Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 21 2024 00:12:35 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 2 days
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 6 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | Gry i Zabawy
Strona 25 z 30 << < 22 23 24 25 26 27 28 > >>
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
knopers
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Darja Domracheva

Postów: 620

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 17:07
Agusia smiley oooooo....jakieś łatwiejsze zadanie.
Bardzo wesoła, pogodna i kreatywna osoba. Przegadać ją jest bardzo trudno co czasami potrafi być irytujące. Słucha bardzo dobrej muzyki, czuje rytm , fajnie się z nią tańczy. Jest to osoba niebanalna, nietuzinkowa i można powiedzieć ,że wręcz specyficzna.
Bardzo miło było mi ją poznać, od razu złapaliśmy kontakt, a po połowie imprezy opowiadała mi już o MP , LOST-ach i zlotach przy okazji tłumacząc prezent dla Zośki.
smiley smiley






Funkcja: przyrodnik
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 08-04-2014 20:19
Arctic miał być smiley

So... Nie pamiętam, czy juz opisywałam Arcziego, ale nawet jeśłi tak, to z chęcia zrobię to jeszcze raz. Arctic początkowo kojarzył mi sie ze zdradą w MP10. Już wtedy jak widac ciągnęła go do złego smileysmiley Wszyscy strasznie przeżywali postępek jego Leo, ale kiedy sama poczytałam tamte fragmenty, to nie mogłam zrozumieć tej dziwnej nagonki smiley

No ale koniec z MP10, bo obecnie Arctic kojarzy mi się z bardzo dobrymi postami i ze specyficznymi skokami w bok ku dewianckiej stronie mocy. A wszystko zaczęło się od słynnej lewatywy w MP13 smiley Od tego czasu Atrur nosił przez jakiś czas przydomek "Mistrz Lewatywy". W obecnej edycji wspiął się na wyżyny dewiantyzmu i można powiedzieć, ze nawet sam mistrz Furfon mógłby być z niego dumny.

Musze, powiedzieć, że z Arctikiem zawsze mi sie świetnie grało, choć nigdy nie grałam z nim jakoś więcej. Także strasznie fajnie, że mam na to okazję teraz smiley

Do jego wybitnych ról zaliczyłabym natomiast Barobssę, w którego wcielił się moim zdaniem kapitalnie smiley

Chciałabym podziękować mu także za posty w MP13,5, kiedy to pisał Glizdogonem i rozbawił mnie niejednokrotnie do łez. Co więcej, nawet dziś na poprawe humory zaglądam do tych jego starych postów smileysmiley

Ograniczyłam się w sumie do samego MP, ale niestety nie miałam okazji poznać Artura osobiście, nad czym bardzo ubolewam, gdyż jest on na pierwszym miejscu na liście osób z MP, które chciałabym spotkać smiley

-------------------------------------------------------------------


knopers

To nasz nowy nabytek na forum i na razie musze przyznać, że całkiem cenny smiley Dużo udziela się w MP, a jego posty sa naprawdę mocno specyficzne i zawsze poprawiają mi humor. Mam więc nadzieję, że kolega zostanie z nami dłużej i wtedy będzie można coś więcej o nim powiedzieć smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 08-04-2014 20:19
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:08
mremka, wklej o mnie jak masz gotowe, chętnie poczytam smiley

Oderłómen

Z Arletą to jest tak, że jakby nie wiedział, że ona to ona, to po spotkaniu na żywo nie wiedziałbym, że to ona. xD Other w necie, a Other w świecie to 2 inne osoby. smiley

Other w świecie (choć widzieliśmy się krótko), to mega sympatyczna osoba, ciągle uśmiechnięta, ale dość cicha i spokojna. (choć jak weszło na tematy różnych dziwnych akcji z MP to się rozgadała xD) A Other w necie to istota nie do ogarnięcia. smiley Prawdopodobnie gdyby na tym forum pojawił się jakiś lekarz, zająłby się umieszczniem Arlety w odpowiednim zakładzie. : D

Otóż Arleta ma niebywale bujną wyobraźnię jeśli chodzi o szeroko pojmowane dewianctwo, wymyślanie jakichś dziwnych akcji itd. smiley Uwielbiam jej posty, uwielbiam jej poczucie humoru.

Ale to nie wszytko! smiley Other pokazała też, że umie pisać w innych stylach niż charakterystyczne wcielenia Dores. Edycje Potterowe, piracka czy userowe pokazały jej możliwości.

Dla mnie Other jest jedną z ikon tego forum smiley

Nawet ostatnio mówiłem agusi, że Other to nasza forumowa mama smiley




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 08-04-2014 22:46
o zajebiscie, wiedziałam zeby zapisać smiley/

Umbastyczny

Mogłabym sztucznie przedłużać opis jak niektórzy (Dex-kaszlnięcie-ter) i zacząć od opisywania pierdół typu avatar, ilość postów, geneza nicka (o ile znam prawidłową ;d) ale nie widzę w tym sensu. Mateusza nie znam za dobrze i chyba więcej wiem o nim na podstawie jego postów i opowieści innych userów niż z bezpośrednich konserwacji, a mimo wszystko go lubię. Jest bardzo dobrym, kreatywnym graczem i świetnym MG. Jest momentami dziwny (nikt normalny nie wybiera matematyki na kierunek studiów, przepraszamsmiley) czemu daje upust różnymi dewianckimi postami i akcjami. A tak na serio, to Umba wydaje się być mega sympatycznym facetem z bardzo odpowiadającym mi poczuciem humoru - pamiętam wzór na stałą Umby, zajebistotrony, zajebistologię i teorie spiskowe pod Akcją Zasłonięciasmiley. Bardzo dobrze "wspominam" związek Lincolna i Arlety z MP Userowego, a także walki Lincolna z Dexterem smiley Przy zadaniu finałowym, jak tylko przeczytałam na czym będzie polegało, pomyślałam "no spoko, ciekawe jak się dogadamy", bo mój kontakt z Umbą był znikomy, nawet w MP 15 trafiłam do obozu w którym nie był MG. Myślałam że każde z nas napisze swoje, żadna ze stron nie skomentuje tego jak bardzo nieodpowiada mu ta druga osoba i jakoś pojdzie, a pamiętam że wtedy zgadaliśmy się bardzo szybko i czułam jakbym gadała ze starym, dobrym znajomym smiley
"-robimy normalnie czy pojebane?
-pojebane." smiley

Podsumowując, Umba jest użytkownikiem o którym śmiało i bez wahania mogę powiedzieć że bardzo go lubię i jak kiedyś los skieruje mnie na zlot na którym będzie Mateusz to z przyjemnością napiję się z nim jakiegoś wysokoprocentowego trunku.

