża i nie bardzo podobał jej się ten pomysł.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:04 |
|
|
To co miałam powiedzieć było upokarzające, ale doszłam do szybkiego wniosku, że lepsze to niż faktyczna śmierć z głodu. O zgrozo, moje kubki smakowe czuły jeszcze sfermentowane mleko Lucjusza.
-...Oferta jest dalej aktualna?- spytałam Edgara cicho.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:10 |
|
|
Liam zaczął lekko i rytmicznie uderzać głową o kratę. Jedyna cela, widzialna z miejsca, w którym obecnie stał, gdzie wcześniej była więziona Lil, była pusta. Norton nie wiedział co się w ogóle dzieje. Oderwał się od kraty i ponownie usiadł pod ścianą.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:11 |
|
|
-Oczywiście - powiedział, podszedł do niej i zaczął nakładać porcję na łyżkę, wcześniej podzielił mięso na 6 małych kawałków
-Smacznego - powiedział, kierując łyżkę w stronę jej ust, nawet nie zauważył jak szybko przełknęła -Wino czy woda? - spytał się jej, zastanawiał się czy innym smakuje... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:13 |
|
|
Jedzenie Dores przerwał odgłos walenia głowa w kraty. Uspokoisz się ty dharmaszumowino?! - wrzasnęła do Liama Dores. Jedz, zanim zrobią to szczury!
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 17-11-2010 00:14 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:13 |
|
|
Przełknęłam podsuniętą mi porcję natychmiastowo i dopiero w tym momencie zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo głodna jestem.
-Wino...- powiedziałam cicho, zlizując z kącików ust sos.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:21 |
|
|
-Ok -krzyknął do niewolnika, który zaraz podał wino. Gigi dość szybko zjadła, Teraz trzymał kubek by powoli piła -Akurat czerwone jest, ja osobiście wolę czerwone, ale jeśli chciałabyś białe to jutro mogę się postarać. - powiedział, gdy Gigi już wypiła, odszedł i wrócił na fotel. Głód zwyciężył, duża część zaczęła jeść jedzenie które dał Ted...
-To jak smakowało wam? To może teraz powiecie co się z wami działo przez ostatnie 3 lata? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:30 |
|
|
Gdy zjadłam i napiłam się, ogarnęła mnie senność. Nic w tym dziwnego; nie spałam od kilkunastu godzin. Nogi ugięły się pode mną nieprzyjemnie, jednak wybąkałam:
-Trzy lata temu chodziłam do szkoły... A reszty pewnie nie było na wyspie. Czemu Cię to interesuje?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:36 |
|
|
- Nazwałabym cię Edgar, mały, bo jesteś do niego całkiem podobny z wyglądu... - zwróciła się do pałaszującego ryż szczurka - Ale ty masz jaja i to całkiem spore - stwierdziła, przyglądając mu się z każdej strony.
- Możesz mi powiedzieć jak mam to zjeść ze związanymi rękoma?! - krzyknęła z klatki do Edgara. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:46 |
|
|
-Moment, ile czasu jesteś na wyspie? Przypłynęłaś razem ze mną, 3 lata temu! Chcesz mi powiedzieć że wam ten czas inaczej minął? - powiedział Ted, sam zauważył że Lil i Elena nie mogą jeść, podszedł do ich klatek i szybkim ruchem przeciął linę, tak że nawet nie zdążyły jemu nic zrobić. Niewolnicy na wszelki wypadek wzięli linę, by one ich nie wykorzystały
-To teraz możecie jeść, Lil, Eleno i Ty Jeff, bo chyba głodny jesteś po dzisiejszych przeżyciach. Smacznego |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:46 |
|
|
Dores skończyła posiłek. Tato, wypuść mnie. Muszę wziąć prysznic! - zwróciła się do ojca. Chciała się odświeżyć przed snem po tych wszystkich zdarzeniach.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 17-11-2010 00:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:50 |
|
|
-Prysznic? Córko to nie hotel! Masz szczęście że mam humor, coś dostaniesz... - rzekł, dał sygnał niewolnikowi, który podszedł i jemu wyszeptał to, co ma zrobić. Niewolnik szybko opuścił ich i ruszył..
-Czy ktoś jeszcze chce się odświeżyć? Śmiało... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:50 |
|
|
Elena patrzyła się tępo przed siebie. W pewnym momencie utkwiła wzrok na dłoniach Liama zwisających zza krat. Wyglądał teraz jak prawdziwy więzień, który spędził w celi kilka lat. Z zamyślenia wyrwała ją Lil, pytając o imię dla szczurka. Zanim zdążyła coś odpowiedź, Lil odezwała się ponownie.
- Edgar? Może... Edgar Junior, co? W skrócie E.J. - zaproponowała i wybuchnęła śmiechem gdy usłyszała komentarz o jajach. W końcu się trochę rozchmurzyła - W jakim razie tego szczura nigdy nie wykastrujemy. Byłoby szkoda ucinać takie duże klejnoty. - zaśmiała się i natychmiast umilkła, bo Ted zbliżył się do klatek i rozciął im ręce.
- My chcemy się odświeżyć! Ja i Lil - zawołała Elena i spojrzała w kierunku Liama, zastanawiając się, czy on też pójdzie.
Edytowane przez Amelia dnia 17-11-2010 00:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-11-2010 00:51 |
|
|
- Liam, a może ty masz jakiś pomysł na nazwanie zwierzęcia? - zwróciła się do mężczyzny i zaczęła pałaszować obiad. Nie czuła jego smaku, nie wiedziała tak naprawdę co je, ale głód był tak silny, że wręcz połykała mięso w całości.
Zanim uzyskała odpowiedź, Elena już wyszła z propozycją.
- Świetny pomysł! - kastracja broń boże! - dała E.J miskę do wylizania, gdyż patrzył na nią maślanymi oczami.
Gdy tak przyglądała się z jakim apetytem zwierzę zjada resztki pokarmu, do jej uszu dobiegły słowa Eleny.
- Oo tak, czuję się bardzo brudna! Moje stopy niedługo będą jak tego mężczyzny w czerni!
Edytowane przez Gooseberry dnia 17-11-2010 00:55 |
|