Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 15:42 |
|
|
- No nieźle... w sumie... - Rzuciła Veronica, która nie do końca wierzyła w przechwałki Bernarda. Po wyjściu z taksówki poprosiła kierowcę by wyciągnął z bagażnika jej walizkę, gdy już ciągnęła ją po ziemii i szła w kierunku lotniska zaczęła denerwować się nadchodzącym lotem. Tak bardzo pogrążona była w myślach na temat bezpieczeństwa w samolotach, że ze zdziwieniem stwierdziła, ze stoją już w kolejce do odprawy.
Gdy usiadła już na swoim miejscu w samolocie westchnęła i powtarzała sobie w myślach: "Spokojnie, nic się nie stanie". |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 18:48 |
|
|
Usiadłem na swoim miejscu w samolocie. Było beznadziejnie wybrane, bo nie siedziałem w pobliżu znajomych. Liczyłem, że po starcie przesiądę się na wolne miejsce bliżej współtowarzyszy.
- Czemu nie mam miejsca obok Was?
Zapytałem głośno, tak że było mnie słychać na całym pokładzie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 18:57 |
|
|
Pociągnął walizkę swoją i Ashley do odprawy, bo ta przebierała się w łazience. Kiedy wróciła, podeszli do stanowiska. Wszystko poszło w miarę sprawnie, bo wszyscy byli już w drodze do samolotu. Koleś w bramce uśmiechnął się na ich widok i życzył przyjemnego lotu. Weszli do samolotu zdyszani, trzymając się za ręce. Nie zwracał uwagi na wzrok stewardessy, jakby myślała że robili to samo co Jason i Shannon kiedyś. Usiedli na miejscach niedaleko całej ich ekipy i odetchnęli głęboko. Ashley położyła Joshowi głowę na ramieniu, a Cohen złapał ją za rękę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:02 |
|
|
- Zdążyli... Cała hotelowa ekipa siedziała już na swoich miejscach w samolocie. Dało się wyczuć jakiś smutek spowodowany końcem urlopu. - Co się dzieje Veronica? - zapytał Liam, widząc, że blondynka jest jakaś podenerwowana.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:15 |
|
|
- Po prostu nie przepadam za lataniem samolotem... zawsze się stresuje i jestem spięta. - Westchnęła. - Nie mogę też pozbyć się tych okropnych myśli o tym co się może dziać z samolotem w powietrzu... w końcu często się słyszy w radiu czy telewizji o tych wszystkich wypadkach...
Edytowane przez shan dnia 15-12-2010 19:16 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:20 |
|
|
Z matematycznego punktu widzenia możliwość katastrofy lotniczej jest jak jeden do miliona.
Uśmiechnąłem się do niej ciepło, by się uspokoiła.
- Jak widzisz nie musimy się martwić.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:22 |
|
|
- Eee, przesadzasz. - odparł Liam. - Wypadki zdarzają się tak rzadko, że nawet nie można ich brać pod uwagę. Spróbuj się wyluzować na tych kilka godzin. Może to Ci trochę pomoże? - zapytał i wyjął z bluzy małą butelkę wódki, którą zabrał jeszcze z jachtu. - Za bezpieczny lot! - powiedział i wypił ukradkiem mały łyk alkoholu i podał buteleczkę V.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:34 |
|
|
- Mam nadzieje, Bryan... - Powiedziała do mężczyzny po czym upiła trochę z butelki. Czy poczuła się lepiej? Pomogło jej to wylozuwać? Nie, znów trochę wypiła i skrzywiła się lekko gdy połknęła za dużo wódki. - Ehh... ja zawsze sobie wynajduje jakieś problemy... taka już jestem... mogę jeszcze? - Spytała Nortona potrząsając butelką. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:41 |
|
|
- No widzisz, Bryan już to wszystko obliczył. Na pewno dolecimy na miejsce wszyscy i cali. - powiedział Liam. - Jasne, jeżeli to Ci tylko pomoże... - uśmiechnął się na widok Veroniki potrząsającej buteleczkę. Norton starając się nie zwrócić na siebie uwagi, zaczął przeszukiwać kieszenie w poszukiwaniu kolejnej butelki bo ta, którą wyjął była już niemal pusta. Okazało się, że więcej ich nie ma więc postanowił, że w razie potrzeby uda się z prośbą do stewardessy. - I jak, nadal boisz się, że nie dolecimy na miejsce? - zapytał z uśmiechem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:48 |
|
|
Upiła jeszcze dwa łyczki i oddała butelkę Liamowi.
