W ramach pytania wytłumaczcie mi fenomen Króla Lwa. Bo ja tego zupełnie nie rozumiem - bajka jak bajka, na pewno nie jest dla mnie ulubioną, a wszyscy mówią że przeżywają, płaczą jak Simba umiera itp... Uważam że jest co najmniej kilka bajek Disneya z lepszą fabułą i muzyką zatem proszę
Edytowane przez panda dnia 10-02-2017 17:45
Jak dla mnie nie ma. Nie potrafię tego wytłumaczyć. To tak samo, jak ktoś nas zapyta: wytłumacz mi fenomen Lost. Wielu moim znajomych ocenia ten serial na średni, 6 na filmwebie, twierdzą, że nie umywa się do GoT itd... Może ty masz podobne z Królem Lwem. Ja się na tym wychowałam, ponadto nie znalazłam do tej pory nic, co by mi się podobało chociażby trochę w tym stopniu.
A co do akcji z Simbą, to pamiętam, jak zapraszałam inne dzieci do oglądania Króla Lwa i czekałam na scenę z Simbą, bo chciałam zobaczyć, czy będą płakać
We are all evil in some form or another, are we not?
Otherwoman napisał/a:
Jak dla mnie nie ma. Nie potrafię tego wytłumaczyć. To tak samo, jak ktoś nas zapyta: wytłumacz mi fenomen Lost. Wielu moim znajomych ocenia ten serial na średni, 6 na filmwebie, twierdzą, że nie umywa się do GoT itd... Może ty masz podobne z Królem Lwem.
oo, może to to. ja bajki ogladalam pozniej niz inne dzieci, jak juz bylam dojrzalsza i dlatego teraz jakos latwiej mi argumentowac. moja ulubiona jest Mulan
A co do akcji z Simbą, to pamiętam, jak zapraszałam inne dzieci do oglądania Króla Lwa i czekałam na scenę z Simbą, bo chciałam zobaczyć, czy będą płakać
..........................
Dobra, nowe pytanie
Jaka była najgłupsza rzecz, którą w życiu zrobiłeś/zrobiłaś, żeby komuś się przypodobać? Mówię o wszystkich relacjach, nie tylko tych związkowych
W ramach pytania wytłumaczcie mi fenomen Króla Lwa. Bo ja tego zupełnie nie rozumiem - bajka jak bajka, na pewno nie jest dla mnie ulubioną, a wszyscy mówią że przeżywają, płaczą jak Simba umiera itp... Uważam że jest co najmniej kilka bajek Disneya z lepszą fabułą i muzyką zatem proszę
Jak oglądałem pierwszy raz w kinie w wieku 4 latach to podobały mi się bogate aranżacje przywołujące najlepsze tradycje na styku muzyki filmowej, klasycznej i etnicznej afrykańskiej, chóralne śpiewy zwierząt czerpały pełnymi garściami z chorału gregoriańskiego. W filmie zauważałem wyraźne nawiązania do takich tuzów kinematografii jak Scorcese, Fellini czy Wells.
W ramach pytania wytłumaczcie mi fenomen Króla Lwa. Bo ja tego zupełnie nie rozumiem - bajka jak bajka, na pewno nie jest dla mnie ulubioną, a wszyscy mówią że przeżywają, płaczą jak Simba umiera itp... Uważam że jest co najmniej kilka bajek Disneya z lepszą fabułą i muzyką zatem proszę
Jak oglądałem pierwszy raz w kinie w wieku 4 latach to podobały mi się bogate aranżacje przywołujące najlepsze tradycje na styku muzyki filmowej, klasycznej i etnicznej afrykańskiej, chóralne śpiewy zwierząt czerpały pełnymi garściami z chorału gregoriańskiego. W filmie zauważałem wyraźne nawiązania do takich tuzów kinematografii jak Scorcese, Fellini czy Wells.
Linkin Park, otherwoman, ty chyba sobie nie zdajesz sprawy z powagi sytuacji
ja sie nie wstydze! na grupie rocznika na studiach byl czlowiek ktory zbieral duzo lajkow za madre wypowiedzi i mial zdjecie w tle z radiohead wtedy, na jego tablicy byla muzyka taka sama jaka udostepniam i fajne meme zatem stwierdzilam, ze to zajebisty pomysl, zebysmy sie poznali zapisalam sie do tej samej grupy cwiczeniowej, a z jego kumplem (ktorego kojarzylam juz wczesniej) jeszcze na jeden przedmiot
wszystko skonczylo sie jak chcialam, z jednym i drugim teraz się spotykam regularnie, a te ćwiczenia, na które zapisałam się specjalnie, były moimi najlepszymi zajęciami do tej pory - wyniosłam z nich najwięcej wiedzy i znajomosci
Nie wiem czy to do końca pasuje, ale jako pierwsze przyszło mi do głowy.
Czasy gimnazjum, gdy nie miałem jeszcze w domu internetu i chodziłem z kumplem do kafejki internetowej. On mnie podpuszczał, a ja żeby nie wymięknąć to zrobiłem.
A mianowicie, na komputerze ktoś zostawił włączone gg. Zacząłem pisać do pierwszej osoby z listy coś o ruchaniu i masturbacji. Co się okazało? Pisałem z konta jednej z pracownic, która była akurat w pokoju obok, do faceta, innego pracownika, z którym właśnie rozmawiała. To była moja ostatnia wizyta w tamtym miejscu.
Nagle coś (choroba/wypadek) Ci się przytrafia i trafiasz do szpitala. Jak myślisz, ile osób by Cię odwiedziło?
A dla ilu osób Ty fatygowałabyś/fatygowałbyś się do szpitala?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Zdecydowanie Manchester by the Sea, ale to jest zbyt subtelny i niejednoznaczny film, żeby mógł wygrać więc też typuję La La Land. Jest jeszcze opcja zwycięstwa Przełęczy ze względu na "ważny" temat, ale to byłby dramat, którego nie chcę być świadkiem
ponawiam
Edytowane przez Flaku dnia 26-02-2017 00:11
Ostatnio w rozmowie z kumplem stwierdziłam ze chyba ostatnio mam uczulenie na sztampę, zatem ex aequo dla liona/hidden figures/hacksaw ridge. Takich filmów juz dawno nie powinno się nominować.
Ile filmów nominowanych w jakiejkolwiek kategorii do oscara w tym roku obejrzałes?