| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:49 |
|
|
|
Niech umiera - mruknął tylko Bernard po czym wziął się za rozpalanie ogniska kompletnie ignorując to co zrobi reszta. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:50 |
|
|
Z początku jego ciepły oddech zbliżony do szyi łaskotał ją, a później wyzwolił skrajne emocje, którym w tych okolicznościach, przy tej liczbie osób nie mogła dać upustu. Poza tym zupełnie odpłynąwszy, nawet nie zarejestrowała, kiedy dharmabus się gwałtownie zatrzymał. Dopiero chwilę później dotarł do niej głos Eleny. Wszyscy zerwali się na równe nogi, pomagając Elenie ściągnąć wisielca z drzewa.
- O nie! To Liam! - powiedziała przerażona, rozpoznając w mężczyźnie współlokatora. |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:51 |
|
|
Jeffrey od długiego biegu zajeżdżał potem, nie chciał więc, aby Dores musiała to wąchać więc zrobił krok w tył uwalniając ją z uścisku, sam kucnął przy Edgarze, który umierał. Z jego ramienia sączyła się krew, która wsiąknęła już w całą koszulę Teda. Moser rozerwał rękawek i spojrzał na dziurę. - Kula nadal tam siedzi, trzeba to wyjąć... Ma ktoś nóż? - Spytał Bernarda, Dores i Ryśka.
Edytowane przez jazeera dnia 24-09-2010 23:55 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:54 |
|
|
Dores podała mu nóż. Zaczęła chodzić wokół nerwowo. Musimy go zabrać do świątyni! Do źródełka! Trzeba go włożyć do wody w źródełku! Pośpieszmy się. - nie przestawała mówić ani na chwilę.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-09-2010 23:54 |
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:55 |
|
|
Richard spojrzał na Jeffrey'a i na wszystkich zgromadzonych.
- Mówiłem, że tak się skończy urzędowanie w siedzibie Dharmy...- powiedział patrząc na Dores.- Wykluczone! Do Świątyni nie każdy ma prawo wejść! A on już na pewno nie!
Edytowane przez Richard Alpert dnia 24-09-2010 23:55 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:56 |
|
|
Prowadź do świątyni. - Dores napadła na Richarda, całkowicie ignorując jego słowa. Szybko, jeszcze zdążymy. Richard, zabierzmy go do świątyni. - nie mogła przestać panikować.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-09-2010 23:57 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-09-2010 23:59 |
|
|
Jeffrey wziął nóż i od Dores i od Richarda po czym zabrał się za wyciąganie kuli z ramienia Edgara. Było to ciężkie zwłaszcza, że zmierzchało, jedyne światło dawało ognisko Bernarda, Moser miał nadzieję, że starzec zrobi ziemniaki, gdyż był głodny jak wilczur. - Trzeba było wymyślić coś lepszego inteligencie niż siedzenie w stacji Dharmy, ale nie zero zainteresowania swoimi ludźmi.. Nie wiem gdzie reszta, mi udało się uciec.. Nicholasa porwali, tyle wiem.. - Powiedział po czym zgrabnie wyciągał kulę końcem nożyka.
Edytowane przez jazeera dnia 24-09-2010 23:59 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:00 |
|
|
|
Po co nam on? - zasugerował Bernard spoglądając na Richarda - Przecież niektórzy z nas są tu długo i wiedzą gdzie jest świątynia. Musimy tylko uważać na mieszkańców. Czasem dziwnie się zachowują - mówiąc to Bernard zastanawiał się skąd w nim nagle taka chęć uratowania przybysza Edgara. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:00 |
|
|
Chwila, w której z szyi Liama został zluźniony ucisk pętli była chwilą przynoszącą największą ulgę w jego życiu. Nie w pełni świadomy, ale jeszcze przytomny z trudem łapał powietrze. - Znajdźcie Effy... - wymamrotał ostatkiem sił i stracił przytomność. Był cały rozpalony, a na ciele pojawiały się gęsto krople potu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:01 |
|
|
- Dores, uspokój się. Kula została wyciągnięta. Wszystko będzie w porządku, nie ma potrzeby zanoszenia go do Świątyni, ale obiecuję, że zrobię to, gdy jego stan się pogorszy- powiedział Richard patrząc to na nią, to na Edgara.- Do Świątyni nie wpuszczą was beze mnie lub bez Miśki. Chyba zapomnieliście o tym małym, drobnym szczególe.
