Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 22:47 |
|
|
-Dlaczego?! Czy to ważne dla ciebie teraz? Czy dzięki temu będziesz się lepiej czuła? Ja bym na twoim miejscu powiedział co jesteś gotowa zrobić dla niego? Mów bo inaczej... - rzekł, nawet nie dokończył a już zaczął smyrać kijem po plecach Bryana, żeby wiedziała że czasu ma mało...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 22:49 |
|
|
- Wiele... - Wydusiła. Veronica bała się o swoje życie, więc bała się powiedzieć "wszystko". |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 22:55 |
|
|
Dores szybkim ruchem wyjęła nóż, na co Veronica zareagowała ze strachem. Dores nie zamierzała jednak jej zranić. Delikatnie przejechała nożem po drżącym ciele Veronici. Jej strach sprawiał jej przyjemność. Nie ma się czego obawiać... - powiedziała ciepłym głosem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:14 |
|
|
-Wiele? Mów konkretne propozycje a nie takie hasła... - rzekł Ted, teraz dotykał końcem kija pośladki Bryana...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:21 |
|
|
Przerażona jak jeszcze nigdy Veronica zezowała oczami w stronę noża. W jego ostrzu widziała swoją przerażoną twarz. Przypomniało jej się jak Bryan porwał dla niej Lisę by ją ocalić a ona teraz tak tchórzy i stać ją jedynie na powiedzenie "wiele". W chwili obecnej poczuła okropną niechęć do samej siebie. Nie wiedziała o co chodzi Tedowi a żadna rzecz, która mogła by go odwieść od wsadzenia w tyłek Bryana kija nie przychodziła jej do głowy.
- Zrobię... wszystko, zrobię co tylko zechcesz tylko zostaw nas wszystkich w spokoju... zostaw moich przyjaciół! - Wyjąkała w końcu wciąż spogladając na nóż i Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:24 |
|
|
W tym momencie Dores wykonała silniejszy ruch i rozcięła ubranie Veronici. Resztę bluzki rozerwała tak, że dziewczyna została w samym staniku. Nie zważała na to, ze obok jest jej ojciec i Bryan z wypiętymi pośladkami.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:37 |
|
|
- Ej co ty robisz?! - Krzyknęła Veronica starając się jakoś przesunąć skrępowane ręce by odepchnąć Dores. Oczywiście nie udało jej się przesunąć rąk nawet o cal. Fergusson na pewno czuła by się bardzo nieswojo i głupio gdyby nie strach, który naciskał na nią z każdej strony i "dusił" ją jak wąż Boa.
Edytowane przez shan dnia 07-01-2011 23:37 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:41 |
|
|
Rozluźnij się, słonko. - wyszeptała jej w ucho Dores, widząc, że Veronica jest jakaś spięta. Po tych słowach zaczęła całować jej szyję. Dłonie Dores dotykały piersi dziewczyny.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:45 |
|
|
Ted przestał się interesować Bryanem i kijem, skupił swój wzrok na Dores i jej poczynaniach...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:53 |
|
|
Z obrzydzeniem starała się odsunąć od siebie Dores.... na staraniach się kończyło.
- Proszę... nie rób już tego... - Mówiła szlochając za każdym razem gdy usta Dores musnęły jej szyję lub palce psychopatki trochę mocniej zacisnęły się na jej piersi. - Błagam cię, ja nie chcę...
Edytowane przez shan dnia 07-01-2011 23:55 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:59 |
|
|
Dores jej nie słuchała. Veronica pociągała ją jeszcze, kiedy razem były w Agresorach. Teraz wreszcie miała okazję. Zamknij się, głupia. - szepnęła jej w ucho i zaczęła rozdzierać resztę garderoby Veronici.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:06 |
|
|
Zrozpaczona i bezradna machała głową na prawo i lewo by uniknąć pocałunków. Niestety nic nie mogła poradzić na to, że Dores ją rozbierała. Tak więc wkrótce była już bez stanika i bez powodzenia starała się zakryć nagie piersi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:19 |
|
|
Podszedł bliżej do kobiet, ukucnął obok bezbronnej Veronici, która w końcu powinna zrozumieć że opór pogarsza jej sytuację.
-To nie ma sensu ta walka, a jak sama będziesz chciała to będzie przyjemniej dla ciebie...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:21 |
|
|
Dores na chwilę przestała pieścić nagie ciało Veronici. Nie pamiętasz mnie, prawda? - wyszeptała do dziewczyny. Może to i lepiej. - powiedziała do siebie odwracając lekko głowę. Jej oczy świeciły się z podniecenia.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:21 |
|
|
Liam słysząc coraz głośniejsze krzyki dochodzące zza drzwi stacji, w końcu zareagował. Odepchnął mężczyznę mierzącego do niego z broni tak, że ten upadł na ziemię i po chwyceniu jego broni w dłoń ruszył w kierunku budynku. Gwałtownym szarpnięciem otworzył drzwi i wbiegł do środka. - Pod ścianę! - krzyknął, nim zdążył spojrzeć kto jest w środku. - Już, ku*wa! Ty suko... - dodał jeszcze głośniej, celując w Dores rozpoznając w niej kobietę ze statku.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:22 |
|
|
- Żebyś miał sobie na co popatrzeć tak? - Rzuciła odważnie. Strach i wściekłość walczyły w niej zażarcie. W końcu, któreś wygra i zdominuje drugie. - Zostaw mnie... proszę... - Wróciła do błagania Dores, wątpiła jednak czy to poskutuje.
Nagle usłysząła huk, jakieś dźwięki, których nie potrafiła do niczego przypisać i kątem oka dostrzegła Liama. Są uratowni?
Edytowane przez shan dnia 08-01-2011 00:24 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:24 |
|
|
Dores zasłoniła się Veronicą tak, że teraz Liam celował do dziewczyny. Jak do mnie się odzywasz, parszywy psie?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:24 |
|
|
Ted walnął Liama kijem prosto w głowę.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:28 |
|
|
Bernard tymczasem zrobił minę po czym usiadł. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 08-01-2011 00:35 |
|
|
Dores zaczęła się śmiać. Wciąż siedziała na ziemi. Śmiała się z Liama, kiwając się w przód i w tył i trzymając Veronicę w pasie, jak szmacianą lalkę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|