Pozdrawiam!
Edytowane przez mremka dnia 08-04-2014 22:46
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 08-04-2014 22:49
/dobra daje bo mremek jakieś fochy rzuca

W tym temacie nikt nie chce mnie normalnie i szczerze opisać (ale już do tego przywykłemsmiley), więc jak na złość, sam to zrobię smiley To znaczy, nie siebie... Więc poniżej obiecany opissmiley

mremka (w pigułcesmiley):

Geneza nicku:
Tak naprawdę nikt nie wie skąd on się wziął, więc przejdźmy dalej (to znaczy wziął się od nicku "mremek", ale to też nie wiadomo skąd, więc na jedno wychodzi).

z24:

mremka urodziła się i wychowała na z24. Jest jedną z nielicznych legend tamtejszego forum, które miały tylko dwa różne nicki (przykładowo legenda Flaku - 4), więc słabość bardzo. Pierwotnie był to "mremek". Mógłbym się teraz nad tym rozwodzić i pośmiać, ale akurat jestem ostatnią osobą, która powinna komukolwiek komentować nick. Stąd wszyscy sądzili, a wręcz byli przekonani, że mremek to facet. mremka oczywiście szybko zdementowała te plotki, co wywoła ogólne poruszenie i konsternację (m.in. fala samobójstw w Kambodży), a następnie aby podkreślić swoją kobiecość zmieniła nick na "mremka".

Zawsze była porządną userką, nigdy nie spamowała itp., stąd przez ponad 7 lat nabiła zaledwie 1267 postów. Nigdy też nie była tam modem, co można potraktować jako swoisty ewenement odkąd na z24 zawsze panował podział na tych "dobrych" userów (modów) i tych "złych" (spamerów). Więc do których należała mremka? Zagadkamsmiley

Przez większość czasu mremka jawiła się większości jako tajemniczy osobnik z płaczącym Jackiem w avatarze i jak była jakaś dyskusja/kłótnia to wpadała niepostrzeżenie na forum, aby zazwyczaj jednym inteligentnym zdaniem pozamiatać całą sprawę. Po jakimś czasie jej się to znudziło, więc znalazła sobie konkretną ofiarę (Dextera), którego już regularnie jechała (no może jeszcze wujka Octopusa heh).

mremce zdarzy się jeszcze czasem odwiedzić stare śmieci i napisać spamerskiego posta, tudzież konstruktywnie wypowiedzieć się w jakimś temacie (to znaczy na pewno by to zrobiła, gdyby miała ku temu okazję). Z racji tegoż faktu, możliwe, że stażem (rejestracja: 7 luty 2007) jest najdłużej przebywającym tam userem, który jako jedyny czasami jeszcze się zaloguje, a to już całkiem sporosmiley

MP:
mremka jak przystało na rdzennego mieszkańca z24 na początku hejtowała MP, ale później postanowiła dołączyć, aby pokazać wszystkim, że jednak są słabi w tej grze. Zadebiutowała w MP15 i od razu pozamiatała (czyli jak zwykle). Zasłynęła głównie z arcy-pretensjonalnych barwnych postów na połowę strony A4, których nikomu nie chciało się czytać którymi wszyscy się zachwycali. Wygrała edycję, co przyniosło jej nie tylko sławę, ale także "dziką kartę" wstępu do tzw. rodzinki MP, gdzie żyło jej się szczęśliwie i beztrosko.

Z łaski zagrała jeszcze w kilku edycjach, w których oczywiście też wymiatała: 1 miejsce w MP userowym (za kreację Otherwoman/Dexter), 1 miejsce w MP Dharma (Rzekomo ze słabą postacią, cytuję: "mam tak beznadziejną postać, że nawet nie chce mi się logować". No ale na złoto starczyło heh.) oraz 2 miejsce w MP Igrzyska (drobne potknięcie). Ogólnie cały rok 2012 należał do mremki (nie licząc klęski w MP 16 i 1/3 gdzie nie znalazła się nawet na podium) za co została wyróżniona tytułem "usera roku" w organizowanych corocznie za składki na serwer "Złotych Papajach" (zresztą słusznie). W 2013 trochę zluzowała, więc zaledwie jedno srebro (Amazonia) i dwa brązy (Kosmos i Szpital).

Obecnie zajmuje 2 miejsce w klasyfikacji medalowej MP, tuż za Otherowoman (w tej którą Casines oczywiście zaktualizuje PO SESJI).

Ostatnio coś za szybko odpada (MP Userowe, MP25), co paradoksalnie jest dużą stratą. Podobno nie ma czasu pisać, a szkoda, bo gdyby go miała to zapewne nie jedno by nam pokazała. Jak wiadomo, pisarzem postów jest wybornym smiley

Zlociki:
mremka nie lubi zlocików. Raz była na jednym dla beki.

Alternatywny świat:
W tym słabszym świecie mremka jest Agnieszką i mieszka w Grudziądzu (gdzie nawet nie mają kina), studiuje w Bydgoszczy (wtf), a w weekendy jeździ robić karierę muzyczną do Gdyni. Tak naprawdę, mremka podobnie jak na forum jest strasznym nerdem. Przyjeżdża na spektakle limuzyną z 30 minutowym spóźnieniem, a wypłatę dostaje w Euro (szczerze mówiąc nie chciało mi się tego pisać i miałem skopiować artykuł z wikipedii, ale jakiś pedał usunął). Po za tym jest w wieku mojej siostry, czyli jest bardzo stara. W przyszłym miesiącu kończy 23 lata, czyli już prawie 25, więc blisko 30tki.

flakowym okiem:
Teraz zaczyna się normalny opis. Relacje Flaku-mremka chyba zawsze były ok (nie pamiętam jakichś kłótni lub czegoś podobnego). Można rzec, że utrzymujemy jakiś tam kontakt. Czasem ona się odezwie, czasem nawet ja. mremka jest jednym z najbardziej lubianych przeze mnie userów na tym forum. Miło wspominam wspólną grę w Igrzyskach, jak i oczywiście niezapomniane prowadzenie niedołężnej edycji MP19. Siedzenie po kilka godzin do późnej nocy i obmyślanie jakichś szczegółów fabularnych typu: ustalanie ramki do zdjęć w newsach albo szukanie zdjęć martwych murzynów w internecie, czyli typowo. Po za tym uważam, że mremka potrafi się świetnie wcielać w innych userów (często rozśmieszały mnie posty Dexterem i ostatnio Benem L). Dlatego też ciekawiło mnie jakby zagrała mną, ale nie chciała twierdząc, że po takim czymś bym się na nią obraził (smiley). Ogólnie mremka to sympatyczna dziewoja i ma fajne poczucie humoru (trochę podobne do mojego xd), więc mam nadzieję, że nie obrazi się za ten dziki opis smiley

Ciekawostki:
- nie lubi słowa "lol" (i nie ma się co dziwić, bo to bardzo prymitywna i gimbazjalna forma wyrażania uczuć. Też tego nie lubię smiley)
- podobno ma w zanadrzu pomysł na przeprowadzenie edycji, który napisała tuż po swoim zwycięstwie w MP15, ale do dziś go nie ujawniła smiley
- wciąż wiszę jej piwo za przegrany zakład, ale na szczęście w necie nie da się tego uregulować smiley

Pozdrawiam! smileysmiley

/ok rekord
Edytowane przez Flaku dnia 15-04-2014 01:12
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 09-04-2014 00:13
Flaku.

