Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:19 |
|
|
- Idiota- skomentował ciemnowłosy biegnąć za Jacobem, gdy go dogonił złapał go za fraki- Co ty robisz?!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:24 |
|
|
Ashley przyglądała się z ciekawością intymnym częściom Dores. W całym swoim życiu nie widziała tak wielkiej pochwy Z jednej strony wiedziała, że musi sprawdzić stan zdrowia kuciapy, jednak z drugiej coś ją od tego odpychało. Wygląd ? Zapach ? Sama nie wiedziała co. Dores, spokojnie. To tylko zabieg. Wszystko będzie dobrze. - powiedziała, mściwie się uśmiechając. Bryan, nie zrobię tego ręką, trochę się brzydzę. Nie jestem do tego przyzwyczajona. Sięgnę po bardziej drastyczne kroki...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:25 |
|
|
Po chwili cała butelka była już opróżniona. Z lekko zaróżowionymi policzkami odchyliłam się do tyłu. Problem zaczynał ulatywać. Śpiewałam cicho rymowaną, wymyślaną na poczekaniu piosenkę o dupodajce Dores. Zamachnęłam się i rzuciłam pustą butelkę do oceanu. Patrzyłam z zaciekawieniem na jej lot... Jeszcze ciekawszy był jej upadek. Z całej siły uderzyła o coś miękkiego. Pochyliłam się nad klifem i zobaczyłam... ludzkie ciało. Krzyknęłam.
-Słyszysz mnie?!- zawołałam do człowieka mając złudną nadzieję, że żyje.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:27 |
|
|
Veronica spojrzała w stronę Amandy i Leslie, które były już w wyjściu z jaskini.
- Ja też pójdę... - Rzuciła pod nosem i wyszła za nimi po chwili zrównując się z nimi. Nie czuła się komfortowo w tej jaskini z tamtą kobietą, która z wyglądu przypominała jej jedną z tych wrednych opiekunek z sierocińca. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:34 |
|
|
Uśmiechnęła się delikatnie do Agresorki.
- Mam sztylet w razie czego- powiedziała.- Co to za chłopcy? Twoi bracia?- zwróciła się do dziewczynki.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:36 |
|
|
- Oprócz moich braci musimy odnaleźć resztę waszych ludzi, nie mogą sobie swobodnie chodzić po dżungli, tutaj jest wiele niebezpieczeństw- powiedziała Amanda- Edgar i Dores to niebezpieczni ludzie... Jeden z nich to Jacob taki blondyn, a drugi brunet.
Edytowane przez Jack Shitman dnia 19-11-2010 20:37 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:39 |
|
|
/Przestańcie się tak wyrażać o kuciapie Dores!/
Dores zasunęła kopniaka Ashley.
Marvolo w końcu odnalazł Teda. Stanął przed nim i bez emocji powiedział: Oni się znęcają nad mamą. Prosiła, żebym po Ciebie przyszedł.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:41 |
|
|
Pozwoliłem by duża fala porwała moje ciało w głębiny. Była to czystka nie tylko dla mojego ciała, kiedy zimna woda przemywała moje ciało, poczułem się czystszy i na sercu. Nie było sensu walczyć z żywiołem, całkowicie oddałem się wodzie. Dopiero kiedy zaczynało brakować mi powietrza sprawa zwyczajcie się skomplikowała.
Obudził mnie nagły ból w okolicy potylicy. Usłyszałem głosy, nie miałem jednak siły by odpowiedzieć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:42 |
|
|
- Jacob? To tak jak mój ojciec i, zdaje się, wasz przywódca?- zapytała Veronicę.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:42 |
|
|
Veronica odwzajemniła uśmiech.
Swoją drogą Veronicę zaciekawiło skąd Leslie go wzięła zważając na to, że wszystko co mieli i czym można było się bronić zostało im zabrane (nie jestem pewna czy tak zrobiono jeśli nie to zdanie to jest do wykreślenia) Nie było jednak czasu na zbędne pytania tak więc szły dalej.
