Mistrz Przetrwania 35
Dodane przez adi1991 dnia Lutego 12 2016 18:44:00


Iteration 17294530 : "... Si qui que ce soit puisse entendre ceci, ils sont morts. Veuillez nous aider ! Je vais essayer d'aller jusqu'au Rocher Noir. Il les a tués. Il les a tués tous."
Iteration 17294531 : "Il est dehors. il est dehors et Brennan a pris les clés. Veuillez nous aider. Ils sont morts. Ils sont tous morts. Aidez-nous. Ils sont morts."
Iteration 17294532 : "Il est dehors. Il est dehors et Brennan a pris les clés. Veuillez nous aider. Ils sont morts. Ils sont tous morts. Aidez-nous. Ils sont morts."
Iteration 17294533 : "Ils sont tous morts ! Aidez-nous. Ils sont morts. Si qui que ce soit puisse entendre ceci"
Iteration 17294534 : "Il est dehors. Veuillez nous aider. Veuillez nous aider !"
Iteration 17294535 : "Si qui que ce soit puisse entendre ceci, je vais essayer d'aller jusqu'au Rocher Noir. Veuillez nous aider ! Ils sont tous morts ! Ils sont morts. Il les a tués. Ils les a tués tous. Je vais essayer d'aller jusqu'au Rocher Noir."



Część z Was może wie, część może nie, ale jest to wiadomość i zapowiedź kolejnej edycji MP. Jest to edycja, którą mam nadzieję poprowadzić ja, adi1991. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości, a mianowicie w połowie roku 2016 kilka miesięcy po zniszczeniu lostowej wyspy z MP30. Jest to więc poniekąd kontynuacja ostatniej wielkiej edycji na forum. Jak już kiedyś wspominałem akcja będzie się rozgrywać na drugiej wyspie, a odgrywać będzie ją Archipelag Wysp Kerguelena.

W rozwinięciu newsa dalsza część wstępu i wyjaśnienie czym jest wiadomość powyżej jeśli jeszcze ktoś nie wie. Pozdrawiam wszystkich i liczę na udaną edycję, która skończy się po dawnemu czyli w momencie gdy zostanie wyłoniony zwycięzca po miłej i mam nadzieję ciekawej grze.



Co do zapisów to otwieram je już dziś, a potrwają do momentu, który będzie odpowiedni by zacząć tą edycję(konkretnej daty na razie nie podaję gdyż zobaczymy jak sytuacja ze zgłoszeniami się rozwinie ale potrwają one zapewne kilka dni).


Edit: Zapisy potrwają do rozpoczęcia edycji, tj. 19 lutego, 20:00. Jeśli termin komuś nie pasuje proszę o komentarz pod newsem.


Namaste & Good Luck
Rozszerzona zawartość newsa
3.VII

Piszę ten dziennik ja, Magnus Hanso gdyż sprawy, o których wspomnę nie mogą przepaść. Poprzedni, zapełniony moimi słowami wysłałem z Port Louis z powrotem do Kopenhagi by moi potomkowie wiedzieli o pewnych sprawach. Mam nadzieję, że ci przeklęci Francuzi nic nie pomylą.

18.VII

Od wielu dni nie widzieliśmy lądu. Moja załoga zaczyna się niepokoić. Czas, w którym mogli się zabawić dawno minął i dziś pozostał tylko smutny żywot na tym cholernym statku. Nie wiem po co Zakon każe mi płynąć na te cholerne pustkowie pośrodku niczego, ale wiem, że najchętniej od razu udałbym się na miejsce spotkania z tajemniczym mężczyzną, który mamił mnie o miejscu tak wyjątkowym, że nic nie jest w stanie mu dorównać. Mimo, że od lat nie wierzę to wiem, że człowiek nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić jakie możliwości ma ten świat.

23.VII

Od kilku dni panuje noc. Nigdy z takim czymś się nie spotkałem od czasu wypraw na północ. Teraz jednak potęgę ciemności potęgował wiatr, który nie ustawał nawet podczas krótkich chwil szarości.

26.VII

W końcu ujrzałem ten legendarny ląd, o którym tyle mówił Zakon. Nie wiem czym się zachwycać gdyż to zwykła kupa skał pośrodku oceanu. Latarnia na klifie jasno jednak wskazywała cel.

27.VII

Tylko Szwed mógł wymyślić na miejsce spotkania taką lokację. Nie dość, że ciągle padało to jeszcze jedna z szalup rozbiła się o skały przy brzegu. Na szczęście dali mi tylko te cholerne klucze i mogłem odpłynąć z tego miejsca, które potęgowało u mnie tylko smutek. Po dłuższym zastanowieniu zacząłem nawet współczuć moim niewolnikom lecz na szczęście butelka rumu wyleczyła mnie z tych chorych rozterek.

30.VII

W końcu ujrzeliśmy brzask i nastroje choć trochę się uspokoiły. Obrałem kurs na Malakkę by w końcu móc zbadać ten tajemniczy ląd. Na szczęście udało mi się wyrzucić już z pamięci spotkanie ze Szwedem. Naprawdę nie wiem co Zakon widzi w tych wyspach choć klucze wyglądają naprawdę imponująco co może pokazywać, że znaleźli tam coś o czym nikt nie wie. Mam nadzieję, że po powrocie sowicie mi za to zapłacą i nieco rozjaśnią sytuację po co płynąć pół świata po coś o tak małej wartości.




Jak już wspomniałem na stronie głównej forum przedstawiam dalsze rozwinięcie małego prologu edycji. Wcześniejsza wiadomość to oczywiście sygnał Danielle, który usłyszeli rozbitkowie już w Pilocie. Jako, że wyspa nie istnieje już od kilku miesięcy, na świecie ludzie zaczynają odczuwać jej brak mimo, że większość z nich nie miała pojęcia o jej istnieniu. Szczególnie konsekwencje odczuwalne są na drugiej wyspie, na której to odbędzie się edycja. Jest to miejsce niegościnne gdzie przez 300 dni w roku pada deszcz lub śnieg, a promienie słoneczne rzadko kiedy docierają do powierzchni ziemi. Do tego wieje nieustający wiatr zwany "ryczącymi czterdziestkami". Miejsce to jednak ze względu na swoje ciekawe właściwości zostało zasiedlone przez "Zakon", który z czasem przekształcił się w dobrze znaną Inicjatywę Dharma. Nie myślcie jednak, że jest to banda zjaranych hipisów niczym mieszkańcy Dharmaville z sezonu 5. Po zniszczeniu lostowej wyspy wszystko się jednak zmienia, a do Wysp Kerguelena dociera tajemniczy gość.

Na koniec dodam kilka słów o zgłoszeniach. Liczę na to, że zgłosi się na tyle dużo osób by sprawić by edycja była w miarę udana. Jedyne obostrzenia co do waszych zgłoszeń są takie, że nie można wykorzystywać wizerunków z serialu oraz MP30. Mogą one pochodzić z jakiego środowiska chcą i być obojętnie kim(oczywiście w miarę rozsądku). Na wyspie mogą przebywać nawet od urodzenia lecz przybyły tam co najmniej miesiąc przed rozpoczęciem akcji. Na koniec dodam, że Wasze postacie znają się mniej lub bardziej(to możecie ustalić sami jak chcecie, ale każdy zna się nawzajem przynajmniej z imienia i nazwiska).

Z papajowym pozdrowieniem

adi1991