Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:06 |
|
|
Nagle zza krzaków wyszedł Richard, spojrzał na Ashley i Josha.
- Świetnie, że w końcu kogoś spotkałem.- mruknął mężczyzna patrząc na nich.- Wiecie już co się stało z Meą? Gdzie jest cała reszta? I co wy robicie tutaj sami w dżungli? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:17 |
|
|
Krzyczałem i nagle dostrzegłem przypalonego agresora. Przebrał się już i nie wyglądał na przejętego sytuacją.
- Elena! Chcę się z nimi zobaczyć. I jak Cię w ogóle zwą?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:17 |
|
|
- Odłączyliśmy się od grupy. Meadow nie żyje. Nie wiemy, kto ją zabił, bo jest kilka możliwości. - Joshowi aż zmroziło krew w żyłach na samą myśl. Wolał jednak zachować to dla siebie. - Nie zgadzamy się ze sobą. Pozostali chcą władzy. Nie tylko nad Dharmą, ale i nad grupą. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:21 |
|
|
- Jacy pozostali?A o Meadow wiem, właśnie się dowiedziałem.- odrzekł patrząc wyczekująco na nich. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:24 |
|
|
-Jestem Edgar, razem z Tobą przypłynąłem łodzią podwodną. Wybacz, nie będziesz rozmawiał z Eleną, może potem wam pozwolimy. Elena musi być ukarana, za to co zrobiła. - odpowiedział mu, sam próbował przypomnieć co on robił w Dharmie. Stał całkiem daleko, bo nie chciał żeby znów coś się stało - Co Ty robiłeś w Dharmie? Może chcesz od nich odejść, zostać agresorem. Poznać tajemnice tej wyspy. Co Ty na to? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:27 |
|
|
- Pozostali, znaczy reszta grupy. Wszyscy cierpimy na tym, że nie mamy przywódcy. Szliśmy po ciebie, może wiesz coś od Jacoba? - spytał i czekał na odpowiedź. Miały być fajerwerki, a tymczasem okazało się, że Alpert nie wie zbyt wiele. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:31 |
|
|
Przestępowałam z nogi na nogę, nie mogąc się zdecydować. Uśmiechnęłam się figlarnie do Nortona, licząc na jakąś wskazówkę. Ten jednak stał niewzruszony.
- Hmm... niech będzie prawa- powiedziałam powoli z zamkniętymi oczami. Nie wiedziałam czy faktycznie zgadłam czy Liam szybko przemienił z ręki do ręki, jednak gdy otworzyłam oczy, zobaczyłam jasnego świetlika. Cała rozpromieniałam na jego widok. Podeszłam i starałam się go ostrożnie wziąć od mężczyzny- halogenowy świetlik...- wymamrotałam, podglądając owada przez małą szparkę między palcami. Zaczęłam się z nim kręcić między drzewami, ręce mając wysoko w górze. Dłuższa chwila minęła zanim pożegnałam się z owadem i go wypuściłam. Potem odwróciłam się do Liama i podeszłam do niego, chcąc podziękować. Stałam chwilę patrząc w jego oczy z wielkim uśmiechem na twarzy. Już miałam podziękować, gdy nagle coś zaczęło na mnie włazić z każdej strony. Zesztywniałam, a z mojej twarzy szybko zniknął uśmiech. Spojrzałam niepewnie na mężczyznę i wycofując się powoli, zaczęłam przerażona oglądać się z każdej strony i objęłam rękami. Na początku delikatnie strzepywałam z siebie to coś- Liam, ja naprawdę odlatuję. Jest coś na mnie!- by po chwili już niemal w szaleńczym tempie zaczęłam się szamotać i drapać byleby tylko te robale ze mnie zlazły.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:33 |
|
|
- Od Jacoba dowiedziałem się o Meadow.- odparł Richard.- Chyba pora, aby zapanowała dyscyplina, powinniśmy być wszyscy razem, a Juliet jest? Jest zastępcą i powinna coś zrobić, jeżeli nie to biorę stery w swoje ręce na czas decyzji Jacoba na temat przywódcy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:33 |
|
|
Edgar, wiedziałem, że go skądś kojarzę. On był w DHARMIE i zdradził. Czyli nie byłbym pierwszym. Coś czego chciałem mogłem teraz dostać bez problemu. Pewnie to manipulacja, Nicholas by się nie zgodził...
- Czemu mają być ukarane? Co zrobiły?
Odpowiedziałem pytaniem na pytanie, nie chciałem udzielać odpowiedzi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:34 |
|
|
W dziwnej ciszy upływała minuta za minutą. Tęskniłam za moim domkiem i lodówką pełną jedzenia. Chciałam już wracać, ale Effy z Liamem ciągle nie przychodzili. A jeśli coś im się stało?... Ale... Jak mogę to sprawdzić? Nie znajdę ich. Nie jako ślepa. Potrzebowałabym cudownego ozdrowienia. W tym momencie zrozumiałam, że życie na wyspie dla niewidomej to koszmar. O ile prościej byłoby iść przed siebie, nie bacząc na strukturę terenu...
-Mam propozycję.- przerwałam nagle panującą wokół ciszę.- zaprowadzisz mnie do Wioski i czmychniesz niezauważona. Chcę wracać do swoich i nie mam zamiaru zrobić Ci krzywdy.- powiedziałam pewnie świadoma tego, że Juliet spokojnie mogłaby mnie teraz zabić.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:38 |
|
|
Elena nic nie odpowiedziała Nicholasowi, tylko spojrzała na niego morderczym wzrokiem. W pewnym momencie usłyszała, że ktoś woła jej imię.
