Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 15:45 |
|
|
- No wreszcie! - Elena ucieszyła się, gdy pojawił się ktoś z obsługi. Recepcjonistka chciała jej wcisnąć klucz do pokoju numer 9, jednak Elena nie odpuszczała i wciąż żądała apartamentu małżeńskiego. W końcu kobieta miała jej dość i dała za wygraną.
- Zgadzam się Ver, dzisiaj wieczorem spotkajmy się w moim pokoju! Apartament numer 108! - zawołała za odchodzącą Veronicą, po czym wzięła jakąś kartkę leżącą na recepcji i napisała na niej wielkimi literami:
"Wszyscy zainteresowani współpracą przy projekcie "Dolce&Papaja" mają stawić się dzisiaj wieczorem w pokoju 108. Elena."
Przyczepiła kartkę na tablicy informacyjnej, tak, żeby każdy mógł ją przeczytać, po czym udała się do swojego pokoju, który znajdował się na ostatnim piętrze.
Pierwsze co jej się rzuciło w oczy po przekroczeniu progu, to łóżko w kształcie serca - Fajnie. - skomentowała i zaczęła zaglądać do szafy, mają nadzieję, że znajdzie jakieś ubrania...
Edytowane przez Amelia dnia 13-12-2010 15:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 17:06 |
|
|
Faktycznie było tak jak opisała agusia, a z perspektywy Jeffrey'a zaś:
Spędzać czas, na podziwianiu przepięknych, jędrnych kształtów Gigi było dla mnie najprzyjemniejszym zajęciem na dotychczasowych wakacjach. Nie mówiąc już o dotykaniu i pieszczeniu jej ciała dzięki czemu i moje ciało wirowało w romantycznym klimacie namiętności. Po akcie pełnym czułości i rozkoszy leżeliśmy pod cienkim prześcieradłem. Objąłem ją w talii i schowałem głowę w jej długich, rudych kosmykach. Mógłbym cały dzień spędzić na wpatrywaniu się w żonę, kiedy nasze oczy się spotkały posłałem jej jeden z tych uśmiechów, tych zarezerwowanych jedynie dla niej - Kocham Cię.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 17:42 |
|
|
Dotarłem do hotelu z lekkim opóźnieniem, bo odwiedziłem Muzeum Matematyki Stosowanej w Sydney. Na recepcji okazało się, że byłem milionowym klientem i dostałem w nagrodę całe piętro tylko dla siebie. Dostałem też informację, że mam wstawić się do pokoju 108. Poszedłem więc najpierw do swojego apartamentu i zorientowałem się, że nie mam walizek. Udałem się, więc do pokoju 108.
- Ale mały apartament... Moje bagaże gdzieś wcięło!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 18:10 |
|
|
Muzeum Matematyki Stosowanej w Sydney
Nasze oddechy nie zdążyły się jeszcze wyrównać, serca ciągle biły w nierównym rytmie. Mimo, że miałam lekko zmrużone oczy, wpatrywałam się w Jeffreya z zaciekawieniem. Gdzieś za oknem zaczął budzić się świt. Pierwsze promienie słońca, wpadające przez okno, zwykle drażniły Jego twarz. I tym razem skrzywił się uroczo. Przejechałam delikatnie lekko drżącym palcem po jego wystających mięśniach. Drgnął i spojrzał na mnie.
-Też Cię kocham.- powiedziałam, choć było to tak oczywiste, że dla pewności dodałam: -Kocham, kocham, kocham. Najbardziej na świecie.- znów nasze palce spotkały się gdzieś za plecami i zaplotły w uścisku. Powoli wypuściłam powietrze przez nos, lekko szurając nogami po atłasowym prześcieradle.
-Więc... Co z Lisą? Jesteśmy gotowi na to, by ją zaadoptować, tak, jak było mówione? Po tym, co przeszła... Potrzebuje opieki.- powiedziałam cicho, masując wolną ręką jego lekko owłosioną klatkę piersiową.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 18:24 |
|
|
Czekając na odpowiedz Dores, Ted zaczął przeglądać gazetę z dnia 21.09.2004? , chciał się dowiedzieć co się dzieje...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 18:40 |
|
|
Gdy dotarła już do swojego pokoju (mięścił się na drugim piętrze) rzuciła walizki w kąt i rozchyliła zasłony by zobaczyć czy widok za oknem jest równie piękny jak z pomostu, ale rozczarowała się widząc po drugiej stronie ulice okna jakiegoś biurowca.
Nie tracąc czasu ruszyła w stronę recepcji by spytać się w jakim pokoju mieszka Elena. Recepcjonistka oczywiście gdzieś polazła, ale na tablicy ogłoszeń Veronica dostrzegła ogłoszenie po, którym łatwo się domyśliła, że naskrobała je Elena.
Ruszyła więc w kierunku apartamentu 108; zapukała a gdy Elena wpuściła ją do środka od razu wypaliła.
- No, musimy ciężko pracować całą noc, najwyżej wyśpimy się w samolocie. Jest już osiemnasta a przed nami dużo pracy. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2010 18:43 |
|
|
Przed wejściem na schody Liam'owi mignęła przed oczami Veronica, której odwzajemnił uśmiech i z walizką stanął przed pokojem numer 16. Włożył do zamka otrzymany w recepcji klucz i wszedł do środka. Walizkę postawił obok łóżka, a sam poszedł wziąć prysznic. Po przebraniu się w nowe ubrania zszedł do holu spędzić ostatnie godziny z przyjaciółmi. Nikogo tam jednak nie zastał. W oczy rzuciła mu się jedynie kartka napisana przez Elenę informująca o spotkaniu w pokoju 108. Norton zapamiętał numer pokoju i nie spotykając nikogo po drodze wrócił do swojego pokoju i położył się na łóżku. Nie mógł zasnąć więc leżał wpatrując się w sufit.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:02 |
|
|
- Tak Gigi, to już postanowione.. - Odparłem przygryzając dolną wargę - Oboje zdążyliśmy ją już pokochać, a z naszymi zarobkami jest to możliwe. - Uśmiechnąłem się do Stokrotki wyobrażając sobie nas jako rodziców, Gigi szykująca kanapki do szkoły, ja uczący grać w piłkę.. Coś niesamowitego. - Będziemy dobrymi rodzicami..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:16 |
|
|
Nagle w pokoju zjawiła się Veronica.