Edytowane przez Richard Alpert dnia 25-09-2010 00:02 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:03 |
|
|
Dores jednak nie była tak długo, by wiedzieć, gdzie jest świątynia. Słyszała jedynie od pozostałych Innych o uzdrawiającym źródełku. Miała nadzieję, że ktoś pomoże zanieść tam Edgara. Teraz, kiedy dowiedziała się, że jest jej ojcem, nie chciała, by od razu umierał. Miała jeszcze zbyt wiele pytań... Uspokoiła się trochę po słowach Richarda, ale nadal co chwilę nerwowo spoglądała na Teda, mając nadzieję, że za chwilę się obudzi.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-09-2010 00:04 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:05 |
|
|
|
Dores ja mogę iść - Bernard nie wiedział czemu skąd ma tyle odwagi - A ty Richardzie chyba zapomniałeś że jesteś poniekąd zależny od nas, nowych rekrutów, gdyby nie my sam byś sobie siedział na tej wyspie. - po tych słowach zwrócił się do Dores - Idziesz? |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:06 |
|
|
Wspólnymi siłami udało im się ściągnąć go z drzewa. Elena odetchnęła z ulgą, gdy Liam zaczął sam oddychać. Po chwili zemdlał, ale wcześniej poprosił, żeby odnaleźli Effy. Elena spojrzała na Lil.
- Gdzie my niby mamy ją teraz odnaleźć? - zapytała. Czuła, że to będzie jak szukanie igły w stogu siana. Nagle kilkanaście metrów dalej spostrzegła jakiś ruch. - Hej, ktoś tam jest! - wskazała palcem.
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:07 |
|
|
To czy ja idę jest mniej ważne. - odpowiedziała. Kto poniesie Edgara???? - zapytała. Nie mamy nawet noszy!. Sama już nie wiedziała, co robić.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:08 |
|
|
- Proszę! Idźcie sobie! Najwyżej was zabiją!- warknął wściekły Richard.- Droga wolna, ale wy mnie nie mieszajcie w to! Dogen na pewno się zdenerwuje!
Edytowane przez Richard Alpert dnia 25-09-2010 00:08 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:10 |
|
|
|
Nie dziwię się Richard że Jacob zawsze wybiera na przywódcę kogoś innego niż ty skoro jesteś taki słaby że nawet nie potrafisz poprowadzić swoich ludzi. - spojrzał Bernard z pogardą na Richarda po czym przemówił do Dores - Zaraz nosze się zrobi. Idzie ktoś jeszcze? - dodał po chwili. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:11 |
|
|
Jeffrey już chciał zadeklarować swoją pomoc, kiedy usłyszał słowa Richarda. - Hmm.. W ostateczności mogę pójść, ale nie chcę umrzeć, więc do końca z wami nie pójdę.. - Powiedział związując kawałek materiału na ramieniu Edgara. - Zrobiłem co mogłem...
//dobra ja idę, jakby cos to mnie bierzcie ze sobą 
Edytowane przez jazeera dnia 25-09-2010 00:16 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:13 |
|
|
|
- Tak! Ty wiesz o Jacobie najwięcej! Tak... Może napisz poradnik?! Jak wdać się w łaski Jacoba... ach... no przecież, ty go nie widziałeś- ironizował. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:13 |
|
|
W porządku. Ja pójdę. - Dores ucieszyła się, że ktoś się zgodził pomóc. Ona by to olała na ich miejscu. Ten Dogen, czy jak mu tam, niech lepiej uważa, jak wejdzie mi w drogę. - warknęła.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 25-09-2010 00:16 |
|
|
Edgar się na krótką chwilę wybudził, nadal pluł krwią. Wyjęcie kuli niezbyt wiele dało.
-Dores, jak umrę to proszę spal mnie- odezwał się szeptem, nawet nie zdawał sobie sprawy ile osób jest wokół niego, nie rozumiał o czym mówili. |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
