Autor |
RE: Wyspa |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:06 |
|
|
Siedziałem i patrzyłem na Ashley oraz Veronicę. Dziewczyny płakały i pocieszały się. Zdałem sobie sprawę, że dzięki tej wyspie przeżyłem najwspanialsze momenty w życiu, ale i te najokropniejsze. Los był łaskawy i dał mi szansę poznać Leslie, żeby potem mi ją odebrać. Ja również uroniłem łzy, a do głowy znowu zaczęły napływać myśli samobójcze.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:10 |
|
|
- Jest jeszcze coś, Jacob prosił abym przekazał kandydatom, że w nich wierzy i ukazał się po raz ostatni, więcej nikt go nie ujrzy. - powiedziałem po czym kucnąłem dotykając dłońmi grobu Gigi - dziękuję wam za pomoc.. Jestem gotowy do drogi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 19:19 |
|
|
- Ale ja przestaję coraz bardziej wierzyć w moc Jacoba... - mruknął Liam i podniósł z ziemi długą gałązkę. Połamał ją na mniejsze kawałki na kopcu, który powstał po zakopaniu ciała rudowłosej ułożył napis RIP GIGI. - Ruszajmy... - powiedział i po raz ostatni spojrzał na grób. - Pomogę Ci Jeff. Będziesz się przyzwyczajał do życia bez wzroku powoli. - powiedział i objął go ramieniem prowadząc w kierunku grupy Michelle.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 20:01 |
|
|
Przestawał wierzyć w moc Jacoba? Pokręciłem przecząco głową tak nie może być, w czasie drogi jeszcze z nim o tym chciałbym porozmawiać... - Dziękuję Liam- podziękowałem, kiedy ten objął mnie ramieniem tym samym oferując pomoc przy dotarciu do reszty. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 20:15 |
|
|
Elena skończyła jednego papierosa i zgasiła peta na ziemi. Wyciągnęła z paczki kolejnego i porządnie zaciągnęła się. Zawartość swoich płuc wypuściła do otworów nosowych czaszki, sprawiając, że szary dym zaczął wydostawać się przed oczodoły i uszy.
- Przepraszam za moją niegrzeczność, nie powinnam chuchać Ci prosto w twarz. - zwróciła się do nowo poznanego kolegi. - Tak w ogóle, nazywam się Elena. - przedstawiła się i wybuchnęła głośnym śmiechem, który po chwili zamienił się w napad kaszlu.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 21:15 |
|
|
Gdy przestała już płakać i wzięła się w garść spojrzała na Michelle, dopiero teraz dotarły do niej jej słowa.
- Pogrzeb Gigi? To co ruszamy? Wyszli już jakiś czas temu... nie wiem czy zdążymy, ale chciałbym tam być...
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 21:36 |
|
|
Liam nie był pewien, która droga prowadzi do obozu Michelle więc szedł drogą, która wydawała mu się właściwa. Josh został kilkadziesiąt metrów za nimi więc Norton dyktował wolne tempo licząc, że Cohen szybko do nich dotrze i poprowadzi w dobrym kierunku. - Jeff... - zagadał Liam - Chciałbyś cofnąć czas przed nasze przybycie z Dharmą na wyspę i nie dopuścić by spotkanie z nami kiedykolwiek nastąpiło? - zapytał.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 22:05 |
|
|
- Ciekawe pytanie, jednocześnie bardzo trudne - zamyśliłem się na moment - widzisz, kiedy nie było Dharmy na wyspie życie na niej było dużo łatwiejsze i bardzo przyjemne. Cieszyliśmy się każdym kwitnącym kwiatkiem, dnie spędzaliśmy na pływaniu w jeziorze czy bieganiu za zwierzetami, natomiast wieczorami siadaliśmy przy ognisku opowiadając sobie ciekawe historie (a tak na prawdę grali w Mp na żywo) i podjadając słynne ziemniaczki. - zacząłem opowiadać Liamowi, którego nasze wcześniejsze życie pewnie mało interesowało- natomiast po waszym przybyciu... - urwałem, gdyż brakło mi odpowiednich słow - ..zresztą sam wiesz. Jednak dzięki Dharmie poznałem Giannę, ktora była dla mnie wszystkim. Tak więc nie chciałbym cofnąć czasu... - odpowiedziałem nagle stając - mógłbyś podać mi patyk? Ułatwiłoby mi to poruszanię się po dżungli. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 22:15 |
|
|
Długo szliśmy w milczeniu, nie wiem czemu, ale czułam potrzebę dojścia tam jak najszybciej. Nagle usłyszałam szum morza, byliśmy już blisko. Nagle ujrzałam Liama, Jeffrey'a i Josha.
