Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:19 |
|
|
Wykorzystał chwilę nieuwagi reszty, jako lekarz miał obowiązek zbadać blondyna. Ukucnął nad nim, co spowodowało że Jacob pod wpływem smrodu Jacka odzyskał przytomność.
-Wszystko będzie dobrze. Pomogę ci. -rzekł
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:26 |
|
|
Veronica w tym czasie była na skraju dżungli. Szukała swojego shurikena. Znalazła go wśród zarośli. Podniosła i wróciła na plażę gdzie zobaczyła Bryana leżącego na Dores. Fergusson znów poczuła się dziwnie i postanowiła nie patrzeć się w ich stronę. Podeszła więc do Jacoba... trzeba to było skończyć teraz... coraz trudniej było jej walczyć z ochotą wykorzystania blondyna. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:28 |
|
|
Jacob ocknął się i spojrzał na Jack'a, nie mógł zrozumieć jak to się stało, że wciąż żyje. Przecież miał umrzeć...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:29 |
|
|
Zobaczyłem, że Jacob jest przytomny i dodało mi to sił.
- Będzie bardziej cierpiał!
Odepchnąłem Dores i byłem już z ostrzem obok Jacoba.
- Róbmy to i po kłopocie. Trzy! Dwa! Jeden!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:34 |
|
|
Cele:
- Zabijcie Jacoba... Razem!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:34 |
|
|
Dores kopnęła Bryana w... zadek, tak że ten wylądował z nosem w piasku. Zaczęła się śmiać, gdy dostrzegła Veronicę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:36 |
|
|
Jack zasłonił własnym(brudnym) ciałem Jacoba.
-Nie pozwolę żebyś umarł, nawet jak umrzesz to cię uratuję!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:38 |
|
|
Nie mogłem wytrzymać zachowania Dores, więc rzuciłem w nią shurikenem - wbił się w lewą dłoń, która zaczęła krwawić. Wziąłem ostatni przyrząd do ręki, a następnie kopniakem zepchnąłem lekarza z naszej ofiary.
- Zero!
Wbiłem ostrze wprost w pępek przytomnego Jacoba. Liczyłem, że inni również to zrobili.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 15-01-2011 22:39 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:41 |
|
|
Veronica bez wahania wbiła shurikena w prawą pierś Jacoba.
- Giń... - Wyszeptała gdy krew blondyna zaczęła skapywać na gorący piasek. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:41 |
|
|
Odsunąłem Jacka i zaraz po Bryanie wbiłem w brzuch Jacoba scyzoryk - No dalej!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:44 |
|
|
Dores wyjęła narzędzie zbrodni ze swojej dłoni i jak gdyby nigdy nic, zaczęła przyglądać się z zainteresowaniem ranie. Po chwili polizała swoją krew. Ona także smakowała dobrze, choc wolała, by to Veronica to robiła...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:48 |
|
|
Elena stała w nożem w ręku, przyglądają się szamotanie Bryana i Dores, która z jakiegoś powodu zaczęła bronić Jacoba. Chciała mieć już to za sobą i w końcu zatopić ostrze noża w jego ciele, jednak Dores skutecznie utrudniała wykonanie tego zadania. Nagle pojawił się mężczyzna, którego wcześniej Veronica nazwała jej "narzeczonym". Elena z zaciekawieniem zaczęła mu się przyglądać, a gdy zrobił jackface'a, Elena mało nie zemdlała z wrażenia. Teraz była pewna, że to jest ta sama osoba, którą widziała na zdjęciu... Chciała do niego podejść, jednak w tej chwili były ważniejsze rzeczy do zrobienia. Gdy Bryan odepchnął lekarza, nadarzyła się okazja by zabić Jacoba. każdy po kolei wbijał nóż w brzuch blondyna i Elena zrobiła dokładnie tak samo. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-01-2011 22:52 |
|
|
Liam po tym jak z przyjaciółmi uciekli kobiecie, która zaatakowała Elenę, znaleźli się w miejscu, w którym przebywał... sam Jacob. Widok jego łagodnej i smutnej twarzy dziwnie zadziałał na Liama. Nienawiść do niego, którą mu niedawno wpajano zamiast się w tym momencie jeszcze bardziej wzmóc, osłabła. Nie na tyle jednak by nie doprowadzić misji do końca. Widząc jak przyjaciele z satysfakcją ranią Jacoba, do oczu Nortona napłynęły łzy. Wyciągnął zza spodni nóż i z zaszklonymi oczami podszedł do jego ciała, które wciąż było przytomne. - Przepraszam... - powiedział patrząc mu w oczy i zdecydowanym ruchem dwukrotnie wbił ostrze w jego klatkę piersiową. Spojrzenie, którym w tym momencie obdarzył Nortona było ciężkie do opisania. Liam podniósł się i odszedł na bok. Zakrył dłońmi oczy, z których płynęły łzy. Serce waliło mu jak młotem i mimo, że zrealizował swój cel, gdzieś w głębi czuł, że popełnił błąd. I mimo, że miał taką świadomość, coś go popychało aby to jednak zrobić.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:02 |
|
|
Usłyszałam jego ostatni jęk.. nie mogłam powstrzymać łez, zaczęłam głośno płakać. Wybiegłam z kryjówki głośno krzycząc. Nie widziałam nikogo, nie interesowało mnie nic tylko on. Odepchnęłam wszystkich, którzy byli wokół niego i klęknęłam na kolanach tuląc jego głowę.