Nie znam gościa, ale przez jego postać mam wrażenie, że jest całkiem fajną laską. W sumie podobna do Zoe, kochanki Franka smiley



The maze isn't meant for you...
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-04-2014 19:25
mrOTHER

Z MP kojarzę go głównie jako Franka z obozu ognowców z edycji numer 10. W mojej pamięci najbardziej zapadło z tamtych czasów zamiłowanie mrOTHERa do włosów na klacie Franka. Z późniejszych albo i wcześniejszych czasów kojarzę go jako moda na darltonach gdzie chyba jest teraz administratorem czy coś w tym stylu. Ogólnie mrOTHER wydaje się być w miarę spoko człowiekiem mimo, że nie mam pojęcia nawet jak ma na imię, ile ma lat czy gdzie mieszkasmiley

Pozdrawiamsmiley


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-04-2014 21:15
Adi
No więc, Adrian P, pierwsze co sobie myślę to MP10 i gra adiego Bernim. Bardzo miło mi się z nim grało, choć prawdę powiedziawszy mało słów zamieniliśmy w tej edycji. Drugie to kartka na święta i jest to jedna z najwspanialszych pamiątek związanych z forum, adi wykleił emotkę "smiley" z bibuły na zielonym papierze. Cieszyłam się wielce mając w dłoniach zrobioną ręcznie karteczkę oraz czytając list.
Mile wspominam również grę w MP Piraci, gdzie nasze postacie były razemsmiley
Ogólnie Adi wydaje mi się tajemniczym aczkolwiek sympatycznym userem, bardzo podobają mi się jego posty w obecnej edycji, często wybucham śmiechem i poprawiają mi one baardzo humor. Ostatnio też nawet sobie pogadaliśmy o zlostach, więc sprawia mi radość, że jest kolejna chętna osoba na tego typu spotkanie. Pozdrawiam Cię Adrianie, mam nadzieję, że kiedyś będę mogła więcej na Twój temat napisać. smiley


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore



Edytowane przez jazeera dnia 11-04-2014 00:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-04-2014 23:54
jazeera napisał/a:
Adi

/opisuję!


smiley


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 11-04-2014 00:05
Wszyscy zaklepują, a opisywać nie ma komu smiley
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-04-2014 00:08
smiley


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-04-2014 23:44
Flaku napisał/a:
zaklepuje nie wiem na kiedy (bo ktoś znowu mnie uprzedzi jak przy 3 innych userach)smiley



ok
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 15-04-2014 00:13
mremka napisał/a:
Flaku napisał/a:
zaklepuje nie wiem na kiedy (bo ktoś znowu mnie uprzedzi jak przy 3 innych userach)smiley



ok

Przecież jest...

/opisujcie jazeere, sry, ale nie jestem w stanie zapanować nad spamem mremki
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 01:36
Flaku napisał/a:
mremka nie lubi zlocików. Raz była na jednym dla beki.


nie mogłeś sobie odpuścić opisu bez bajkopisarstwa, rozumiem smileysmiley
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2014 10:31
Wszyscy pewnie myślą, że opisanie Zosi przeze mnie jest najłatwiejszym zadaniem, otóż jak bardzo się mylą!

Zosię poznałam: http://pl.tinypic.com/r/rqxafr/8 Nie no, tak naprawdę to było trochę później: http://i60.tinypic.com/2uh1dsl.jpg
Zdjęcie przedstawia Zofię ileś lat temu, po otrzymaniu misia przeze mnie, którego nazwała April. I teraz pewnie ktoś, kto to czyta myśli sobie ,,Dobra już skończę, bo zaczyna się niekończona się opowieść'' i masz rację czytelniku, daj sobie spokój i pozostaw ocenianie innym osobom, które są bardziej zaciekawione od Ciebie.
Moja znajomość jest oczywiście przez wszystkim znany serial Lost. Obie pisałyśmy na tzw blogach, na których moja Tasha i jej Kellan czuli do siebie miętę smiley Było to oczywiście X lat temu, nawet w zasadzie nie pamiętam kiedy. W tym czasie pisałyśmy ze sobą, rozmawiałyśmy. Ja, jako uczestniczka niezarejestrowana z24, czy też strony na D, słuchałam akurat transmisji radiowej, w której mówił Diego i opowiadał o MP10. Zarejestrowałam się od razu, stworzyłam April i zaczęłam namawiać Zosię. Proces przekonywania trwał bardzo krótko. Wybrała nick jazeera od stacji telewizyjnej, co wtedy nas śmieszyło, ale nie mogę sobie przypomnieć z jakiego dokładnie powodu...
Trafiłyśmy do innych obozów, co nas bardzo bolało. I w zasadzie dopiero w Świątyni połączyłyśmy się i mogłyśmy grać razem. W tym czasie, ja odwiedziłam Zosię w Opolu. Pamiętne spotkanie o 3 w nocy, gdy Zosia rzuciła się na mnie, ja spadłam na ziemię i tak się tuliłyśmy. Każdy już zna tę historię. Byłam u Zosi łącznie tydzień. Pamiętam dobrze ten tydzień- wyjazdy do Opola, zoo, spacery po Jełowej, oraz wypad na rowerach do jakiegoś jeziorka.
http://i62.tinypic.com/287bps.jpg
Nie muszę wspominać, że to tylko pogłębiło nasze relacje, a rozmawiałyśmy jakbyśmy znały się całe życie.
http://i59.tinypic.com/351uxcw.jpg
Na zdjęciu nawet jest plaster na moim kolanie, po ranie utworzonej z przywitania. smiley
Później stało się tak, że spotkałyśmy się we Wrocławiu, razem z shan. Było to pijackie spotkanie w fontannie, ale zawsze jest co wspominać.
http://i60.tinypic.com/33upi08.jpg
,,Ej uważaj Paula, bo tak skaczą''.
Takie z nas były głupie dzieciaczki, ale cóż, każdy to chyba przechodził. http://i58.tinypic.com/avsrbo.jpg

Potem kolejne MP, nasze postacie często były ze sobą zbliżone- przykład włoskich sióstr, kolejne zloty z dziewczynami- pandą i agusią, tym razem bez zdjęć, bo każdy je już widział milion razy.

