Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:00 |
|
|
- Na tej wyspie wszystko jest dołujące. No, prawie. - westchnął ciężko, przysypując prowizoryczny grób Nicka. - Teraz żeby nie oszaleć zostają nam tylko wspomnienia. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:21 |
|
|
- Zbierajmy się już... - miałem zamiar szybko opuścić to miejsce. Panowała tu dziwna atmosfera. Spojrzałem na Josha po czym pomasowałem dłonią podbródka - Nie goliłem się już chyba z rok... Normalność... - bąknąłem odgarniając grzywkę z czoła, włosy też były do ścięcia. Założyłem torbę na plecy i urwałem źdźbło trawy wkładając do ust - idziemy? - spytałem przygryzając łodygę.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:27 |
|
|
- Jasne. - zarzucił plecak na ramię, zgasił ognisko i ruszyli z Jeffem w dalszą drogę. Wołali imię Gigi, wypatrywali jej płomiennie rudych włosów, nasłuchiwali jej miłego głosu. Jednak jej nigdzie nie było. - Będziemy skończeni, jak spotka nas Czarny Dym. Dalej ten sam kierunek? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:44 |
|
|
- W każdej chwili możesz wrócić Josh, nie zatrzymuję Cię. Wiedz, że bez Gigi nie wrócę do świątyni. - odparłem, kierowaliśmy się nadal w tym samym kierunku - zobaczę czy jest koło stopy, jeśli nie będę sprawdzał w stacjach.. Gigi!! -krzyczałem.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:46 |
|
|
- Ashley pomóż mi! - Krzyknęła odrywając swoje usta od ust Dores. - Ja nikogo nie zabiłam! Znasz mnie! Broniłam się tylko przed nią! - Wskazała na Rosier. "Nienawidzę tego miejsca!" - Myślała starając się uciec od Dores. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:50 |
|
|
- Wierzę Ci...a teraz Dores, puść ją ! - odpowiedziała, i zeszła pośpiesznie do dołu. Złapała Rosier od tyłu i zaczęła ją odsuwać od Veronici.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 19:57 |
|
|
- Nie ma mowy. A jak spotkasz dym? Dwie osoby trudniej będzie zmanipulować. Gigi! - zawołał, odgarniając gałęzie. Nie było opcji, że wraca do świątyni. Nie mógł zostawić przyjaciela samego. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 20:11 |
|
|
Usłyszałem odgłosy jakiejś szamotaniny i udałem się w jej kierunku. Ujrzałem Veronicę, Ashley i Dores.
- Co tu się dzieje?
Miałem przynajmniej pewność, że skoro Dores tu jest to nie ściga Leslie i Lisy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 23-01-2011 20:37 |
|
|
Dores miała tego dosyć. Ciągle ktoś jej przeszkadzał w zrealizowaniu tego, czego chciała. Popchnęła Ashley tak, że dziewczyna wpadła na ścianę, a sama zaczęła wchodzić po drabinie (którą zostawiła Ashley) na górę. Gdy już tam była, wciągnęła drabinę, zostawiając obie dziewczyny na dole. Spojrzała na Bryana i popchnęła go tak, by on tez wylądował w pułapce.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-01-2011 20:41 |
|
|
Na szczęście złapałem Dores za nogę i razem wpadliśmy do doła. Nie było już drabiny.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 23-01-2011 21:18 |
|
|
Dores wylądowała w pozycji siedzącej na głowie Bryana i zaczęła się zsuwać po jego twarzy na ramiona. Na szczęście miała majtki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 11:55 |
|
|
/Super... /
Leslie przez cały czas była nieobecna duchem. Wokół niej działy się straszne rzeczy, lecz do niej docierało tylko jedno... obraz palących się Numerków, swąd palących się Numerków, charakterystyczny dźwięk przypalania ciał... Dziewczyna była załamana, mimo że cały czas usilnie próbowała wrócić do normy, czyli nieczułej Leslie, pozwalającej sobie na wszystko... prawie wszystko...
Nagle doleciały do niej hałasy.
Znów jakaś awantura- pomyślała, przewracając oczami.
Miała dość tych ludzi, tego miejsca! Nawet jej stosunki z Bryanem stały się jakieś... letnie. Nie potrafiła tego zmienić. Była w stosunku dla niego oziębła i nerwowa. Czyżby tak działała na nią obecność dawnego kochanka, Spencera w szeregach Numerków? Wątpiła w to. W końcu nic między nimi nie zaszło... oczywiście oprócz tej kulki, którą mu wpakowała w jego głupi łeb. Wzruszyła niechętnie ramionami i pobiegła w stronę krzyków.
Ashley, Veronica, dół, Bryan, Dores- w skrócie tak przedstawiała się sytuacja. Leslie zmierzyła ostatnia dwójkę pytającym spojrzeniem, unosząc delikatnie lewą brew.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 24-01-2011 14:26 |
|
|
Liam błąkając się bez celu po dziedzińcu w pewnym momencie usłyszał czyjeś kroki. Nim zdążył się obejrzeć Elena złapała go za rękę i zapytała czy zamierza robić wszystko co Michelle będzie mu kazała. - Nie wiem czy wszystko, ale na razie Miśka wydaje się jedyną osobą, która wie co tu się dzieje i chyba jej ufam. - odpowiedział. - A opuścić tego miejsta tak po prostu się teraz nie da. Sama widziałaś co się dzieje poza Świątynią. Chyba musimy tu zostać przez najbliższe dni. - za chwilę dodał. Przez cały czas z budynku dochodziły jakieś krzyki i kłótnie jednak Liam po tym jak z Lennonem odkryli zamordowanego kucharza wolał pozostać w tym czasie na uboczu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 14:47 |
|
|
- To dla mnie dużo znaczy, dzięki - uśmiechnąłem się lekko w stronę Josha. Nie zwalnialiśmy tempa, nadal szybko kroczyliśmy wołając Gigi - zbliżamy się do stopy - powiadomiłem Cohena jednocześnie przecinając nożykiem długie liście torujące drogę.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 15:10 |
|
|
Jack stanął obok Leslie, spojrzał na tych wszystkich, którzy byli w dole
-Co oni tam robią? Kopią tunel? Mogę dołączyć do tej zabawy?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 15:51 |
|
|
- Leslie pomóż nam! Ten w okularach oskarżył mnie o zamordowanie jednego z nich! Do dołu wpadli też inni i jest tu... Dores... ona jest niepoczytalna! - Krzyczała Fergusson wiedząc, że na chwilę obecną Sandman jest jedyną osobą, która może im pomóc. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 15:59 |
|
|
Jack uznał, że jeśli wrzuci Leslie do dołu, to reszta go uzna za żartownisia i w końcu go zaakceptują i go polubią. Popchnął Leslie, która spadła prosto na ludzi w dole, dzięki czemu nic się jej nie stało. Teraz Jack czekał aż zaczną się śmiać wszyscy z tego jego wspaniałego dowcipu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 24-01-2011 16:16 |
|
|
Rzuć drabinę! - krzyknęła do Leslie, nadal siedząc na Bryanie. Wtedy znad krawędzi dołu wyłoniła się obita morda Jacka. Dores zeskoczyła, by zwiększyć odległość między nią a tym dziwacznym zjawiskiem. W tym momencie coś zleciało na dół. Była to Leslie. Z drabiny nic nie wyszło, a w dole zaczęło się robić coraz bardziej ciasno...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 18:15 |
|
|
Odbyt Dores znajdował się tuż przed moją twarzą. Na szczęście odgradzał nas cienki kawałek majtkowego materiału, ale zapach i tak był nie przyjemny.
- Pozwolisz, że wstanę?
Nie czekając na odpowiedź wyślizgnąłem się spod kobiety. Zauważyłem wtedy Leslie.
- Hej skarbie.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-01-2011 18:44 |
|
|
- Leslie nieee! - Krzyknęła widząc spadając w jej stronę Leslie. Po chwili leżała już pod Sandman. Wygramoliła się i zobaczyła Jacka. - Ty! - Pomachała w jego stroną pięścią. - Czemu ty musisz być tak okropny! Rzuć nam drabinę! |
|