Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 22:53 |
|
|
Veronica z Meadow doszły.
- Ugghhh - Wysapała Fergusson. Na samą myśl o powiedzeniu o tym reszcie robiło jej się niedobrze. - Yhm... Yhm... - Chrząknęła. - Słuchajcie... Dharma zabiła kolejnego z nas... - Wskazała na Michelle. - Ona znalazła ciało... ciało Meadow.
Edytowane przez shan dnia 21-09-2010 22:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 22:55 |
|
|
- Potrzebuję wyjść za potrzebą! - krzyknęła Lilith - Mówię poważnie, daj mi się załatwić, a wszystko ci opowiem! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 22:59 |
|
|
Ted odwrócił się natychmiast w stronę Veronici i Michelle. Podbiegł szybko do dziewczyn, gdyż to było ważne wydarzenie od jakiegoś czasu!
-Gdzie jest ona? Powiedz tylko, nie musisz znów jej widzieć.
Edytowane przez Furfon dnia 21-09-2010 23:00 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:01 |
|
|
Dores tymczasem zajęła się rozplątywaniem łańcuchów, którymi miała zamiar przypiąć dziewczyny, nie pozostawiając im nawet wiadra...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:03 |
|
|
- Ona... ja... no. - Wskazała ręką przed siebie. - Idź prosto... za tym strumykiem... w lewo... do wielkiego bananowca... ona leży za krzakami za nim....- Mówiła z lekkim trudem. Nadal starała się powstrzymać smutek. Nie chciała wyjść na mięczaka... tym bardziej przy obcych. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:05 |
|
|
-Nie martw się, będzie dobrze. Uśmiechnij się i zjedz sobie ziemniaka od Bernarda, ja pójdę po jej ciało. - odpowiedział jej, po czym ruszył tak jak powiedziała Veronica. W końcu natrafił na ciało, uklęknął i zaczął się przyglądać. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:06 |
|
|
Rafalek dreptał krok w kork za Edgarem. Nie chciał zostawać sam z tym dziwnym towarzystwem. Zobaczył martwa Meadow. Podbpiegł do niej, przypatrzył się z bliska i zapytał Edgara: Weźmiemy głowę?. Miał nadzieję, że Ted się zgodzi.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:08 |
|
|
Veronica usiadła przy ognisku. Nie miała ochoty jednak jeść. Gapiła się za to na dwie kobiety z Dharmy. Ciekawiło ją kto zabił Meadow... hmm... może właśnie one? Kręciły się wprawdzie w okolicy.
Edytowane przez shan dnia 21-09-2010 23:08 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:12 |
|
|
Na słowa Rafałka Ted spojrzał na jej twarz. Wyglądała na zaskoczoną, jakby nie spodziewała się śmierci. Zauważył ślady duszenia na szyi, a wcześniej widział jej ranę na ręce. Zbierając to do kupy wyglądało to dziwnie, po co ktoś ją zranił a dopiero potem udusił? Dharma korzysta z broni, wątpił żeby ktoś z nich własnoręcznie udusił. To nie w ich stylu. W stylu jej wrogów. Ted zastanawiał się kto mógłby to zrobić.
-Nie Rafałku, niestety tym razem nie będziesz miał głowy. Dostaniesz inny prezent, obiecuje - odpowiedział mu po czym wziął ciało Meadow na ręce i ruszył do obozu.
Edytowane przez Furfon dnia 21-09-2010 23:15 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:14 |
|
|
Elena korzystając z okazji, że Ted oddalił się, a Dores zajęła się rozplątywaniem łańcuchów, Elena dyskretnie wyciągnęła z kieszeni nóż i zaczęła przecinać linę. W końcu nikt nie przeszukał dziewczyn i nie sprawdził, czy coś mają przy sobie. Kropelki pojawiły się na czole Eleny a serce zaczęło walić mocniej. - No dalej, dalej... - zacisnęła zęby i piłowała najmocniej jak potrafiła. W końcu udało się, liny zostały przecięte! Elena w okamgnieniu znalazła się przy Lil i jednym, zdecydowanym ruchem rozcięła linę. Złapała dziewczynę za rękę i nie oglądając się za siebie, popędziły najszybciej jak potrafiły przed siebie.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:17 |
|
|
Lilith jeszcze nigdy nie osiągnęła takiej prędkości. Pobiła chyba swój własny rekord w sprintcie, przeskakując każde napotkane przeszkody. Słyszała oddech Eleny tuż za sobą, ale nie było czasu na dyskusję. Wyjęła w biegu nóż z kieszeni, do której na szczęście Nicholas nie zaglądał i obejrzała się za siebie. Było czysto, oddaliły się na taką odległość, że jak się zorientują, że ich nie ma, to na pewno ich nie dogonią.
Edytowane przez Gooseberry dnia 21-09-2010 23:50 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:21 |
|
|
Ashley po długiej wędrówce przez dżunglę w końcu dotarła na plażę. Wiatr owiał jej długie blond włosy, a dziewczyna odetchnęła wilgotnym, morskim powietrzem. Obóz wyglądał na opuszczony, jednak Ashley doskonale wiedziała, że tak nie jest. Gdzieś tutaj musiał być Josh, a gdyby jej się poszczęściło to nawet ktoś jeszcze. Zobaczyła Josha w swoim namiocie, jednak postanowiła poczekać z rozmową do jutra. Teraz ważniejszy był Richard. Przeszukała wszystkie namioty, jednak Alperta nigdzie nie było. Tego się spodziewałam... - powiedziała do siebie, prychnęła i usiadła przy wygasłym już dawno ognisku. Rozpaliła ogień, wcześniej wrzucając kilka gałęzi. Ogień wesoło się palił, a Ashley od razu zrobiło się lepiej na sercu. Przyniosła sobie kilka ziemniaczków z namiotu Bernarda i zaczęła je sobie piec na kolację. Zastanawiała się co tam słychać pod Czarną Skałą. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:22 |
|
|
Kiedy Dores zobaczyła, że dziewczyny uciekają, rzuciła łańcuchy na ziemię i ruszyła w pogoń za nimi. W prawej dłoni trzymała nóż gotowy do użycia. Dokąd wam tak śpieszno, panienki! - wrzasnęła. Nie poznałyście jeszcze mojego przyjaciela! - pomachała w ich stronę nożem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:29 |
|
|
Zziajane zatrzymały się na chwilę, łapiąc zachłannie oddech.
- T-to było niezłe - wysapała i wyciągnęła z aprobatą kciuk w górę - Nie spodziewałam się, że tak łatwo pójdzie!
Wciąż miały na sobie te wstrętne zakrwawione od dzika koszule. W momencie, gdy odpoczywały, coś niespokojnie zaszeleściło w krzakach. Elena i Lil pokiwały zgodnie głowami i wycelowały głowy wprost na zbliżającą się postać.
Był to nikt inny, jak... Dores. Zasapała się niczym rafalek w trakcie gry w pokera rozbieranego.
- Stój bo strzelam! - krzyknęła groźnie Lil, mierząc ją wzrokiem. Zdała sobie sprawę, że przecież trzyma w ręku nóż a nie pistolet! Zdezorientowana spojrzała na ziemię, jakby tam miała zaraz odnaleźć broń. I... znalazła. Pochwyciła w rękę leżący nieopodal kokos i z impetem uderzyła w jej głowę.
EDIT -> czyli powtórka z rozrywki
Edytowane przez Gooseberry dnia 21-09-2010 23:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:37 |
|
|
/A skąd wy macie broń? Przecież byłyście więzione, a broni raczej by wam nikt nie zostawił, zwłaszcza, że celowałyście w nas przed uwięzieniem.../
Dores biegła, jak szalona, gdy nagle poczuła przeszywający ból w nodze. Noga się pod nią ugięła i Rosier upadła na trawę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:37 |
|
|
/nikt nas nie przeszukał / |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:40 |
|
|
/Ale wy przecież trzymałyście broń w rękach, jak was pojmaliśmy, nie trzeba było przeszukiwać, żeby ją zabrać /
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 21-09-2010 23:41 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:45 |
|
|
Ted wrócił z ciałem do obozu, zauważył brak Eleny, Lil i Dores. Czyżby Dores je rozwiązała i zabrała je gdzieś indziej, by je torturować? Myślał nad tym chwilę, rzucił okiem na statek. Może tam je zabrała? Położył ciało Meadow na ziemi, sam usiadł obok Bernarda i zaczął wpatrywać się na ziemniaki. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:48 |
|
|
Nagle z krzaków wyskoczył Bernard, który widział ucieczkę i powiedział w stronę wcześniej więzionych kobiet:
- Może ziemniaczka? - po czym widząc ich zaskoczenie powalił jedną na ziemię. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-09-2010 23:52 |
|
|
/unormowałam nieścisłości, miałaś rację! spójrz na edit/ |
|