Zosię znam najdłużej i podejrzewam, że najlepiej. Jest to moja przyjaciółka poznana przez serial, za co jestem bardzo wdzięczna. To ona była ze mną w trudnych dla mnie chwilach, tak samo jak Aga i Angelika i to My byłyśmy w jej gorszych momentach. Mówi się, że wszystko ma swój koniec i początek, oby nie w naszym przypadku. Nigdy nie wybaczę Ci jednak, że u mnie nie byłaś... wstyd. Czekam jednak na obiecaną wizytę we Wrocławiu.
Zosia stara się na Szkołę Oficerską i MUSI się dostać, mieć Ciebie przy sobie i Karola równocześnie byłoby niesamowitym szczęściem dla mnie. smiley
Może i to nie był najdłuższy opis, ale jak najbardziej szczery. Doskonale wiesz, że w praktyce mogłabym pisać i pisać...

Teraz zdjęcie z serii, tak wygląda przyjaźń.
http://i57.tinypic.com/2duzblt.png
http://i60.tinypic.com/fwkhp2.jpg



Edytowane przez April dnia 15-04-2014 10:33
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-04-2014 01:41
Hej, wszyscy! KOSZULKI W GÓRĘ!
Bo agusia właśnie April opisuje!
Pierwszy raz od dwutysięcznego jedenastego
Jednak nie znajdzie się tu nic złego
Nie czytaj tego posta, jeśli liczysz na skandale
/April kąpała się w fontannie, nie kanale
ani nie w jeziorze, czy w Wiśle, jak obiecała
gdy do gry w MP15 podstępem zmusić mnie chciała/
Kliknij TU, czytelniku, opis ten czytając,
lub ponarzekaj, jak niegdyś, w MP14 grając
Wtedy? Każdy gracz był nieszczęśliwy,
narzekał na fabułę, prowadził sprzeciwy
I mówił: słaba edycja, słabe gry mistrzynie
[które dwa lata później spotkały się w Kostrzynie
Razem z Arturem przy Końcu Świata się bawili
Śniadania mistrzów jedli, kawę z termosu pili]
I, szczerze? JEBIE MNIE TO!
"Moje nazwisko chcesz znać, kobieto?
Nietrzeba...".- zdjęcia w pociągu zostały
Nigdy w nasze ręce się już nie dostały smiley
A pamiętasz gulasz? Pasztety z kogutem?
Filmik z papajusem? Latanie pod sufitem?
Była też jakaś opcja z nadgarstków całowaniem,
"Witamy na ukrainie", przy kawie spotkaniem
Robieniem fotek w lustrze, pizzą z emotami
ukraińskim rosołem i shisha-barami
I choć na zlocie poszła spać o pierwszej w nocy
moja sympatia do niej nie straciła mocy
Wszak piłyśmy piwo na wyspie Słodowej
robiłyśmy zdjęcia, jak na sesji modowej
niejednokrotnie w NIGDY grałyśmy,
"całe życie na podsłuchu"- rozkminiałyśmy

Powyżej: mnóstwo wspomnień najcieplejszych
Tych po naszym MP, tych nieco późniejszych
Być może dla przeciętnego czytelnika niezrozumiałych
Lecz dla mnie, całkiem szczerze: naprawdę wspaniałych!
Zbierzmy wszystko w kupę, czas to podsumować:
cycki ma zajebiste! nie ma o czym dyskutować smiley
Pisma nie da się odczytać, lecz to nie jej wina
Bo rozumie fizykę, teorię Darwina
Nawet całki umie! Taka ona zdolna!
Do tego kobieta całkowicie porządna
Zawsze nosi szpilki, rzadko się upija
[raczej każdy parapet omija]
I mimo, że NIGDY się ze sobą nie zgadzamy
-gdy już się spotkamy, gadamy i gadamy
I doczekać się nie mogę kolejnej wieści,
"czas na spotkanie!"- o takiej właśnie treści.





smileysmileysmileysmiley


TAŃCZ, TAŃCZ GŁUPIA!
<znowu nie mogę tego przestać słuchać i jak sobie przypominam nas na parkiecie...>smiley



//ale ten opis jest niedołężnysmiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-06-2014 18:54
agusia

