Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 21:24 |
|
|
-Zaraz dostanie kwatery, każdy osobno. Nie jesteście naszymi więźniami, pamiętajcie o tym. Teraz w końcu jesteście bezpieczni, Jacob to zły człowiek, on potrafi się zamieniać w Czarny Dym i zabija każdego bezbronnego człowieka. Uwierz mi, teraz w końcu możecie odetchnąć, odpocząć, poczujecie się jak w domu... a to co było wcześniej było tylko drobnym nieporozumieniem... - rzekł Ted, w głębi duszy się śmiał z tego co powiedział.
/coś czuję że się poświecę i będę Jackiem ///
Edytowane przez Furfon dnia 08-01-2011 21:25 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 21:34 |
|
|
- "Odetchnąć"? Ona wciąż na mnie leży... i skoro nie jesteśmy waszymi więźniami to czemu nas pozamykaliście i powiązaliście? - Spytała coraz bardziej odczuwając na sobie ciężar Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 21:36 |
|
|
-Dla waszego bezpieczeństwa, zrozumiecie to kiedyś...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 21:38 |
|
|
- Drobnym nieporozumieniem? Dobre sobie... - prychnęła. Nie miała zamiaru poczuć się tu jak u siebie w domu i postanowiła czekać aż nadarzy się okazja do ucieczki. Zerkała co chwilę na Teda, kusiło ją, żeby go zapytać, czy mogłaby zatrzymać zdjęcie Jacka... Jednak nigdy nie odważyłaby się, żeby to zrobić...
/ |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2011 22:05 |
|
|
Liam mimo wielu obaw i totalnej nieufności wobec Teda uwierzył mu na słowo i pozbył się pistoletu. - Widzisz? Teraz wystarczy żebyś Ty dotrzymał swojej obietnicy. - powiedział i widząc jak bezwładne ciało Dores utrudnia Veronice ruchy, odepchnął je nogą na ziemię.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 22:10 |
|
|
- Dziękuje! - Prawie krzyknęła i zakrztusiła się powietrzem. Od razu poczuła się lepiej i gdyby nie liny, która ciasno oplatały jej ciało czułaby się cudownie. Jedynym minusem było to, że wciąż była naga i wszyscy widzieli dokładnie jej piersi, a skrępowane ręce nie mogły ich zasłonić. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 22:24 |
|
|
Ja zaś na szczęście byłem już ubrany, choć chyba w sumie nie byłem rozebrany, bo ciężko to stwierdzić. (było tylko, że Dores go rozbierała...) Numerki mnie przytrzymywały, więc nie mogłem uciec, ale nikt mnie przynajmniej nie namawiał do gwałtu na kocie. Mogłem swobodnie przyglądać się lesbijskim harcom Dores i Veronici. Podobało mi się to, ale byłem lojalny, więc udawanym smutkiem powiedziałem:
- Zdejmij z Veronici tą sucz!
W tym momencie Liam ją zepchnął i przez chwilę mignęły mi nieosłonięte sutki kobiety.
- To co teraz robimy? Ile tu jeszcze będziemy stać bez celu?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2011 22:40 |
|
|
Dopiero po odepchnięciu Dores, Liam zobaczył nagie piersi Veroniki w pełnej okazałości Zatrzymał na nich przez krótką chwilę wzrok i ściągnął z siebie koszulkę. Przez ułamek sekundy wydało mu się, że ma deja vu lecz szybko odtrącił od siebie tę myśl i rzucił Veronice t-shirt. - Trzymaj. - rzucił w jej kierunku i kątem oka przyglądał się jak zacznie go na siebie wkładać.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 08-01-2011 22:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 22:49 |
|
|
Veronica wdzięcznie spojrzała na Liama gdy ten rzucił jej swoją koszulkę.
- Mógłbyś mi z tym pomóc i rozwiązać mnie? - Spytała. Koszulka, którą rzucił upadła na jej piersi na szczęście je zakrywając.
Edytowane przez shan dnia 08-01-2011 23:07 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:11 |
|
|
Dopiero teraz Liam zauważył, że przez cały czas, podczas którego dobierała się do niej Dores, Veronica była związana. - Jasne... - Spojrzał na jej bezradny wzrok i leżącą na piersiach koszulkę. Korzystając z okazji, że nikt do niego nie celował podszedł do blondynki i obejmując ją z dwóch stron rękami, rozwiązał zapleciony z tyłu węzeł. W międzyczasie poczuł na swojej klatce piersiowej jej piersi, które od jego ciała odgradzała jedynie koszulka z nadrukiem przedstawiającym psa Pluto - Poradzisz sobie już teraz? - zapytał z uśmiechem uwolnioną Veronikę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:18 |
|
|
Maria-Elena podeszła do Teda, po czym wręczyła mu kartkę.
- On ci ją daje, masz ją przeczytać, a ja mam ciebie zaprowadzić.
Pora abyś pokazał im co to znaczy służyć Jacobowi. Pokaż im na co cię stać, czas zacząć teatr! Zrób z tą małą zdzirą co chcesz byle Jacob wpadł w furię. Liczę na ciebie.
Edytowane przez April dnia 08-01-2011 23:41 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:23 |
|
|
- Tak, dziękuję. - Powiedziała nieśmiało czując się trochę głupio. Odwróciła się plecami do innych i nałożyła na siebie nieco przydużą i nieświeżą koszulkę. Była za nią wdzięczna Liamowi. - Dziękuje. - Powtórzyła gdy już z powrotem odwróciła się w ich stronę. Oddaliła się trochę od Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:43 |
|
|
- Nie ma za co. - odpowiedział lekko zawstydzony Liam. Skrzyżował ze sobą ręce i dłońmi zaczął pocierać ramiona gdyż bez koszulki było mu trochę chłodniej. Dores wciąż leżała na podłodze jakby martwa. Norton usiadł na ławce stojącej pod ścianą i z zainteresowaniem przyglądał się rozmowie Marii Eleny z Tedem. Wyglądało na to, że coś kombinują. Świadczył o tym przynajmniej diabelski uśmieszek Teda.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 08-01-2011 23:47 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:47 |
|
|
Elena przyglądała się Veronice i Liamowi, którzy jak gdyby nigdy nic chodzili sobie po pomieszczeniu, a Elena była wciąż przywiązana.
- Może mnie ktoś też rozwiąże? - spytała korzystając z okazji, że Ted był zajęty. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:52 |
|
|
- Oj, przepraszam... - Rzuciła Veronica, którą głos Eleny wyrwał z zadumy. Z trudem rozwiązała Elenę. - Chodź tam. - Wskazła miejsce gdzie był Liam. Gdy byli tak koło siebie w trójkę, Veronica czuła się bezpieczniej. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 23:57 |
|
|
- Dziękuję. - uśmiechnęła się z wdzięcznością do Veroniki i rozcierając sobie nadgarstki poszła za nią i usiadła na ławce obok Liama. - Mamy przechlapane. - skomentowała całą sytuację. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-01-2011 00:04 |
|
|
Sytuacja w stacji działa się tak szybko, że Liam nie zauważył nawet, że Elena także została przywiązana. Niemal podskoczył na ławce słysząc jej nieśmiałe pytanie o rozwiązanie. Nim zdążył wstać, podbiegła do niej Veronica i rozwiązała ją. Po chwili w trójkę siedzieli obok siebie na ławce. - Jak Twoje ramię? - zapytał Elenę o rękę, w którą została postrzelona przez Marię Elenę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 00:30 |
|
|
- Już coraz lepiej... - powiedziała podnosząc rękaw do góry i przyglądając się gojącej się ranie. - Już nie boli tak bardzo. - uśmiechnęła się, jednak szybko spochmurniała, gdy ujrzała Marię Elenę. Dopiero teraz zdała sobie sprawę z jej obecności. - Zupełnie do niej nie pasuje imię Elena. - popatrzyła spode łba na kobietę i skrzyżowała ręce na piersiach. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-01-2011 00:59 |
|
|
- Przynajmniej jedna dobra wiadomość. - powiedział Liam na widok coraz szybciej gojącej się rany Eleny. - I tak, masz rację. - odrzekł z uśmiechem, na który się jednak musiał się silić w sytuacji, w jakiej się teraz znajdowali. - To imię jej zupełnie nie pasuje. Ciekawe co tam kombinują? - zapytał, kiwając głową w stronę Teda i Marii Eleny. Bezsilność w jakiej się obecnie znajdowali była najgorsza. Mogli jedynie czekać na podjęcie jakiejś decyzji przez napastników.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-01-2011 03:59 |
|
|
- Nie wiem co oni tam kombinują, ale pewnie jak coś ustalą to się dowiemy. Okropne jest być na łasce tych psychopatów. - zacisnęła mocno usta, wpatrując się groźnie w Marię Elenę. Po chwili odwróciła wzrok, bo sam widok kobiety ją denerwował, a Elena nie miała ochoty się nakręcać. Oparła głowę o ścianę i przymknęła oczy. Dopiero teraz poczuła zmęczenie i głód.
- Zjadłabym batonika Apollo. - powiedziała nagle. - Czekolada poprawiłaby nam humor. Może przypadkowo masz jakiegoś w kieszeni? W końcu na Hawajach zrobiliśmy duży zapas... |
|