Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 16:17 |
|
|
-Dobra zgadzam się już, wiem czego oczekujące od mnie, zaraz byście mnie wszyscy prosili na kolanach. Mówię tak! Jedynie ja się nadaję do tego, zdaję sobie z tego doskonale sprawę! -rzekł Jack, strzelił jackface'a w kierunku każdego, nikt pewnie nie wiedział o co doktorkowi chodziło...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 16:22 |
|
|
- To nie mniej powinnaś przepraszać tylko ją...- jęknęłam wzrokiem pokazując na Lisę, która aktualnie przytulała się do Jeffrey'a. - Dobra nie ma co tracić czasu, idziemy szukać pozostałych! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 18:06 |
|
|
Ja tym czasem zasnąłem obok Leslie i zaspał mocno jak nigdy. Nie pamiętam też kiedy czułbym się tak bezpiecznie i tak szczęśliwie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 18:07 |
|
|
- Gdzie są pozostali? - spytał Dogen przyglądając się Bryan'owi. - Czy to prawda, że Jacob nie żyje?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 18:16 |
|
|
Obudził mnie głos Dogena.
- Inni są w dżungli. Miśka chce ich zebrać i przyprowadzić tutaj. Mnie wysłała wcześniej z jej powodu.
Pogłaskałem przegub Leslie mówiąc to.
- Jacob na prawdę nie żyje.
Miałem nadzieję, że nie spyta jak doszło do jego śmierci. Jeśli się przyznam mogę mieć kłopoty...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 18:20 |
|
|
- A nie wiesz co się dzieje z Lisą?- Tym razem odezwał się Lennon, gdyż Dogen zaczął mówić coś po japońsku. - Kto to zrobił?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 18:43 |
|
|
- Nie wiem co z Lisą. Pewnie Miśka ją znajdzie.
Odpowiedziałem trochę wymijająco.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 19:18 |
|
|
Po ciele blondynki przeszedł ciepły dreszcz. Czuła się jak dziecko zaraz po porodzie- niepewne i rozpłakane, lecz czujące obok siebie matczyną pierś; szczęśliwe, że w końcu wyszło an zewnątrz. Z oczu Leslie pociekły dwie gorące łzy radości. Jeszcze nie wiedziała, co się dzieje, gdzie jest... Czuła tylko zapierającą dech w piersiach radość. Świat jest piękny dla nowo narodzonych. Otworzyła szeroko oczy. Nad sobą widziała daleki, kamienny sufit. Gdzieś z głębi mrocznego korytarza wionął wiatr. Czuła go... mocniej niż zwykle, pewniej, jakby Stwórca ulepił ją na nowo, kilkakrotnie wyostrzając zmysły. Usłyszała znajomy głos ukochanego, który teraz brzmiał znacznie przyjemniej, wręcz otulał słuchającego swoją barwą.
Wymruczała po hebrajsku coś w rodzaju "jak dobrze". Wyrażanie uczuć w tym języku szło jej o wiele lepiej.
Usiadła. jednocześnie ze zdziwieniem odnotowała fakt, że jest całkiem mokra! Rozejrzała się dookoła. Pytająco spojrzała na Dogena i Lennona. Bryanowi podarowała szeroki uśmiech z rodzaju tych uspokajających. Już dobrze...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 20:41 |
|
|
- Leslie, w końcu się ocknęłaś! Wszystko w porządku? Już dobrze się czujesz?
Miałem nadzieję, że przebudzenie ukochanej jest dobrym znakiem, a nie tylko chwilową poprawą czy fałszywym alarmem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 20:55 |
|
|
Przytuliłem małą Lisę jak najmocniej potrafiłem. - Już wszystko dobrze mała, jestem tu - pocałowałem ją w czoło po czym wziąłem na ręce - tak się cieszę, że nic Ci nie jest... Musimy poszukać mamy, obawiam się, że może z nią być kiepsko - biedna Gigi, tak za nią tęsknie.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 20:56 |
|
|
Ashley szła przez dżunglę, co chwilę się rozglądała "podziwiając" uroki Wyspy. Jednak tak naprawdę spowalniała spotkanie z innymi w Świątyni. Musiała się do tego trochę przygotować emocjonalnie. W końcu to ONI zabili Jacoba, a teraz siedzą w Świątyni. Ciekawe, czy Dogen wie o wszystkim... Była już blisko, jednak do wykonania zadania jakie jej dał Edgar nie spieszyło się. Wtedy coś jej się przypomniało. Wykorzysta chorobę Bryana, by zatuszować swoje prawdziwe cele. Spróbuje mu pomóc w wyleczeniu wyspermienia, choć bardzo niechętnie. W tym momencie jej oczom ukazała się ściana Świątyni. Tak jak ją zapamiętała, wznosiła się nad dżunglą, była nie do przejścia. Jednak miała słaby punkt...przejście pod murem. Ashley jednym susem wskoczyła do dziury i szła ciemnym korytarzem, z pamięci kierując się w dobrą stronę. Była coraz bliżej, choć wolała mieć przed sobą jeszcze sporo kilometrów....
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:00 |
|
|
- Tęskniłam... i zabili Jacoba, zabili mi go.- wyszeptała Lisa, a łzy pociekły po jej bladym, kościstym policzku. - Wiesz kto to zrobił?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:01 |
|
|
-Łapy precz od niej! To moja córka, nie dotykaj jej pedofilu! - krzyknął Jack do Jeffrey'a.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:06 |
|
|
//
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:07 |
|
|
- Dobrze Cię widzieć, Ver. - powiedział cicho, kiedy stał koło niej. - Nie widziałaś może Ashley? Martwię się, że coś lub ktoś stanie na jej drodze. - spojrzał niepewnie, oczekując odpowiedzi. Bał się. Wiedział, że pod maską twardej kobiety ukrywa się delikatna dziewczyna. Z tej strony na wyspie pokazywała się rzadko, ale musiało być jej ciężko. Drzewa w dżungli zaszumiały złowrogo. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:21 |
|
|
/ furf...
- Słucham?! Chyba pan nie mowi poważnie! - warknąłem do mężczyzny mocniej ściskając córkę - Proszę sobie tu nie urządzać kabaretu!
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:24 |
|
|
- Tatusiu nie zostawiaj mnie. - wyszeptała Lisa mocniej przytulając się do Jeffrey'a. - Nie oddawaj mnie temu panu.
Nagle przed Ashley pojawił się Dogen, zmierzył ją wzrokiem.
- Czego tutaj szukasz?- spytał oziębłym tonem.
Edytowane przez April dnia 18-01-2011 21:35 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:36 |
|
|
- Ja Cię nigdy nie zostawię - powiedziałem, a w myślach dodałem "sama to zrobisz, gdy się dowiesz co zrobiłem Jacobowi."
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:39 |
|
|
Widząc jak Lisa przytuliła się do pedofila(co dla Jacka nie było zrozumiałe, jego mały rozumek tego nie pojmował jak ona mogła wybrać Jeffrey'a a nie jego, który zdecydowanie ma lepsze cv bohatera i by się doskonale odnalazł w roli ojca) oraz reakcję Jeffrey'a, Jackowi nie pozostało nic innego jak...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-01-2011 21:41 |
|
|
Lisa uśmiechnęła się do Jeffrey'a, a później powiedziała już głośno.
- Chodźmy poszukać reszty, chyba nie chcemy żeby czarny dym ich dopadł, Jack będzie nam miło jak pójdziesz z nami. - rzekła blondynka, bo zrobiło jej się żal doktora Dolittle.
Edytowane przez April dnia 18-01-2011 21:42 |
|