Każdy opisywał ją już średnio 7 razy, nie ma się więc co dziwować, że nikt nie chce tego zrobić ponownie. I każdy ją zna i wie o niej wszystko więc o czym nawet pisać. W sumie agusia to gwiazda MP, która trochę przeleciała już przez sklepienie i zaczęła się wypalać, ale nie ma wyjścia jak nad MP stawia różnego rodzaju zlociki, naukę i inne głupie zajęcia. Nie pamiętam nawet skąd tu się wzięła ale chyba z czegoś typu zagubieni.pl, czyli wg niej najlepszej strony o LOST, niestety mija się z prawdą bo nie było jej na z24 pod koniec ubiegłej dekady. Na obecnym portalu już w latach 10. stanęła w czołówce najbardziej typowych userów MP obok Linca, Muminki, Furfa, Amelki i tym podobnych, których już dawno z nami niema, Agnieszka przynajmniej się loguje i czasem udaje nawet, że gra w edycjach. No dobra, udało jej się wygrać chyba Projekt MP, czyli jakąś ćwierćedycję co trwała tydzień. Ostatnio odkryłem, że agusia nie jest chyba ENFP, bo ENFP-y mają funkcje introverted feelin, co się z agusią nie zgadza, więc znowu ściemniała w teście (co dodatkowo dowodzi jej funkcji extroverted feeling i prawdopodobnym typie ENFJ lub w mniejszym stopniu ESFJ). Agusia twierdzi, że nie ma kolegów czy coś takiego, ale gdyby wejść na portal o nazwie facebuk to tam dowiadujemy się, że ma ona 6 tysięcy znajomych, więc pewnie połowa z tego są mężczyznami. Kolejne kłamstwo. Nigdy nie wiedziałem, czemu aga wygrywa kategorie typu "najbardziej szczery user" w jakichs slabych ankietach. Agusia chyba koleguje się najbardziej z jazeerą lub z April albo z pandą, lubi też głównie bardzo Lincolna (chyba że jednak nie), Umbusia i Arktikera. Na resztę ma chyba wyjebane, ale jak każdy ExFJ nie powie tego wprost i utrzymuje mydlaną bańkę, że kocha całą społeczność MP i kojarzy userów typu razmus, judka, derpsi, franka, nina, chlaaron, carmelka, andzia i tym podobni. Agusia jedzie na nidę, gdzie pozna kolejnych znajomych i będzie udawać że ich lubi, ale wspolnie z Zosią za ich plecami będzie knuc jak by to ich grzecznie wypierdolić z tej całej zabawy. Prawdziwa agusia to ta z blond warkoczami i mundurku harcerskim/na sztucznej zebrze/w tęczowym sweterku, te późniejsze zmiany są jakieś słabe. Agusia w przyszłości chce zająć się animacją kultury. Ładnie brzmi ale w typowy sposób będzie wpychać ludziom na siłę tzw. kulturę bo nawet nie waidomo co się za tym kryje. W ogóle nikt nie wie co tam się robi, ale agusia musi widzieć w tym jakieś plusy (pewnie chodzi o dodatkowych znajomych, szalone akcyjki, tęczową radość z życia i inne gówna). Bardzo chciałbym zagrać kiedyś z agusią w MP jak za dawnych lat, ale sama przyznała, że już nie czuje za bardzo tych klimatów, więc będzie to ciężkie chyba tym bardziej że już widać wyraźną zmianę od MP25, może Zombie nie jest słabe, ale i tak o połowę słabsze. Tak więc jeśli nie trafi się geniusz, który wykrzywi jednostajny zgodny z naturą upadek MP to z agusią sobie nie pogramy. Zastanawia mnie kogo by mogła wziąć w edycji lostowej która była kiedyś krakana przez inną minioną gwiazdeczkę czyli Tomka z Bielsko Białej znanego tutaj jako Michał z Białegostoku czyli Lincoln Maleckuy bo nie przypominam sobie kogo właściwie lubiła z losta. Tzn. na pewno chyba lubiła Desmonda, ale nie dałoby się grać z agusią-Desmondem, bo wykluczyłoby to akcje typu stół pingpongowy z oczywistych przyczyn. O właśnie, ta scena to jedna z tych które agusi (i mi) udały się najbardziej i stanowią niezaprzeczalnie kanon mistrzowoprzetrwaniowy w kategorii stosunek seksualny, który starał się być podrabiany później wielokrotnie, niestety bez skutku. Agusia to chyba bowiem jeden z najlepszych kompanów do gry jakich tu można (niestety można było) spotkać, bo i w MP10 tysiące niezapomnianych akcji i pewnie jeszcze kiedyś, tylko z innymi więc już cięzko mi je przytoczyć. Jej kreacja o nazwisku Su Smithers mimo, że nienawidzona przez samą agusię jest ekstremalnie charakterystyczna i stanowi ścisły krąg tych najbardziej typowych postaci MP (obok widzę zapomnianą Elenę i innych). Ma nawet koszulkę z nią chyba od Gooseberry, z którą woziła się po osiedlu oczekując i ociekając wraz z podniecenia na pytania innych "kto ci to zrobił" i zachwyty "nom fajna koszulka" / "lubie nicole kidman". Jeśli chodzi o przyszłość agusi i pomijając już aspekt wciskania ludziom czegoś (czyt. animacja kultury) to ma ona zamiar chyba być tą samą agusią, a w wieku bodajże 40 lat wyjść za mrOTHERa jak wciąż będzie dziewicą singielką. Poczułbym się smutno, gdybym sam był w 2035 roku kawalerem, bo pewnie każdy facet marzy o budzeniu się przy Agnieszce i jej pytaniach czy chcesz jajecznice na sniadanie czy jednak bułke z chlebem. Prawdopodbnie w latach 60. agusia będzie już stara, jednak i tak wciąż będzie siedzieć gdzieś na jakiejś ławeczce obok swoich mneij więcej czternastu koleżanek ze wszystkich stadiów życia i nadal będzie o czymś sobie pitolić i to jest bardzo urocza wizja. Agusia umrze ok. roku 2082 gdy rozrywką będą przeloty na księżyc i z powrotem, toteż agusia, która zwykle szuka nowych tak bardzo szaleńczych wyzwań pewnie będzie sobie latać w kółko i poznawać kosmonautów i kosmitów mimo że będzie zapominała nawet że ma na imię Agnieszka a nie Agata. Na pogrzebie agusi będzie tłum ludzi, a na jej szufladce z prochami widnieć będzie emotka "smiley" o co się postaram. ok pozdrawiamsmiley
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 13-09-2014 23:09
Lion lol zal


Pierwszy forumowicz, z którym miałam jakies bliższe spamowanko w sb. Kiedy to było...? Lion był wtedy totalnym dzieciakiem w piżamce w króliki, którą widzieli wszyscy na tym forum i niektórzy poza nim. Ale zostawmy przeszłość tam, gdzie jej miejsce.
Teraz Lion jest dla mnie zagadką. Nigdy nie wiem, czy pisze coś na serio, czy zgrywa trolla. Nie to co jego bratnia dusza Flaku. Flaku zawsze zgrywa trolla. Ta wiec nie wiem na przykład, czy Lion mnie lubi, czy nie czy ma tez totalnie wyjebane. Czasem mnie to nawet trochę ciekawi.
Ahahaha no i musze dodac, że pobiłam Liona w spamowaniu i ilości postów! I kto tu jest najzajebistszym spamerem? Kto ? smiley No na pewno nie Lion, jesli już mamy pozostac przy opisie Liona, a nie mnie.