- No wiesz możemy być w końcu tym jednym do miliona... - Westchnęła. - Ale zobaczymy, jak narazie jeszcze nie wystartowaliśmy... - Przymknęła oczy i wygodnie rozsiadła się w fotelu. - Masz rację, trzeba trochę wyluzować... a tak zmieniając temat, jak wam się pododobają ubrania, które zaprojektowaliśmy do tej pory? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 19:58 |
|
|
Usiedliśmy z Jeffreyem w miejscach obok siebie. Przymknęłam oczy i wygodnie oparłam się o siedzenie.
-To niesamowite.- powiedziałam i dodałam po raz kolejny: -Będziemy rodzicami. Tak nagle...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-12-2010 20:00 |
|
|
Liam schował do bluzy butelkę, w której były jeszcze z dwa łyki alkoholu. - Ubrania? Możemy chyba jedynie z Bryanem żałować, że miałyście tak mało czasu na pokazanie wszystkich wzorów. Bo co by nie mówić, było na co popatrzeć. - Norton uśmiechnął się szeroko. - Wzięłaś z sobą jakieś ubranie na pamiątkę czy wszystko zostawiłyście z Eleną w hotelu?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 20:11 |
|
|
Obok Gigi z jednej strony siedziała Lisa, a z drugiej ja. Posłałem jej łagodny uśmiech i spojrzałem dyskretnie na małą - Tak, to niesamowite.. - Poparłem Giannę i oparłem głowę o siedzenie, położyłem dłoń na dłoni rudowłosej - Lisa to cudowna dziewczynka, damy radę jako rodzice.. Zobaczysz.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 20:19 |
|
|
Podniosła się gwałtownie w fotelu.
- Wzięłam tylko biustonosz, który miałam na sobie i kilka wzorów... myślałam, że Elena spakuje resztę... czy to oznacza? - Oczami wyobraźni zobaczyła pokojówki, które chichocząc przymierzają ich cudowne kreacje. - Eee tam... zrobimy nowe, ważne, że mamy szkice... - Próbowała się pocieszyć. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 20:25 |
|
|
Zaśmiałam się.
-Nie wątpię w to.
Lisa patrzyła na nas bystrymi oczkami, które po chwili skleiły się i dziewczynka zasnęła. Pogładziłam ją po blond główce i wychyliłam się lekko, by zobaczyć, kto siedzi obok nas. Rząd dalej siedział mężczyzna łudząco podobny do Kurta Cobaina. Drapał się po zarośniętej brodzie, wpatrując się w coś, czego zobaczyć nie mogłam. Westchnęłam.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 20:27 |
|
|
Bernard tymczasem będąc gdzieś tam gdzie byli wszyscy jadł spokojnie papaję. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 21:06 |
|
|
- Dokładnie, to były tylko prototypy, więc nie ma się czym przejmować.
Wyjąłem notatnik i robiłem szkice papajowych bokserek z uwzględnieniem matematycznych prawideł proporcji.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 21:27 |
|
|
Gigi wpatrywała się w jakiegoś faceta z dłuższymi włosami. Myślałem, że za chwilę odwróci wzrok, jednak robiła to nadal! Niby to takie zwykłe zerkanie, ale czułem się zazdrosny, wziąłem jej twarz w dłonie i obróciłem w moją stronę, a następnie dałem soczystego buziaka.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 21:51 |
|
|
- Nie przejmuj się Veronico, zrobimy nowe ubrania! Tamte i tak były zrobione niezbyt dokładnie... - w tym momencie papajowy stanik Eleny zaczął się rozpadać i zsuwać z jej biustu... Przytrzymując go rękami, wstała ze swojego siedzenia i pobiegła do łazienki. Próbowała poprawić biustonosz, jednak jej próby się nie powiodły, tylko pogorszyła sytuację. Ze złości wrzuciła stanik do ubikacji, na nic się już nie nadawał. Powoli wyszła z toalety i czmychnęła do pomieszczenia dla stewardess. Nikogo tam nie zastała, więc zaczęła grzebać w szafkach. Udało jej się znaleźć strój stewardessy: bluzka, spódniczka i buty na obcasie. Bez wahania założyła to wszystko na siebie, po czym wróciła do swoich przyjaciół.
- Może chcecie coś do jedzenia lub picia? Mogę Wam to załatwić. - wyszczerzyła zęby. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-12-2010 22:02 |
|
|
Zaśmiałam się, gdy poczułam szorstki zarost mojego mężczyzny na policzku. Po słodkim, czułym pocałunku zbliżyłam się do niego i wyszeptałam mu do ucha, lekko je potem przygryzając:
-Bardzo, bardzo Cię kocham. Z momentu na moment coraz bardziej.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|