- Nie zostawiaj mnie proszę!- wykrzyknęłam błagalnie zaciskając pięść. Z całej siły przywaliłam nią w jego klatkę piersiową. - Powtarzałeś zawsze... Jutro! Jutro wszystko się skończy! I właśnie zakończyło!
Ledwo zdążyła powiedzieć te słowa, a niebo stało się fioletowe, przypomnieliście sobie wszystko tyle, że każdy z was znalazł się w innym miejscu w dżungli. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:13 |
|
|
Otworzyła oczy. Leżała po środku niewielkiej polany. Wstała szybko i lekko ogłupiała rozejrzała się. Nagle do jej głowy napłynęło mnóstwo wspomnień. Zacisnęła mocno oczy i przeczekała falę myśli. Gdy wszystko ustało wyprostowała się i powoli dotarło do niej wszystko... pamiętała doskonale moment gdy opuszczali wyspę... a następnie przebłysk.... i te wszystkie wspomnienia ohh te wszystkie cudowne wspomnienia! Ile by dała za to by to one były prawdziwe! Teraz rozumiała... fałszywe pożegnanie się z Pauline na Hawajach było w istocie ujrzeniem jej oszpeconego ciała w Dharmaville... oszpecone... tak Dores i Edgar! Teraz z szybkością błyskawicy na pierwszy plan wysunęły się wspomnienia ze stacji... Dores... "Byłabym wstanie?!" - Pomyślała. I.... JACOB! Osunęła się na kolana... "przyczyniłam się do jego śmierci!" |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:26 |
|
|
Nieeeeeeeeeee!!!!! Idioci!!!!!! - wrzeszczała Dores. Co wy narobiliście, półmózgi!!! - zaczęła się miotać na wszystkie strony. Cała praca poszła na marne.. No i jeszcze Veronica...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:31 |
|
|
Ted nie zauważył że niebo jest fioletowe, miał ciągle zamknięte oczy gdyż nadal był słaby po ciosie Dymka. Dopiero po chwili zorientował się że coś się zmieniło, odzyskał nagle siły. Wstał, nadal był tam gdzie leżał wcześniej(jeśli tak ) to ruszył nad plażę w kierunku Michelle.
-Udało się? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:38 |
|
|
Poza nimi nie było nikogo więcej, ciało Jacoba zniknęło.
- On nie powinien był umrzeć...- wyszeptała Michelle mierząc wzrokiem Edgara. - A tobie? Udało się? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 15-01-2011 23:53 |
|
|
Liam patrząc na Miśkę poczuł jak kłuje go serce. Jej rozpacz po stracie Jacoba, którego zabili bez żadnych skrupułów sprawiała, że Norton miał coraz większe wyrzuty sumienia. - Przep... - zaczął mówić z poczuciem winy jednak nie dokończył gdyż niebo zrobiło się fioletowe, czemu towarzyszył przenikliwy dźwięk. - ...raszam - dokończył już po tym jak zjawisko ustało. Liam znalazł się sam wśród dzikiej roślinności z tymi wszystkimi strasznymi wspomnieniami. I ze świadomością, że zabił Jacoba. - Nie, nie, nie... - zaczął powtarzać jak opętany, krążąc bez celu wśród zarośli. - Nieeeee!!! - krzyknął w końcu donośnie, głos kierując w stronę nieba, mocno zaciskając pięści.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-01-2011 00:03 |
|
|
-Tak, udało się. To już ich koniec. -patrzył na nią, która właśnie teraz stała się jego wrogiem, lecz nic nie mógł zrobić. |
|