Pozdrawiam Liona smiley





We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-09-2014 05:08
Otherwoman

Nie gniewaj się, pozwolę sobie opisac cie po raz 70 (z resztą ty mnie opisywałaś pewnie nawet więcej i ciągle to robisz). Arleta S. jest kobietą w podeszłym wieku, zwolenniczką czy tam przeciwniczką wiązania psów na łańcuchach, fascynuje ją natura, mrok, pogaństwo + multum książek i seriali. Co do muzyki do czasem chyba ma do niej wstręt a czasem czegoś przesłucha, a jeśli już to jest to albo soundtrack jakiegos serialu lub filmu którego nigdy nie znam no albo coś dziwnego, chociaż Percival Schuttenbach może być. Arleta S. mieszka gdzieś w Zielonce, co to jest to niewiadomo. W każdym razie gdzieś blisko stolicy. Chyba nawet mieszka w domu, a moje wyobrażenie o tym to takie, że to wielki dom z trawą dookoła przy lesie. Mógłbym spytać Furfona gdyby jeszcze żył lub nie był uprowadzony, bo zdaje się, że był gdzieś w okolicy (oczywiście nie łączę obu faktów, przypadek). Biorąc pod uwagę fizykę Arlety, to jest ona średniego wzrostu blondynką o jasnych oczach. Na niektórych zdjęciach wygląda wg mnie jak siostra Bena z Losta, ale chyba to mi się głównie zdawało i obecnie nie widzę już podobieństw. W końcu gdyby była podobna do Bena to mogłaby być conajwyżej z Johnem Lockiem, a jak wiadomo Arleta ma/miała chłopaka, który ją gdzieś zabierał i z jego pomocą umieściła swojego horkruksa w wężu w komnacie z drewnianą podłogą, chociaż to jeden z faktów do którego się nie przyzna. Znana jest także ze swoich hipisowskich spodni. Jestem pewien, że ma więcej różnego typu fikuśnych części odzieży i garderoby, np. futrzaste kajdanki, sztuczne pejsy, kask narciarski i inne. Moje ulubione fotografie z Arletą pochodzą z pod jej prysznica, z sesji w sukni oraz na tle natury typu wodospad lub też w wikindzkim hełmie z mieczem (naprawdę urocze). Arleta S. pozostaje dla mnie zagadką w wielu kwestiach tak jak ja dla niej i mnie wiele rzeczy intryguje, niemniej znam ją już raz dwa trzy cztery pięć sześć, niemal siedem lat więc postaram się przybliżyć tą ciekawą postać z mojego punktu widzenia. W kategoriach na tajemnicza userką nie zdobywała zbyt wiele punktów co jest dla mnie dziwne, chyba, że wszyscy ją znają na wylot oprócz mnie. Zaczynając od początków, nie mam niestety pojęcia co Arleta S. robiła zanim skończyła 23 lata, gdy to postanowiła się zarejestrować na jakimś forum o jednym z jej ulubionych seriali. Przez to ciężko sobie wyobrazić by Arleta S. kiedykolwiek była dzieckiem lub nastolatką, raczej pamiętają to tylko jej najdawniejsi koledzy z PRL (Arleta podobnie jak Lincoln i diegosawyer urodziła się przed debiutem Nirvany co oznacza, że praktycznie w Związku Radzieckim, co jest ciekawe i można się tym chwalić wnukom. Arleta ma na chacie cały regał dzieł komuszych, co jawnie dowodzi temu sentymentowi czerwono-utopijnej duszy Zielonianki). Mała Arletka mogła się bawić lalkami jak jej rówieśnicy, ja jednak obstawiam wersję, że te pluszaki swoje raczej nakłuwała igłami i odrywała im kończyny aby sprawdzić co się stanie i czy zaczną krwawić. Jej młodość trwała w latach 90. czego jej zazdroszczę. Podejrzewam, że młoda wówczas jeszcze Arleta nie podążyła za modnymi nurtami disco polo lub dresiarskiego białego rapu, ale słuchała czegoś cięższego lub przynajmniej rockowego. Mam nadzieję. Wydaje mi się, że mówiła, iż w liceum prezentowała się nieco ostrzej, a jeśli to oznacza czarne kiecki, glany lub kolczyki w języku to bardzo bym chciał to zobaczyć (jednak to pewnie tylko moja fantazja a Arleta S. tak naprawdę nosiła tylko typowe dla tamtego okresu porozciągane swetry, przygniecione trampki i nie daj boże okulary). Wkrótce straciła dziewictwo (być może jeszcze nie analne), zaczęła się starzeć i studiować co trwa już kilkadziesiąt lat. Nie wiem nic o tym by kiedykolwiek pracowała, co trąci zagadką gdy inni znani userzy tej strony chwalili się pracą w barach, hipermarketach, truskawkowych polach albo czymś (jednak to pewnie znów moje niedoinformowanie, gdybym tylko spytał okazałosię by pewnie, że jest ona znaną w środowisku alternatywnym malarką krajobrazów drzewnych, bagiennych i górskich za co trzepie tyle kasy, że faktycznie nic innego nie musi robić). Jednak nie przeskakujmy najistotniejszego z naszego punktu widzenia wątku czyli wersji Arlety jaką znamy: Otherwoman (czyt. Adałumyn). Arleta już w zaawansowanym wieku, po wielu lat studiów trafiła na z24, gdzie miała szczęście trafić na najlepszy okres (a może to ona była nawet jedną z tego powódek), gdy znanymi userami był Revan, Sawyer12, madziUlec, Lightning, ewa010, CatchmarX, VPN, mekosx, Ewqa, benprzywodcatamtych, Perga i inne takie dinozaury. Arleta S. postanowiła z jakiegoś powodu tam zostać. Prawdą jest, że niedługo potem z Sawyerem12 a może był to już Lion spędzała swoje pierwsze noce w shoutboxie, nie można również nie wspomnieć o Horacym, ta trójka stanowiła przecież Nocną Eskadrę, czyli w mojej opinii prekursor późniejszej FALI i LAMY (co oczywiste nazwą skrótową było NE, bo HOL nie brzmi zbyt odjazdowo). Bardzo chciałbym sobie poprzypominać o czym wtedy pisaliśmy, najłatwiej by było spojrzeć w shoutbox, ale jak wiadomo chujowi admini kasują go co jakiś czas jakby się nie mieścił. Podobnie jak pierwsze edycje Mistrza Przetrwania, które zabrał nam sam stworzyciel czyli Diego. Arleta S. nie wiem czy brała udział w 1 edycji ani czy w 2, ale jest to całkiem prawdopodobne, bo daty się zgadzają. W miarę kolejnych edycji gdzie grała raz Benem raz kimś innym, jak i coraz dłuższego pobytu zdobyła nowe znajomości typu Casines który był jej mężem na forum, w sumie nie wiem kto jeszcze, być może Garver, Kepler, Miley, Desdi, Pitol, Ben L (lol), Ekshibicjencja itp. Tak czy siak w kolejnej erze czyli właśnie czasach czatowych Otherwoman była już stałą bywalczynią, jedną z aktywniejszych userek, to wtedy powstało wiele faz do których Arleta tak bardzo lubi wracać. Myślałem też przez moment, że była Io, czyli osobą, która w dziwny sposób do mnie pisała, ale była to jednak inna userka. Po erze czatowej nadeszła ostatnia z 3 er aktywnego z24, czyli czasy ostatniego sezonu, spamu, klubów, kłótni każdy z każdym, jeszcze większego rozgardiaszu w moderacji, katharsis i innych tym podobnych sytuacji. Arleta stała wtedy po ciemnej stronie. OTHERWOMAN TO KROKODYL (klik) jest jednym z tego świadectw, gdy w wyniku nieporozumienia niewinny jak zawsze user zostaje zgnębiony przez niesprawiedliwą moderację. Tak naprawdę