- Postanowiliśmy jednak do was dołączyć...- powiedziałam i spojrzałam na nich, nagle zdrętwiałam, gdy zobaczyłam Mosera. - Jeffrey... co ci się stało...?
Edytowane przez April dnia 27-01-2011 22:24 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 22:17 |
|
|
- No właśnie, chodziło mi o Gigi... Byłem ciekawy czy wolałbyś jej nigdy nie spotkać i nie musieć przeżywać takiego rozstania. Chociaż chyba dla takiego uczucia jakie między Wami było warto to wszystko było przeżyć... - odpowiedział Jeffrey'owi, którego na dobrą sprawę nigdy dobrze nie poznał i niewiele o nim wiedział, a już zwłaszcza o wcześniejszym życiu na wyspie przed przybyciem Dharmy. - Jasne, zaraz coś znajdę. - zareagował na prośbę o patyk i zaczął się rozglądać wokół siebie w jego poszukiwaniu. - O, tu coś jest chyba dobrego! - niemal krzyknął i odłamał z pobliskiego drzewa grubą, nadłamaną gałąź. - Zobacz czy nie za krótka. - powiedział i ułożył mu w dłoni podpórkę. - Pamiętasz jak pierwszy raz z Joshen wparowaliście do naszego domku w Dharmaville? - zapytał z wyczuwalnym uśmiechem. - Czasem zbyt pochopnie oceniamy ludzi... - powiedział, myśląc o swoim zachowaniu w tamtym momencie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 22:43 |
|
|
- Dzięki - złapałem w dłoń patyk i podparłem się na nim - nie jest krótki, może być - odparłem, wtem Liam wspomniał o naszym pierwszym pobycie w Dharmaville, przypomniały mi się naleśniki i Norton przytrzymujący mnie za szyję przy ścianie - tak, pamiętam. Elena, ta ładna rudowłosa dziewczyna wtedy mnie do was zaprosiła... Cóż w zupełności miales prawo zachowac się jak się zachowałeś, zresztą to moja wi... - urwalem gdyż usłyszalem czyjeś kroki, a po chwili i głos Michelle - Miśka, dobrze Cię widz.. To znaczy nie widzieć.. Jestem niewidomy. Czy jest z wami Lisa? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 22:50 |
|
|
- Nie ma jej tutaj, została w świątyni, nie chciałam jej brać, zresztą ona sama nie chciała z nami iść. Nienawidzi mnie o obwinia za śmierć Jacoba, wciąż nie może się z nią pogodzić, ale jak to się stało?! Jacob tutaj był?!- spytałam podchodząc coraz bliżej, miałam nadzieję, że zostawił jakieś wskazówki co do dalszego postępowania.- Mówił coś? O mnie? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:05 |
|
|
- Powiedział tylko, że wierzy w kandydatów i już nigdy nikomu się nie zjawi - co ciekawe Jacob zjawił się jako chłopiec, stwierdziłem jednak, że Miśka nie musi wszystkiego wiedzieć. - Nie przejmuj się tym, to normalne, że jest zła. Lisa mnie teraz potrzebuje, a ja ją..- powiedziałem bardziej do siebie niż Michelle. Oboje z Lisą kogoś straciliśmy.. Miśka chyba podeszla blizej, wyciągnąłem rękę do znajomej - Rób to co uważasz za słuszne.. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:14 |
|
|
Elena zachowywała się jak nałogowa palaczka. Kopciła jednego papierosa za drugim. Odkryła, że to ją bardzo uspakaja i pozwala na chwilę zapomnieć o beznadziejnym położeniu, w jakim się teraz znajduje. Dół, w którym była uwięziona był tak zakopcony, że widoczność została mocno ograniczona. Elena postanowiła podjąć kolejną próbę wspięcia się na górę.
- Może byś mnie tak podsadził, co? - zwróciła się do czaszki i sama zaczęła się śmiać ze swojego dowcipu, zginając się w pół i łapiąc się za brzuch. Gdy ktoś ją słyszał lub widział mógłby pomyśleć, że zwariowała.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:20 |
|
|
Gdy usłyszałam słowa Jeffrey'a trochę się rozczarowałam, myślałam, że Jacob da mi jakieś wskazówki, cokolwiek, bo właściwie zostawił mnie z niczym. Uśmiechnęłam się do Mosera i podałam mu swoją dłoń, którą on przyjął.
- Udajemy się teraz do latarni, a następnie do jaskini do tego czasu będę ci towarzyszyła, później oddam cię we właściwie ręce. - powiedziałam, bo miałam tutaj na myśli Lisę. - Gdzie jest Elena?! Byłam przekonana, że jest z wami! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:21 |
|
|
Po niedługim czasie naprzeciwko Jeffa, Liama i Josha wyszła Michelle. Ucieszyło to Nortona i zdecydowanie się uspokoił bo to była gwarancja, że już raczej się nie zgubią. W pewnej chwili rozmowę przerwał głośny, dziki śmiech. Liam automatycznie skierował głowę w stronę, z której dochodził i rzucił - Słyszeliście? Ktoś tam jest. - powiedział i machnął ręką w kierunku gdzie znajdował się dawny obóz Agresorów.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:31 |
|
|
Ruszyliśmy w miejsce, skąd słyszeliśmy donośny, kobiecy śmiech. Szliśmy może kilka minut, powoli przyzwyczajałem się do tego, że nie widzę - Miśka, widzisz tam coś? Kto to jest? - spytałem, kiedy grupa się zatrzymała. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:34 |
|
|
- Jeff... To Wasz obóz. Obóz Agresorów. - powiedział Liam wzrokiem ogarniając cały teren. Mimo, że od momentu, w którym go widział ostatnio minęło 30 lat wciąż jego wygląd był charakterystyczny. - Ktoś jest w dole! - krzyknął gdy ponownie usłyszał kobiecy głos i pobiegł w kierunku dołów. - Hej, jest tu kto!? - biegał od dołu do dołu w poszukiwaniu tej osoby.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Michelle
Użytkownik
Postać: Miśka
Postów: 228
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:34 |
|
|
Na początku nie mogłam zrozumieć kogo oni słyszą, dopiero po chwili dotarło do mnie, że ktoś się śmiał. Znałam ten głos, to była...
- To Elena!- wykrzyknęłam ciągle trzymając dłoń Jeffrey'a, podeszliśmy bliżej i zajrzałam do dołu. Teraz byłam tego pewna, ujrzałam ją, wyglądała trochę jak wariatka...- Szybko, musimy jej pomóc! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-01-2011 23:35 |
|
|
Elena otarła rękawem łzy, które ze śmiechu pociekły jej po policzkach. Kucnęła i wymacała na ziemi paczkę papierosów, bo przez ten dym prawie nic nie wiedziała. Ze swojego tobołka wyciągnęła banana i obrała go ze skóry. Usiadła na ziemi po turecku i na zmianę jedząc owoca zaciągając się papierosem.
edit:
- Kto tam jest?! - krzyknęła Elena spoglądając do góry. Wydawało jej się, że usłyszała jakieś glosy, ale może to były jedynie omamy?
Edytowane przez Amelia dnia 27-01-2011 23:38 |
|