- Tak, on jest naszym przywódcą... - Odpowiedziała Veronica.
Edytowane przez shan dnia 19-11-2010 20:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:45 |
|
|
/Tak zrobiono, ale gdy uciekaliśmy w tłumie zrobiło się niezłe zamieszanie, więc Leslie skorzystała/
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:46 |
|
|
- Jacob przywódcą?- spytała dziewczyna zatrzymując się- Obecnie to ja sprawuję tą funkcję, razem z mamą opiekujemy się wyspą i dobrymi ludźmi na niej. Dlatego was uratowałam.
Uśmiechnęła się do nich szczerząc białe ząbki. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:47 |
|
|
Niegrzeczna Ty ! - syknęła, gdy Dores ją kopnęła i brutalnie plasnęła ją po pośladku. Zaczęła się rozglądać za odpowiednim przyrządem i w końcu znalazła coś takiego. Wzięła złamaną na pół dzidę i końcówkę na której nie było ostrza zaczęła powoli wkładać do ślicznej i seksownej kuciapy Dores. Zaczęła wpatrywać się z satysfakcją w twarz Rosier.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Hagrid
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 188
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:47 |
|
|
-To jest zły człowiek, nie słuchaj się go bo inaczej przez niego będziesz cierpiał! Posłuchaj się mnie, tym razem mam rację - rzekł Jacob, po chwili razem wracali do Teda
-Chcesz dostać kijem? Twoja matka się mnie nie słuchała, sama chciała tam iść to teraz ma... r11;odpowiedział Edgar swojemu synowi/wnukowi
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:49 |
|
|
Osoba ruszała się lekko. Musiała tam leżeć niedługo... Po ściance klifu spadała lina, w miejsce której za kilkaset lat trafi drabinka do jaskini Jacoba. Nie umiem stwierdzić, dlaczego chciałam pomóc osobie na dole, a nie pomogłam gwałconej obok kobicie, jednak... Szarpnęłam mocno za linę. Była mocna, miałam nadzieję, że nie zerwie się. Ześlizgnęłam się na dół z trudem. Wiatr chybotał mną na każdą stronę, a ja zdecydowanie miałam lęk wysokości, toteż zeszłam na dół cała się trzęsąc. Kucnęłam przy nieznajomym i obróciłam go na plecy.
-No bez jaj!- na widok Jeffreya zrobiłam taką-> minę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:49 |
|
|
- Więc sądzisz, ze jesteśmy dobrymi ludźmi?- zaśmiała się. wszystkie troski ostatnich dni powoli odlatywały w bliżej nieokreśloną przestrzeń.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:51 |
|
|
- Ty przywódcą? - Spytała zdziwiona patrząc na małą dziewczynkę nie mogąc wyobrazić jej sobie wydającej rozkazy komukolwiek. Fergusson doszła do wniosku, że to zwykłe przechwałki małego dziecka. Spojrzała w stronę Leslie zastanawiając się czy jej reakcja i zdanie na ten temat jest takie samo.
/Wiem, widziałam jak o tym pisałaś. Ale Veronica nie wie / |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:53 |
|
|
Chłopiec nie zdążył już odpowiedzieć, bo wrócił do Teda.
- Mam pytanie, a co z ludźmi, którzy są z matką?- spytał.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 20:57 |
|
|
-Wszystkich zabijemy, własnoręcznie -odpowiedział Ted, zrozumiał że z tymi dzieciakami nie poradzą sami. Potrzebują pomocy.. -Najpierw idziemy jeszcze po jedną osobę. Wiecie że ten mały- Ted wskazał na Marvolo -jest moim synem i wnukiem? Chcecie wiedzieć co jestem w stanie poświecić by wygrać? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-11-2010 21:01 |
|
|
- Chcę, pragnę tego- powiedział chłopiec, po czym wymienił spojrzenie z Jacobem, czuł, że Edgar mu pomoże dojść do władzy, że jest kimś, a pozostali to śmiecie, w końcu będzie mógł wykonać swoje pragnienie, swoje marzenie.
|
|