poszło o cos głupiego i przynajmniej z mojej strony nie przejmowałem się tym i lubiłem Arletę S. dalej i nigdy nie przestawałem nawet jeśli istniały jakieś widoczne spięcia. Aby wypełnić jednak temat dodam jeszcze kilka obiektywnych cytatów z legendarnego Katharsis aby nie było że tylko ja miałem coś do Arlety: "Obecnie jest prawą ręką Casinesa i jego marionetką w administracji. Jej forumowe zachowanie zmieniło się nie do poznania", "Bardzo lubiłem ją kiedyś nawet miałem okazję poznać ją na zlocie w Warszawie lecz ostatnio po tym jak dała 5 albo 6 osobom osty i zbanowała Liona . Mam do niej zdecydowanie mniejszy senstyment..", "forumowa miss piękności! Chociaż wielu chłopców ma wątpliwości! Czarownica jakaś może? Ziomom nie da ostów! O broń Boże! Wyrywa sobie małych chłopów. Brak kobiecej godności. Któraż kobieta podlizuje się chłopakom? Dostała przydomek krokodyl! Czemu? Wygląd? Nie! Nie wygląd! Upodobnia się do forumowego mężunia! Dla niego wszystko zrobi! Sama nie wie czego chce! Po obu stronach wojny stoi! Dobrze, dobrze zrób mężowi! Wierz! No wierz małemu zbokowi! On Cię idiotką w zamian nazwie! [...] Póki jeszcze masz coś w makówce! Zrozum kobieto! Internetowe znajomości godne są podstawówce!" Ogólnie więc był wtedy tak totalny syf, że może lepiej zostawić ten temat i chyba każdy był jednocześnie lubiany i nielubiany, zależało od punktu widzenia. Z24 właściwie się kończyło, bo równolegle w tym samym czasie powstało MP. Arleta S. nie wzięła udziału w MP10 bo nie miała czasu albo jej się nie chciało. Znalazła też nowych kolegów np. Furfon (którego dzisiejszym spadkobiercą stylistycznym jest dla Other trochę Arctic, po cześci też Umba i Flaku) i też jakieś dziewczyny ze zlotów, na których Arleta się czasem pojawia (ale Arleta jako tró introwertyczka w głębi duszy wie że te zloty to lanie wody i jakiegos sensu to one nie mają, a bardziej liczy się sentymentalna więź z ogólną ekipą i atmosferą). W trakcie następnych edycji Otherwoman jednak wykształciła swój charakterystyczny styl (lub też kontynuowała ten z MP z24-owych). Sztywniakom się to nie podobało i w następnym roku znów stanęła po ciemnej stronie, jednak Dewianci tej wojny nie przegrali, toteż Arleta S. mogła w swobodzie kontynuować grę taką na jaką ma ochotę. Nie pamiętam co robiła przez następne edycje, bo brakowało jej i w Igrzyskach i w MP15. Dziękuję jej za to za udział w MP19, bo mimo masakry pod względem aktywnych userów i przestojów fabuły dała z Umbą czadu. Miło wspomina się też jej MP w dżungli amazońskiej, profesor Hilmer był spoko. No i trzeba się oczywiście zatrzymać przy MP25 czyli ostatniej dużej edycji, gdzie Arleta rzekomo znów stanęła po ciemnej stronie, tym razem zapłaciła za to, Kokpitowcy polecieli jeden za drugim. Wtedy właśnie zbliżyła się do Arctica (choć jeszcze wtedy udawała że nie wie o co chodzi jak o tym napisałem). Lubiła też knopersa który zniknął. Co do czasów najświeższych to Arleta pomimo upływu tylu pokoleń nie zwalnia tempa.. przyspiesza niestety, przez co uzurpuje sobie prawo do Królowej spamu tylko dlatego że ma najwięcej postów (wtf),a i tak wiadomo że nabiła je w jakiś nieefektowny sposób w drugorzędnych tematach i zbędną grą w edycjach MP od początku do końca. Wydaje jej się, ze jako pierwsza osiągnie 10000 postów, co jej się nie uda, ale jeszcze o tym nie wie. Biorąc dzisiejszą perspektywę Otherwoman jest jednak prawdziwą legendą- trochę podobnie jak ja przeszła przez wszystkie możliwe czasy i epoki na forum wyjściowym i także tu na tej zbieraninie trwa i nic nie zapowiada by miała się odwrócić jak inne wypalone gwiazdki (Linc, agusia, Amelia, Muminka, April, Octopus, Gooseberry). Oczywiście pisząc o legendzie robię głównie komplement, bo legenda jest tylko jedna, jednakże i tak masz jak dla mnie miejsce na podium. Mówiąc ogólnie Otherwoman kojarzy się z: 1. Dores, czyli jej koronną postacią, która tak bardzo odzwierciedla Arletę, że niedawno nazwała ją swoim alter ego (co ciekawe ludzie którzy napotkali ją na żywo twierdzą że jest sympatyczna, miła i "normalna", co stoi w ciekawym kontraście i być może tylko Arleta wie które "ja" jest jej prawdziwym "ja". Na wierzchu niewinny uśmieszek, a w szafie trup biednego Furfona, którego martwe włosy wykorzystuje do eliksiru wielosokowego by przybierać drugie wcielenie, kto wie), 2: Serialami, którymi ciągle się chwali i wkurza każdego kto ich nie ogląda. A tak poważniej (no prawie) to Arleta uważa, że seriale lepszą są od filmów, co jest nieprawdą. Bruce Lee, Clint Eastwood, Audrey Hepburn, James Dean, Charlie Chaplin, oni nawet nie wiedzieli co to serial. A ty i tak powiesz że lepszy jest jakis serial o dinozaurach. Ale podobało ci się Twin Peaks i za to plus. Z resztą jak zacznę oglądać seriale to będę pewnie trochę inaczej śpiewał. Ten drugi punkt to w sumie tylko żeby nabić kolejne linijki, a istotniejszy jest ten kolejny. 3: Przyrodą (przynajmniej mi), Arleta S. czuje chyba jakąś więź z ziemią, inaczej nie byłoby pogaństwa, mroku, wycieczek po górach i starodawnego hełmu na głowie. Kto inny mógłby wrzucić na forum RPG recenzję wąwozu??? W ogóle studiuje coś w stylu geologia, a przystawiając to do jej ostatniej edycji (chyba jej bo niestety nie zdażyłem zagrać i nie kojarzę) czyli Jurassic Park oraz do jej mrocznej duszy: można się zastanawiać czy Arleta nie zbiera informacji i wiedzy nt. grzebaniu w ziemi, nie odnajduje skamielin dawnych tajemnych istot, by je później w domowym zaciszu ożywiać. Może Arleta nie jest undergroundową malarką tylko naukowcem znanym tylko w podziemiu podobnym do masońskiej loży? Czy inaczej tak łatwo bez namysłu wstawiłaby Flakowi avatar-symbol masonerii? Kto wie co się czai za tym uśmieszkiem ze zlocików, jakie tajemnice i wspomnienia? Jakie to nie wiem, w każdym razie Arleta wydaje mi się taką osobą która ileś tajemniczych tajemnic ma. Pewnie dlatego mnie intryguje i byłaby docelowo pierwszą osobą którą bym chciał spotkać i realnie poznać. Może kiedyś się zdecyduję, ale wiem że muszę zdążyć zanim Arleta się zacznie bujać na bujanym fotelu i farbować krótkie włosy na srebrno-fioletowo jak babcie w kościele, no to wypadałoby w tej dekadzie. Nie wiem o czym mogę więcej napisać, najwyżej w tym 71 opisie będzie druga część, a więc pozdrawiamsmiley
Edytowane przez Lion dnia 28-09-2014 05:35
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bo osoba powyżej jest...
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 08-10-2014 22:12
Ustosunkuję się do postu powyżej:


fascynuje ją natura, mrok, pogaństwo + multum książek i seriali


tak

Co do muzyki do czasem chyba ma do niej wstręt a czasem czegoś przesłucha


tak mam wstret do muzyki lecącej w supermarketach i autokarach kursowych
od dziecka słucham raczej innego typu muzyki, al ei tak nie mogę dłużej niż godzinę, bo mam ochotę kogoś zamordować; soundtracki lubię dlatego, że wolę muzykę skomponowaną z obrazem niż samą muzykę


Arleta S. mieszka gdzieś w Zielonce, co to jest to niewiadomo.


miasto

wielki dom z trawą dookoła przy lesie


nie jest wielki, kto by to ogrzał w zimie, trawa jest, a do lasu to mam jakieś 5 minut drogi


Mógłbym spytać Furfona gdyby jeszcze żył lub nie był uprowadzony, bo zdaje się, że był gdzieś w okolicy


tak, nawet w moim pokoju i nie tylko Furfon smiley

W kategoriach na tajemnicza userką nie zdobywała zbyt wiele punktów co jest dla mnie dziwne, chyba, że wszyscy ją znają na wylot oprócz mnie


jak się kogoś poznaje osobiście, to się traci na tajemniczości smiley no i trzeba udawac normalnego smiley

Na niektórych zdjęciach wygląda wg mnie jak siostra Bena z Losta, ale chyba to mi się głównie zdawało i obecnie nie widzę już podobieństw.


tak, wiem, że mam trochę podobne oczy ;p


Arleta ma/miała chłopaka, który ją gdzieś zabierał i z jego pomocą umieściła swojego horkruksa w wężu w komnacie z drewnianą podłogą, chociaż to jeden z faktów do którego się nie przyzna



prawidłowa odpowiedź, to "miała", co w połączeniu z horkruksem wydaje się oczywiste

kask narciarski


mam kask górniczy z atestem smiley

ma na chacie cały regał dzieł komuszych


tak

ja jednak obstawiam wersję, że te pluszaki swoje raczej nakłuwała igłami i odrywała im kończyny aby sprawdzić co się stanie i czy zaczną krwawić.



Nie, bardzo nie lubię niszczenia przedmiotów i często zależy mi na nich bardziej niż na ludziach


Podejrzewam, że młoda wówczas jeszcze Arleta nie podążyła za modnymi nurtami disco polo lub dresiarskiego białego rapu, ale słuchała czegoś cięższego lub przynajmniej rockowego.


zgadza się, słuchałam rocka i metalu i odprawiałam czarne msze

Wydaje mi się, że mówiła, iż w liceum prezentowała się nieco ostrzej, a jeśli to oznacza czarne kiecki, glany lub kolczyki w języku to bardzo bym chciał to zobaczyć (jednak to pewnie tylko moja fantazja a Arleta S. tak naprawdę nosiła tylko typowe dla tamtego okresu porozciągane swetry, przygniecione trampki i nie daj boże okulary).


Nie chcesz wiedzieć, jak się ubierałam przed liceum i raczej tego nie odgadniesz, ale w liceum to już bliżej do czarnych kiecek.

Nie wiem nic o tym by kiedykolwiek pracowała, co trąci zagadką gdy inni znani userzy tej strony chwalili się pracą w barach, hipermarketach, truskawkowych polach albo czymś


No sorry, połowę wakacji rąbałam kości schabowe w mięsnym smiley

Arleta już w zaawansowanym wieku, po wielu lat studiów trafiła na z24, gdzie miała szczęście trafić na najlepszy okres


z24 <3

Bardzo chciałbym sobie poprzypominać o czym wtedy pisaliśmy


o piżamach i królikach Bena smiley

Arleta S. nie wiem czy brała udział w 1 edycji ani czy w 2, ale jest to całkiem prawdopodobne, bo daty się zgadzają.


Moja pierwsza edycja, to MP4, które zostało skasowane w trakcie trwania... Ale wcześniejsze sobie czytałam.

Ben L (lol)


tak, nadal mam gdzieś nasza obszerną korespondencję smsową smiley

Arleta stała wtedy po ciemnej stronie.


Ja zawsze stoję po ciemnej stronie smiley

Arleta S. nie wzięła udziału w MP10 bo nie miała czasu albo jej się nie chciało.


Wzięła i jak ostatnio czytałam sobie MP 10, to az się zdziwiłam, że tyle postów napisałam smiley

np. Furfon (którego dzisiejszym spadkobiercą stylistycznym jest dla Other trochę Arctic, po cześci też Umba i Flaku


w sumie jest w tym trochę racji smiley

Miło wspomina się też jej MP w dżungli amazońskiej, profesor Hilmer był spoko.


Naprawdę to pamiętasz? Myślałam, że wszyscy zapomnieli to MP smiley

Lubiła też knopersa który zniknął


potrzebowałam olejnego horkruksa


Mówiąc ogólnie Otherwoman kojarzy się z: 1. Dores, czyli jej koronną postacią, która tak bardzo odzwierciedla Arletę, że niedawno nazwała ją swoim alter ego (co ciekawe ludzie którzy napotkali ją na żywo twierdzą że jest sympatyczna, miła i "normalna", co stoi w ciekawym kontraście i być może tylko Arleta wie które "ja" jest jej prawdziwym "ja". Na wierzchu niewinny uśmieszek, a w szafie trup biednego Furfona, którego martwe włosy wykorzystuje do eliksiru wielosokowego by przybierać drugie wcielenie, kto wie)


Cóż, człowiek składa się po części ze światała jak i mroku.Bo jak to mówi Lars von Trier: "w życiu liczy się zarówno dobro, jak i zło". Można rzec, że ta mroczna część to właśnie Dores, a ta jasna, to obrońca psów na łańcuchach smiley

2: Serialami, którymi ciągle się chwali i wkurza każdego kto ich nie ogląda. A tak poważniej (no prawie) to Arleta uważa, że seriale lepszą są od filmów, co jest nieprawdą.


Dla mnie seriale są lepsze, gdyż
a) jest czas na rozwinięcie osobowości bohaterów
smiley lubię wracac do domu i wiedziec, że wieczorkiem znów obejrzę sobie mój ulubiony serial i spotkam znajome postacie; jakbym miała kombinowac, jaki by tu film obejrzeć i okazałoby się, że jest do dupy, to by mnie to wkurzało
Jeśli zaś chodzi o walory artystyczne, to zarówno film jak i serial mogą być dobre albo złe. Zależy od twórców, zależy od aktorów.

A ty i tak powiesz że lepszy jest jakis serial o dinozaurach.


Wszystkie seriale o dinozaurach są do dupy, z Terra Novą i rodzinką Shanonów na czele.

Ale podobało ci się Twin Peaks i za to plus.


To jest właśnie przykład dobrego serialu. Tam samo jak Królestwo i Lost

3: Przyrodą (przynajmniej mi), Arleta S. czuje chyba jakąś więź z ziemią, inaczej nie byłoby pogaństwa, mroku, wycieczek po górach i starodawnego hełmu na głowiesmiley


Nic dodać nic ująć smiley

nie odnajduje skamielin dawnych tajemnych istot, by je później w domowym zaciszu ożywiać.


Możesz być pewien, że gdyby to było możliwe, zrobiłabym to smiley

Czy inaczej tak łatwo bez namysłu wstawiłaby Flakowi avatar-symbol masonerii?


To faraday wyrażała swoją radość z otrzymania dostępu do panelu


Opisujcie Liona smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 25 z 30 << < 22 23 24 25 26 27 28 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum