Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 15:43 |
|
|
Zanim Ted zdążył coś zrobić, z głośników w całej stacji wszyscy usłyszeli alarm, był to znak że czas wyruszyć z stacji by dokonać zadanie. Ted zapiął rozporek, który jeszcze przed chwilą odpiął
-No niestety chyba będzie trzeba przełożyć naszą zabawę, w dżungli na pewno znajdziemy chwilę by dokończyć.-rzekł, był ciekawy reakcji Ver i Dores, czy zgodzą się z nim czy go zmuszą do... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 15:44 |
|
|
Zanim Ted zdążył coś zrobić, z głośników w całej stacji wszyscy usłyszeli alarm, był to znak że czas wyruszyć z stacji by dokonać zadanie. Ted zapiął rozporek, który jeszcze przed chwilą odpiął
-No niestety chyba będzie trzeba przełożyć naszą zabawę, w dżungli na pewno znajdziemy chwilę by dokończyć.-rzekł, był ciekawy reakcji Ver i Dores, czy zgodzą się z nim czy go zmuszą do... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 16:55 |
|
|
Veronica wyciągała już łapczywie rękę w stronę rozpiętego rozporka Edgara gdy nagle usłyszała alarm, tak głośny, że złapała się za uszy. Z wielką niechęcią oderwała głowę Dores od swojej kuciapy - musiała to zrobić siłą - następnie zapaliła światło i zaczęła rozglądać się za swoimi ubraniami. Znalazła i ubrała wszystko prócz koszulki, którą Rosier podarła. Na szczęście w pomieszczeniu stała wielka, stara szafa w, której znalazła coś co przypominało starą, brązową koszulkę.
Spojrzała na Edgara i uśmiechnęła się słodko.
- A tak w ogóle to o co chodzi z tym alarmem? - Zapytała słodko jeżdżąc palcem po jego ustach. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 19:26 |
|
|
- Proponuję zabrać tylko kilka rzeczy, a potem będziemy improwizować. Tak będzie fajnie.
Poszedłem do schowka wraz z pielęgniarką i wręczyłem każdemu po jednej rzeczy w stylu: siekiera, kilof, sekator. Sam miałem łopatę, a w kieszeni kombinerki.
- (W drogę!) Chodźmy już, nie mogę się doczekać.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 20:36 |
|
|
-O to, że mamy zadanie, pewnie musimy znaleźć Jacoba -rzekł Ted, myślał że będą go próbowały zatrzymać lecz coś kiepsko starały się - Chyba musimy iść? Idziemy w drogę czy nie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 20:50 |
|
|
Nagle przy Tedzie, Dores i Veronice pojawiła się Leslie.
- Jacob czeka! W drogę!- krzyknęła.
Zaraz potem obeszła wszystkie pokoje, oznajmiając ludziom, że czas wyruszyć. Co prawda nie wszyscy mieli iść, ale dobrze by było, gdyby jej ludzie wiedzieli, gdzie się podziewa.
Na końcu trafiła do pomieszczenia, w którym znajdował się między innymi Bryan.
- Idziemy do Jacoba. Zaprowadzę was do magazynu z bronią- uśmiechnęła się.- musicie tez w końcu dostać przydział liczbowy, nowe imię... tutaj staramy się nie posługiwać prawdziwymi imionami i zapomnieć o przeszłości- coś ukłuło ją w samo serce.- Chodźmy...- szepnęła.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:02 |
|
|
- Macie jeszcze lepszą broń?
Spytałem wskazując na łopatę. Poszedłem chętnie za kobietą.
- Jaki dostanę numer? 69?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:05 |
|
|
- Leslie? - zwróciłem się do kobiety - a co z Gigi? Jest nadal nieprzytomna, a my ruszamy do Jacoba... - nie miałem zamiaru się ujawniać tym, że się o nią martwię. Kochałem ją, była częścią mojego życia, więc było to bardzo trudne. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:12 |
|
|
Na wieść o magazynie z bronią Dores odkleiła się wreszcie od Veronici. Chciała do niego pobiec natychmiast, tak szybko, ze zapomniała się nawet ubrać. Dopiero pod wpływem dziwnego spojrzenia Leslie zorientowała się, że nadal jest bez żadnego odzienia...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:13 |
|
|
Bernard nie wiedząc co się kompletnie dzieje stanął obok Dores nie wiedząc skąd się tu wzięła i powiedział:
- Witaj! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:28 |
|
|
Dores pomyślała, że zwariowała do reszty, skoro stanął koło niej Bernard, którego zamordowała i z którego wyszło stado robaków. Zasłoniła swą nagość, by stary pryk, nawet jeśli był martwy, nie oglądał jej.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:29 |
|
|
Ted ruszył tak jak reszta do magazynu, mimo tego że już na taką akcję był gotowy od dawna. Wziął tylko amunicję zapasową, wiedział że zbyt dużo nie będzie potrzebna do tego co się miało stać.
-Jak wszyscy będą gotowi do zbierzcie się przed budynkiem, tak wyruszymy pewną drogą do Jacoba... - rzekł, po czym sam ruszył do wyjścia, musiał jeszcze.... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:43 |
|
|
Liam zgodnie z poleceniem Edgara udał się do wskazanej kwatery i wziął plecak. W środku była latarka, harpun, gruby sznur, duże opakowanie zapałek, butelka wody i kanapka z mięsem. Znalazł jeszcze jakąś starą szmatę i po porwaniu jej na cienkie paski owinął sobie jednym z nich głowę i wyglądał teraz jak Rambo. Spojrzał na siebie w lustro i doszedł do wniosku, że czegoś mu brakuje. Zebrał ze ściany na palce trochę grzyba i wytarł go na swoich policzkach, tworząc równoległe ciemne smugi. Zarzucił plecak i po krótkiej rozmowie z Bryanem i Eleną (?) wyszedł na zewnątrz. - Edgar, Edgar! - krzyknął spotykając go po drodze. - Może być? - zapytał, prężąc muskuły gdyż wciąż był bez koszulki.
/Linc... /
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez April dnia 13-01-2011 21:49 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:51 |
|
|
Aż odskoczył z wrażenia do tyłu, czegoś takiego się nie spodziewał. Wyglądał Liam jakby miał iść na wojnę, przypomniał on mu o Wietnamie.
-Świetnie, doskonale. Widzę że poważnie potraktowałeś sprawę, zdajesz sobie sprawę że łatwo nie będzie. Poczekamy na wszystkich, do Jacoba mamy kawałek drogi. Kamuflaż się przyda -rzekł Ted, poklepał go bo nagim ramieniu, po czym przypomniał sobie o czymś czego jeszcze nie zrobił - Poczekaj tutaj na wszystkich, ja muszę się wysikać -rzekł i ruszył do dżungli, gdy tam już był zaczął nawoływać cicho
-Dymku! Dymku chodź! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:52 |
|
|
Nagle smuga czarnego dymu pojawiła się przed Edgarem, po chwili z niego wyłonił się wysoki brunet, który zmierzył Teda wzrokiem.
- Wołałeś mnie?- spytał rozglądając się dookoła.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:58 |
|
|
-Tak, idziemy do Jacoba, kandydaci jego go zabiją. Wszystko jest gotowe. Teraz trzeba jeszcze jedną rzecz zrobić...-rzekł, nadal stał i uśmiechał się do Dymka, który popełnił błąd dawno temu.... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 21:59 |
|
|
Dymek jednak nie był takim idiotą jak Edgar myślał, uśmiechnął się.
- Wiem, chcesz mnie zabić- wzruszył ramionami.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-01-2011 22:01 |
|
|
- Dzięki... - odpowiedział lekko speszony Liam. Nie spodziewał się pochwały ze strony Edgara i sprawiła mu ona wielką radość. Dzięki temu miał jeszcze więcej motywacji by odnaleźć Jacoba. Po chwili Edgar zniknął, żeby się wysikać więc Norton zgodnie z jego poleceniem oparł się o ścianę stacji czekając na resztę. Nikt nie nadchodził więc zniecierpliwiony i wygłodniały Liam wyciągnął z plecaka foliową torebkę z kanapką, i zaczął ją jeść.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 22:01 |
|
|
-Najlepsze jest to że nie możesz mnie zabić, bo inaczej Jacob będzie żył. Co zrobisz w takim razie? -zapytał się go, nadal się uśmiechając do niego(tak jak na avatarze) |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 22:05 |
|
|
- Znajdę kogoś innego... i tak już nie jesteś mi potrzebny- odparł zamieniając się w czarny dym, który oplątał Edgara i zaczął nim rzucać.
|
|