Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 11:10 |
|
|
// tam nie mogło być "jeszcze" śladów spermy
Josh wyszedł z zarośli i zobaczył nas.
- Pogadajcie o tym sami, tak będzie lepiej.
Wziąłem od niej pojemniczek na spermę i udałem się w ustronne miejsce, czyli za pobliskie zarośla. Zacząłem się masturbować myśląc o mojej słodkiej i kochanej Leslie. Dobrze, że ona przynajmniej jest bezpieczna. Fap, fap, fap, trochę fantazji i sperma wystrzeliła do pojemniczka, który otworzyłem w ostatniej chwili. Zamknąłem go szczelnie i wróciłem do Ashley, która była już sama.
- Proszę to moja próbka. Zrozumiał to?
Miałem nadzieję, że moja choroba nie doprowadziła do ich kłótni.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 12:54 |
|
|
Patrzyła podejrzliwie na grupkę ludzi, która przyszła tu przed chwilą. Również podobnie jak reszta nie ufała im i nie miała zamiaru nigdzie z nimi iść. I kto to był ten Alpert? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:08 |
|
|
Josh, czekaj ! Wszystko Ci wyjaśnię... Josh ! - próbowała go przekonać do pozostania, jednak tego już nie było. Pierwszy raz w życiu poczuła się naprawdę winna. To ją zabolało, jednak wiedziała, że Josha jeszcze bardziej. Ale to nie było tak...tutaj nic się nie zdarzyło ! Usiadła zrezygnowana na pniu drzewa, zakrywając twarz rękami. Musiała jakoś spróbować mu wyjaśnić...tylko jak ma to zrobić, skoro obiecała Bryanowi, że nie powie nikomu o jego chorobie. Nie wiedziała co ma zrobić. Wtedy wrócił Bryan, wręczając jej pojemniczek z próbką. Daj spokój... - rzuciła mu, chwyciła pojemniczek i ruszyła w stronę obozu. Musi odnaleźć Josha i mu o wszystkim powiedzieć, wytłumaczyć. Może będzie z innymi...
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:17 |
|
|
- Wiesz, możesz mu powiedzieć o chorobie. Nie chcę, żebyś miała przeze mnie problemy. Josh na pewno dochowa tajemnicy.
Szliśmy razem w stronę obozu. Usłyszałem jakieś głosy i wtedy oprócz naszych przyjaciół i więźniów zobaczyłem innych ludzi. Pociągnąłem Ashley za najbliższe drzewo i zacząłem mówić do niej szeptem.
- Mówiłem, żeby się stąd wynosić. Dorwali ich, musimy im jakoś pomóc.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:20 |
|
|
- Na nas pora. - odparł chłodno Alpert patrząc na April, która była nieżywa- Pamiętajcie na kogo się powołać, pomożemy wam.
Po czym wszyscy odeszli...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:21 |
|
|
Dziwni ludzie odeszli, więc wybiegłem do naszych przyjaciół.
- Co się stało? Kto to był? Nic Wam nie zrobili?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:25 |
|
|
I co zrobimy ? Mogę najwyżej poszczuć ich plastrami z apteczki... - rzuciła i wyjrzała lekko zza drzewa. Obcy rozmawiali, ale ...chyba odeszli ? Tak po prostu odeszli, nie robiąc nikomu krzywdy ? Wyszła za Bryanem, czekając na odpowiedzi innych. Była ciekawa rozmowy...chodź bardziej ją ciekawiło to, gdzie jest teraz Josh.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 30-12-2010 19:44 |
|
|
Lima stał i bez słowa przysłuchiwał się rozmowie grupki ludzi z Eleną. Nic z tego już nie rozumiał. Gdyby chcieli im coś zrobić, to by to zrobili. Ale oni spokojnie odeszli, rzucając przy okazji jakieś nazwisko, na które rozbitkowie mieli się powoływać. Jakby mało było problemów, ramię Eleny wciąż mocno krwawiło a Norton nie miał pomysłu jak jej pomóc. - Ej! - krzyknął donośnie Liam w stronę ludzi, którzy zniknęli im całkowicie z oczu. - Możecie nam pomóc? Mamy tu ranną osobę. - zapytał donośnie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 20:01 |
|
|
A Josh właśnie wędrował po wyspie. Co jakiś czas wyładowywał swoją złość, kopiąc kamień i rwiąc liście. W głowie kłębiło mu się wiele myśli, zawsze stawało na jednym:Co do cholery zrobiłem nie tak?! Przez pewien czas nie chciał więcej widzieć Ashley, ale to szybko minęło. Musiał dać jej szansę, za bardzo ją kochał. Skierował się z powrotem do ich 'obozu'. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 20:07 |
|
|