- Zadzwońmy na początek na recepcję, żeby nam dostarczyli trochę papai, bo nie mamy materiału. Chyba, że robimy same szkice i projekty...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:29 |
|
|
- O tak, zapomniałam o najważniejszym... wątpie jednak czy szybko się tam dodzwonimy. Jak byłam tam spytać się w, którym pokoju mieszka Elena to nikogo nie było. Na szczęście wisiało to ogłoszenie, ale zawsze można spróbować. - Podeszła do telefonu, który leżał na szafce nocnej obok łóżka. Obok przyczepiona była kartka na, której napisane było dla gości, którą cyfrę trzeba wcisnąć by dodzwonić się do recepcji. Wcisnęła więc 4 i przyłożyła słuchawkę do ucha, którą odłożyłą po 8 sygnałach. - Pewnie znów gdzieś poszła... co za baba. - Spojrzała na nich. - No nic, na razie musimy zrobić same szkice, mam nadzieje, że mamy jakieś kartki i ołówki? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:31 |
|
|
Westchnęłam lekko, podnosząc się i opierając głowę na nadgarstku.
-Boję się, że sobie nie poradzimy. Ona niedawno straciła matkę, a my przecież nie wiemy nic o byciu rodzicami... Szczególnie, że wiekowo mogłabym być bardziej jej starszą siostrą, niż opiekunką na całe życie.- zagryzłam wargi i po kilku sekundach opadłam głową na jego brzuch, podnosząc ręce do góry i wywijając nimi dziwnie w powietrzu. Cienka kołdra ześlizgnęła się z ciał i leżeliśmy nadzy, nieprzykryci. -Musimy z nią o tym porozmawiać. O tym, czego od nas oczekuje.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:40 |
|
|
Ashley ruszyła przed siebie, w stronę hotelu. Ciągnęła za sobą ciężkie bagaże, które dawały jej się we znaki. Poczuła, jak ktoś wyciąga lekko z jej ręki uchwyt od walizki, odwróciła się i ujrzała Josha. Lekko się do niego uśmiechnęła w podzięce. Weszli razem do hotelu i udali się do pokoju nr 58. Rozłożyła się na ogromnym łóżku, które zapewne z chęcią wykorzystają. Josh położył się obok niej. Przytuliła się do niego, a on do niej. Te chwile mogłyby trwać jak najdłużej, jednak spieszyła się na spotkanie Dolce&Papaja. Muszę iść, bo naprawdę się spóźnię... - rzuciła, pocałowała go w policzek i wyszła. Skierowała się do pokoju nr 108, gdy zauważyła na stole kosz pełen papai (). Podświadomie wiedziała, że będą potrzebne, więc na wszelki wypadek je wzięła. Drzwi były lekko otwarte, więc weszła bez pukania. Heloł kociaki ! Znalazłam to, jak szłam tutaj - powiedziała, lekko się uśmiechając i stawiając kosz pełen papai. Chyba wystarczy na początek...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:42 |
|
|
Dores zamarła w bezruchu. Po chwili z przerażoną twarzą odwróciła się do Teda. Tato... ja mam klaustrofobię... - powiedziała prawie ze łzami w oczach. Zaczęła się rozglądać panicznie po windzie szukając jakiegoś wyjścia z niej...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:42 |
|
|
- O tak, jesteś wspaniała. Po raz kolejny ratujesz mi życie.
Uśmiechnąłem się zawadiacko do Ashley.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:48 |
|
|
Wiem, wiem. A życie mogę Ci uratować raz jeszcze, jeśli wiesz co mam na myśli - odpowiedziała, odwzajemniając uśmiech. Musiała go zbadać, te objawy nie dawały jej spokoju. Jego życie jest zagrożone, tylko ona może mu pomóc. No to co, zabieramy się do pracy ? - zagadnęła, przerywając niemiłą ciszę i siadając na kanapie.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 13-12-2010 19:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:50 |
|
|
Liam mimo, że najchętniej poszedłby spać, nie chciał opuścić ostatniego spotkania z przyjaciółmi i podniósł się z łóżka z zamiarem pójścia do pokoju 108. Wszedł schodami na górę i zapukał do pokoju.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:51 |
|
|
Ted oderwał głowę od gazety, właśnie czytał artykuł o polakach, którzy walczyli o krzyż pod pałacem swojego prezydenta.
-Spokojnie, zaraz sobie poradzimy, spróbuj zadzwonić - rzekł, wskazując na telefon, którym się alarmowało personel hotelu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2010 19:56 |
|
|
Dores złapała za słuchawkę i... nagle usłyszała w niej jakiś szept: ępsyw an ćicórw eicisum. Szybko ją odrzuciła z powrotem na widełki i odskoczyła do przeciwległej ściany, po czym spojrzała wystraszonym wzrokiem na Teda.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2010 20:02 |
|
|
-Słyszałaś to? Czy ja dobrze zrozumiałem?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2010 20:16 |
|
|
Dores przytuliła się do ojca, bo się przestraszyła
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|