- Bryan?! To Ciebie też złapali?! - wrzasnęła. Poczuła ulgę, że Bryan ma się dobrze i że Nicholas go nie zabił. - Ja jestem cała, ale za to z Lil jest gorzej! Postrzelili ją i wciąż jest nieprzytomna!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:40 |
|
|
- Trudno było go nie złapać. Stał w korytarzu i chwiał się. Sam by upadł, to mu pomogłem - wyszczerzył się do niej. - Mam dla was mieszkanko. Są materace, koce, dużo picia i jedzenia. Pójdziesz ze mną bez wybryków, czy będę musiał cię uderzyć i zanieść? - spytał Elenę.
Edytowane przez Lion dnia 22-09-2010 19:41 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:43 |
|
|
Edgar nie udzielił mi jeszcze odpowiedzi, ale usłyszałem Elenę. Lil jest ranna! Co za bydlaki. Ta sytuacja ostatecznie przekreśliła moje szanse dołączenia do agresorów...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:52 |
|
|
- Pójdę bez wybryków. - wycedziła przez zęby. Wiedziała, że na ucieczkę nie ma szans, więc nie było sensu teraz stawiać oporu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:57 |
|
|
Liam powoli wyciągnął zza siebie prawą rękę i powoli otworzył dłoń. Mimo, że nic w niej nie było, reakcja Effy zdawała się mówić co innego. Patrzyła na halogenowego świetlika z takim zachwytem, że Liam też go sobie prawie wyobraził. Odprowadził go wzrokiem i po chwili odwzajemnił uśmiech dziewczyny, który niespodziewanie zniknął z jej twarzy. Effy zaczęła energicznie strzepywać z siebie wyimaginowane robale. Grzybki coraz bardziej wpływały na jej psychikę i zachowanie. Liam starał się dotknąć jej ramienia aby ją uspokoić, co bardzo utrudniało jej szamotanie. W końcu złapał ją za obie dłonie. - Effy, nic na Tobie nie ma. Rozumiesz mnie? To przez te grzybki, które zjedliśmy... Rozumiesz? - mówił, próbując cały czas utrzymywać z nią kontakt wzrokowy, ale sam coraz bardziej się wiercił, czując jakby po plecach pełzało mu coś obleśnego.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 19:58 |
|
|
- Juliet... - zastanowił się przez chwilę. Nie widział jej już dawno, ostatnio chyba przed nieudanym atakiem. Nie było jej w Czarnej Skale, to wiedział na pewno, bo zwiedził całą w czasie swojego pobytu. - Nie ma jej. Najprawdopodobniej została porwana. Wątpię, że nie żyje. Tylko ty Richard jesteś tutaj od niej dłużej. O ile nasi w czasie bitwy jej nie zagazowali, pewnie żyje i ma się dobrze. - dokończył. Na dźwięk słowa Jacob poczuł się oszołomiony. Czuł przed nim respekt. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 20:04 |
|
|
- Dobrze - Nicholas rozwiązał najpierw więzy przy kostkach aby Elena uwolniła sobie nogi i związał je z powrotem, aby nagle się nie obudziła Lil i nie uciekła. Po chwili rozwiązał gruby sznur przy brzuchu i Elena zsunęła się z fotela.
- Stój spokojnie - powiedział jej i minęła minuta zanim porządnie związał znowu blondynkę. - Idź równo obok mnie, to nie będę cię popychał ani dotykał, bo może tego nie chcesz - oznajmił jej i ruszyli do laboratorium. Tam był Edgar w dziwnym stroju oraz Bryan zamknięty za pleksiglasem. Nicholas otworzył drzwi, Elena weszła, a wtedy Furs znowu je zamknął na klucz, który schował do kieszeni. Kopnął z całej siły szklaną ścianę aby zobaczyć jej wytrzymałość - ledwo się zatrzęsła. Pomachał Elenie i zostawił Dharmowców z Edgarem, a sam poszedł po Liliannę. Gdzie jest Dores? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 20:16 |
|
|
- Nie! Zostaw mnie! Zostaw!- szamotałam się coraz mocniej, próbując się wyrwać z uścisku mężczyzny. Robale oblazły mnie już niemal całą. Czułam jak wplątują mi się we włosy. Próbowałam je ściągnąć, jednak bezskutecznie. Atakowały mnie z każdej możliwej strony. Czułam ich obślizgłe macki na skórze.(robaki mają macki? )
- Są zajebiście głodne, nie dadzą nam spokoju!- krzyknęłam zupełnie przerażona.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 20:16 |
|
|
Nagle z krzaków wyskoczył Bernard łażący bez celu po wyspie i oznajmił:
- Miło cię widzieć Richard, dawno cię nie był wśród nas. Może skosztujesz moich ziemniaczków mój drogi. - po tych słowach Bernard podsunął Richardowi pod nos ziemniaki całkowicie ignorując pozostałe osoby. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-09-2010 20:21 |
|
|
Elena stała spokojnie, patrząc jak Nicholas ponownie związuje Lil. Czuła się bezsilna i to ją najbardziej denerwowało. Po chwili została zaprowadzona do pomieszczenia, w którym był przetrzymywany Bryan. Zauważyła również, że Edgar się pojawił.
- Świetnie... - mruknęła siadając na jednym z materaców i opierając się plecami o ścianę. - Ciekawe jak my teraz skąd uciekniemy...
|
|