- To byli ludzie, którzy chcieli nam podobno pomóc... - Wyjaśniła Veronica Bryanowi wciąż patrząc się w miejsce w, którym oni zniknęli wśród zarośli. - Wspominali coś o jakimś Albercie.. czy jakoś on się tak nazywał. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 20:07 |
|
|
Edgar modlił się, obiecywał Bogu że jeśli zostanie uratowany to... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 20:26 |
|
|
- Liam! Daj spokój! Nic mi nie będzie! Rana się zagoi... - powiedziała z nadzieją w głosie - Nie wołaj ich, dobrze, że sobie poszli. Ja im nie ufam i z tego co wiem, Ty też im nie ufasz, więc lepiej będzie jak zostawią nas w spokoju. Trzeba się teraz zastanowić co robić dalej i gdzie iść... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 20:48 |
|
|
- Może faktycznie chodźmy na plażę. Są tam inni rozbitkowie. - Zaproponowała krzywiąc się przy tym, ponieważ zbyt gwałtownie poruszyła nogą, którą wciąż miała bardzo obolałą. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 21:55 |
|
|
-Też jestem za tym, żeby iść na plażę.- odezwałam się po dłuższym milczeniu. -Przecież tam są ludzie, którzy z nami lecieli. Na pewno już niedługo przybędzie pomoc.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 21:58 |
|
|
Josh wrócił ze spuszczoną głową do pozostałych. Na widok Ashley zmarszczył brwi. Gryzł się, czy podejść do niej, czy nie. Zdezorientowany przeniósł wzrok na swoich przyjaciół.
- No to zbierajmy się, najwyżej pomożemy iść rannym... - westchnął ciężko, nie był w nastroju do podejmowania jakichkolwiek decyzji. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 22:06 |
|
|
Nagle pojawił się Josh, ale ku jej zdziwieniu nie podszedł do niej. Po prostu ignorował ją. Nie wiedziała jak zacząć rozmowę. Nie wiedziała, jak mu to wytłumaczyć, w końcu to było nawet dla niej dziwne. Nagle do głowy wpadł jej pewien plan. Gdy Josh odwrócił się do niej tyłem, by spakować wszystkie potrzebne rzeczy do swojego plecaka, Ashley chwyciła leżącą nieopodal papaję () Rozmachnęła się i rzuciła Josha, trafiając go prosto w głowę. Blondynka natychmiast się odwróciła i udawała, że tego nie zrobiła. Zaczęła zbierać przypadkowe rzeczy, usilnie się na tym skupiając.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 22:08 |
|
|
Okazało się, że Ashley nie zauważyła, jak Josh się odwraca do niej i trafiła go centralnie w skroń. Josh stracił przytomność nie zdając sobie sprawy, kto w niego rzucił. Po twarzy leciała mu krew.
Edytowane przez panda dnia 30-12-2010 22:10 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 22:20 |
|
|
Josh NIBY zemdlał, ale tak naprawdę osunął się z wrażenia, zdając sobie sprawę z urody Ashley. Była ona bowiem jak cudna boginia miłości, Afrodyta, która swoją urodą powalała wszystkich mężczyzn. Jednak Ashley nie zdawała sobie z tego sprawy, że Josh tylko omdlał. Myślała, że coś naprawdę mu się stało. Natychmiast podbiegła do niego i zaczęła grzebać w swojej apteczce. Josh, co ci się stało !? - krzyknęła próbując go ocucić. Na darmo. Próbowała znaleźć jakieś leki przeciw bólowe, by móc zszyć skroń Cohenowi, jednak ręce jej się strasznie trzęsły. Wyjęła tabletkę, myśląc, że wzięła właściwą, jednak tak nie było. Była to tabletka o działaniach zbliżonych do PENIGRY (). Włożyła ją do ust Joshowi i postarała się, żeby ją połknął. I on ją POŁKNĄŁ ! Josh, trzymaj się ! - mówiła sobie w duchu. Nie spodziewała się, że Josh mógł się poczuć za chwilę nieco....za bardzo otrzeźwiony (podniecony, napalony)
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 22:26 |
|
|
Niestety, Josh był uczulony na substancję zawartą w tym leku. Po dłuższej chwili, kiedy dotarła do żołądka, Josha zamiast podniecić wszystko wywoływało obrzydzenie. Nie kontrolując swoich odruchów, zwymiotował tabletką prosto na nogi Ashley. Przeszło mu i spojrzał na nią z niesmakiem. - Chciałaś mnie otruć... - burknął. Wstał i nie patrząc na nią, pobiegł do strumyka napić się wody. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-12-2010 22:34 |
|
|
Nagle zza krzaków wyszli ludzie... było ich kilkadziesiąt każdy trzymał broń, celowali do was.
- Mario Eleno... czy wszystko w porządku?- zapytał jeden z nich...
Cele:
- Uciekajcie albo się poddajcie!
|
|